Emerytura na start

Dla wielu dwudziesto- i trzydziestolatków emerytura wydaje się czymś odległym. Tymczasem pracujemy „zaledwie” ok. 32 lat. To powoduje, że o emeryturze należy zacząć myśleć, już rozpoczynając pracę.
 Emerytura na start
/ fotolia
Dane Eurostatu wskazują, że Polacy pracują „zaledwie” ok. 32 lat i raczej nie będą pracować w przyszłości dłużej. Jednocześnie wydłuża się średnia długość życia. Co za tym idzie, czas na emeryturze wypełni obecnym 20- i 30-latkom znaczący okres życia. A mimo to, nie myślą oni w większości o emeryturach, co pokazują badania.

W 2016 roku magistrantka Aleksandra Gozdecka przeprowadziła badania jakościowe dotyczące postrzegania emerytur przez jej rówieśników (osoby w wieku 20-30 lat). Badaczka wysnuła tezę, że o poziomie zainteresowania respondentów emeryturą świadczy znajomość zasad aktualnie obowiązującego systemu emerytalnego. Tylko 9 ankietowanych ze 107 zadeklarowało, że posiada aktualne informacje. 14 osób wskazało, że „nie orientują się” w systemie, bo za często się zmienia. Przeszło połowa badanych (54 proc.) uznała, że zagadnienie to będzie warte rozważenia dopiero w odległej przyszłości lub... nigdy. Jednocześnie młodzi deklarowali, że zamierzają możliwie szybko przejść na emeryturę, aby poleniuchować. Kilkunastu respondentów stwierdziło, że nie dożyją wieku emerytalnego.

Podobne wyniki uzyskali Janusz Czapiński i Marek Góra. W maju 2016 r. przedstawili raport oparty na badaniach ilościowych pod tytułem „Świadomość emerytalna Polaków”. Stwierdzają w nim m.in.: „Myślenie o starości nie jest naturalnym odruchem ludzi, szczególnie, gdy mają do niej jeszcze kilka dziesięcioleci. Nie może więc dziwić nikłe zainteresowanie starością ze strony ludzi młodych, którzy nawet nie bardzo mogą sobie wyobrazić siebie jako starców”.

O emeryturze trzeba pomyśleć już dziś

Ale o emeryturze należy myśleć, już rozpoczynając pracę. Tak uważa wielu ekonomistów. Niektórzy wskazują nawet, że dobrze jest zacząć myśleć jeszcze wcześniej. – Zalecałbym, aby już młodzież uczyć o tym, jakie mają możliwości wyboru systemu emerytalnego. Podczas podejmowania pracy obywatel musi już zdecydować, do jakiego systemu emerytalnego chce należeć – mówi znawca systemów emerytalnych Jan Koziar. Ekonomiści podkreślają też, że pracujemy 32 lata i jest to minimalny okres, aby uzbierać odpowiednie środki na emeryturę.

Czterech na jednego

System emerytalny obsługiwany przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) jest tak skonstruowany, że dzisiaj pracujący finansują świadczenia dla obecnych emerytów. Nasze dzieci zaś będą łożyć na nasze świadczenia. – Obecnie 4 osoby pracują na jednego emeryta, a za 20 lat będzie to stosunek 1 do 1. To spowoduje, że przyszłe emerytury będą niskie i Polacy powinni w inny sposób gromadzić kapitał, aby podnieść poziom życia na emeryturze – mówi „TS” Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju. Emerytury z ZUS mają stanowić ok. 30-40 proc. średniego wynagrodzenia.

Sekret procentu składanego

Odkładanie decyzji o rozpoczęciu oszczędzania na emeryturę spowoduje, że będzie trzeba odkładać na nią znacznie więcej, aby zgromadzić podobną ilość kapitału. Załóżmy, że chcemy przed rozpoczęciem emerytury odłożyć na nią kapitał w wysokości 330 tys., przy założeniu, że pieniądze będą pracować w tempie 4 proc. rocznie. Jeśli oszczędzanie rozpoczniemy w wieku trzydziestu lat, to co miesiąc na przyszłą emeryturę powinniśmy przeznaczyć 330 złotych. Jeśli gromadzenie kapitału rozpoczniemy 10 lat później, będziemy musieli odkładać co miesiąc już 630 złotych. Dlaczego? Sekretem jest tzw. procent składany, czyli sposób oprocentowania wkładu pieniężnego, polegający na tym, że odsetki z pierwszego okresu oszczędzania wliczają się do wkładu w kolejnym okresie i zaczynają pracować. Analogicznie dzieje się w kolejnych okresach.

Nie stać mnie na oszczędzanie na emeryturę

Wokół emerytur Polaków narosło wiele mitów. Największe z nich wydają się dwa: „nie mam pieniędzy, aby odkładać na emeryturę” oraz „wieku emerytalnego nie dożyję”.

Sześciu na dziesięciu Polaków w wieku 25-45 lat deklaruje (badanie TNS z 2016 r.), że ich zarobki są niewystarczające, aby oszczędzać na emeryturę, a ponad jedna trzecia widzi inne, bieżące cele oszczędzania. Co za tym idzie, niemal 9 na 10 Polaków w wieku 25-45 lat deklaruje, że nie odkłada dodatkowych pieniędzy na swoją emeryturę. Dane te można zderzyć z rzeczywistymi możliwościami oszczędzania. Analizując dane GUS, dziennikarz i bloger ekonomiczny Maciej Samcik stwierdził, że przeciętna polska rodzina, nawet jeśli ma długi, powinna móc oszczędzać 220 zł miesięcznie. Pracownicy zaś i przedsiębiorcy mogą miesięcznie oszczędzać 500-700 zł. Autor nie podzielił Polaków na grupy wiekowe. Na to, że posiadamy oszczędności, wskazują również badania NBP. W 2016 roku aktywa finansowe posiadało 90,8 proc. gospodarstw domowych. Najbardziej popularną formą gromadzenia środków finansowych były depozyty bankowe. Posiadało je 84,9 proc. gospodarstw domowych. Przeciętna wartość zakumulowanych w tej formie aktywów była stosunkowo niewielka. Wynosiła średnio 12 tys. zł.

W badaniach Aleksandry Gozdeckiej część osób argumentowała, że nie myśli o oszczędzaniu na emeryturę, bo jej nie dożyje. Gozdecka prowadziła badania poprzez wywiady częściowo ustrukturyzowane, z konkretnymi osobami. I oczywiście trudno jest przewidzieć, co się z tymi właśnie osobami stanie. Nauki społeczne niewiele mają do powiedzenia o jednostce. Jednak badania pokazują, że statystyczny Polak nie tylko dożyje emerytury, ale jeszcze wypełni ona znaczny okres jego życia. Według wyliczeń GUS mężczyźni żyją dziś w Polsce średnio 73,9 lat, natomiast kobiety 81,9 lat. Przyszłe pokolenia żyć będą dłużej. Badania Imperial Collage London i World Health Organization wskazują, że Polacy, którzy urodzą się za 12 lat, będą żyli o 4-5 lat.

Andrzej Berezowski
 

 

POLECANE
Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie z ostatniej chwili
Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie

W piątek w Chełmnie w woj. kujawsko-pomorskim kierowca auta osobowego wjechał w grupę ludzi. Są ranni.

PKO BP wydał pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PKO BP wydał pilny komunikat dla klientów

Już w najbliższy poniedziałek 14 lipca 2025 r. w godz. 23:00–00:00 aplikacja IKO banku PKO BP może działać wolniej. Zaplanuj operacje wcześniej.

Pierwszy raz zapytano o partię Brauna. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Pierwszy raz zapytano o partię Brauna. Jest nowy sondaż

Pracownia CBOS po raz pierwszy zamieściła w swoim badaniu poparcia dla partii politycznych Konfederację Korony Polskiej – ugrupowanie prowadzone przez Grzegorza Brauna.

Rosja zamyka polski konsulat w Królewcu. Jest komunikat z ostatniej chwili
Rosja zamyka polski konsulat w Królewcu. Jest komunikat

W piątek po południu MSZ Rosji poinformowało o zamknięciu polskiego konsulatu w Królewcu od 29 sierpnia 2025 roku.

Bodnar złożył wniosek ws. Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Bodnar złożył wniosek ws. Zbigniewa Ziobry

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar złożył wniosek do marszałka Sejmu o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry na posiedzenie tzw. komisji ds. Pegasusa. Zbigniew Ziobro konsekwentnie odmawia stawienia się przed komisją, z powodu tego, że komisja działa nielegalnie – wyłączył ją z obiegu prawnego Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z września 2024 r. 

Symbol Krakowa zepsuty. Miasto wysłało komunikat Wiadomości
Symbol Krakowa zepsuty. Miasto wysłało komunikat

Smok Wawelski nie będzie ział ogniem. Jedna z najsłynniejszych atrakcji i symbol Krakowa musi przejść remont instalacji gazowej. Zaszkodziły jej m.in. ostatnie ulewne deszcze. 

Niemcy chcą wprowadzić limity liczby uczniów-migrantów na szkołę tylko u nas
Niemcy chcą wprowadzić limity liczby uczniów-migrantów na szkołę

Niemiecka minister edukacji Karin Prien podkreśliła, że Niemcy borykają się z problemami wynikającymi z niekontrolowanej migracji. Wskazała na konieczność przyspieszenia nauki języka niemieckiego przez dzieci imigrantów, co jest kluczowe dla ich integracji. Niemiecka gazeta „Der Tagesspiegel” napisała, że w grę wchodzi ewentualny limit do 40% migrantów na szkołę.

Najnowszy sondaż parlamentarny. PiS i KO łeb w łeb z ostatniej chwili
Najnowszy sondaż parlamentarny. PiS i KO łeb w łeb

Koalicja Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość niemal zrównują się w najnowszym badaniu poparcia dla partii politycznych, przeprowadzonych przez pracownię Opinia24. Trzecie miejsce na podium zajęła Konfederacja.

Rubio: Straty Rosji na froncie gwałtownie wzrosły z ostatniej chwili
Rubio: Straty Rosji na froncie gwałtownie wzrosły

Szef resortu spraw zagranicznych USA Marco Rubio oświadczył, że straty ponoszone przez Rosję na froncie wojny z Ukrainą gwałtownie wzrosły od początku roku. Według niego od stycznia Rosja straciła 100 tys. żołnierzy. Wypowiedź Rubio przytoczył w piątek portal Moscow Times.

Marszałek rezygnuje ze stanowiska. Powód: niebezpieczna jazda samochodem z ostatniej chwili
Marszałek rezygnuje ze stanowiska. Powód: niebezpieczna jazda samochodem

Marcin Jabłoński, marszałek województwa lubuskiego z PO, podał się do dymisji. To konsekwencja wyjątkowo niebezpiecznej jazdy i kolizji drogowej, do której doprowadził pod koniec czerwca.  

REKLAMA

Emerytura na start

Dla wielu dwudziesto- i trzydziestolatków emerytura wydaje się czymś odległym. Tymczasem pracujemy „zaledwie” ok. 32 lat. To powoduje, że o emeryturze należy zacząć myśleć, już rozpoczynając pracę.
 Emerytura na start
/ fotolia
Dane Eurostatu wskazują, że Polacy pracują „zaledwie” ok. 32 lat i raczej nie będą pracować w przyszłości dłużej. Jednocześnie wydłuża się średnia długość życia. Co za tym idzie, czas na emeryturze wypełni obecnym 20- i 30-latkom znaczący okres życia. A mimo to, nie myślą oni w większości o emeryturach, co pokazują badania.

W 2016 roku magistrantka Aleksandra Gozdecka przeprowadziła badania jakościowe dotyczące postrzegania emerytur przez jej rówieśników (osoby w wieku 20-30 lat). Badaczka wysnuła tezę, że o poziomie zainteresowania respondentów emeryturą świadczy znajomość zasad aktualnie obowiązującego systemu emerytalnego. Tylko 9 ankietowanych ze 107 zadeklarowało, że posiada aktualne informacje. 14 osób wskazało, że „nie orientują się” w systemie, bo za często się zmienia. Przeszło połowa badanych (54 proc.) uznała, że zagadnienie to będzie warte rozważenia dopiero w odległej przyszłości lub... nigdy. Jednocześnie młodzi deklarowali, że zamierzają możliwie szybko przejść na emeryturę, aby poleniuchować. Kilkunastu respondentów stwierdziło, że nie dożyją wieku emerytalnego.

Podobne wyniki uzyskali Janusz Czapiński i Marek Góra. W maju 2016 r. przedstawili raport oparty na badaniach ilościowych pod tytułem „Świadomość emerytalna Polaków”. Stwierdzają w nim m.in.: „Myślenie o starości nie jest naturalnym odruchem ludzi, szczególnie, gdy mają do niej jeszcze kilka dziesięcioleci. Nie może więc dziwić nikłe zainteresowanie starością ze strony ludzi młodych, którzy nawet nie bardzo mogą sobie wyobrazić siebie jako starców”.

O emeryturze trzeba pomyśleć już dziś

Ale o emeryturze należy myśleć, już rozpoczynając pracę. Tak uważa wielu ekonomistów. Niektórzy wskazują nawet, że dobrze jest zacząć myśleć jeszcze wcześniej. – Zalecałbym, aby już młodzież uczyć o tym, jakie mają możliwości wyboru systemu emerytalnego. Podczas podejmowania pracy obywatel musi już zdecydować, do jakiego systemu emerytalnego chce należeć – mówi znawca systemów emerytalnych Jan Koziar. Ekonomiści podkreślają też, że pracujemy 32 lata i jest to minimalny okres, aby uzbierać odpowiednie środki na emeryturę.

Czterech na jednego

System emerytalny obsługiwany przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) jest tak skonstruowany, że dzisiaj pracujący finansują świadczenia dla obecnych emerytów. Nasze dzieci zaś będą łożyć na nasze świadczenia. – Obecnie 4 osoby pracują na jednego emeryta, a za 20 lat będzie to stosunek 1 do 1. To spowoduje, że przyszłe emerytury będą niskie i Polacy powinni w inny sposób gromadzić kapitał, aby podnieść poziom życia na emeryturze – mówi „TS” Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju. Emerytury z ZUS mają stanowić ok. 30-40 proc. średniego wynagrodzenia.

Sekret procentu składanego

Odkładanie decyzji o rozpoczęciu oszczędzania na emeryturę spowoduje, że będzie trzeba odkładać na nią znacznie więcej, aby zgromadzić podobną ilość kapitału. Załóżmy, że chcemy przed rozpoczęciem emerytury odłożyć na nią kapitał w wysokości 330 tys., przy założeniu, że pieniądze będą pracować w tempie 4 proc. rocznie. Jeśli oszczędzanie rozpoczniemy w wieku trzydziestu lat, to co miesiąc na przyszłą emeryturę powinniśmy przeznaczyć 330 złotych. Jeśli gromadzenie kapitału rozpoczniemy 10 lat później, będziemy musieli odkładać co miesiąc już 630 złotych. Dlaczego? Sekretem jest tzw. procent składany, czyli sposób oprocentowania wkładu pieniężnego, polegający na tym, że odsetki z pierwszego okresu oszczędzania wliczają się do wkładu w kolejnym okresie i zaczynają pracować. Analogicznie dzieje się w kolejnych okresach.

Nie stać mnie na oszczędzanie na emeryturę

Wokół emerytur Polaków narosło wiele mitów. Największe z nich wydają się dwa: „nie mam pieniędzy, aby odkładać na emeryturę” oraz „wieku emerytalnego nie dożyję”.

Sześciu na dziesięciu Polaków w wieku 25-45 lat deklaruje (badanie TNS z 2016 r.), że ich zarobki są niewystarczające, aby oszczędzać na emeryturę, a ponad jedna trzecia widzi inne, bieżące cele oszczędzania. Co za tym idzie, niemal 9 na 10 Polaków w wieku 25-45 lat deklaruje, że nie odkłada dodatkowych pieniędzy na swoją emeryturę. Dane te można zderzyć z rzeczywistymi możliwościami oszczędzania. Analizując dane GUS, dziennikarz i bloger ekonomiczny Maciej Samcik stwierdził, że przeciętna polska rodzina, nawet jeśli ma długi, powinna móc oszczędzać 220 zł miesięcznie. Pracownicy zaś i przedsiębiorcy mogą miesięcznie oszczędzać 500-700 zł. Autor nie podzielił Polaków na grupy wiekowe. Na to, że posiadamy oszczędności, wskazują również badania NBP. W 2016 roku aktywa finansowe posiadało 90,8 proc. gospodarstw domowych. Najbardziej popularną formą gromadzenia środków finansowych były depozyty bankowe. Posiadało je 84,9 proc. gospodarstw domowych. Przeciętna wartość zakumulowanych w tej formie aktywów była stosunkowo niewielka. Wynosiła średnio 12 tys. zł.

W badaniach Aleksandry Gozdeckiej część osób argumentowała, że nie myśli o oszczędzaniu na emeryturę, bo jej nie dożyje. Gozdecka prowadziła badania poprzez wywiady częściowo ustrukturyzowane, z konkretnymi osobami. I oczywiście trudno jest przewidzieć, co się z tymi właśnie osobami stanie. Nauki społeczne niewiele mają do powiedzenia o jednostce. Jednak badania pokazują, że statystyczny Polak nie tylko dożyje emerytury, ale jeszcze wypełni ona znaczny okres jego życia. Według wyliczeń GUS mężczyźni żyją dziś w Polsce średnio 73,9 lat, natomiast kobiety 81,9 lat. Przyszłe pokolenia żyć będą dłużej. Badania Imperial Collage London i World Health Organization wskazują, że Polacy, którzy urodzą się za 12 lat, będą żyli o 4-5 lat.

Andrzej Berezowski
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe