Paweł Janowski dla "TS": W cieniu Cienia Grzegorza odnalazła się pani Ewa, kiedyś cień Donalda...

Minął ledwie rok z kawałkiem, a Platformie kurczy się i zwija. Tempo zwijania zależy od częstotliwości pokazywania liderów w telewizorniach. Pan Grzegorz przewodniczący dwoi się i troi, żeby pogrzebać partię matkę. Zęby działają. Krytyka totalna działa. Straszenie PiS-em działa. Wszystkie dopalacze na pokładzie. Przewodniczący stara się z całych sił.
 Paweł Janowski dla "TS": W cieniu Cienia Grzegorza odnalazła się pani Ewa, kiedyś cień Donalda...
/ Cezary Krysztopa
Niekwestionowanym wzmocnieniem okazał się być rzut na ekran z przedstawieniem gabinetu cieni. Cienie mają się spotykać w każdy wtorek w podzespołach pięcioosobowych. Cień cieni, czyli Grzegorz przewodniczący, zarządził podsumowanie działalności obecnego rządu na koniec 2016 roku. Nie będzie więc w tym roku Bożego Narodzenia, tylko będzie Posiedzenie Cieni w świetle minionego roku. Nie wiem, co na to kapelan Gabinetu ks. Sowa. Nie wiem tym bardziej, że jego brat, Sowa także, zdradził partię cieni i przepisał się do partii Nowoczesnej. On podąża z duchem czasu, a jego brat ksiądz, z jakim duchem podąża? Nie wiem i nie chce się wypowiadać.

W cieniu Cienia Grzegorza odnalazła się pani Ewa, kiedyś cień Donalda, a teraz cień Cienia. Pani Ewa będzie surową recenzentką partii PiS. Będzie wszerz i w głąb analizowała i badała poczynania. I jako najbardziej wiarygodny cień wszystko wyciągnie na światło dzienne. Drugim najważniejszym cieniem został Tomasz „tablica Mendelejewa”. Więc wszyscy w wojsku się ucieszyli i zapisali się na korepetycje z chemii. O innych cieniach napiszę innym razem, bo szaro mi się przed oczami zrobiło.

Platforma zorganizowała już pierwsze posiedzenie swego gabinetu. Rekordy śmieszności przebijają kolejne maksima na giełdzie dowcipów. Kabareciarze załamują ręce, bo Grzegorz im podbiera pomysły. Żeby to jeszcze chodziło tylko o posiedzenie. Przecież nikt im nie broni posiedzieć sobie i pogadać, powspominać o czasach świetności. Niech sobie posiedzą. Niech poćwiczą siedzenie. Może się przydać.
A tymczasem Cienie noszą się z zamiarem powołania cieniowych wojewodów, starostów, po prostu cieniów urzędników wszystkich szczebli. Cienie cieni pokryją całą Polskę. Posiedzenia będą się odbywać na orlikach. A raz w roku na plaży na Helu, na zaproszenie pani Sawickiej i jej kolegi burmistrza. Chcą się odwdzięczyć za odzyskanie wcześniej utraconych strat moralnych. Honorowym gościem będzie cień Andrzej Rzeplińskiego, jako zaraz byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego.

Wśród chętnych do goszczenia cieni było wielu, m.in. prezydent Łodzi. Ale okazało się, że teraz ma inne problemy i musi organizować marsze „MuremZa”, żeby nie wylądować za murem. Potem planowano we Wrocławiu, ale właśnie Józef P. kieszonkowe 4 miliony musiał wydać na możliwość spacerowania bez strażników. Tak też w związku z licznymi wpadkami Platforma już nie planuje posiedzeń wyjazdowych, bo czego się nie dotkną, to CBA wpada z wizytą przed śniadaniem.

A Grzegorz skarży się światu, że zrobiono z Platformy partię obciachu. Kto zrobił? Przecież nikt nie musiał robić. Cień cieniów i jego wszystkie cienie tylko wzmacniają szacunek dla podobno największej partii opozycyjnej. Oby tak dalej. Trzymam kciuki za cienie.  

Paweł Janowski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (50/2016) dostępnego też w wersji cyfrowej tutaj

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Trzaskowski niegrzecznie do protestujących młodych ludzi [VIDEO] z ostatniej chwili
Trzaskowski niegrzecznie do protestujących młodych ludzi [VIDEO]

7 maja 2024 roku Rafał Trzaskowski został powtórnie zaprzysiężony przed Radą Warszawy. Uroczystość rozpoczęła się o godz. 14:30 w Pałacu Kultury i Nauki.

Europejski Kongres Gospodarczy. Lasek zabrał głos ws. przyszłości CPK z ostatniej chwili
Europejski Kongres Gospodarczy. Lasek zabrał głos ws. przyszłości CPK

– Dzisiaj nie rozmawiamy o tym, czy budować Centralny Port Komunikacyjny, tylko jak go budować – twierdził podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek. Jak dodał, z uzyskanych przez niego informacji wynika, że realnym terminem oddania lotniska może być 2032 r.

Niemieckie media otwarcie: Bruksela chce pokazać Polakom, że głosowanie za proeuropejskim rządem się opłaca z ostatniej chwili
Niemieckie media otwarcie: "Bruksela chce pokazać Polakom, że głosowanie za proeuropejskim rządem się opłaca"

We wtorkowej publikacji niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung” wprost stwierdza, że zakończeniem procedury związanej z rzekomym łamaniem praworządności przez Polskę, Bruksela chce pokazać Polakom, że głosowanie za proeuropejskim rządem "opłaca się zarówno politycznie, jak i finansowo".

Atakował pasażerów metra. Niepokojące nagranie z Warszawy z ostatniej chwili
Atakował pasażerów metra. Niepokojące nagranie z Warszawy

Policja zatrzymała 22-letniego mężczyznę, który atakował pasażerów warszawskiego metra. Konrad B. miał przy sobie gaz łzawiący, kaburę na pistolet oraz kajdanki. Zaczepiał przypadkowe osoby prowokując je do konfrontacji.

Niepokojący incydent na granicy polsko-białoruskiej z ostatniej chwili
Niepokojący incydent na granicy polsko-białoruskiej

Grupa licząca ok. 80 cudzoziemców próbowała siłowo przekroczyć polsko-białoruską granicę przez rzekę Przewłokę. Migranci rzucali w polskie służby m.in. kamieniami - poinformowała we wtorek rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej mjr Katarzyna Zdanowicz.

Polskie MiGi-29 przechwyciły rosyjski samolot z ostatniej chwili
Polskie MiGi-29 przechwyciły rosyjski samolot

6 maja 2024 roku para dyżurna MiG-29 z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku dokonała przechwycenia oraz identyfikacji wizualnej samolotu Federacji Rosyjskiej - informuje Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych we wtorek po południu.

Zbigniew Kuźmiuk: Jaka to była polityczna hucpa z ostatniej chwili
Zbigniew Kuźmiuk: Jaka to była polityczna hucpa

Wczoraj przewodnicząca KE Ursula von der Leyen napisała na platformie X, że Komisja zamierza zamknąć procedurę z art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej przeciwko Polsce wszczętą w grudniu 2017 roku. Przy okazji przewodnicząca KE gratuluje premierowi Tuskowi i jego rządowi ważnego przełomu i stwierdza, że „jest to wynik jego ciężkiej pracy i zdecydowanych wysiłków na rzecz reform”.

Minister rządu Tuska zapowiedziała sześć lat opóźnienia programu atomowego z ostatniej chwili
Minister rządu Tuska zapowiedziała sześć lat opóźnienia programu atomowego

– Zakładamy ostrożnościowo perspektywę uruchomienia pierwszej wielkoskalowej elektrowni atomowej w 2040 r. – powiedziała we wtorek w Katowicach podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego minister przemysłu Marzena Czarnecka. Dodała, że takie inwestycje ulegają opóźnieniom.

Sędzia Szymdt uciekł na Białoruś. Zbigniew Ziobro zabrał głos z ostatniej chwili
Sędzia Szymdt uciekł na Białoruś. Zbigniew Ziobro zabrał głos

Nie miałem z sędzią Tomaszem Szmydtem żadnego kontaktu i nigdy go nie spotkałem; w ministerstwie sprawiedliwości pojawił się w ramach otwartego konkursu w zespole komisji weryfikacyjnej w ramach delegacji z WSA – podkreślił we wtorek były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Kompromitacja ABW. Podsłuch okazał się nie być podsłuchem z ostatniej chwili
Kompromitacja ABW. Podsłuch okazał się nie być podsłuchem

– W sali w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach, gdzie we wtorek ma odbyć się wyjazdowe posiedzenie rządu, wykryto element starego systemu nagłośnieniowego – poinformowała rzecznik wojewody śląskiego Alicja Waliszewska.

REKLAMA

Paweł Janowski dla "TS": W cieniu Cienia Grzegorza odnalazła się pani Ewa, kiedyś cień Donalda...

Minął ledwie rok z kawałkiem, a Platformie kurczy się i zwija. Tempo zwijania zależy od częstotliwości pokazywania liderów w telewizorniach. Pan Grzegorz przewodniczący dwoi się i troi, żeby pogrzebać partię matkę. Zęby działają. Krytyka totalna działa. Straszenie PiS-em działa. Wszystkie dopalacze na pokładzie. Przewodniczący stara się z całych sił.
 Paweł Janowski dla "TS": W cieniu Cienia Grzegorza odnalazła się pani Ewa, kiedyś cień Donalda...
/ Cezary Krysztopa
Niekwestionowanym wzmocnieniem okazał się być rzut na ekran z przedstawieniem gabinetu cieni. Cienie mają się spotykać w każdy wtorek w podzespołach pięcioosobowych. Cień cieni, czyli Grzegorz przewodniczący, zarządził podsumowanie działalności obecnego rządu na koniec 2016 roku. Nie będzie więc w tym roku Bożego Narodzenia, tylko będzie Posiedzenie Cieni w świetle minionego roku. Nie wiem, co na to kapelan Gabinetu ks. Sowa. Nie wiem tym bardziej, że jego brat, Sowa także, zdradził partię cieni i przepisał się do partii Nowoczesnej. On podąża z duchem czasu, a jego brat ksiądz, z jakim duchem podąża? Nie wiem i nie chce się wypowiadać.

W cieniu Cienia Grzegorza odnalazła się pani Ewa, kiedyś cień Donalda, a teraz cień Cienia. Pani Ewa będzie surową recenzentką partii PiS. Będzie wszerz i w głąb analizowała i badała poczynania. I jako najbardziej wiarygodny cień wszystko wyciągnie na światło dzienne. Drugim najważniejszym cieniem został Tomasz „tablica Mendelejewa”. Więc wszyscy w wojsku się ucieszyli i zapisali się na korepetycje z chemii. O innych cieniach napiszę innym razem, bo szaro mi się przed oczami zrobiło.

Platforma zorganizowała już pierwsze posiedzenie swego gabinetu. Rekordy śmieszności przebijają kolejne maksima na giełdzie dowcipów. Kabareciarze załamują ręce, bo Grzegorz im podbiera pomysły. Żeby to jeszcze chodziło tylko o posiedzenie. Przecież nikt im nie broni posiedzieć sobie i pogadać, powspominać o czasach świetności. Niech sobie posiedzą. Niech poćwiczą siedzenie. Może się przydać.
A tymczasem Cienie noszą się z zamiarem powołania cieniowych wojewodów, starostów, po prostu cieniów urzędników wszystkich szczebli. Cienie cieni pokryją całą Polskę. Posiedzenia będą się odbywać na orlikach. A raz w roku na plaży na Helu, na zaproszenie pani Sawickiej i jej kolegi burmistrza. Chcą się odwdzięczyć za odzyskanie wcześniej utraconych strat moralnych. Honorowym gościem będzie cień Andrzej Rzeplińskiego, jako zaraz byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego.

Wśród chętnych do goszczenia cieni było wielu, m.in. prezydent Łodzi. Ale okazało się, że teraz ma inne problemy i musi organizować marsze „MuremZa”, żeby nie wylądować za murem. Potem planowano we Wrocławiu, ale właśnie Józef P. kieszonkowe 4 miliony musiał wydać na możliwość spacerowania bez strażników. Tak też w związku z licznymi wpadkami Platforma już nie planuje posiedzeń wyjazdowych, bo czego się nie dotkną, to CBA wpada z wizytą przed śniadaniem.

A Grzegorz skarży się światu, że zrobiono z Platformy partię obciachu. Kto zrobił? Przecież nikt nie musiał robić. Cień cieniów i jego wszystkie cienie tylko wzmacniają szacunek dla podobno największej partii opozycyjnej. Oby tak dalej. Trzymam kciuki za cienie.  

Paweł Janowski

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (50/2016) dostępnego też w wersji cyfrowej tutaj


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe