Jaworzno – górnicze miasto z tradycjami

Historia miasta Jaworzna jest wprawdzie nierozłącznie związana z historią górnictwa węglowego w Małopolsce, ale najwcześniejsze dokumenty pochodzące z XIII i XIV wieku wskazują, że na tych terenach rozwijało się początkowo górnictwo kruszcowe, oparte na eksploatacji rud cynku i ołowiu. Osady wiejskie leżące na pograniczu państwa polskiego, takie jak Jaworzno, ale także Szczakowa czy Jeleń (obecnie dzielnice Jaworzna) rozwijały się samodzielnie, a wydobywanie galmanu przyczyniało się do szybkiego napływu rzemieślników i bogacenia się ludności miejscowej.
 Jaworzno – górnicze miasto z tradycjami
/ Zdjęcia ze zbiorów Muzeum Miasta Jaworzna
Wzrost wartości gruntów spowodował większe zainteresowanie ich właścicieli, w wyniku czego w 1519 roku nastąpiło rozgraniczenie terenu pomiędzy wsią Szczakowa należącą do dóbr królewskich a biskupim Jaworznem i wydzielenie Długoszyna, który się znalazł w dobrach kościelnych. Niespełna w ciągu roku została wybudowana sztolnia w Długoszynie, na co wpłynął fakt powstania odrębnej grupy zawodowej trudniącej się wyłącznie górnictwem. Złoża galmanu w Długoszynie okazały się być nie bardzo bogate i powoli się wyczerpywały. Natomiast w XVII wieku wydobywano w Jeleniu rudę żelaza. Złoża były bardziej obfite, ale żelazo pozyskiwane z tej rudy było kruche i w dalszej obróbce wymagało łączenia z rudą śląską.



Ponowne ożywienie górnictwo nastąpiło w XVIII wieku z inicjatywy króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, który w 1765 roku ściągnął z zagranicy specjalistów górników, a następnie 28.01.1766 roku powołał Wydział Komisji Skarbowej pod nazwą Góry Mineralne, co można nazwać pierwszym departamentem ds. górnictwa  w Polsce.
Wyznaczono zarówno kierującego zespołem Rocha Kossowskiego, jak też ściągnięto z Saksonii inspektora Hansa Augusta Knoblaucha. Powierzono im zadanie wznowienia dawnego górnictwa w oparciu o rudy miedzi, jak też szukanie nowych złóż mineralnych w kraju.

#NOWA_STRONA#

Bardzo szybko zgłoszono odkrycie złóż we wsi Szczakowa, a inspektor Knoblauch już w drugim kwartale 1766 roku informował o zbudowaniu kopalni, wydobyciu węglą i rozpoczęciu sprzedaży. Wydaje się, że tak szybkie działanie byłoby niemożliwe, gdyby wcześniej nie było prób wydobywania węgla kamiennego w tej okolicy.



Problemem nowo powstałej kopalni była sprawa zbytu węgla, gdyż kopalnia nie miała stałych odbiorców, a urobek magazynowano na hałdach obok kopalni oraz w Jeleniu nad brzegiem Przemszy, skąd miał miejsce dalszy transport węgla drogą wodną. Ale zamówienia mennicy królewskiej w Warszawie nie wystarczyły, aby zrównoważyć popyt z podażą i utrzymać ciągłość wydobycia. Łączne wydobycie wyniosło 2500 korców z czego zdołano sprzedać tylko 627 korców i kopalnię trzeba było zamknąć.

Ponowna szansa dla kopalni w Szczakowie pojawiła się w 1790 roku. Dla dla nowej fabryki broni w Kozienicach opracowano nowoczesne rozwiązania technologiczne z wykorzystaniem jako paliwa węgla kamiennego. Transport węgla do odbiorcy trwał 8 dni, najpierw furmankami z kopalni do przystani w Jeleniu, czyli do tzw. pala, potem szlakiem wodnym do Kozienic.
Mimo, że królewski eksperyment nie był sukcesem ekonomicznym, to kopalnia w Szczakowie była pierwszą polska kopalnią węgla kamiennego, uruchomioną prawie równocześnie z podobnymi europejskimi ośrodkami górniczymi.
Natomiast eksploatacja górnicza w biskupiej części Jaworzna rozpoczęła się po 1789 roku, kiedy dobra kościelne zostały przejęte decyzją Sejmu Wielkiego na rzecz Skarbu Państwa. Dzierżawca tych gruntów Aleksander Romiszewski rozpoczął wydobycie węgla w pokładzie zwanym Cortum i wykorzystał do pracy chłopów pańszczyźnianych, nakładając na nich nowe służebności.  Dlatego jego, a nie jak podaje większość źródeł, hrabiego Moszyńskiego, należy uznać za pioniera górnictwa w Jaworznie.

Rozwój kopalni w Jaworznie
W wyniku rozbiorów Jaworzno znalazło się w zaborze austriackim. Rozwój kopalnictwa znacznie ułatwiło znowelizowane w 1804 roku austriackie prawo górnicze, które zapewniało prywatnym przedsiębiorcom swobodne poszukiwania i eksploatację złóż mineralnych. Powstawały nowe kopalnie, gdyż węgiel stał się surowcem niezbędnym, między innymi przy wytopie cynku. W 1790 roku górnik i hutnik austriacki Krzysztof Riedl uruchomił kopalnię węgla w dobrach skarbowych w Jaworznie, która potem została rozbudowana i przyjęła nazwę Fryderyk August. W XIX wieku zarówno w najbliższej okolicy, jak też w nieopodal leżących miejscowościach już włączonych do zaboru rosyjskiego i pruskiego zaczynają powstawać liczne kopalnie. Samo Jaworzno przybiera charakter osady górniczej. Gdy dochodzi do wybuchu rewolucji krakowskiej biorą w niej licznie udział górnicy z Jaworzna. Po włączeniu Wolnego Miasta Krakowa wraz z regionem do Galicji, następuje szybki rozwój przemysłu, a austriacka monarchia wspiera zwłaszcza przemysł górniczy. Nie bez wpływu jest również budowa galicyjskiej Kolei Północnej z jej licznymi odgałęzieniami.

W roku 1871 kopalnie w Jaworznie przejmuje austriacka spółka prywatna Jaworzyńskie Gwarectwo Węglowe . Produkcja węgla systematycznie wzrasta, zagłębie staje się jednym z najbardziej uprzemysłowionych regionów Galicji, a Jaworzno w 1901 roku uzyskuje prawa miejskie. Wspomniane wyżej Gwarectwo podejmuje się olbrzymich inwestycji nie tylko
w kopalniach, ale też na terenie miasta budując infrastrukturę, budynki użyteczności publicznej, a nawet lokalną kolej Piła Kościelecka - Jaworzno.

#NOWA_STRONA#

Kopalnie Józef Piłsudski, Tadeusz Kościuszko i... Bolesław Bierut
Do końca okresu zaborów kopalnie były własnością zagranicznych spółek. Po wojnie w 1919 roku konsorcjum złożone z gminy Kraków, gminy Lwów i banków odkupuje udziały w Jaworzyńskim  Gwarectwie.  Nowa spółka przyjmuje nazwę Jaworznickie Komunalne Kopalnie Węgla S.A., zaś kopalnie otrzymują polskie nazwy Józef Piłsudski i Tadeusz Kościuszko. Rozpoczyna się też budowa kolejnej kopalni nazwanej Jan Kanty na cześć pierwszego prezesa spółki. Początkowo rozwój spółki przebiega bardzo pomyślnie ze względu na liczną grupę odbiorców węgla i dopiero kryzys lat 30-tych XX wieku hamuje gwałtownie wydobycie. Następuje szybkie ubożenie miejscowej ludności, która na własną rękę zaczyna pozyskiwać węgiel z tak zwanych biedaszybów.

W czasie II wojny światowej miasto znalazło się pod okupacja niemiecką. Cały polski majątek, czyli kopalnie, fabryki i większe zakłady produkcyjne przeszły pod zarząd komisaryczny Głównego Urzędu Powierniczego w Berlinie. Kopalniom przywrócono wcześniejsze nazwy, na przykład Friedrich- Augustgrube,  innym nadano nowe niemieckie nazwy i przygotowano do zadań zwiększających produkcję surowca dla potrzeb przemysłu niemieckiego.  Ale po klęskach Rzeszy w 1943 roku niemieckie władze skończyły ze względnie racjonalną gospodarką w kopalniach. Zaczął się rabunkowy okres, polegający na wybieraniu tylko z bardziej dostępnych partii pokładów, bez prac przygotowawczych. Ponadto Niemcy mimo braku zabezpieczeń oraz kwalifikacji zmuszali w kopalniach jeńców wojennych, a także dużą ilość więźniów jaworznickiej filii obozu w Oświęcimiu.



W 1945 roku władze polskie przejęły zakłady górnicze w mocno zdewastowanym stanie. Nastąpiło połączenie kopalni Piłsudski, Jan Kanty i Leopold w jeden zakład, początkowo nazwany Jaworzno. Wkrótce,  zgodnie z ówczesnymi tendencjami w nazewnictwie, kopalnia otrzymuje nazwę Bierut,  po czym w 1962 roku przywrócona zostaje nazwa
Jaworzno.

#NOWA_STRONA#

W okresie PRL górnictwo miało pomyślne warunki rozwoju ze względu na energochłonną gospodarkę i  duże zapotrzebowanie na węgiel. Dopiero na początku lat 90-tych nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji ekonomicznej w górnictwie. Przestało ono  być dźwignią gospodarki, kopalnie zamykano. Mimo to niezadowolenie górników w Jaworznie nie przybrało tak ostrych form protestu jak w innych kopalniach.

W 1993 roku został opracowany program restrukturyzacji kopalni Jaworzno. Przez wiele lat trwał proces dzielenia i ponownego łączenia kopalni i zakładów energetycznych w celu poprawienia rentowności.W 2005 roku powołano Południowy Koncern Węglowy SA, w skład którego weszły: Zakład Górniczy Sobieski oraz Zakład Górniczy Janina.
Od 24.02.2014 roku Koncern ten zmienił nazwę na TAURON Wydobycie S.A.
Prezydent Andrzej Duda zapewnił górników podczas tradycyjnej karczmy piwnej zorganizowanej w dniu 15.12.2015 roku w Jaworznie :

Ja się nie zgadzam na dekarbonizację jako odejście od węgla kamiennego w przemyśle energetycznym, na pewno nie w Polsce.

Andrzej Berezowski
wszystkie zdjęcia ze zbiorów Muzeum Miasta Jaworzna


 

 

POLECANE
40 Polaków. Pierwsza egzekucja w KL Auschwitz z ostatniej chwili
40 Polaków. Pierwsza egzekucja w KL Auschwitz

Na murze kościoła salezjańskiego pw. Miłosierdzia Bożego w Oświęcimiu na Zasolu umieszczona jest tablica z nazwiskami czterdziestu więźniów Polaków, rozstrzelanych osiemdziesiąt cztery lata temu.

Rosyjski generał kłamał w raportach z frontu. To było zbyt wiele nawet jak na rosyjskie realia polityka
Rosyjski generał kłamał w raportach z frontu. To było zbyt wiele nawet jak na rosyjskie realia

Gen. Giennadij Anaszkin, dowódca zgrupowania wojsk rosyjskich "Południe”, został zdymisjonowany z powodu nieprawdziwych doniesień o zajęciu kilku miejscowości na wschodzie Ukrainy – podały w sobotę niezależne portale rosyjskie, cytowane przez Onet.

Putin z atrakcyjną zachętą dla tych, którzy się zaciągną do rosyjskiej armii Wiadomości
Putin z atrakcyjną zachętą dla tych, którzy się zaciągną do rosyjskiej armii

Władimir Putin podpisał w sobotę ustawę umożliwiającą umorzenie mężczyznom walczącym na Ukrainie i ich żonom zaległych kredytów do wysokości 10 mln rubli (92 tys. euro). Czy będzie sukces?

Niewiarygodna sytuacja w Lillehammer. Skoczek zepchnięty z belki Wiadomości
Niewiarygodna sytuacja w Lillehammer. Skoczek zepchnięty z belki

Podczas kwalifikacjach przed sobotnim konkursem Pucharu Świata w Lillehammer, Norweg Kristoffer Eriksen Sundal ruszył z belki startowej, mimo że nie świeciło się zielone światło do startu. Skoczek został zepchnięty przez zjeżdżającą platformę reklamową.

IKEA Polska nominowana do Biologicznej Bzdury Roku gorące
IKEA Polska nominowana do "Biologicznej Bzdury Roku"

Tytuły Biologicznej Bzdury Roku przyznaje popularyzujący naukę biolog i bloger prowadzący blog „To tylko teoria” Łukasz Sakowski. Dziś ogłosił nominację dla IKEA Polska.

Orban zaprosił Netanjahu. Gwarantuje mu nietykalność z ostatniej chwili
Orban zaprosił Netanjahu. Gwarantuje mu nietykalność

Premier Węgier Viktor Orban potępił w piątek decyzję Międzynarodowego Trybunału Karnego o wydaniu nakazu aresztowania Benjamina Netanjahu. Zapowiedział też zaproszenie go do Budapesztu i zagwarantował mu nietykalność.

Przesiedleńcy niemieckiego pochodzenia, w odróżnieniu od imigrantów, dobrze się w Niemczech integrują z ostatniej chwili
Przesiedleńcy niemieckiego pochodzenia, w odróżnieniu od imigrantów, dobrze się w Niemczech integrują

W 2020 roku 21,9 mln z 81,9 mln mieszkańców Niemiec miało pochodzenie migracyjne. Z czego 62 procent urodziło się poza granicami Niemiec, a 38 procent przyszło na świat w Niemczech jako potomkowie migrantów pierwszej generacji...

Cyklon Bert sieje spustoszenie w Europie. Tysiące ludzi odciętych od świata Wiadomości
Cyklon Bert sieje spustoszenie w Europie. Tysiące ludzi odciętych od świata

Jak powiadomiła agencja Reutera potężny cyklon, który przechodzi nad, Europą, pozbawił prądu dziesiątki tysięcy domów, gospodarstw rolnych i firm w Irlandii i Wielkiej Brytanii.

Świetne informacje dla narciarzy! W Polsce ruszyły już pierwsze wyciągi Wiadomości
Świetne informacje dla narciarzy! W Polsce ruszyły już pierwsze wyciągi

Amatorzy białego szaleństwa mogą już w ten weekend zacząć sezon narciarski. W Beskidach rano ruszyła stacja narciarska na Białym Krzyżu. Otwarto też stoki w Tyliczu w Beskidzie Sądeckim i UFO w Bukowinie Tatrzańskiej.

Nie żyje policjant postrzelony na warszawskiej Pradze z ostatniej chwili
Nie żyje policjant postrzelony na warszawskiej Pradze

Jak poinformowała TV Republika, ratownikom nie udało się uratować życia rannego w akcji na warszawskiej Pradze policjanta.

REKLAMA

Jaworzno – górnicze miasto z tradycjami

Historia miasta Jaworzna jest wprawdzie nierozłącznie związana z historią górnictwa węglowego w Małopolsce, ale najwcześniejsze dokumenty pochodzące z XIII i XIV wieku wskazują, że na tych terenach rozwijało się początkowo górnictwo kruszcowe, oparte na eksploatacji rud cynku i ołowiu. Osady wiejskie leżące na pograniczu państwa polskiego, takie jak Jaworzno, ale także Szczakowa czy Jeleń (obecnie dzielnice Jaworzna) rozwijały się samodzielnie, a wydobywanie galmanu przyczyniało się do szybkiego napływu rzemieślników i bogacenia się ludności miejscowej.
 Jaworzno – górnicze miasto z tradycjami
/ Zdjęcia ze zbiorów Muzeum Miasta Jaworzna
Wzrost wartości gruntów spowodował większe zainteresowanie ich właścicieli, w wyniku czego w 1519 roku nastąpiło rozgraniczenie terenu pomiędzy wsią Szczakowa należącą do dóbr królewskich a biskupim Jaworznem i wydzielenie Długoszyna, który się znalazł w dobrach kościelnych. Niespełna w ciągu roku została wybudowana sztolnia w Długoszynie, na co wpłynął fakt powstania odrębnej grupy zawodowej trudniącej się wyłącznie górnictwem. Złoża galmanu w Długoszynie okazały się być nie bardzo bogate i powoli się wyczerpywały. Natomiast w XVII wieku wydobywano w Jeleniu rudę żelaza. Złoża były bardziej obfite, ale żelazo pozyskiwane z tej rudy było kruche i w dalszej obróbce wymagało łączenia z rudą śląską.



Ponowne ożywienie górnictwo nastąpiło w XVIII wieku z inicjatywy króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, który w 1765 roku ściągnął z zagranicy specjalistów górników, a następnie 28.01.1766 roku powołał Wydział Komisji Skarbowej pod nazwą Góry Mineralne, co można nazwać pierwszym departamentem ds. górnictwa  w Polsce.
Wyznaczono zarówno kierującego zespołem Rocha Kossowskiego, jak też ściągnięto z Saksonii inspektora Hansa Augusta Knoblaucha. Powierzono im zadanie wznowienia dawnego górnictwa w oparciu o rudy miedzi, jak też szukanie nowych złóż mineralnych w kraju.

#NOWA_STRONA#

Bardzo szybko zgłoszono odkrycie złóż we wsi Szczakowa, a inspektor Knoblauch już w drugim kwartale 1766 roku informował o zbudowaniu kopalni, wydobyciu węglą i rozpoczęciu sprzedaży. Wydaje się, że tak szybkie działanie byłoby niemożliwe, gdyby wcześniej nie było prób wydobywania węgla kamiennego w tej okolicy.



Problemem nowo powstałej kopalni była sprawa zbytu węgla, gdyż kopalnia nie miała stałych odbiorców, a urobek magazynowano na hałdach obok kopalni oraz w Jeleniu nad brzegiem Przemszy, skąd miał miejsce dalszy transport węgla drogą wodną. Ale zamówienia mennicy królewskiej w Warszawie nie wystarczyły, aby zrównoważyć popyt z podażą i utrzymać ciągłość wydobycia. Łączne wydobycie wyniosło 2500 korców z czego zdołano sprzedać tylko 627 korców i kopalnię trzeba było zamknąć.

Ponowna szansa dla kopalni w Szczakowie pojawiła się w 1790 roku. Dla dla nowej fabryki broni w Kozienicach opracowano nowoczesne rozwiązania technologiczne z wykorzystaniem jako paliwa węgla kamiennego. Transport węgla do odbiorcy trwał 8 dni, najpierw furmankami z kopalni do przystani w Jeleniu, czyli do tzw. pala, potem szlakiem wodnym do Kozienic.
Mimo, że królewski eksperyment nie był sukcesem ekonomicznym, to kopalnia w Szczakowie była pierwszą polska kopalnią węgla kamiennego, uruchomioną prawie równocześnie z podobnymi europejskimi ośrodkami górniczymi.
Natomiast eksploatacja górnicza w biskupiej części Jaworzna rozpoczęła się po 1789 roku, kiedy dobra kościelne zostały przejęte decyzją Sejmu Wielkiego na rzecz Skarbu Państwa. Dzierżawca tych gruntów Aleksander Romiszewski rozpoczął wydobycie węgla w pokładzie zwanym Cortum i wykorzystał do pracy chłopów pańszczyźnianych, nakładając na nich nowe służebności.  Dlatego jego, a nie jak podaje większość źródeł, hrabiego Moszyńskiego, należy uznać za pioniera górnictwa w Jaworznie.

Rozwój kopalni w Jaworznie
W wyniku rozbiorów Jaworzno znalazło się w zaborze austriackim. Rozwój kopalnictwa znacznie ułatwiło znowelizowane w 1804 roku austriackie prawo górnicze, które zapewniało prywatnym przedsiębiorcom swobodne poszukiwania i eksploatację złóż mineralnych. Powstawały nowe kopalnie, gdyż węgiel stał się surowcem niezbędnym, między innymi przy wytopie cynku. W 1790 roku górnik i hutnik austriacki Krzysztof Riedl uruchomił kopalnię węgla w dobrach skarbowych w Jaworznie, która potem została rozbudowana i przyjęła nazwę Fryderyk August. W XIX wieku zarówno w najbliższej okolicy, jak też w nieopodal leżących miejscowościach już włączonych do zaboru rosyjskiego i pruskiego zaczynają powstawać liczne kopalnie. Samo Jaworzno przybiera charakter osady górniczej. Gdy dochodzi do wybuchu rewolucji krakowskiej biorą w niej licznie udział górnicy z Jaworzna. Po włączeniu Wolnego Miasta Krakowa wraz z regionem do Galicji, następuje szybki rozwój przemysłu, a austriacka monarchia wspiera zwłaszcza przemysł górniczy. Nie bez wpływu jest również budowa galicyjskiej Kolei Północnej z jej licznymi odgałęzieniami.

W roku 1871 kopalnie w Jaworznie przejmuje austriacka spółka prywatna Jaworzyńskie Gwarectwo Węglowe . Produkcja węgla systematycznie wzrasta, zagłębie staje się jednym z najbardziej uprzemysłowionych regionów Galicji, a Jaworzno w 1901 roku uzyskuje prawa miejskie. Wspomniane wyżej Gwarectwo podejmuje się olbrzymich inwestycji nie tylko
w kopalniach, ale też na terenie miasta budując infrastrukturę, budynki użyteczności publicznej, a nawet lokalną kolej Piła Kościelecka - Jaworzno.

#NOWA_STRONA#

Kopalnie Józef Piłsudski, Tadeusz Kościuszko i... Bolesław Bierut
Do końca okresu zaborów kopalnie były własnością zagranicznych spółek. Po wojnie w 1919 roku konsorcjum złożone z gminy Kraków, gminy Lwów i banków odkupuje udziały w Jaworzyńskim  Gwarectwie.  Nowa spółka przyjmuje nazwę Jaworznickie Komunalne Kopalnie Węgla S.A., zaś kopalnie otrzymują polskie nazwy Józef Piłsudski i Tadeusz Kościuszko. Rozpoczyna się też budowa kolejnej kopalni nazwanej Jan Kanty na cześć pierwszego prezesa spółki. Początkowo rozwój spółki przebiega bardzo pomyślnie ze względu na liczną grupę odbiorców węgla i dopiero kryzys lat 30-tych XX wieku hamuje gwałtownie wydobycie. Następuje szybkie ubożenie miejscowej ludności, która na własną rękę zaczyna pozyskiwać węgiel z tak zwanych biedaszybów.

W czasie II wojny światowej miasto znalazło się pod okupacja niemiecką. Cały polski majątek, czyli kopalnie, fabryki i większe zakłady produkcyjne przeszły pod zarząd komisaryczny Głównego Urzędu Powierniczego w Berlinie. Kopalniom przywrócono wcześniejsze nazwy, na przykład Friedrich- Augustgrube,  innym nadano nowe niemieckie nazwy i przygotowano do zadań zwiększających produkcję surowca dla potrzeb przemysłu niemieckiego.  Ale po klęskach Rzeszy w 1943 roku niemieckie władze skończyły ze względnie racjonalną gospodarką w kopalniach. Zaczął się rabunkowy okres, polegający na wybieraniu tylko z bardziej dostępnych partii pokładów, bez prac przygotowawczych. Ponadto Niemcy mimo braku zabezpieczeń oraz kwalifikacji zmuszali w kopalniach jeńców wojennych, a także dużą ilość więźniów jaworznickiej filii obozu w Oświęcimiu.



W 1945 roku władze polskie przejęły zakłady górnicze w mocno zdewastowanym stanie. Nastąpiło połączenie kopalni Piłsudski, Jan Kanty i Leopold w jeden zakład, początkowo nazwany Jaworzno. Wkrótce,  zgodnie z ówczesnymi tendencjami w nazewnictwie, kopalnia otrzymuje nazwę Bierut,  po czym w 1962 roku przywrócona zostaje nazwa
Jaworzno.

#NOWA_STRONA#

W okresie PRL górnictwo miało pomyślne warunki rozwoju ze względu na energochłonną gospodarkę i  duże zapotrzebowanie na węgiel. Dopiero na początku lat 90-tych nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji ekonomicznej w górnictwie. Przestało ono  być dźwignią gospodarki, kopalnie zamykano. Mimo to niezadowolenie górników w Jaworznie nie przybrało tak ostrych form protestu jak w innych kopalniach.

W 1993 roku został opracowany program restrukturyzacji kopalni Jaworzno. Przez wiele lat trwał proces dzielenia i ponownego łączenia kopalni i zakładów energetycznych w celu poprawienia rentowności.W 2005 roku powołano Południowy Koncern Węglowy SA, w skład którego weszły: Zakład Górniczy Sobieski oraz Zakład Górniczy Janina.
Od 24.02.2014 roku Koncern ten zmienił nazwę na TAURON Wydobycie S.A.
Prezydent Andrzej Duda zapewnił górników podczas tradycyjnej karczmy piwnej zorganizowanej w dniu 15.12.2015 roku w Jaworznie :

Ja się nie zgadzam na dekarbonizację jako odejście od węgla kamiennego w przemyśle energetycznym, na pewno nie w Polsce.

Andrzej Berezowski
wszystkie zdjęcia ze zbiorów Muzeum Miasta Jaworzna


 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe