Tomasz Terlikowski: Problem Kościoła to homoseksualizm, nie pedofilia
- Raport przygotowany przez instytut John Jay College of Criminal Justice z Nowego Jorku nie pozostawia najmniejszych wątpliwości: 81 procent ofiar molestowania i nadużyć seksualnych była płci męskiej, a 78 procent ofiar była w wieku dojrzałości seksualnej. Nie, nie oznacza to, że wszyscy oni byli dorośli, ale że molestowano głównie chłopców powyżej 15. roku życia, a także – o czym mówi się jeszcze rzadziej – młodych kleryków i kapłanów.
To, choć za każdą z tych historii kryje się dramat wykorzystanej jednostki, nie jest pedofilia (skłonność do dzieci), a efebofilia (skłonność do osób młodych, w wieku 15-19 lat), ewentualnie zwyczajny homoseksualizm połączony z nadużyciem władzy.
(...)
Problem ma też Kościół z najbliższym współpracownikiem Franciszka, liderem grupy dziewięciu kardynałów reformujących Kurię Rzymską, czyli kard. Óscarem Rodríguezem Maradiagą. W jego seminarium pięćdziesięciu kleryków zaczęło protestować przeciwko dominacji kultury homoseksualnej. Wcześniej Juan José Pineda, biskup pomocniczy Maradiagi, został usunięty ze stanowiska za malwersacje finansowe i… homoseksualizm.
(...)
Liczba homoseksualistów w sutannach jest tak duża, że progejowscy kapłani sugerują już nawet, że najlepszą drogą do zmiany nauczania Kościoła katolickiego w sprawie oceny moralnej aktów homoseksualnych będzie… jednoczesny coming out wszystkich homoseksualnych księży.
- pisze Tomasz Terlikowski, który jednocześnie zwraca uwagę na wiele podobnych opinii licznych hierarchów Kościoła Katolickiego, a swoją opinię puentuje gorzko, zauważając, że dziś ci, którzy występują w obronie tradycyjnego nauczania Kościoła Katolickiego, są oskarżani o brak wiary i niewierność papiestwu
Źródło: Tygodnik.tvp.pl