Jan Pietrzak dla "TS": Nie chcą znać prawdy o Smoleńsku, bo muszą wierzyć w wersję Tuska/Putina

Internetowy znajomy z Berlina powiadomił mnie (dziękuję!), że podczas spotkania polskich gastarbeiterów, poświęconego kpinom z filmu „Smoleńsk”, zajęto się m.in. moim udziałem w tym filmie. Relacjonuje: „Co najdziwniejsze, ich uwagę przykuł Jan Pietrzak, który pojawia się w filmie może przez minutę. Według prowadzącego, w filmie celowo wykorzystano osoby związane ideologicznie z obozem władzy.
T. Gutry Jan Pietrzak dla "TS": Nie chcą znać prawdy o Smoleńsku, bo muszą wierzyć w wersję Tuska/Putina
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
Ten pan ocenił występ Pietrzaka jako narzędzie propagandy obecnej władzy, jego samego zaś jako kluczową postać propagandy tego obozu. Dodał również, że występu Pietrzaka nie da się w żaden sposób porównać z rolą Krystyny Jandy w «Człowieku z marmuru», gdyż «to zupełnie inna liga»”.

Zdumiewające rzeczy wygadują o mnie krytycy, ale wykładowca Uniwersytetu Humboldta ich przebija. Uważa, że nie da się porównać mojej roli z rolą Jandy, po czym w następnym zdaniu właśnie porównuje. Oczywiście, że inna liga, bo ja żadnej roli nie grałem. Antoni Krauze umieścił niewielki fragment mojej „Ballady 10 kwietnia”, śpiewanej na Krakowskim Przedmieściu sześć lat temu, jako dokumentalną wstawkę z ulicy. Czy można to nazywać rolą i porównywać z kimkolwiek? Ballada w czerniakowskim stylu nie pojawiła się w żadnym radiu ani telewizji nigdy, włącznie z ostatnim rokiem. Czy tak się robi propagandę?

A dr Olszówka nazywa mnie narzędziem propagandy, co brzmi jak sformułowania donosów w moich aktach z IPN. Czyim narzędziem jest on z kolegami? To jedyny przypadek, że Polonia sprosiła gości na polski film w celu jego wyszydzenia. Na ogół, jeśli tematyka filmu komuś nie odpowiada, po prostu nie wybiera się do kina. Berlińscy organizatorzy z Klubu Polskich Nieudaczników zadali sobie trud, by urządzić seans, którego Niemcy nie pozwolili urządzić w ambasadzie, dla rozumniejszej publiczności. Władze berlińskie wolą nieudaczników od gości ambasadora. Nie chcą znać prawdy o „Smoleńsku”, bo muszą wierzyć w wersję Tuska/Putina o pancernej brzozie. Takie mają instrukcje, taki układ, taki ordnung.

Jan Pietrzak  


Tekst pochodzi z najnowszego numeru "TS" (04/2017) dostępnego również w wersji cyfrowej tutaj

 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny

Lubelskie służby miały już 400 interwencji jeszcze przed zapowiadaną ulewą. We wtorek od godz. 20 obowiązuje alert IMGW 2. stopnia.

Nowe informacje ws. nożownika z Kolumbii i jego kolegów. Jest decyzja sądu z ostatniej chwili
Nowe informacje ws. nożownika z Kolumbii i jego kolegów. Jest decyzja sądu

29-letni Kolumbijczyk, który w poniedziałek usłyszał zarzut zabójstwa 41-latka w Nowem (Kujawsko-Pomorskie), został we wtorek aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu dożywotnie więzienie. Trwają posiedzenia aresztowe dwunastu innych uczestników bójki z zarzutami. Sześciu zostało już aresztowanych.

14 godzin bez prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców woj. Śląskiego z ostatniej chwili
14 godzin bez prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców woj. Śląskiego

Mieszkańcy województwa śląskiego muszą przygotować się na kilkunastogodzinne przerwy w dostawie prądu. Od 8 do 11 lipca 2025 roku planowane są szerokie wyłączenia energii elektrycznej w wielu miastach regionu. Niektóre przerwy potrwają aż 14 godzin!

Rozłam w Polsce 2050. Znana poseł odchodzi z partii z ostatniej chwili
Rozłam w Polsce 2050. Znana poseł odchodzi z partii

Poseł Polski 2050 Izabela Bodnar przekazała we wtorek, że zrezygnowała z członkostwa w partii Polska 2050. "Zamierzam pracować jako posłanka niezrzeszona, w ścisłej współpracy z koalicją" – przekazała.

Nie będzie śledztwa ws. słynnej kawalerki pana Jerzego. Prokuratura: Brak podstaw z ostatniej chwili
Nie będzie śledztwa ws. słynnej "kawalerki pana Jerzego". Prokuratura: Brak podstaw

Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w zakresie siedmiu wątków przejęcia kawalerki Jerzego Ż. przez prezydenta elekta Karola Nawrockiego i jego małżonkę. Śledczy nie zbadają m.in. doprowadzenia gminy do niekorzystnego rozporządzenia mieniem i oświadczeń przed notariuszem.

Interia w żałobie. Nagła śmierć wydawcy z ostatniej chwili
Interia w żałobie. Nagła śmierć wydawcy

Nie żyje Rafał Cieniek, 37-letni wydawca strony głównej Interii i doktor nauk o mediach, ceniony profesjonalista i serdeczny kolega – poinformowała we wtorek Interia.

Mec. Wąsowski został oskarżony przez prokuraturę. Dostałem zarzuty za to, że byłem obrońcą swojego klienta z ostatniej chwili
Mec. Wąsowski został oskarżony przez prokuraturę. "Dostałem zarzuty za to, że byłem obrońcą swojego klienta"

Mec. Krzysztof A Wąsowski broniący w sprawie nieprawidłowości dot. Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych we wtorek sam usłyszał zarzuty. - Nie mogę jeszcze dokładnie powiedzieć, w jaki sposób zarzuty są sformułowane. Powiem tylko, że dostałem zarzuty za to, że byłem obrońcą swojego klienta. To złamanie Konstytucji i praw człowieka. Nie spotkałem się z czymś takim w swojej karierze - powiedział w rozmowie z portalem tysol.pl mec. Wąsowski.

Bundeswehra musi być gotowa do wojny”. Plan niemieckich zbrojeń pilne
"Bundeswehra musi być gotowa do wojny”. Plan niemieckich zbrojeń

Niemieckie ministerstwo obrony planuje zakup tysiąca czołgów Leopard 2 oraz 2,5 tys. kołowych transporterów opancerzonych Boxer. Za ich produkcję będą odpowiadać europejskie konsorcjum KDNS oraz niemiecki gigant zbrojeniowy Rheinmetall.

Sztuczna inteligencja Grok pozamiatała Romana Giertycha i Platformę Obywatelską gorące
Sztuczna inteligencja Grok pozamiatała Romana Giertycha i Platformę Obywatelską

Grok to sztuczna inteligencja zintegrowana z platformą X Elona Muska. Tym razem Grok wdał się w dyskusję z internautami nt. Romana Giertycha. Efekty były dla "mecenasa Platformy" opłakane.

PiS z pomysłem dla firm na granicy. Tarcza na zachodzie i wschodzie z ostatniej chwili
PiS z pomysłem dla firm na granicy. Tarcza na zachodzie i wschodzie

Posłowie PiS ocenili we wtorek, że wprowadzone przez rząd tymczasowe kontrole na granicy z Niemcami i Litwą są niewystarczające. Ich zdaniem trzeba wydać czasowy zakaz wjazdu do Polski obywateli określonych krajów, a także wprowadzić "tarcze osłonowe" dla przygranicznych firm, które ponoszą straty.

REKLAMA

Jan Pietrzak dla "TS": Nie chcą znać prawdy o Smoleńsku, bo muszą wierzyć w wersję Tuska/Putina

Internetowy znajomy z Berlina powiadomił mnie (dziękuję!), że podczas spotkania polskich gastarbeiterów, poświęconego kpinom z filmu „Smoleńsk”, zajęto się m.in. moim udziałem w tym filmie. Relacjonuje: „Co najdziwniejsze, ich uwagę przykuł Jan Pietrzak, który pojawia się w filmie może przez minutę. Według prowadzącego, w filmie celowo wykorzystano osoby związane ideologicznie z obozem władzy.
T. Gutry Jan Pietrzak dla "TS": Nie chcą znać prawdy o Smoleńsku, bo muszą wierzyć w wersję Tuska/Putina
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
Ten pan ocenił występ Pietrzaka jako narzędzie propagandy obecnej władzy, jego samego zaś jako kluczową postać propagandy tego obozu. Dodał również, że występu Pietrzaka nie da się w żaden sposób porównać z rolą Krystyny Jandy w «Człowieku z marmuru», gdyż «to zupełnie inna liga»”.

Zdumiewające rzeczy wygadują o mnie krytycy, ale wykładowca Uniwersytetu Humboldta ich przebija. Uważa, że nie da się porównać mojej roli z rolą Jandy, po czym w następnym zdaniu właśnie porównuje. Oczywiście, że inna liga, bo ja żadnej roli nie grałem. Antoni Krauze umieścił niewielki fragment mojej „Ballady 10 kwietnia”, śpiewanej na Krakowskim Przedmieściu sześć lat temu, jako dokumentalną wstawkę z ulicy. Czy można to nazywać rolą i porównywać z kimkolwiek? Ballada w czerniakowskim stylu nie pojawiła się w żadnym radiu ani telewizji nigdy, włącznie z ostatnim rokiem. Czy tak się robi propagandę?

A dr Olszówka nazywa mnie narzędziem propagandy, co brzmi jak sformułowania donosów w moich aktach z IPN. Czyim narzędziem jest on z kolegami? To jedyny przypadek, że Polonia sprosiła gości na polski film w celu jego wyszydzenia. Na ogół, jeśli tematyka filmu komuś nie odpowiada, po prostu nie wybiera się do kina. Berlińscy organizatorzy z Klubu Polskich Nieudaczników zadali sobie trud, by urządzić seans, którego Niemcy nie pozwolili urządzić w ambasadzie, dla rozumniejszej publiczności. Władze berlińskie wolą nieudaczników od gości ambasadora. Nie chcą znać prawdy o „Smoleńsku”, bo muszą wierzyć w wersję Tuska/Putina o pancernej brzozie. Takie mają instrukcje, taki układ, taki ordnung.

Jan Pietrzak  


Tekst pochodzi z najnowszego numeru "TS" (04/2017) dostępnego również w wersji cyfrowej tutaj


 

Polecane
Emerytury
Stażowe