Krysztopa: Po komisji ds. wyłudzeń VAT-u spodziewam się festiwalu bon motów, albo braku pamięci
– Te wieści nie specjalnie mnie zaskakują. Niedawno jeden z celników powiedział, że mieli wyraźnie powiedziane, żeby nie sprawdzać za bardzo cystern z paliwem, które przez Polskę przejeżdżały. Prof. Modzelewski również to potwierdził. Kwota, która dzięki temu wypłynęła z Polski jest ogromna
– zaznaczył Krysztopa.
– Kleptokracja, która jeszcze niedawno nami rządziła, chce zostawić jak najmniej śladów tego typu działalności. Byli oni przekonani o własnej bezalternatywności, więc mogli wykazać się pewną nieostrożnością, która mam nadzieję, że zostanie przez komisję ds. luki VAT-owskiej zbadana
– dodał publicysta.
A czego możemy spodziewać się po pracach tej komisji?
– Będzie to właśnie festiwal bon motów, albo braku pamięci, widzieliśmy to po komisji Amber Gold. Pomimo tego, ze świadkowie nie wykazują się chęcią współpracy, to komisja posuwa się w swoich pracach, oby tu było podobnie. Na podstawie ułomnych zeznań i dokumentów komisja również sobie z tym poradzi. Prace komisji są bardzo potrzebne, dają pełniejszy obraz czym była poprzednia władza. Mam nadzieję że dzięki tej pracy zabezpieczymy się przed podobnymi problemami, przed wypływaniem należnego państwu podatku. Może uda na się odkryć fragment działania mechanizmów, może dzięki niemu zrozumienie całość
– zakończył Krysztopa.