Jerzy Stuhr: W każdym reżimie dawali. W tym też dają. A i tak wszyscy przegrali. Ci też przegrają
Wtedy to jednak było zorganizowane, przygotowane, przemyślane, biuro cenzury, komitety partyjne… A dzisiaj to jest chaos, na dziko, byle jak, bez planu na całość.
- uważa aktor i reżyser. W jego ocenie to sam rząd prowokuje nieprzychylne komentarze:
(…) jak Jarosław Kaczyński powiedział o Tusku do ludzi: „A niech go oni sobie tam wezmą!”. Oni! Oni! Ta pogarda… Boże… Ta pogarda dla Zachodu bierze się ze strachu. Ze strasznego, wielowiekowego kompleksu. Jak biskup Dydycz, który mówi, że przedtem był terror wschodu, a teraz jest terror zachodu. Za komuny Zachód też był zły i zgniły.
Jerzy Stuhr sugeruje w rozmowie, że jest atakowany przez środowisko związane z PiS, bo się nie sprzedal:
Są wściekli, bo niektórych ludzi nie mogą kupić. Tych wszystkich średniaków mogą – stanowiskami, przynależnością partyjną, fotelem w spółce. A niektórych kupić jednak nie mogą. Niektórzy się nie dają. I tych właśnie wyzywa się dzisiaj od „elity”. (...)Ja dla nich jestem osłem ze Shreka. I może jeszcze Maksiem z „Seksmisji”. Maksio i Shrek. A za poprzedniej władzy bywało zupełnie inaczej. Jak robiłem „Rewizora”, to byłem zapraszany do wszystkich naczelnych władz telewizji polskiej
- żali się artysta.
Z lekceważeniem wypowiada się tez o wyborcach, któzy głosowali na Andrzeja Dudę i Beatę Szydło:
Robimy błąd, że ciągle patrzymy z punktu widzenia Warszawy. Wybory wygrywa się dzisiaj na wsi. A dlaczego prezydent Duda jeździ po jakichś dziurach i małych miasteczkach? Tylko to go interesuje. I msza u Rydzyka
Dla aktora wszystko, co proponuje obecny rząd jest złe:
W każdym reżimie dawali. W tym też dają. Fidel Castro dał elektryfikację. Gomułka dał wczasy, socjal, stołówki, wszystko. To Gomuła dał! Do Kołobrzegu się jeździło, wczasy były, słońce świeciło. Gierek dał małego fiata! A i tak wszyscy przegrali. Ci też przegrają.
Źródło: wp.pl