Mieczysław Gil dla "TS": Zbijanie kapitału politycznego na nieszczęśliwym wypadku

Przeciwnicy dobrej zmiany co rusz przywołują wygłoszoną przez Władysława Bartoszewskiego formułę, że jak nie wie się, jak się zachować, to najlepiej zachować się przyzwoicie. Szkopuł w tym, że sami mają problemy z trzymaniem poziomu, choćby na minimalnym poziomie przyzwoitości. Atmosferę pogardy i szyderstwa ujawnili już przy katastrofie smoleńskiej („krwawa Mary”, „zimny Lech”, „kaczka po smoleńsku”). Z tą różnicą, że wtedy aktorami pierwszego planu (z wyjątkiem Palikota) byli dość pośledni wykonawcy, których nikt już nie pamięta, włącznie ze zleceniodawcami.
T. Gutry Mieczysław Gil dla "TS": Zbijanie kapitału politycznego na nieszczęśliwym wypadku
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
Zadania, które wówczas wykonywał kucharz z warszawskiej ASP („jest krzyż, jest impreza”, „boli mnie w krzyżu”), dziś, w kontekście wypadku drogowego w Oświęcimiu z udziałem limuzyny premier Beaty Szydło, podjęli się znani dziennikarze i politycy. Tak jakby ktoś ogłosił nieformalny casting na największego szydercę opozycji. W blokach startowych tłoczno, zacięta rywalizacja. Nazwiska porażają: Neumann, Sikorski. Brejza, Thun. Od poziomu nie odstaje etyk, filozof, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Warszawskiego Magdalena Środa. Proponuje: „...w tamtą stronę (do Częstochowy) są pielgrzymki. Pani premier mogłaby się z nimi zabrać... one blokują całą jezdnię i nie ma mowy o wypadkach”. Zjednoczony opozycyjny tandem Sowa (obecnie Nowoczesna) – Budka (ciągle jeszcze PO) też przedni. Tak skuteczny, że następnego dnia jest już adwokat dla kierowcy seicento. Pro publico bono.

W mediach brak konsekwencji. Jedni biadolą, że pisowcy rozjeżdżają suwerena, drudzy: Dziewulski, Czempliński, Janicki, Baran – że nie należało odbijać w lewo. Trzecie auto, na zakładkę, też powinno jechać na wprost. Leszek Baran, były BOR-owiec: „Samochód zamykający powinien (...) wejść w kolizję z seicento (…). Oczywiście doszłoby do uszkodzenia tego samochodu, ale sorry, na tym polega zawód oficerów BOR”. Czy auto z kolumny rządowej odepchnęłoby fiacika? Raczej by go zmiażdżyło. Byłoby lepiej...?

Gdy poseł Marek Sowa był marszałkiem województwa małopolskiego, radiowóz eskortujący jednego z byłych prezydentów potrącił w Krakowie, przy skręcie w lewo w ul. Mirowską, prawidłowo jadącego rowerzystę (X.2013 r.). „Mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala” – lakonicznie poinformowała prasa. Nie było hejtu, nie było konferencji prasowej M. Sowy o organizowaniu pomocy prawnej dla rowerzysty. Nie poinformowano, czy jego stan zdrowia się poprawił. Nikt na nieszczęśliwym wypadku nie zbijał kapitału politycznego.

Mieczysław Gil  

 

POLECANE
W Bazylice św. Brygidy w Gdańsku poświęcono krzyż Solidarności Walczącej z ostatniej chwili
W Bazylice św. Brygidy w Gdańsku poświęcono krzyż Solidarności Walczącej

6 lipca 2025 r. w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku, podczas Mszy Świętej w intencji Ojczyzny o godz. 11.00 odbyło się uroczyste poświęcenie krzyża Solidarności Walczącej.

Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Od 7 lipca kolejne zwężenia i objazdy na S11 pod Poznaniem – sprawdź, gdzie zwolnić i jak ominąć remont.

Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu Wiadomości
Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu

W niedzielę, 6 lipca, w Kędzierzynie-Koźlu wybuchły dwa pożary. Strażacy najpierw gasili las, potem halę z rowerami i hulajnogami.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa Wschodnia, Południowa oraz zachodnie krańce będą pod wpływem wyżów, a pozostała część kontynentu - pod wpływem niżów znad Skandynawii oraz północnych Włoch z pofalowanym frontem atmosferycznym.

Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska? z ostatniej chwili
Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska?

Grupa „bodnarowców” ma już gotową ustawę bezkarnościową! Miałaby ona zapewnić bezkarność środowisku związanym z obecną władzą w związku z ich bezprawnymi działaniami po 15 października 2023 roku – przekazał dziennikarz Michał Karnowski na antenie Telewizji wPolsce24.

Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka Wiadomości
Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka

Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór, 5 lipca, nad jeziorem Długie w Rzepinie. Służby otrzymały zgłoszenie o zaginięciu 12-letniej dziewczynki po godzinie 18. Na miejsce natychmiast skierowano duże siły ratownicze – w tym strażaków, ratowników medycznych i policję.

Niemiec w koszulce Ruchu Obrony Granic: Winni są Merkel i Tusk z ostatniej chwili
Niemiec w koszulce Ruchu Obrony Granic: Winni są Merkel i Tusk

Donald Tusk jako szef RE mógł wpłynąć na politykę migracyjną kanclerz Niemiec Angeli Merkel – uważa Niemiec z granicznego miasta Guben, który wstąpił do Ruchu Obrony Granic.

Kaczyński ujawnił, o czym rozmawiał z Hołownią z ostatniej chwili
Kaczyński ujawnił, o czym rozmawiał z Hołownią

– My realistycznie podchodzimy do sytuacji, także w obecnej koalicji. Natomiast takie sprawy jak te, o których tak generalnie tu wspominałem, to znaczy, że trzeba Polskę – to słowo jest całkowicie uzasadnione – ratować, to o tym żeśmy rozmawiali – mówił w niedzielę o spotkaniu z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Seria pożarów stacji energetycznych w Warszawie i okolicach. Prawdopodobne przyczyny awarii z ostatniej chwili
Seria pożarów stacji energetycznych w Warszawie i okolicach. Prawdopodobne przyczyny awarii

W ciągu kilku ostatnich dni głośno było o pożarach stacji energetycznych w Warszawie i okolicznych miejscowościach. Eksperci związani z portalem Energetyka24, na podstawie własnych badań, napisali, jaka może być przyczyna nagromadzonych w stosunkowo krótkim czasie przypadków. 

Toruń: Marsz Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii z ostatniej chwili
Toruń: Marsz Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii

Ulicami toruńskiej starówki ruszył Marsz Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii, którą w nocy z 11 na 12 czerwca napadł w Parku Glazja 19-letni obcokrajowiec. Młoda barmanka, doktorantka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika zmarła dwa tygodnie później w szpitalu. Zbrodnia wstrząsnęła miastem.

REKLAMA

Mieczysław Gil dla "TS": Zbijanie kapitału politycznego na nieszczęśliwym wypadku

Przeciwnicy dobrej zmiany co rusz przywołują wygłoszoną przez Władysława Bartoszewskiego formułę, że jak nie wie się, jak się zachować, to najlepiej zachować się przyzwoicie. Szkopuł w tym, że sami mają problemy z trzymaniem poziomu, choćby na minimalnym poziomie przyzwoitości. Atmosferę pogardy i szyderstwa ujawnili już przy katastrofie smoleńskiej („krwawa Mary”, „zimny Lech”, „kaczka po smoleńsku”). Z tą różnicą, że wtedy aktorami pierwszego planu (z wyjątkiem Palikota) byli dość pośledni wykonawcy, których nikt już nie pamięta, włącznie ze zleceniodawcami.
T. Gutry Mieczysław Gil dla "TS": Zbijanie kapitału politycznego na nieszczęśliwym wypadku
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
Zadania, które wówczas wykonywał kucharz z warszawskiej ASP („jest krzyż, jest impreza”, „boli mnie w krzyżu”), dziś, w kontekście wypadku drogowego w Oświęcimiu z udziałem limuzyny premier Beaty Szydło, podjęli się znani dziennikarze i politycy. Tak jakby ktoś ogłosił nieformalny casting na największego szydercę opozycji. W blokach startowych tłoczno, zacięta rywalizacja. Nazwiska porażają: Neumann, Sikorski. Brejza, Thun. Od poziomu nie odstaje etyk, filozof, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Warszawskiego Magdalena Środa. Proponuje: „...w tamtą stronę (do Częstochowy) są pielgrzymki. Pani premier mogłaby się z nimi zabrać... one blokują całą jezdnię i nie ma mowy o wypadkach”. Zjednoczony opozycyjny tandem Sowa (obecnie Nowoczesna) – Budka (ciągle jeszcze PO) też przedni. Tak skuteczny, że następnego dnia jest już adwokat dla kierowcy seicento. Pro publico bono.

W mediach brak konsekwencji. Jedni biadolą, że pisowcy rozjeżdżają suwerena, drudzy: Dziewulski, Czempliński, Janicki, Baran – że nie należało odbijać w lewo. Trzecie auto, na zakładkę, też powinno jechać na wprost. Leszek Baran, były BOR-owiec: „Samochód zamykający powinien (...) wejść w kolizję z seicento (…). Oczywiście doszłoby do uszkodzenia tego samochodu, ale sorry, na tym polega zawód oficerów BOR”. Czy auto z kolumny rządowej odepchnęłoby fiacika? Raczej by go zmiażdżyło. Byłoby lepiej...?

Gdy poseł Marek Sowa był marszałkiem województwa małopolskiego, radiowóz eskortujący jednego z byłych prezydentów potrącił w Krakowie, przy skręcie w lewo w ul. Mirowską, prawidłowo jadącego rowerzystę (X.2013 r.). „Mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala” – lakonicznie poinformowała prasa. Nie było hejtu, nie było konferencji prasowej M. Sowy o organizowaniu pomocy prawnej dla rowerzysty. Nie poinformowano, czy jego stan zdrowia się poprawił. Nikt na nieszczęśliwym wypadku nie zbijał kapitału politycznego.

Mieczysław Gil  


 

Polecane
Emerytury
Stażowe