Krysztopa: Kiedy już "wszystkim będzie miło" Kościół stanie się niepotrzebny

Pamiętam jak jakiś czas temu zmroziła mnie wypowiedź Prymasa Abp Wojciecha Polaka o tym, że "nie znajduje jednego głosu z grupami pro-life". Ciekawe. To z kim Prymas mojego Kościoła znajduje jeden głos? Szczególnie w kwestii tak dla nauczania Chrystusa fundamentalnej jak prawo do życia niewinnych?
 Krysztopa: Kiedy już "wszystkim będzie miło" Kościół stanie się niepotrzebny
/ morguefile.com
Żyjemy w czasach dyktatury przyjemności. Generalnie "ma być miło". Większości mają nie tylko, w tradycyjnym rozumieniu tego słowa, tolerować zachowania mniejszości, ale się nimi wręcz zachwycać. Przyjemność odczuwana tu i teraz ma być wartością najwyższą, samorealizacja najważniejszym życiowym drogowskazem. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to jakim odbywa się to kosztem.

Na przykład po to żeby można się było bez przeszkód oddawać wolnej miłości, należało, wzorem procesu jakiemu Niemcy poddali Żydów, odebrać człowieczeństwo dzieciom nienarodzonym. Dzięki temu można je bez wyrzutów sumienia na różne wymyślne sposoby zabijać. Więcej praw na tym patologicznym padole mają już zwierzęta. Ma to jeszcze ten "miły" aspekt, że dzięki odczłowieczeniu ludzi, możemy się, ciekawe, że znów wzorem nazistowskich Niemiec, pozbyć "brzydkich" i "chorych", tak jak niektóre kraje ogłosiły się "wolnymi" od Zespołu Downa, zwyczajnie mordując wszystkie podejrzane o niego dzieci. Nie ma litości nawet dla tych, które przeżyją aborcję, umierają na zimnych szpitalnych stołach z głodu i zimna, pośród nieludzkiego wycia. Nieludzkiego, bo wyrokiem "oświeconych" pozbawionego człowieczeństwa.

Albo po to żeby homoseksualistom (z całym szacunkiem, wielu z nich nie daje się w tę grę wciągnąć) "dać prawo" (to również forma odbierania człowieczeństwa) do posiadania dzieci, tak jakby jeden człowiek miał prawo do posiadania innego człowieka, trzeba zniszczyć instytucję Rodziny. W iluż to krajach słowa "mama" i "tata" zostały już zastąpione określeniami "rodzic A" i "rodzic B". Ot tak, żeby "było miło" i żeby jakichś dwóch "tatów" czy dwie "mamy" nie poczuły się "wykluczone". O przypadkach molestowania seksualnego w takich nowomodnych "rodzinach" nie wspomnę.

I tak dalej i temu podobne. Do tej pory sądziłem, że naszym sojusznikiem w walce o świat który znamy jest Kościół Katolicki. A teraz już nie jestem pewien. Wygląda na to, że ruchy usiłujące go "modernizować", nie w duchu nauki Chrystusa, ale w duchu "wymagań współczesnego świata" są potężniejsze niż sądziłem. List Abp Vigano potwierdzony opiniami i relacjami innych hierarchów i ludzi Kościoła, stał się w jakimś sensie krzykiem rozpaczy, wobec świadomości tragizmu sytuacji, w której Kościół, który został posłany by zmieniać świat, ostatecznie pozwala by świat Go zmienił. Potężni hierarchowie wzywają do kompromisu ze światem i chyba, choć nie jestem teologiem, z grzechem. Żeby "było miło". I żeby nikt się nie czepiał.

Tylko, kiedy już "będzie miło" to po co komu będzie ten Kościół razem z jego "reformatorami"? Zostanie tylko szata, muzeum. I pustka telewizyjnego studio, w którym zadowoleni i nienagannie ubrani nowi kapłani nowych religii, będą klepali "reformatorów" po plecach zadowoleni z efektu. 

Mam wrażenie, że On będzie wtedy zupełnie gdzie indziej.

Cezary Krysztopa

 

POLECANE
11 lipca 1943 roku przyszli po nich Ukraińcy z widłami, siekierami i butelkami z benzyną tylko u nas
11 lipca 1943 roku przyszli po nich Ukraińcy z widłami, siekierami i butelkami z benzyną

Dzień 11 lipca 2025 roku jest obchodzony w Polsce jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.

Pracował w żłobku, promował gender, okazał się pedofilem tylko u nas
Pracował w żłobku, promował gender, okazał się pedofilem

Kolejny aktywista gender okazał się pedofilem. Tym razem mężczyzna, którego zatrzymała już policja, zatrudnił się w żłobku, a dodatkowych ofiar szukał w internecie. Wśród rodziców budził zaufanie – podobno nikt nie podejrzewał go o tak straszne zbrodnie.

Szczyt Trump-Putin. Sekretarz stanu USA mówi wprost z ostatniej chwili
Szczyt Trump-Putin. Sekretarz stanu USA mówi wprost

Sekretarz stanu USA Marco Rubio poinformował w czwartek, że dotychczas nie zaplanowano spotkania prezydentów Stanów Zjednoczonych i Rosji, Donalda Trumpa i Władimira Putina.

Polski geniusz dał sztucznej inteligencji wzrok gorące
Polski geniusz dał sztucznej inteligencji wzrok

Drodzy Państwo, dzielę się piękną historią. Polak, Piotr Bojanowski został dyrektorem ds. naukowych i kieruje pracami nad fundamentalnym rozwojem AI w jednym z najważniejszych laboratoriów AI na Ziemi – Laboratorium FAIR w Paryżu.

Tusk: Nie przewiduję stanowiska wicepremiera dla Polski 2050 z ostatniej chwili
Tusk: Nie przewiduję stanowiska wicepremiera dla Polski 2050

Premier Donald Tusk w ramach rekonstrukcji rządu nie przewiduje stanowiska wicepremiera dla Polski 2050. Jak dodał, do rekonstrukcji rządu dojdzie między 22 a 25 lipca, ale na pewno nie 22 lipca.

Muzeum Polskie w Rapperswilu zamieniono w restaurację z ostatniej chwili
Muzeum Polskie w Rapperswilu zamieniono w restaurację

Muzeum Polskie w Rapperswilu od 2022 roku nie ma siedziby. W hotelu Schwanen, gdzie miało przenieść się muzeum, zamieniono na restaurację. Bezcenne zbiory czekają w magazynach.

Grafzero: Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców Jul Łyskawa - recenzja z ostatniej chwili
Grafzero: "Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców" Jul Łyskawa - recenzja

Paszport Polityki, nominacja do Nike, Nagroda Literacka miasta stołecznego Warszawy - prawdziwy deszcz nagród dla Jula Łyskawy za jego niezwykły debiut powieściowy - "Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców". Czy było warto? O tym Grafzero vlog literacki.

Iga Świątek awansowała do finału Wimbledonu z ostatniej chwili
Iga Świątek awansowała do finału Wimbledonu

Rozstawiona z numerem ósmym Iga Świątek wygrała ze Szwajcarką Belindą Bencic 6:2, 6:0 w półfinale Wimbledonu. Polska tenisistka po raz pierwszy awansowała do finału tej imprezy. Jej rywalką w walce o szósty tytuł wielkoszlemowy będzie Amerykanka Amanda Anisimova.

Republika czy TVN24? Są wyniki oglądalności z ostatniej chwili
Republika czy TVN24? Są wyniki oglądalności

Telewizja Republika notuje rekordowe 7,18 proc. udziału w rynku w czerwcu 2025 roku, wyprzedzając TVN24 i Telewizję wPolsce24 – informuje portal Wirtualne Media.

ABW odebrała dostęp do informacji niejawnych Szatkowskiemu. Jest odpowiedź z ostatniej chwili
ABW odebrała dostęp do informacji niejawnych Szatkowskiemu. Jest odpowiedź

Były ambasador przy NATO Tomasz Szatkowski po rocznej kontroli ABW stracił certyfikaty bezpieczeństwa. Szatkowski zapowiada odwołania do sądu.

REKLAMA

Krysztopa: Kiedy już "wszystkim będzie miło" Kościół stanie się niepotrzebny

Pamiętam jak jakiś czas temu zmroziła mnie wypowiedź Prymasa Abp Wojciecha Polaka o tym, że "nie znajduje jednego głosu z grupami pro-life". Ciekawe. To z kim Prymas mojego Kościoła znajduje jeden głos? Szczególnie w kwestii tak dla nauczania Chrystusa fundamentalnej jak prawo do życia niewinnych?
 Krysztopa: Kiedy już "wszystkim będzie miło" Kościół stanie się niepotrzebny
/ morguefile.com
Żyjemy w czasach dyktatury przyjemności. Generalnie "ma być miło". Większości mają nie tylko, w tradycyjnym rozumieniu tego słowa, tolerować zachowania mniejszości, ale się nimi wręcz zachwycać. Przyjemność odczuwana tu i teraz ma być wartością najwyższą, samorealizacja najważniejszym życiowym drogowskazem. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to jakim odbywa się to kosztem.

Na przykład po to żeby można się było bez przeszkód oddawać wolnej miłości, należało, wzorem procesu jakiemu Niemcy poddali Żydów, odebrać człowieczeństwo dzieciom nienarodzonym. Dzięki temu można je bez wyrzutów sumienia na różne wymyślne sposoby zabijać. Więcej praw na tym patologicznym padole mają już zwierzęta. Ma to jeszcze ten "miły" aspekt, że dzięki odczłowieczeniu ludzi, możemy się, ciekawe, że znów wzorem nazistowskich Niemiec, pozbyć "brzydkich" i "chorych", tak jak niektóre kraje ogłosiły się "wolnymi" od Zespołu Downa, zwyczajnie mordując wszystkie podejrzane o niego dzieci. Nie ma litości nawet dla tych, które przeżyją aborcję, umierają na zimnych szpitalnych stołach z głodu i zimna, pośród nieludzkiego wycia. Nieludzkiego, bo wyrokiem "oświeconych" pozbawionego człowieczeństwa.

Albo po to żeby homoseksualistom (z całym szacunkiem, wielu z nich nie daje się w tę grę wciągnąć) "dać prawo" (to również forma odbierania człowieczeństwa) do posiadania dzieci, tak jakby jeden człowiek miał prawo do posiadania innego człowieka, trzeba zniszczyć instytucję Rodziny. W iluż to krajach słowa "mama" i "tata" zostały już zastąpione określeniami "rodzic A" i "rodzic B". Ot tak, żeby "było miło" i żeby jakichś dwóch "tatów" czy dwie "mamy" nie poczuły się "wykluczone". O przypadkach molestowania seksualnego w takich nowomodnych "rodzinach" nie wspomnę.

I tak dalej i temu podobne. Do tej pory sądziłem, że naszym sojusznikiem w walce o świat który znamy jest Kościół Katolicki. A teraz już nie jestem pewien. Wygląda na to, że ruchy usiłujące go "modernizować", nie w duchu nauki Chrystusa, ale w duchu "wymagań współczesnego świata" są potężniejsze niż sądziłem. List Abp Vigano potwierdzony opiniami i relacjami innych hierarchów i ludzi Kościoła, stał się w jakimś sensie krzykiem rozpaczy, wobec świadomości tragizmu sytuacji, w której Kościół, który został posłany by zmieniać świat, ostatecznie pozwala by świat Go zmienił. Potężni hierarchowie wzywają do kompromisu ze światem i chyba, choć nie jestem teologiem, z grzechem. Żeby "było miło". I żeby nikt się nie czepiał.

Tylko, kiedy już "będzie miło" to po co komu będzie ten Kościół razem z jego "reformatorami"? Zostanie tylko szata, muzeum. I pustka telewizyjnego studio, w którym zadowoleni i nienagannie ubrani nowi kapłani nowych religii, będą klepali "reformatorów" po plecach zadowoleni z efektu. 

Mam wrażenie, że On będzie wtedy zupełnie gdzie indziej.

Cezary Krysztopa


 

Polecane
Emerytury
Stażowe