[Tylko u nas] Dorota Osińska dla Tysol.pl: "Moja dziedzina to nie rozrywka, tylko emocje"

Mnie się podoba i pisanie, i śpiewanie w języku polskim, choć faktycznie śpiewa się łatwiej po angielsku. To kwestia sylab, akcentów, otwartych głosek. No ale bez przesady – mówi Dorota Osińska, wokalistka i aktorka, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
 [Tylko u nas] Dorota Osińska dla Tysol.pl: "Moja dziedzina to nie rozrywka, tylko emocje"
/ Materiały prasowe
– Bardzo oryginalny tytuł Twojej najnowszej płyty (śmiech).
Ano ( śmiech).
 

Na płytę musieliśmy czekać bardzo długo. Dlaczego? Obowiązki czy szukanie weny?
Płyta "TERAZ" ukazała się pod koniec 2013 roku. Dwa lata później nawiązałam współpracę z popularnym we Francji kompozytorem i producentem Rickiem Allisonem. Napisał dla mnie całą piękną płytę i specjalnie zaaranżował swój przebój „Je’taime”. Dopięte plany i kalendarze, ale los nie chciał, byśmy te realizacje doprowadzili do końca. Wiele miesięcy pracy trzeba było odłożyć. Długo się po tym zbierałam. Tam były moje wielkie nadzieje. Duże plany, a została po nich tylko jedna piosenka „Universal”. W międzyczasie zagrałam sporo ról w teatrze i wiele koncertów. Z Pawłem Steczkiem, który skomponował i wyprodukował mi ostatnią płytę, zaczęłam pracę pod koniec 2016 r. Materiał nagraliśmy pół roku później, potem wiele, wiele czasu zajęło znalezienie wydawcy i cała produkcja i tak faktycznie przeleciało 5 lat. Dobra wiadomość jest taka, że na kolejny krążek materiał jest praktycznie gotowy, kontrakt z wytwórnią MTJ w mocy, płyta numer 5 pojawi się więc za niespełna rok  (śmiech).
 

– Jesteś doświadczoną artystką. Grasz w teatrze, nagrywasz płyty. Czy był Ci potrzebny występ w talent show?
– Owszem. Mam doświadczenie, umiejętności, no i talent (śmiech), tyle że to, co robię, jest kameralne, w pewnym sensie niszowe. Mówią, że za ambitne na nasz rynek. Moja dziedzina to nie rozrywka, raczej emocje. "The Voice of Poland" dał mi szansę pokazać, że to, co robię, mimo że nie służy zabawie, ma moc i znaczenie. Że szczere wzruszenie, łzy z powodu czyjegoś śpiewu są ważne. Tyle czasu już minęło, a ludzie dzięki temu zwyczajnie wiedzą, kim jestem, i przychodzą na moje koncerty (śmiech).


– Polecasz młodym albo doświadczonym artystom występ w telewizyjnych programach?
– Szczerze mówiąc, niektórym kolegom odradzałam, kilka młodych osób zarekomendowałam… Myślę, że każdy musi sam ze sobą podejmować takie decyzje. Niejednego te programy wyniosły, ale i niejednego zniszczyły.


– Kto jest obecnie głównym odbiorcą Twojej twórczości artystycznej?
– To jest ciekawe, bo w celu uzyskania odpowiedzi na to pytanie został np. przebadany mój fanpage na Facebooku i co się okazało? Nie da się tego zdefiniować. Nie ma jednej wyraźnej grupy pod dosłownie żadnym względem. I ja to rozumiem, bo też nigdy nie zadałam sobie pytania, kto ma być moim odbiorcą. Śpiewam dla ludzi, którym moja muzyka staje się potrzebna. Taka definicja mi wystarcza.


– Jak wygląda Twoja nić, która łączy aktorstwo ze śpiewaniem?
– W sumie jest bardzo silna. Jedno wynika i czerpie z drugiego.
 

– Zdarzyła się sytuacja, że musiałaś uczyć profesjonalnego aktora śpiewu?
– Zdarzyło się, że profesjonalny aktor uczył mnie grania. Właściwie ciągle się to zdarza. Zresztą także ciągle pobieram lekcje śpiewu (śmiech).


 
Los zagłaskał Ciebie kiedyś na śmierć?
– To była ironia (śmiech). Uważam, że wręcz przeciwnie, ale od tego jestem coraz silniejsza.


– Nie myślałaś o tym, żeby samodzielnie wydawać swoje wydawnictwa?
– O nie! No ale nie myślałam też, że będę pisała sobie piosenki i że np. wrócę do gry na gitarze. Co do wydawania, mam na razie dobry, bezpieczny kontrakt, a co będzie kiedyś  to będzie.
 

– Co wyróżnia Ciebie spośród innych wokalistek, oczywiście poza barwą głosu?
– Wystarczy barwa głosu (śmiech). Jak do tego dołożysz wyżej wspomniane doświadczenie, emocje, ciężką pracę nad tym, by się rozwijać, to jest już bardzo dużo.
 

– Były momenty w Twojej karierze, kiedy zatrzymałaś swój występ z powodu niezapowiedzianych okoliczności?
– Raz przerwałam koncert podczas pokazu mody, bo i tak nikt nawet nie patrzył w stronę sceny (śmiech). Bywał brak prądu czy 40 stopni gorączki lub ciężkie zapalenie krtani, ale wtedy nie przerywałam (śmiech).
 

– Jest szansa, żeby pójść na lekcję śpiewu do Ciebie?
 Nie, ale budujące jest, jak wiele osób o to pyta. Dużo wiem o śpiewaniu, coraz więcej, a z wykształcenia jestem pedagogiem, rynek muzyczny jest za to kapryśny, więc nie wykluczam, że prędzej czy później takie lekcje uratują mi życie (śmiech).
 

– Piszesz w języku polskim, chociaż wielu artystów skarży się na trudność naszego języka ojczystego. Jak wygląda praca z językiem polskim?
 Mnie się podoba i pisanie, i śpiewanie w języku polskim, choć faktycznie śpiewa się łatwiej po angielsku. To kwestia sylab, akcentów, otwartych głosek. No ale bez przesady (śmiech).
 

– A najbliższe plany?
– Grać jak najwięcej koncertów z nowym materiałem. Zaczynamy w Stodole 7 kwietnia. To piosenki bardzo inspirowane najważniejszym wydarzeniem mojego ostatniego roku, tym, co zadziało się podczas pracy nad spektaklem „Eva” w Rampie. To historia amerykańskiej wokalistki Evy Cassidy, która całkowicie zrewolucjonizowała moje podejście do muzyki, bycia na scenie i życia w ogóle, ale to już inna historia (śmiech).

Rozmawiał: Bartosz Boruciak












 
 

 

POLECANE
40 Polaków. Pierwsza egzekucja w KL Auschwitz z ostatniej chwili
40 Polaków. Pierwsza egzekucja w KL Auschwitz

Na murze kościoła salezjańskiego pw. Miłosierdzia Bożego w Oświęcimiu na Zasolu umieszczona jest tablica z nazwiskami czterdziestu więźniów Polaków, rozstrzelanych osiemdziesiąt cztery lata temu.

Rosyjski generał kłamał w raportach z frontu. To było zbyt wiele nawet jak na rosyjskie realia polityka
Rosyjski generał kłamał w raportach z frontu. To było zbyt wiele nawet jak na rosyjskie realia

Gen. Giennadij Anaszkin, dowódca zgrupowania wojsk rosyjskich "Południe”, został zdymisjonowany z powodu nieprawdziwych doniesień o zajęciu kilku miejscowości na wschodzie Ukrainy – podały w sobotę niezależne portale rosyjskie, cytowane przez Onet.

Putin z atrakcyjną zachętą dla tych, którzy się zaciągną do rosyjskiej armii Wiadomości
Putin z atrakcyjną zachętą dla tych, którzy się zaciągną do rosyjskiej armii

Władimir Putin podpisał w sobotę ustawę umożliwiającą umorzenie mężczyznom walczącym na Ukrainie i ich żonom zaległych kredytów do wysokości 10 mln rubli (92 tys. euro). Czy będzie sukces?

Niewiarygodna sytuacja w Lillehammer. Skoczek zepchnięty z belki Wiadomości
Niewiarygodna sytuacja w Lillehammer. Skoczek zepchnięty z belki

Podczas kwalifikacjach przed sobotnim konkursem Pucharu Świata w Lillehammer, Norweg Kristoffer Eriksen Sundal ruszył z belki startowej, mimo że nie świeciło się zielone światło do startu. Skoczek został zepchnięty przez zjeżdżającą platformę reklamową.

IKEA Polska nominowana do Biologicznej Bzdury Roku gorące
IKEA Polska nominowana do "Biologicznej Bzdury Roku"

Tytuły Biologicznej Bzdury Roku przyznaje popularyzujący naukę biolog i bloger prowadzący blog „To tylko teoria” Łukasz Sakowski. Dziś ogłosił nominację dla IKEA Polska.

Orban zaprosił Netanjahu. Gwarantuje mu nietykalność z ostatniej chwili
Orban zaprosił Netanjahu. Gwarantuje mu nietykalność

Premier Węgier Viktor Orban potępił w piątek decyzję Międzynarodowego Trybunału Karnego o wydaniu nakazu aresztowania Benjamina Netanjahu. Zapowiedział też zaproszenie go do Budapesztu i zagwarantował mu nietykalność.

Przesiedleńcy niemieckiego pochodzenia, w odróżnieniu od imigrantów, dobrze się w Niemczech integrują z ostatniej chwili
Przesiedleńcy niemieckiego pochodzenia, w odróżnieniu od imigrantów, dobrze się w Niemczech integrują

W 2020 roku 21,9 mln z 81,9 mln mieszkańców Niemiec miało pochodzenie migracyjne. Z czego 62 procent urodziło się poza granicami Niemiec, a 38 procent przyszło na świat w Niemczech jako potomkowie migrantów pierwszej generacji...

Cyklon Bert sieje spustoszenie w Europie. Tysiące ludzi odciętych od świata Wiadomości
Cyklon Bert sieje spustoszenie w Europie. Tysiące ludzi odciętych od świata

Jak powiadomiła agencja Reutera potężny cyklon, który przechodzi nad, Europą, pozbawił prądu dziesiątki tysięcy domów, gospodarstw rolnych i firm w Irlandii i Wielkiej Brytanii.

Świetne informacje dla narciarzy! W Polsce ruszyły już pierwsze wyciągi Wiadomości
Świetne informacje dla narciarzy! W Polsce ruszyły już pierwsze wyciągi

Amatorzy białego szaleństwa mogą już w ten weekend zacząć sezon narciarski. W Beskidach rano ruszyła stacja narciarska na Białym Krzyżu. Otwarto też stoki w Tyliczu w Beskidzie Sądeckim i UFO w Bukowinie Tatrzańskiej.

Nie żyje policjant postrzelony na warszawskiej Pradze z ostatniej chwili
Nie żyje policjant postrzelony na warszawskiej Pradze

Jak poinformowała TV Republika, ratownikom nie udało się uratować życia rannego w akcji na warszawskiej Pradze policjanta.

REKLAMA

[Tylko u nas] Dorota Osińska dla Tysol.pl: "Moja dziedzina to nie rozrywka, tylko emocje"

Mnie się podoba i pisanie, i śpiewanie w języku polskim, choć faktycznie śpiewa się łatwiej po angielsku. To kwestia sylab, akcentów, otwartych głosek. No ale bez przesady – mówi Dorota Osińska, wokalistka i aktorka, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
 [Tylko u nas] Dorota Osińska dla Tysol.pl: "Moja dziedzina to nie rozrywka, tylko emocje"
/ Materiały prasowe
– Bardzo oryginalny tytuł Twojej najnowszej płyty (śmiech).
Ano ( śmiech).
 

Na płytę musieliśmy czekać bardzo długo. Dlaczego? Obowiązki czy szukanie weny?
Płyta "TERAZ" ukazała się pod koniec 2013 roku. Dwa lata później nawiązałam współpracę z popularnym we Francji kompozytorem i producentem Rickiem Allisonem. Napisał dla mnie całą piękną płytę i specjalnie zaaranżował swój przebój „Je’taime”. Dopięte plany i kalendarze, ale los nie chciał, byśmy te realizacje doprowadzili do końca. Wiele miesięcy pracy trzeba było odłożyć. Długo się po tym zbierałam. Tam były moje wielkie nadzieje. Duże plany, a została po nich tylko jedna piosenka „Universal”. W międzyczasie zagrałam sporo ról w teatrze i wiele koncertów. Z Pawłem Steczkiem, który skomponował i wyprodukował mi ostatnią płytę, zaczęłam pracę pod koniec 2016 r. Materiał nagraliśmy pół roku później, potem wiele, wiele czasu zajęło znalezienie wydawcy i cała produkcja i tak faktycznie przeleciało 5 lat. Dobra wiadomość jest taka, że na kolejny krążek materiał jest praktycznie gotowy, kontrakt z wytwórnią MTJ w mocy, płyta numer 5 pojawi się więc za niespełna rok  (śmiech).
 

– Jesteś doświadczoną artystką. Grasz w teatrze, nagrywasz płyty. Czy był Ci potrzebny występ w talent show?
– Owszem. Mam doświadczenie, umiejętności, no i talent (śmiech), tyle że to, co robię, jest kameralne, w pewnym sensie niszowe. Mówią, że za ambitne na nasz rynek. Moja dziedzina to nie rozrywka, raczej emocje. "The Voice of Poland" dał mi szansę pokazać, że to, co robię, mimo że nie służy zabawie, ma moc i znaczenie. Że szczere wzruszenie, łzy z powodu czyjegoś śpiewu są ważne. Tyle czasu już minęło, a ludzie dzięki temu zwyczajnie wiedzą, kim jestem, i przychodzą na moje koncerty (śmiech).


– Polecasz młodym albo doświadczonym artystom występ w telewizyjnych programach?
– Szczerze mówiąc, niektórym kolegom odradzałam, kilka młodych osób zarekomendowałam… Myślę, że każdy musi sam ze sobą podejmować takie decyzje. Niejednego te programy wyniosły, ale i niejednego zniszczyły.


– Kto jest obecnie głównym odbiorcą Twojej twórczości artystycznej?
– To jest ciekawe, bo w celu uzyskania odpowiedzi na to pytanie został np. przebadany mój fanpage na Facebooku i co się okazało? Nie da się tego zdefiniować. Nie ma jednej wyraźnej grupy pod dosłownie żadnym względem. I ja to rozumiem, bo też nigdy nie zadałam sobie pytania, kto ma być moim odbiorcą. Śpiewam dla ludzi, którym moja muzyka staje się potrzebna. Taka definicja mi wystarcza.


– Jak wygląda Twoja nić, która łączy aktorstwo ze śpiewaniem?
– W sumie jest bardzo silna. Jedno wynika i czerpie z drugiego.
 

– Zdarzyła się sytuacja, że musiałaś uczyć profesjonalnego aktora śpiewu?
– Zdarzyło się, że profesjonalny aktor uczył mnie grania. Właściwie ciągle się to zdarza. Zresztą także ciągle pobieram lekcje śpiewu (śmiech).


 
Los zagłaskał Ciebie kiedyś na śmierć?
– To była ironia (śmiech). Uważam, że wręcz przeciwnie, ale od tego jestem coraz silniejsza.


– Nie myślałaś o tym, żeby samodzielnie wydawać swoje wydawnictwa?
– O nie! No ale nie myślałam też, że będę pisała sobie piosenki i że np. wrócę do gry na gitarze. Co do wydawania, mam na razie dobry, bezpieczny kontrakt, a co będzie kiedyś  to będzie.
 

– Co wyróżnia Ciebie spośród innych wokalistek, oczywiście poza barwą głosu?
– Wystarczy barwa głosu (śmiech). Jak do tego dołożysz wyżej wspomniane doświadczenie, emocje, ciężką pracę nad tym, by się rozwijać, to jest już bardzo dużo.
 

– Były momenty w Twojej karierze, kiedy zatrzymałaś swój występ z powodu niezapowiedzianych okoliczności?
– Raz przerwałam koncert podczas pokazu mody, bo i tak nikt nawet nie patrzył w stronę sceny (śmiech). Bywał brak prądu czy 40 stopni gorączki lub ciężkie zapalenie krtani, ale wtedy nie przerywałam (śmiech).
 

– Jest szansa, żeby pójść na lekcję śpiewu do Ciebie?
 Nie, ale budujące jest, jak wiele osób o to pyta. Dużo wiem o śpiewaniu, coraz więcej, a z wykształcenia jestem pedagogiem, rynek muzyczny jest za to kapryśny, więc nie wykluczam, że prędzej czy później takie lekcje uratują mi życie (śmiech).
 

– Piszesz w języku polskim, chociaż wielu artystów skarży się na trudność naszego języka ojczystego. Jak wygląda praca z językiem polskim?
 Mnie się podoba i pisanie, i śpiewanie w języku polskim, choć faktycznie śpiewa się łatwiej po angielsku. To kwestia sylab, akcentów, otwartych głosek. No ale bez przesady (śmiech).
 

– A najbliższe plany?
– Grać jak najwięcej koncertów z nowym materiałem. Zaczynamy w Stodole 7 kwietnia. To piosenki bardzo inspirowane najważniejszym wydarzeniem mojego ostatniego roku, tym, co zadziało się podczas pracy nad spektaklem „Eva” w Rampie. To historia amerykańskiej wokalistki Evy Cassidy, która całkowicie zrewolucjonizowała moje podejście do muzyki, bycia na scenie i życia w ogóle, ale to już inna historia (śmiech).

Rozmawiał: Bartosz Boruciak












 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe