Dominik Tarczyński musi przeprosić Bogdana Wente i wpłacić sporą sumę na WOŚP
– Bogdan Wenta europoseł PO rzucił polskim paszportem i przyjął niemieckie obywatelstwo aby służyć Niemcom za marki i euro, okazuje się być także byłym członkiem ZOMO! Teraz kandyduje na prezydenta Kielc. Oto wysportowany Niemiec który trenował pałowanie na głowach Polaków. Dno – te słowa Dominika Tarczyńskiego były przedmiotem sporu.
W latach 80-tych Bogdan Wenta był zawodnikiem milicyjnego klubu Wybrzeże Gdańsk, gdzie jak wielu sportowców (m.in. piłkarzy Wisły Kraków) posiadał fikcyjny etat w milicji.
Sam trener podkreślał, że dwukrotnie był weryfikowany przez IPN – pierwszy raz przed otrzymaniem od prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski.
Wenta domagał się od Tarczyńskiego wpłaty 80 tys. zł na konto WOŚP.
– Bogdan Wenta faktycznie w okresie 1983-89 był zawodnikiem sportowym w milicyjnym klubie w sekcji piłki ręcznej, a więc nie szkolił się na członka ZOMO, ani faktycznie nie był zatrudniony na stanowisku milicjanta. Zarzuty były podane ponadto w sposób bardzo obraźliwy dla Bogdana Wenty, okazały się nieprawdziwe – wedle portalu Onet.pl powiedziała sędzia Barbara Dylewska.
Źródło: onet.pl
kos