D. Tarczyński ws. Kozłowskiej: To złamanie Traktatu Schengen. Zapytam w RE o podstawy tego działania
Jeżeli zaprasza ją facet, który o Polakach mówi, że są faszystami, a wcześniej niemiecki Bundestag wiedząc co tym, że ma zakaz wjazdu do UE, to zastanawiam się gdzie ta praworządność, przestrzeganie prawa i przepisów, o które tak martwią się tzw. elity europejskie
— powiedział dla portalu wPolityce.pl Dominik Tarczyński. Zdaniem posła jest to bardzo "symboliczne", a ci, którzy ją zaprosili sami się odkryli.
Jest to tylko i wyłącznie akcja polityczna, więc w pewnym sensie można powiedzieć, że mieliśmy rację. To nie jest żadna organizacja pozarządowa, ale przykrywka dla działań politycznych
- powiedział Tarczyński. W jego opinii konieczne jest chronienie Polski przed lobbowaniem i ludźmi, którzy "nie wiadomo przez kogo są opłacani". Dodał, że zapraszanie Kozłowskiej jest jawnym łamaniem Traktatu z Schengen.
Dlatego nie mają mandatu, ani podstaw prawnych do tego, aby oceniać nasze reformy, szczególnie jeżeli chodzi o reformę sądownictwa, bo sami łamią prawo
- stwierdził. Zapowiedział, że poruszy ten temat na najbliższym zgromadzeniu parlamentarnym Rady Europy.
Zapytam w trakcie wolnej debaty, w jaki sposób chcą wytłumaczyć łamanie prawa i na jakiej podstawie prawnej pani Kozłowska została wpuszczona do Berlina i Brukseli. Będę żądał odpowiedzi na piśmie
- mówił Dominik Tarczyński.
źródło: wpolityce.pl
raw
#REKLAMA_POZIOMA#