Używasz niecenzuralnych słów na Facebooku? Uważaj! Możesz mieć kłopoty ze strażą miejską
Autor wpisu ma się stawić w charakterze osoby, co do której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie
- czytamy na rp.pl. Zdaniem portalu kontrowersje w sprawie budzi fakt, czy grupę na internetowym portalu można uznać za miejsce publiczne.
Poproszono o komentarz eksperta. Zdaniem mec. Marty Trawczyńskiej użycie nieprzyzwoitego słowa na portalu społecznościowym nie powinno być uznane za wykroczenie z art. 141 k.w., gdyż wpisy na Facebooku może przeglądać tylko osoba zalogowana do tego portalu.
źródło: rp.pl
raw
#REKLAMA_POZIOMA#