Były mąż Joanny Schmidt twierdzi, że poseł wyłudzała 500 +
– Jeszcze gdy byliśmy małżeństwem, złożyliśmy wniosek o 500+. Mieliśmy troje dzieci, więc otrzymywaliśmy tysiąc złotych. Środki przekierowałem na konto żony, ponieważ to na niej spoczywał większy ciężar opieki nad nimi – według wp.pl powiedział Paweł Schmidt.
Rozwód miał miejsce we wrześniu 2016 r. i po nim dzieci zostały rozdzielone między rodziców – dwoje trafiło do matki, najstarsza córka do ojca.
– W tym czasie moja była żona nadal otrzymywała świadczenie na troje dzieci. Zorientowałem się, gdy otrzymałem pismo z urzędu, który wypłacał środki, że nie zgadza się numer konta. Okazało się, że była żona zmieniła jego numer. Podałem więc swój. Wówczas moja była żona złożyła w urzędzie donos, że pobieram świadczenie, mimo że mi się nie należy – zaznacza Schmidt, który dodaje, że urząd wystąpił o zwrot niesłusznie pobranych pieniędzy. Była żona, mimo licznych apeli o zwrot pieniędzy miał nie reagować.
Schmidt zdecydował się na pozew sądowi. Sprawa wczoraj trafiła do sądu i dotyczy 7 tysięcy złotych z odsetkami.
Joanna Schdmidt zaprzecza informacjom byłego męża twierdząc, że ten ma wytyczoną sprawę za wyłudzenie. Co ciekawe posłanka Nowoczesnej głosowała przeciwko wprowadzeniu świadczenia, które w mediach często krytykowała.
Źródło: wp.pl
kos