[Tylko u nas] Dominik Tarczyński: Zachowanie Schmidt i Petru to dno i kilometr mułu

- Przedstawiciele totalnej opozycji wkrótce znikną ze sceny politycznej, rozpłyną się z jeszcze większą hańbą. Oni są chwilowym wybrykiem demokracji, który musimy wytrzymać do końca tej kadencji - mówi Dominik Tarczyński, poseł PiS, w rozmowie z Marcinem Koziestańskim.
/ screen yt
- Wczoraj byliśmy świadkami niecodziennych wydarzeń pod Sejmem, w czasie których Joanna Schmidt wwiozła w bagażniku na teren parlamentu członków Obywateli RP. Jak Pan skomentuje te wydarzenia?

- To jest symboliczne wydarzenie. Zastanawiam się, czy zachowanie Pani Schmidt nie jest jakimś przyzwyczajeniem z jej praktyk z poprzednich lat, zanim została posłanką. Jest to zachowanie paramafijne, bo wiemy, że takich praktyk używają przestępcy. A mówiąc już całkowicie poważnie, jest to po prostu złamanie prawa. Dlatego do prokuratury zostało już złożone zawiadomienie w tej sprawie. Posłanka powinna ponieść najsurowszą karę, bo nie wiadomo jakie zamiary miały te osoby wwiezione na teren Sejmu. Istniało poważne zagrożenie dla funkcjonowania parlamentu.

- Ostatnio świętowaliśmy 550-lecie polskiego parlamentaryzmu. W uroczystościach nie wzięli udziału posłowie totalnej opozycji. O czym to świadczy?

- Prawem i obowiązkiem posła i senatora jest uczestniczenie w Zgromadzeniu Narodowym. Ci, którzy tak teoretycznie walczą o demokrację, łamią jednocześnie ustawę o wykonywaniu mandatu, który piastują. Jest mi bardzo przykro i wstyd, że muszę zasiadać w jednej izbie z takimi… indywiduami. To jest po prostu dno i kilometr mułu. Myślałem, że skończą jak Palikot, ale kończą jeszcze gorzej. Niszczą wizerunek polskiego parlamentaryzmu, i to nie w 2018 roku, ale także na przyszłość. To im zostanie zapamiętane w historii.

- No właśnie, mówiąc o przyszłości. Jaka polityczna przyszłość, według Pana, czeka tych przedstawicieli opozycji?

- Wkrótce znikną ze sceny politycznej, rozpłyną się z jeszcze większą hańbą. Oni są chwilowym wybrykiem demokracji, który musimy wytrzymać do końca tej kadencji.

- Ale nie wszyscy przedstawiciele opozycji, to awanturnicy i krzykacze. Chodzi mi chociażby o przedstawicieli Kukiz’15.

- Ja nie odbieram opozycji prawa do krytykowania. Wręcz przeciwnie, opozycja jest potrzebna w każdej demokracji. Ale musimy umieć rozróżniać opozycyjne działania od działań destrukcyjnych. Jeżeli opozycja dyskutuje, nie zgadza się z ustawami, to normalne. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, jeśli stara się przemycić obce osoby na teren Sejmu. Nie można nazwać tego działaniami opozycyjnymi, tylko przestępczymi. W Polsce nie było jeszcze takiej dziwnej sytuacji.
 

 

POLECANE
Koniec spotkania Trump-Zełenski. Co ustalono? z ostatniej chwili
Koniec spotkania Trump-Zełenski. Co ustalono?

Donald Trump i Wołodymyr Zełenski ogłosili, że podczas swojej rozmowy poczynili postępy w kierunku zakończenia wojny. Zełenski stwierdził, że uzgodniono gwarancje bezpieczeństwa USA dla Ukrainy. Trump zachęcał Ukrainę do oddania nieokupowanych ziem i stwierdził, że rozumie sprzeciw Putina wobec zawieszenia broni.

Nie pouczaj mnie. Anna Lewandowska zaskoczyła internautów Wiadomości
"Nie pouczaj mnie". Anna Lewandowska zaskoczyła internautów

Anna Lewandowska wraz z mężem Robertem i dziećmi spędziła Boże Narodzenie w Polsce. 28 grudnia trenerka opublikowała na Instagramie galerię zdjęć, które szybko podbiły serca obserwatorów.

Bolesny upadek Łukaszenki na lodzie. Sieć obiegło nagranie Wiadomości
Bolesny upadek Łukaszenki na lodzie. Sieć obiegło nagranie

71-letni Alaksandr Łukaszenka wziął ostatnio udział w amatorskim meczu hokejowym. Jego drużyna zmierzyła się z zespołem z obwodu brzeskiego, a spotkanie zakończyło się remisem. Największe emocje wywołał jednak nie wynik, a spektakularny upadek białoruskiego lidera.

Niepokojące nagranie z Czech. Policja publikuje film ku przestrodze Wiadomości
Niepokojące nagranie z Czech. Policja publikuje film ku przestrodze

Policja z czeskiego Szpindlerowego Młyna udostępniła w mediach społecznościowych niepokojące wideo, które ma służyć jako ostrzeżenie dla turystów. Na filmie widać kobietę, która bez wahania wjeżdża łyżwami na zamarzniętą powierzchnię zapory Łabskiej - pcha przy tym wózek z dzieckiem.

Spotkanie z Zełenskim w Mar-a-Lago. Pierwsze słowa Trumpa z ostatniej chwili
Spotkanie z Zełenskim w Mar-a-Lago. Pierwsze słowa Trumpa

Uważam, że mamy podstawy do zawarcia porozumienia w sprawie Ukrainy, korzystnego dla wszystkich - powiedział prezydent USA Donald Trump na początku spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Mar-a-Lago na Florydzie.

To było oburzające. Aktor polskich seriali przerwał milczenie Wiadomości
"To było oburzające". Aktor polskich seriali przerwał milczenie

W najnowszym odcinku programu „interAKCJA. Starcie pokoleń” Małgorzata Czop wraz z Marią Kowalską rozmawiała z Michałem Czerneckim o tym, jak aktorzy bronią swoich granic w pracy. Aktor ujawnił dramatyczną historię z planu popularnego serialu oraz podzielił się metodą, która zawsze zatrzymuje pomysły zbyt śmiałych reżyserów.

Trump: właśnie odbyłem bardzo produktywną rozmowę z Putinem z ostatniej chwili
Trump: właśnie odbyłem bardzo produktywną rozmowę z Putinem

Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że odbył „dobrą i bardzo produktywną” rozmowę telefoniczną z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Do rozmowy doszło tuż przed spotkaniem Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Seria wypadków w Tatrach. Trudne święta dla ratowników TOPR Wiadomości
Seria wypadków w Tatrach. Trudne święta dla ratowników TOPR

W ciągu minionego świątecznego tygodnia ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego udzielili pomocy 18 osobom. Doszło do kilku poważnych wypadków, w tym na Rysach. Ratownicy podkreślają, że nie były to spokojne święta Bożego Narodzenia.

Już się nie nabiorę na gładkie słówka rządzących. Babcia Kasia niezadowolona z ministra Żurka Wiadomości
"Już się nie nabiorę na gładkie słówka rządzących". "Babcia Kasia" niezadowolona z ministra Żurka

Katarzyna Augustynek, znana szerzej jako "Babcia Kasia" - ikona ulicznych protestów opozycyjnych w czasach rządów PiS - wyraziła głębokie rozczarowanie po spotkaniu z ministrem sprawiedliwości Waldemarem Żurkiem. Aktywistka, która brała udział w listopadowym spotkaniu w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie, czuje się oszukana brakiem konkretnych działań w sprawie swoich spraw sądowych.

Karol Nawrocki odpowiedział na atak Donalda Tuska Wiadomości
Karol Nawrocki odpowiedział na atak Donalda Tuska

Prezydent Karol Nawrocki odpowiedział premierowi Donaldowi Tuskowi po krytyce jego słów o obronie zachodniej granicy Rzeczpospolitej. Spór wybuchł po sobotnim przemówieniu Nawrockiego podczas obchodów Powstania Wielkopolskiego w Poznaniu.

REKLAMA

[Tylko u nas] Dominik Tarczyński: Zachowanie Schmidt i Petru to dno i kilometr mułu

- Przedstawiciele totalnej opozycji wkrótce znikną ze sceny politycznej, rozpłyną się z jeszcze większą hańbą. Oni są chwilowym wybrykiem demokracji, który musimy wytrzymać do końca tej kadencji - mówi Dominik Tarczyński, poseł PiS, w rozmowie z Marcinem Koziestańskim.
/ screen yt
- Wczoraj byliśmy świadkami niecodziennych wydarzeń pod Sejmem, w czasie których Joanna Schmidt wwiozła w bagażniku na teren parlamentu członków Obywateli RP. Jak Pan skomentuje te wydarzenia?

- To jest symboliczne wydarzenie. Zastanawiam się, czy zachowanie Pani Schmidt nie jest jakimś przyzwyczajeniem z jej praktyk z poprzednich lat, zanim została posłanką. Jest to zachowanie paramafijne, bo wiemy, że takich praktyk używają przestępcy. A mówiąc już całkowicie poważnie, jest to po prostu złamanie prawa. Dlatego do prokuratury zostało już złożone zawiadomienie w tej sprawie. Posłanka powinna ponieść najsurowszą karę, bo nie wiadomo jakie zamiary miały te osoby wwiezione na teren Sejmu. Istniało poważne zagrożenie dla funkcjonowania parlamentu.

- Ostatnio świętowaliśmy 550-lecie polskiego parlamentaryzmu. W uroczystościach nie wzięli udziału posłowie totalnej opozycji. O czym to świadczy?

- Prawem i obowiązkiem posła i senatora jest uczestniczenie w Zgromadzeniu Narodowym. Ci, którzy tak teoretycznie walczą o demokrację, łamią jednocześnie ustawę o wykonywaniu mandatu, który piastują. Jest mi bardzo przykro i wstyd, że muszę zasiadać w jednej izbie z takimi… indywiduami. To jest po prostu dno i kilometr mułu. Myślałem, że skończą jak Palikot, ale kończą jeszcze gorzej. Niszczą wizerunek polskiego parlamentaryzmu, i to nie w 2018 roku, ale także na przyszłość. To im zostanie zapamiętane w historii.

- No właśnie, mówiąc o przyszłości. Jaka polityczna przyszłość, według Pana, czeka tych przedstawicieli opozycji?

- Wkrótce znikną ze sceny politycznej, rozpłyną się z jeszcze większą hańbą. Oni są chwilowym wybrykiem demokracji, który musimy wytrzymać do końca tej kadencji.

- Ale nie wszyscy przedstawiciele opozycji, to awanturnicy i krzykacze. Chodzi mi chociażby o przedstawicieli Kukiz’15.

- Ja nie odbieram opozycji prawa do krytykowania. Wręcz przeciwnie, opozycja jest potrzebna w każdej demokracji. Ale musimy umieć rozróżniać opozycyjne działania od działań destrukcyjnych. Jeżeli opozycja dyskutuje, nie zgadza się z ustawami, to normalne. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, jeśli stara się przemycić obce osoby na teren Sejmu. Nie można nazwać tego działaniami opozycyjnymi, tylko przestępczymi. W Polsce nie było jeszcze takiej dziwnej sytuacji.
 


 

Polecane