Sposób aktywizacji bezrobotnych wymaga zmian

Międzynarodowa Organizacja Pracy przewiduje, że w ciągu najbliższych 2 lat bezrobocie w Polsce spadnie do ok. 4,8 proc. Pracodawcy postulują zatem zmianę filozofii działania urzędów pracy tak, by wspierały ich w poszukiwaniu odpowiednich rąk do pracy, a nie jedynie szukały zatrudnienia dla bezrobotnych.
 Sposób aktywizacji bezrobotnych wymaga zmian
/ www.pexels.com

W Radzie Dialogu Społecznego powstał specjalny podzespół autonomiczny ds. reformy rynku pracy. Przedstawiciele wchodzących w jego skład organizacji związkowych oraz pracodawców, na swoim pierwszym spotkaniu mówili o konieczności analizy projektów dotyczących polityki państwa w zakresie rynku pracy, ale już na wstępnym etapie, a nie gdy są praktycznie gotowe. Zaznaczyli, że będą chcieli współpracować z ministerstwem pracy, gdzie przygotowywane są wskazane projekty, ale także z instytucjami ryku pracy z całego kraju.

 

Na rynku pracy dzieje się ostatnio wiele dobrego: wzrosło minimalne wynagrodzenie, wprowadzono płacę godzinową, ozusowano umowy zlecenia, spada bezrobocie, porządkowane są formy prawne umów, planowane są korzystne dla pracowników zmiany w funkcjonowaniu agencji pracy tymczasowej. Jednak, zarówno zdaniem związków, jak i pracodawców, jest jeszcze wiele spraw, które trzeba rozwiązać i to właśnie oni chcą wykazać się inicjatywą w tym zakresie.

 

I tak, w opinii organizacji pracodawców, do nowych wyzwań związanych ze zmianami na polskim rynku pracy lepiej przygotowane prywatne agencje zatrudnienia.

Natomiast według związków zawodowych, najważniejsze, a wręcz wystarczające są publiczne służby zatrudnienia. Należy wręcz wrócić do centralizacji i wydzielić administrację rynku pracy.

 

Jednak pracodawcy wskazują zastrzeżenia do działalności publicznych służb zatrudnienia, choćby właśnie w wyszukiwaniu odpowiednich kandydatów dla konkretnego pracodawcy. Ich zdaniem, istnienie prywatnych agencji zatrudnienia jest niezbędne, a centralizacja proponowana przez związki, byłaby wycofywaniem się państwa z zasad rynkowych w gospodarce.

 

Ze strony pracodawców padały też na posiedzeniu zespołu zarzuty o nieefektywnym wydawaniu środków publicznych przez urzędy pracy.

 

Związki i pracodawcy zgodnie natomiast wskazywali na niewłaściwe dysponowanie środkami Krajowego Funduszu Szkoleniowego podkreślając, że potwierdza to też ministerstwo pracy, kwestionując nawet zasadność istnienia tego funduszu w obecnym kształcie. Pracodawcy zaznaczali, że pieniądze na szkolenia są dla nich niezwykle istotne w praktyce.

 

Wśród problemów dotyczących pieniędzy na aktywizację bezrobotnych, kolejny raz pojawiła się kwestia Funduszu Pracy. I związki, i pracodawcy chcieliby mieć wpływ na zarządzanie jego środkami. Tymczasem są one nadal zamrażane przez ministra finansów i do tego wydawane na cele niekoniecznie zgodne z ustawowymi celami Funduszu. Chodzi o finansowanie staży pielęgniarskich i lekarskich, świadczeń przedemerytalnych czy ostatnio, także realizację ustawy „za życiem”.

 

Jednocześnie, jak mówili związkowcy, sytuacja z polskim bezrobociem wcale nie jest tak optymistyczna. Wskazywali, że mamy ok. 1,3 mln zarejestrowanych bezrobotnych, kolejne ok. 500 tys. osób niezarejestrowanych. Do tego dochodzi ok. 2,5 mln rodaków, którzy wyjechali do pracy za granicę. To indywidualny problem każdej z tych osób i wcale nie umniejsza go statystyka o malejącym bezrobociu. Dlatego wskazane byłoby wprowadzenie ubezpieczenie od bezrobocia.

 

Zdaniem związków, zasadna jest propozycja resortu pracy, by podwyższyć minimalny zasiłek dla bezrobotnych do 1 tys. zł. Wskazały one jednocześnie, że według Konwencji nr 102 Międzynarodowej Organizacji Pracy, zasiłek ten powinien wynosić 50 proc. ostatniej płacy, a już na pewno nie może być niższy niż minimum socjalne. W Polsce jest to kwota akurat ok. 1 tys. zł miesięcznie.

 

Inne zagadnienie, którym planuje zająć się nowy zespół, to sprawa wyłączenia z rejestracji w urzędach pracy osób, które nie szukają zatrudnienia, a jedynie chcą mieć ubezpieczenie zdrowotne. Rząd planuje je przenieść do ośrodków pomocy społecznej. Zdania na temat zasadności tej zmiany są jednak podzielone. Część pracodawców twierdzi, że spowoduje to jedynie, iż osoby te przestaną być „widziane” jako pozostające bez pracy i nikt nie będzie nawet próbował zająć się już ich aktywizacją zawodową.

 

Innym podjętym prze pracodawców problemem związanym tak z bezrobociem, jak z podatkami i składkami, jest ucieczka w szarą strefę z powodu długów alimentacyjnych. Bojąc się, że komornik zabierze cały zarobek, dłużnik woli pracować na czarno.

 

Pracodawcy proponują zatem rozważenie np. możliwości prowadzenia negocjacji dłużnika z komornikiem, by ten ostatni zabierał np. 20-30 proc. wynagrodzenia. Argumentują, że to lepsze niż w ogóle brak możliwości zawodowej lokalizacji osoby zobowiązanej do płacenia alimentów.

 

Pracodawcy chcą też rozmawiać o agencjach pracy tymczasowej. Proponują powrót do rejestracji agencji o wysokich standardach działania i do gwarancji finansowych, jakie miałyby składać agencje zaczynające swoją działalność. W obecnym projekcie, znajdującym się w Sejmie, takich zapisów nie ma.

 

Z kolei przedstawiciel związków zawodowych postulował uporządkowanie zatrudnienia cudzoziemców w Polsce, w tym przede wszystkim Ukraińców. W ramach OPZZ powstała nawet skupiająca ich organizacja związkowa. Chodzi o to, by byli zatrudniani legalnie, z obowiązkiem płacenia składek i podatków. Dziś bowiem, z ok. miliona zgłoszonych do zatrudnienia w Polsce, tylko ok. 170 tys. płaci składki na ZUS.

 

Jednocześnie warto zastanowić się ponownie nad rezygnacją z oświadczeń o potrzebie zatrudnienia obcokrajowca. Dziś bowiem kwitnie handel tymi oświadczeniami. Indywidualny przedsiębiorca, jak mówili związkowcy, występuje z zapotrzebowaniem na zatrudnienie kilkudziesięciu osób, a zaraz po wyjściu z urzędu sprzedaje je handlarzowi, który po kilkaset dolarów sprzedaje je za granicą. Gdy np. Ukrainiec przyjeżdża do Polski, nie ma ani pracy, ani potencjalnego pracodawcy, o handlarzu nie wspominając.

 

Związki i pracodawcy przypomnieli też o inicjatywie Rady Dialogu Społecznego, by już w szkole podstawowej czy, dopóki istnieją, w gimnazjach, wprowadzić naukę o pracy. Byłoby to również wskazywanie młodym ludziom odpowiedniej ścieżki zawodowej, wsparcie w wyborze kierunku dalszego miejsca kształcenia.

 

Ministerstwo edukacji wyraża wstępnie zainteresowanie pomysłem. Na razie nie ma jednak konkretnej odpowiedzi w tej sprawie.

 

Anna Grabowska

 


 

POLECANE
Liczba żołnierzy USA w Europie pozostaje bez zmian. Trump: Siły są tylko przemieszczane gorące
Liczba żołnierzy USA w Europie pozostaje bez zmian. Trump: Siły są tylko przemieszczane

Prezydent USA Donald Trump powiedział w piątek, że wycofanie rotacyjnych sił USA z Rumunii nie zmieni całkowitej liczby amerykańskich żołnierzy w Europie, siły USA są tylko przemieszczane. Słowa te potwierdził szef Pentagonu Pete Hegseth.

Sejm zdecydował ws. immunitetu Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Sejm zdecydował ws. immunitetu Zbigniewa Ziobry

Sejm wyraził zgodę na uchylenie immunitetu poselskiego Zbigniewa Ziobry. Decyzja zapadła w piątek po serii 26 głosowań dotyczących wszystkich zarzutów, jakie prokuratura planuje postawić byłemu ministrowi sprawiedliwości i liderowi Suwerennej Polski.

Polska i Włochy wzmacniają sojusz militarny. Szef MON zdradził szczegóły Wiadomości
Polska i Włochy wzmacniają sojusz militarny. Szef MON zdradził szczegóły

Podjęliśmy decyzję o nowej umowie o współpracy wojskowej - powiedział w piątek w Rzymie wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz po spotkaniu z szefem włoskiego resortu obrony Guidem Crosetto. Zapowiedział zacieśnienie dwustronnej współpracy wojskowej oraz ocenił, że sojusz obu krajów jest najsilniejszy w historii.

Węgiel koksowy i miedź na liście surowców krytycznych w USA. Jest decyzja administracji Trumpa z ostatniej chwili
Węgiel koksowy i miedź na liście surowców krytycznych w USA. Jest decyzja administracji Trumpa

Administracja prezydenta Donalda Trumpa dodała w czwartek 10 minerałów do listy surowców krytycznych, które uważa za niezbędne dla amerykańskiej gospodarki i bezpieczeństwa narodowego. Wśród nich znalazła się miedź konieczna do produkcji pojazdów elektrycznych, sieci energetycznych i centrów danych oraz węgiel koksowy, z którego powstaje koks wykorzystywany jako paliwo i do wytopu stali.

Ten serial to prawdziwa gratka. Premiera już za kilka dni Wiadomości
Ten serial to prawdziwa gratka. Premiera już za kilka dni

10 listopada na Viaplay pojawi się nowy serial „Secrets” w reżyserii Kaspara Munka – twórcy znanego z „The Rain”. To emocjonalna historia o rodzeństwie, które próbuje poradzić sobie z przeszłością i własnymi demonami.

To już pewne. Rząd Tuska nałoży 30-procentowy podatek Wiadomości
To już pewne. Rząd Tuska nałoży 30-procentowy podatek

Od 2026 roku banki w Polsce zapłacą rekordowo wysoki podatek dochodowy. Rząd wprowadza 30-procentowy CIT, licząc na dodatkowe miliardy w budżecie.

Tusk zaatakował Prezydenta. Mocna odpowiedź Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
Tusk zaatakował Prezydenta. Mocna odpowiedź Karola Nawrockiego

W piątek Donald Tusk przekazał, że nie mógł wziąć udziału w uroczystości wręczenia stopni oficerskich funkcjonariuszom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ponieważ – jak twierdzi – prezydent Karol Nawrocki nie podpisał nominacji. Premier skomentował to ostro, mówiąc: - Żeby być prezydentem, nie wystarczy wygrać wyborów.

Prof. Genowefa Grabowska o zapaści NFZ: System nie działa, a kiedy wejdzie w życie pakt migracyjny, będzie jeszcze gorzej tylko u nas
Prof. Genowefa Grabowska o zapaści NFZ: System nie działa, a kiedy wejdzie w życie pakt migracyjny, będzie jeszcze gorzej

Polski system ochrony zdrowia stoi w obliczu kryzysu – alarmuje prof. Genowefa Grabowska, prawnik i była europoseł. W rozmowie z Tysol.pl wskazuje, że niedofinansowanie NFZ to efekt błędnego zarządzania i braku długofalowych reform. Jej zdaniem, jeśli państwo nie uszczelni finansowania świadczeń i nie przygotuje się na dodatkowe obciążenia wynikające z unijnego paktu migracyjnego, sytuacja może się jeszcze pogorszyć.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie

Od soboty na południu prognozowane są słabe opady deszczu i mżawki, które w poniedziałek i wtorek obejmą niemal cały kraj. W długi weekend prawie w całej Polsce należy spodziewać się silnego zamglenia - przekazał synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Michał Kowalczuk.

Praworządny Didier Reynders usłyszał zarzuty prania brudnych pieniędzy Wiadomości
"Praworządny" Didier Reynders usłyszał zarzuty prania brudnych pieniędzy

Jeszcze niedawno pouczał Polskę o stanie praworządności, dziś sam ma poważne kłopoty z wymiarem sprawiedliwości. Didier Reynders, były komisarz UE ds. sprawiedliwości i wicepremier Belgii, usłyszał zarzuty prania pieniędzy oraz inne zarzuty finansowe - poinformowały belgijskie i holenderskie media.

REKLAMA

Sposób aktywizacji bezrobotnych wymaga zmian

Międzynarodowa Organizacja Pracy przewiduje, że w ciągu najbliższych 2 lat bezrobocie w Polsce spadnie do ok. 4,8 proc. Pracodawcy postulują zatem zmianę filozofii działania urzędów pracy tak, by wspierały ich w poszukiwaniu odpowiednich rąk do pracy, a nie jedynie szukały zatrudnienia dla bezrobotnych.
 Sposób aktywizacji bezrobotnych wymaga zmian
/ www.pexels.com

W Radzie Dialogu Społecznego powstał specjalny podzespół autonomiczny ds. reformy rynku pracy. Przedstawiciele wchodzących w jego skład organizacji związkowych oraz pracodawców, na swoim pierwszym spotkaniu mówili o konieczności analizy projektów dotyczących polityki państwa w zakresie rynku pracy, ale już na wstępnym etapie, a nie gdy są praktycznie gotowe. Zaznaczyli, że będą chcieli współpracować z ministerstwem pracy, gdzie przygotowywane są wskazane projekty, ale także z instytucjami ryku pracy z całego kraju.

 

Na rynku pracy dzieje się ostatnio wiele dobrego: wzrosło minimalne wynagrodzenie, wprowadzono płacę godzinową, ozusowano umowy zlecenia, spada bezrobocie, porządkowane są formy prawne umów, planowane są korzystne dla pracowników zmiany w funkcjonowaniu agencji pracy tymczasowej. Jednak, zarówno zdaniem związków, jak i pracodawców, jest jeszcze wiele spraw, które trzeba rozwiązać i to właśnie oni chcą wykazać się inicjatywą w tym zakresie.

 

I tak, w opinii organizacji pracodawców, do nowych wyzwań związanych ze zmianami na polskim rynku pracy lepiej przygotowane prywatne agencje zatrudnienia.

Natomiast według związków zawodowych, najważniejsze, a wręcz wystarczające są publiczne służby zatrudnienia. Należy wręcz wrócić do centralizacji i wydzielić administrację rynku pracy.

 

Jednak pracodawcy wskazują zastrzeżenia do działalności publicznych służb zatrudnienia, choćby właśnie w wyszukiwaniu odpowiednich kandydatów dla konkretnego pracodawcy. Ich zdaniem, istnienie prywatnych agencji zatrudnienia jest niezbędne, a centralizacja proponowana przez związki, byłaby wycofywaniem się państwa z zasad rynkowych w gospodarce.

 

Ze strony pracodawców padały też na posiedzeniu zespołu zarzuty o nieefektywnym wydawaniu środków publicznych przez urzędy pracy.

 

Związki i pracodawcy zgodnie natomiast wskazywali na niewłaściwe dysponowanie środkami Krajowego Funduszu Szkoleniowego podkreślając, że potwierdza to też ministerstwo pracy, kwestionując nawet zasadność istnienia tego funduszu w obecnym kształcie. Pracodawcy zaznaczali, że pieniądze na szkolenia są dla nich niezwykle istotne w praktyce.

 

Wśród problemów dotyczących pieniędzy na aktywizację bezrobotnych, kolejny raz pojawiła się kwestia Funduszu Pracy. I związki, i pracodawcy chcieliby mieć wpływ na zarządzanie jego środkami. Tymczasem są one nadal zamrażane przez ministra finansów i do tego wydawane na cele niekoniecznie zgodne z ustawowymi celami Funduszu. Chodzi o finansowanie staży pielęgniarskich i lekarskich, świadczeń przedemerytalnych czy ostatnio, także realizację ustawy „za życiem”.

 

Jednocześnie, jak mówili związkowcy, sytuacja z polskim bezrobociem wcale nie jest tak optymistyczna. Wskazywali, że mamy ok. 1,3 mln zarejestrowanych bezrobotnych, kolejne ok. 500 tys. osób niezarejestrowanych. Do tego dochodzi ok. 2,5 mln rodaków, którzy wyjechali do pracy za granicę. To indywidualny problem każdej z tych osób i wcale nie umniejsza go statystyka o malejącym bezrobociu. Dlatego wskazane byłoby wprowadzenie ubezpieczenie od bezrobocia.

 

Zdaniem związków, zasadna jest propozycja resortu pracy, by podwyższyć minimalny zasiłek dla bezrobotnych do 1 tys. zł. Wskazały one jednocześnie, że według Konwencji nr 102 Międzynarodowej Organizacji Pracy, zasiłek ten powinien wynosić 50 proc. ostatniej płacy, a już na pewno nie może być niższy niż minimum socjalne. W Polsce jest to kwota akurat ok. 1 tys. zł miesięcznie.

 

Inne zagadnienie, którym planuje zająć się nowy zespół, to sprawa wyłączenia z rejestracji w urzędach pracy osób, które nie szukają zatrudnienia, a jedynie chcą mieć ubezpieczenie zdrowotne. Rząd planuje je przenieść do ośrodków pomocy społecznej. Zdania na temat zasadności tej zmiany są jednak podzielone. Część pracodawców twierdzi, że spowoduje to jedynie, iż osoby te przestaną być „widziane” jako pozostające bez pracy i nikt nie będzie nawet próbował zająć się już ich aktywizacją zawodową.

 

Innym podjętym prze pracodawców problemem związanym tak z bezrobociem, jak z podatkami i składkami, jest ucieczka w szarą strefę z powodu długów alimentacyjnych. Bojąc się, że komornik zabierze cały zarobek, dłużnik woli pracować na czarno.

 

Pracodawcy proponują zatem rozważenie np. możliwości prowadzenia negocjacji dłużnika z komornikiem, by ten ostatni zabierał np. 20-30 proc. wynagrodzenia. Argumentują, że to lepsze niż w ogóle brak możliwości zawodowej lokalizacji osoby zobowiązanej do płacenia alimentów.

 

Pracodawcy chcą też rozmawiać o agencjach pracy tymczasowej. Proponują powrót do rejestracji agencji o wysokich standardach działania i do gwarancji finansowych, jakie miałyby składać agencje zaczynające swoją działalność. W obecnym projekcie, znajdującym się w Sejmie, takich zapisów nie ma.

 

Z kolei przedstawiciel związków zawodowych postulował uporządkowanie zatrudnienia cudzoziemców w Polsce, w tym przede wszystkim Ukraińców. W ramach OPZZ powstała nawet skupiająca ich organizacja związkowa. Chodzi o to, by byli zatrudniani legalnie, z obowiązkiem płacenia składek i podatków. Dziś bowiem, z ok. miliona zgłoszonych do zatrudnienia w Polsce, tylko ok. 170 tys. płaci składki na ZUS.

 

Jednocześnie warto zastanowić się ponownie nad rezygnacją z oświadczeń o potrzebie zatrudnienia obcokrajowca. Dziś bowiem kwitnie handel tymi oświadczeniami. Indywidualny przedsiębiorca, jak mówili związkowcy, występuje z zapotrzebowaniem na zatrudnienie kilkudziesięciu osób, a zaraz po wyjściu z urzędu sprzedaje je handlarzowi, który po kilkaset dolarów sprzedaje je za granicą. Gdy np. Ukrainiec przyjeżdża do Polski, nie ma ani pracy, ani potencjalnego pracodawcy, o handlarzu nie wspominając.

 

Związki i pracodawcy przypomnieli też o inicjatywie Rady Dialogu Społecznego, by już w szkole podstawowej czy, dopóki istnieją, w gimnazjach, wprowadzić naukę o pracy. Byłoby to również wskazywanie młodym ludziom odpowiedniej ścieżki zawodowej, wsparcie w wyborze kierunku dalszego miejsca kształcenia.

 

Ministerstwo edukacji wyraża wstępnie zainteresowanie pomysłem. Na razie nie ma jednak konkretnej odpowiedzi w tej sprawie.

 

Anna Grabowska

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe