[Felieton "TS"] Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Powyborcza próżnia polityczna

Po wyborach prezydenckich miał być wielki ruch w polityce: nowe formacje, nowe pomysły, nowe strategie, może nawet nowe partie, a wszystko po to, by złamać wreszcie polityczny duopol, który zaciekle walczy ze sobą od piętnastu już lat.
 [Felieton
/ Wikimedia Commons

Nic takiego się jednak nie wydarzyło. Cały zapał do nowej ofensywy skierowanej przeciwko Prawu i Sprawiedliwości gdzieś przepadł (poza mediami), a wszystko, co dzieje się w Koalicji Obywatelskiej, przypomina bazar, a nie merytoryczną debatę o tym, jak pokonać PiS. „Nowa Solidarność” Rafała Trzaskowskiego nie będzie miała lekko, bo nie wszystkim odpowiada dwa w jednym, przy czym nie wiadomo dziś jeszcze, czy PO będzie w NS, czy też NS będzie w PO. A do tego znowu popsuła się „Czajka”. Co za pech. Start Szymona Hołowni i jego nowej formacji o nazwie „Polska 2050” był więcej niż skromny, entuzjazmu nie widać, a kapitał z wyborów wystarczy zapewne na mocne kilka procent. Pytanie tylko, na jak długo. Wreszcie Paweł Kukiz założył partię polityczną, być może o pięć lat za późno, a i tak mu się wypomina, że jest niekonsekwentny, bo walka z partyjniactwem była jego sztandarowym hasłem, powtarzanym niemal na każdej konferencji prasowej. No i wreszcie sam obóz władzy. Tu wszyscy czekają na rekonstrukcję rządu, która i tak już się zaczęła, ale poza wymianą kadr, nowej wizji na najbliższe trzy lata nie ma. Wydaje się, przynajmniej na razie, że PiS chce kontynuować politykę, którą przyjął w 2015 roku. To może być zdecydowanie za mało, żeby wygrać kolejne wybory, ale być może będzie jakieś nowe otwarcie programowe rządu i jego zaplecza politycznego. 

To wszystko skłania do takiej oto refleksji, że polska polityka w czasie pandemii, przeczołgana niemal dosłownie przez maraton wyborczy, po prostu teraz siadła. Jak tak dalej pójdzie, to za trzy lata sukces odniesie ten, kto popełni mniej błędów, a nie ten, kto przedstawi Polakom nową wizję rozwoju kraju. Pomijamy tu fakt, że wszystkie scenariusze (te pozytywne) mogą wziąć w łeb, jeśli nastąpiłoby światowe załamanie gospodarcze wywołane koronawirusem. Na razie taki rozwój sytuacji wydaje się mało prawdopodobny, ale świat targany jest nie tylko pandemią, trwa bowiem zacięta walka o nowy układ geopolityczny, więc jest po prostu bardzo niespokojnie. Jeśli jednak wszystko pójdzie zgodnie z planem i polska gospodarka odbije się mocno w górę, to obóz władzy może liczyć na kolejne zwycięstwo wyborcze, o ile powstrzyma narastające wśród części liderów przekonanie, że jest niezatapialny i absolutnie najlepszy dla Polski. Jednym słowem więcej pokory. 
 


 

POLECANE
Rozłam na lewicy. Jest oświadczenie partii Razem polityka
Rozłam na lewicy. Jest oświadczenie partii Razem

Dziś odeszło 27 osób; w ugrupowaniu pozostaje blisko 3 tys. członków, którzy wierzą, że program obiecany wyborcom jest ważniejszy niż stanowiska i osobiste kariery – napisano w oświadczeniu partii Razem. Jak dodano, partia nie chce, by jedynym krytycznym głosem wobec rządu był głos skrajnej prawicy.

Była gwiazda TVN pogrążona w żałobie. Ten wpis łamie serce z ostatniej chwili
Była gwiazda TVN pogrążona w żałobie. Ten wpis łamie serce

Kazimiera Szczuka podzieliła się bolesną wiadomością o śmierci swojej ukochanej mamy. Janina Winawer-Szczuka zmarła 12 października. Pogrzeb odbędzie się 30 października w Warszawie.

Siekierski: bezpieczeństwo żywnościowe priorytetem polskiej prezydencji w UE z ostatniej chwili
Siekierski: bezpieczeństwo żywnościowe priorytetem polskiej prezydencji w UE

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowało w czwartek, że w ministerstwie odbywa się dwudniowe seminarium przygotowane przez Sekretariat Generalny Rady przed prezydencją Polski w Radzie Unii Europejskiej.

Nawet wody nie mogę spożywać. Fatalne wieści w sprawie znanego polskiego kucharza z ostatniej chwili
"Nawet wody nie mogę spożywać". Fatalne wieści w sprawie znanego polskiego kucharza

Media obiegły fatalne wieści w sprawie popularnego polskiego kucharza. Tomasz Jakubiak przyznał niedawno, że cierpi na nowotwór. Teraz podzielił się informacjami o swoim stanie zdrowia.

Niemcy mogą stracić, Polska może zyskać tylko u nas
Niemcy mogą stracić, Polska może zyskać

Teren pięciu niemieckich landów na wschodzie tego kraju jest regionem, który wcześniej, w ramach NRD, był terenem zajętym przez armię czerwoną i należącym do 1990 roku do Paktu Warszawskiego. Po przewrocie systemowym od maja do września 1990 roku Ministrowie spraw zagranicznych Republiki Federalnej, Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Związku Radzieckiego, USA, Francji i Wielkiej Brytanii negocjowali kwestie przyszłego statusu terenu dotychczas zajętego przez wojska Paktu Warszawskiego.

Rozbawieni polscy europosłowie. Zalewska zabrała głos z ostatniej chwili
Rozbawieni polscy europosłowie. Zalewska zabrała głos

Na portalu X "Szkło kontaktowe" zamieściło nagranie z trójką rozbawionych polskich eurodeputowanych. Materiał wideo z Joanną Scheuring-Wielgus i Anną Zalewska, a także Robertem Biedroniem wywołało poruszenie.

Młody działacz PO zasłynął z nagrania na Campusie. Teraz otrzymał prestiżowe stanowisko z ostatniej chwili
Młody działacz PO zasłynął z nagrania na Campusie. Teraz otrzymał prestiżowe stanowisko

Radny KO Mikołaj Wasiewicz zasłynął kontrowersyjnym filmem z Campusu Polska. Teraz został inspektorem ds. komunikacji w starostwie pruszkowskim.

Niemcy przyznają: Ten program okazał się niewypałem z ostatniej chwili
Niemcy przyznają: Ten program okazał się niewypałem

Niemcy zaskoczyli się małą liczbą wniosków o tak zwaną "Kartę Szans" dla imigrantów. W ten sposób władze w Berlinie chciały przekonać fachowców do zatrudnienia w ich kraju.

Rządzący coraz gorzej oceniani przez Polaków. Najnowszy sondaż CBOS z ostatniej chwili
Rządzący coraz gorzej oceniani przez Polaków. Najnowszy sondaż CBOS

Jak wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez CBOS niemal połowa Polaków źle ocenia działalność Sejmu. Wzrosło też niezadowolenie z pracy Senatu.

Zapłakana Doda przekazała smutną wiadomość. Nie przeżyję tego z ostatniej chwili
Zapłakana Doda przekazała smutną wiadomość. "Nie przeżyję tego"

Media obiegła smutna wiadomość o problemach polskiej gwiazdy Doroty Rabczewskiej, znanej pod pseudonimem Doda.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Powyborcza próżnia polityczna

Po wyborach prezydenckich miał być wielki ruch w polityce: nowe formacje, nowe pomysły, nowe strategie, może nawet nowe partie, a wszystko po to, by złamać wreszcie polityczny duopol, który zaciekle walczy ze sobą od piętnastu już lat.
 [Felieton
/ Wikimedia Commons

Nic takiego się jednak nie wydarzyło. Cały zapał do nowej ofensywy skierowanej przeciwko Prawu i Sprawiedliwości gdzieś przepadł (poza mediami), a wszystko, co dzieje się w Koalicji Obywatelskiej, przypomina bazar, a nie merytoryczną debatę o tym, jak pokonać PiS. „Nowa Solidarność” Rafała Trzaskowskiego nie będzie miała lekko, bo nie wszystkim odpowiada dwa w jednym, przy czym nie wiadomo dziś jeszcze, czy PO będzie w NS, czy też NS będzie w PO. A do tego znowu popsuła się „Czajka”. Co za pech. Start Szymona Hołowni i jego nowej formacji o nazwie „Polska 2050” był więcej niż skromny, entuzjazmu nie widać, a kapitał z wyborów wystarczy zapewne na mocne kilka procent. Pytanie tylko, na jak długo. Wreszcie Paweł Kukiz założył partię polityczną, być może o pięć lat za późno, a i tak mu się wypomina, że jest niekonsekwentny, bo walka z partyjniactwem była jego sztandarowym hasłem, powtarzanym niemal na każdej konferencji prasowej. No i wreszcie sam obóz władzy. Tu wszyscy czekają na rekonstrukcję rządu, która i tak już się zaczęła, ale poza wymianą kadr, nowej wizji na najbliższe trzy lata nie ma. Wydaje się, przynajmniej na razie, że PiS chce kontynuować politykę, którą przyjął w 2015 roku. To może być zdecydowanie za mało, żeby wygrać kolejne wybory, ale być może będzie jakieś nowe otwarcie programowe rządu i jego zaplecza politycznego. 

To wszystko skłania do takiej oto refleksji, że polska polityka w czasie pandemii, przeczołgana niemal dosłownie przez maraton wyborczy, po prostu teraz siadła. Jak tak dalej pójdzie, to za trzy lata sukces odniesie ten, kto popełni mniej błędów, a nie ten, kto przedstawi Polakom nową wizję rozwoju kraju. Pomijamy tu fakt, że wszystkie scenariusze (te pozytywne) mogą wziąć w łeb, jeśli nastąpiłoby światowe załamanie gospodarcze wywołane koronawirusem. Na razie taki rozwój sytuacji wydaje się mało prawdopodobny, ale świat targany jest nie tylko pandemią, trwa bowiem zacięta walka o nowy układ geopolityczny, więc jest po prostu bardzo niespokojnie. Jeśli jednak wszystko pójdzie zgodnie z planem i polska gospodarka odbije się mocno w górę, to obóz władzy może liczyć na kolejne zwycięstwo wyborcze, o ile powstrzyma narastające wśród części liderów przekonanie, że jest niezatapialny i absolutnie najlepszy dla Polski. Jednym słowem więcej pokory. 
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe