Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Siódmaki i Dwunastaki

Kolejny kryzys w szyizmie nastąpił za życia szóstego imama, który był synem i spadkobiercą Al-Baqira. Dżafar al-Sadiq „Prawdomówny” (700-765) był jednym z najwybitniejszych prawodawców islamskich. Jest też głównym źródłem narracji szyickiej w sprawie hadisów – tradycji pochodzących rzekomo od Mahometa. Dżafar uczył konieczności skoncentrowania się na sprawach wiary. Rozwinął doktrynę otumaniania, doktrynę imama jako boskiego pomazańca oraz jego nieomylności. Uznał umajadzką, a potem abisydską zwierzchność polityczną, choć przypisywał sobie – jako potomkowi Alego i Fatimy – monopol na zwierzchność religijną.
 Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Siódmaki i Dwunastaki
/ Pixabay.com/CC0
Kryzys szyizmu za Dżafara dotyczył spraw sukcesji. Szósty imam miał kilku synów. Pierwszy, najstarszy – Ismail (719-755) – zmarł jeszcze za życia ojca. Według zwyczaju to najstarszy właśnie powinien był odziedziczyć charyzmę i tytuł siódmego imama. Jego zwolennicy ogłosili, że Ismail zniknął, czyli wszedł w stan okultacji. Oczekiwali aż powróci jako mahdi. Oderwali się od głównego pnia szyitów i założyli sektę zwaną Ismaliyya. Ale niektórzy ze zwolenników Ismaila uznali, że jednak ten umarł za życia swego ojca i nie powinno go się liczyć jako imama. Ci przyjęli nazwę Mubarakyya (Błogosławieni – od przydomka Ismaela). Uznali, że w związku z tym siódmym imamem był syn Ismaila – Muhammad ibn Ismail al Maktum (740-813). Następnie część z nich postanowiła, że ósmym imamem ma być wnuk Ismaila – Abdulah ibn Muhammad vel Ahmad al-Wafi (766-828). Inni się z tym nie zgodzili.

Gdy umarł Muhammad ibn Ismail, część wyznawców pośród Mubarakyya uznała, że to właśnie on wszedł w stan okultacji i powróci jako mahdi. W związku z tym siódmym imamem tak naprawdę był Ismail, a jego syn Muhammad był zbawicielem. Z tej opcji właśnie wywodzić się mieli m.in. Kuarmaci. Pozostali szyici jednak odrzucili takie rewelacje i upierali się, że Ismailyya miała rację. Ismail był siódmym imamem, a zarazem mahdim. Z tej ostatniej grupy wyrośli po jakimś czasie Fatymidzi, którzy swą sukcjesję odliczali po Muhammadzie ibn Ismailu jako ósmym imamie, a jego syn Abdulah miał być dziewiąty. Przebywającym zresztą w stanie okultacji albo przynajmniej głębokiej konspiracji.

Faktycznie, imam Adbulah jak i jego dwóch następców (syn i wnuk: Ahmad ibn Abdulah (813-840) oraz Radi Abdullah (832-881) właściwie stale chowali się, aby uniknąć śmierci ze strony sunickich Abisydów. W tajemnicy koordynowali działalność misjonarską (dawah), najpierw z perskiego Khuzistanu, a potem z syryjskiej Salamiyyah. Doskonalili w praktyce doktrynę otumaniania. Rozwinęli do maksimum doktrynę nieomylności imama (taalimiyya – bycie nauczanym). Stworzyli wielopoziomową organizację podziemną z hierarchicznym systemem inicjacji oraz aparatem tajnej propagandy.

Najwyższe stopnie wtajemniczenia posiadły prawdę wewnętrzną (batin); innym podawano prawdę zewnętrzną (zahir). Przywódcy ismaeliccy mieli ezoteryczną wiedzę opartą o neoplatoński system emanacji, gdzie w połączeniu z taquiyya, można było, a nawet trzeba, dla dobra sprawy zignorować nawet dosłowną interpretację Koranu, a doszukiwać się w nim ukrytych treści, dostęp do których mieli tylko najbardziej zaawansowani ismaelici. Doświadczać oni mieli najczystszego stanu uduchowienia, który miał przekształcić naturę islamu. W pewnym sensie porównywalne jest to do sufizmu, ale sufizm koncentrował się na życiu wewnętrznym, a ismaelici swoją doktrynę emanacji stosowali do przekształcenia świata zewnętrznego, co tłumaczy znawca mahometanizmu Ignaz Goldziher. Według ismaelitów „światowy duch-intelekt” objawiał się cyklicznie przez proroków: od Noego, Abrahama i Mojżesza przez Jezusa i Mohameta do szóstego imama i jego siódmego następcy. Ten cykl „mówców” (natik) miał zamknąć się powrotem mahdiego, a więc usprawiedliwieniem poprzednich proroków, manifestacją „światowego ducha-intelektu”, apokalipsą, i emanacją następnego cyklu „mówców”. W ten sposób ismaelicka doktryna obala pozycję Mahometa jako ostatecznego proroka zesłanego przez Allaha. Jest on tylko jednym ogniwem w cyklu „mówców”. Po nim będą inni, cykl się powtórzy. Dlatego wrogowie ismaelitów oskarżali ich o chęć zniszczenia islamu.

Dzięki sprawnej organizacji i konspiracji wyznawcy ismailizmu rozszerzyli się po południowym wybrzerzu Morza Śródziemnego, krajach Zatoki Arabskiej oraz Persji. Zarówno Ismailyya jak i Mubarakyya zwano Siódmakami albo Ismailitami, bo teologicznym punktem przełomowym był dla nich siódmy imam, nawet jeśli nie zgadzali się, kim on rzeczywiście był.

Tymczasem ich główna konkurencja nazwana była Dżafarytami, aby podkreślić kontynuację i łączność z szóstym imamem. A za jego prawowitego spadkobiercę uznano trzeciego syna i – według dżafarytów – siódmego imama: Musa al-Kazima (745-799). Kolejnych pięciu imamów w prostej linii z tego rodu kontynuowało tradycję dżafarycką. Stworzyli oni szyicki łańcuch mahometańskiej spóścizny krwi: Ithna’aszara. Ostatni z imamów to Muhammad al-Mahdi (ur. ok. 869, zm. ok. 941). Zniknął po raz pierwszy tymczasowo, gdy miał pięć lat. A potem na dobre w wieku 74 lat. Szyici Dwunastkowcy wierzą, że pozostaje w stanie okultacji, schowany gdzieś na Ziemi i powróci jako mahdi. Z drugiej strony sunici uważają, że mahdiego wśród nas jeszcze nie ma, ale dopiero powróci, aby stoczyć ostateczny bój z szatanem.

Marek Jan Chodakiewicz
Washington, DC, 17 marca 2017
www.iwp.edu


Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (12/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński w historycznej Sali BHP. Symboliczne spotkanie w kolebce "Solidarności"

W poniedziałek, 25 sierpnia 2025 roku, prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, spotkał się z sympatykami w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej. To miejsce, nierozerwalnie związane z narodzinami "Solidarności" i walką o wolną Polskę, stało się sceną ważnego wydarzenia politycznego, podkreślającego przywiązanie do ideałów Sierpnia '80.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

W systemie e-IC2.0 występują czasowe utrudnienia w płatności za bilet za pomocą Apple Pay – informuje w poniedziałek PKP Intercity.

Byli niemieccy naziści i ich kolaboranci tworzyli Unię Europejską gorące
Byli niemieccy naziści i ich kolaboranci tworzyli Unię Europejską

Od samego początku integracja europejska nie była spontanicznym zjednoczeniem wolnych narodów, lecz celową konstrukcją ponadnarodowej machiny stworzonej przez ludzi, których przeszłość polityczna była często zakorzeniona w systemach autorytarnych.

Pułapka na prezydenta tylko u nas
Pułapka na prezydenta

Już niedługo, bo 9 września przekonamy się, czy rządzącej koalicji zależy na tym, żeby Polacy płacili mniej za energię elektryczną, czy też politycy i media wrogie prezydentowi Nawrockiemu nadal będą wykorzystywać temat cen energii do propagandowej wojny.

NSA krytykuje zwłokę premiera. Wybucha kolejny bunt z ostatniej chwili
NSA krytykuje zwłokę premiera. "Wybucha kolejny bunt"

Kolegium NSA krytykuje zwłokę premiera Donalda Tuska z kontrasygnatą aktów powołania asesorów WSA. Według NSA brak podpisu premiera narusza prawo do szybkiego rozpoznania spraw – informuje w poniedziałek "Rzeczpospolita"

Trump: Bardzo poważne konsekwencje, jeśli nie dojdzie do spotkania Zełenski–Putin z ostatniej chwili
Trump: Bardzo poważne konsekwencje, jeśli nie dojdzie do spotkania Zełenski–Putin

Prezydent USA Donald Trump ostrzegł w poniedziałek, że jeśli nie dojdzie do spotkania przywódców Rosji i Ukrainy, Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego, mogą pojawić się "bardzo poważne konsekwencje".

Ukraina ostrzega Polskę: Będzie reakcja, jeśli Sejm zrówna banderowskie symbole z nazistowskimi z ostatniej chwili
Ukraina ostrzega Polskę: Będzie reakcja, jeśli Sejm zrówna banderowskie symbole z nazistowskimi

''Władze w Kijowie uprzedziły Polskę, że zareagują, jeśli Sejm zrówna czerwono-czarną symbolikę z nazistowską'' – napisał w poniedziałek dobrze poinformowany ukraiński portal Europejska Prawda, powołując się na źródło w ukraińskiej dyplomacji.

UODO wszczyna postępowanie ws. ujawnienia danych sygnalistki w Instytucie Pileckiego z ostatniej chwili
UODO wszczyna postępowanie ws. ujawnienia danych sygnalistki w Instytucie Pileckiego

Prezes UODO Mirosław Wróblewski zapowiedział podjęcie z urzędu sprawy możliwego naruszenia danych sygnalistki w Instytucie Pileckiego. To efekt publikacji Wirtualnej Polski.

Jest lista beneficjentów KPO dla kultury. Środki otrzymała m.in. Fundacja Krystyny Jandy z ostatniej chwili
Jest lista beneficjentów "KPO dla kultury". Środki otrzymała m.in. Fundacja Krystyny Jandy

Resort kultury opublikował wyniki II naboru KPO dla kultury. Po skandalu wokół KPO związanym z branżą HoReCa, internauci niemal natychmiastowo zajęli się listą przedsięwzięć z obszaru kultury objętych wsparciem z Krajowego Planu Odbudowy.

Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Port Lotniczy Poznań-Ławica obsłużył w lipcu tego roku 504,7 tys. pasażerów, co oznacza wzrost o 9 proc. w porównaniu z lipcem ubiegłego roku – poinformowało w poniedziałek lotnisko.

REKLAMA

Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Siódmaki i Dwunastaki

Kolejny kryzys w szyizmie nastąpił za życia szóstego imama, który był synem i spadkobiercą Al-Baqira. Dżafar al-Sadiq „Prawdomówny” (700-765) był jednym z najwybitniejszych prawodawców islamskich. Jest też głównym źródłem narracji szyickiej w sprawie hadisów – tradycji pochodzących rzekomo od Mahometa. Dżafar uczył konieczności skoncentrowania się na sprawach wiary. Rozwinął doktrynę otumaniania, doktrynę imama jako boskiego pomazańca oraz jego nieomylności. Uznał umajadzką, a potem abisydską zwierzchność polityczną, choć przypisywał sobie – jako potomkowi Alego i Fatimy – monopol na zwierzchność religijną.
 Prof. Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Siódmaki i Dwunastaki
/ Pixabay.com/CC0
Kryzys szyizmu za Dżafara dotyczył spraw sukcesji. Szósty imam miał kilku synów. Pierwszy, najstarszy – Ismail (719-755) – zmarł jeszcze za życia ojca. Według zwyczaju to najstarszy właśnie powinien był odziedziczyć charyzmę i tytuł siódmego imama. Jego zwolennicy ogłosili, że Ismail zniknął, czyli wszedł w stan okultacji. Oczekiwali aż powróci jako mahdi. Oderwali się od głównego pnia szyitów i założyli sektę zwaną Ismaliyya. Ale niektórzy ze zwolenników Ismaila uznali, że jednak ten umarł za życia swego ojca i nie powinno go się liczyć jako imama. Ci przyjęli nazwę Mubarakyya (Błogosławieni – od przydomka Ismaela). Uznali, że w związku z tym siódmym imamem był syn Ismaila – Muhammad ibn Ismail al Maktum (740-813). Następnie część z nich postanowiła, że ósmym imamem ma być wnuk Ismaila – Abdulah ibn Muhammad vel Ahmad al-Wafi (766-828). Inni się z tym nie zgodzili.

Gdy umarł Muhammad ibn Ismail, część wyznawców pośród Mubarakyya uznała, że to właśnie on wszedł w stan okultacji i powróci jako mahdi. W związku z tym siódmym imamem tak naprawdę był Ismail, a jego syn Muhammad był zbawicielem. Z tej opcji właśnie wywodzić się mieli m.in. Kuarmaci. Pozostali szyici jednak odrzucili takie rewelacje i upierali się, że Ismailyya miała rację. Ismail był siódmym imamem, a zarazem mahdim. Z tej ostatniej grupy wyrośli po jakimś czasie Fatymidzi, którzy swą sukcjesję odliczali po Muhammadzie ibn Ismailu jako ósmym imamie, a jego syn Abdulah miał być dziewiąty. Przebywającym zresztą w stanie okultacji albo przynajmniej głębokiej konspiracji.

Faktycznie, imam Adbulah jak i jego dwóch następców (syn i wnuk: Ahmad ibn Abdulah (813-840) oraz Radi Abdullah (832-881) właściwie stale chowali się, aby uniknąć śmierci ze strony sunickich Abisydów. W tajemnicy koordynowali działalność misjonarską (dawah), najpierw z perskiego Khuzistanu, a potem z syryjskiej Salamiyyah. Doskonalili w praktyce doktrynę otumaniania. Rozwinęli do maksimum doktrynę nieomylności imama (taalimiyya – bycie nauczanym). Stworzyli wielopoziomową organizację podziemną z hierarchicznym systemem inicjacji oraz aparatem tajnej propagandy.

Najwyższe stopnie wtajemniczenia posiadły prawdę wewnętrzną (batin); innym podawano prawdę zewnętrzną (zahir). Przywódcy ismaeliccy mieli ezoteryczną wiedzę opartą o neoplatoński system emanacji, gdzie w połączeniu z taquiyya, można było, a nawet trzeba, dla dobra sprawy zignorować nawet dosłowną interpretację Koranu, a doszukiwać się w nim ukrytych treści, dostęp do których mieli tylko najbardziej zaawansowani ismaelici. Doświadczać oni mieli najczystszego stanu uduchowienia, który miał przekształcić naturę islamu. W pewnym sensie porównywalne jest to do sufizmu, ale sufizm koncentrował się na życiu wewnętrznym, a ismaelici swoją doktrynę emanacji stosowali do przekształcenia świata zewnętrznego, co tłumaczy znawca mahometanizmu Ignaz Goldziher. Według ismaelitów „światowy duch-intelekt” objawiał się cyklicznie przez proroków: od Noego, Abrahama i Mojżesza przez Jezusa i Mohameta do szóstego imama i jego siódmego następcy. Ten cykl „mówców” (natik) miał zamknąć się powrotem mahdiego, a więc usprawiedliwieniem poprzednich proroków, manifestacją „światowego ducha-intelektu”, apokalipsą, i emanacją następnego cyklu „mówców”. W ten sposób ismaelicka doktryna obala pozycję Mahometa jako ostatecznego proroka zesłanego przez Allaha. Jest on tylko jednym ogniwem w cyklu „mówców”. Po nim będą inni, cykl się powtórzy. Dlatego wrogowie ismaelitów oskarżali ich o chęć zniszczenia islamu.

Dzięki sprawnej organizacji i konspiracji wyznawcy ismailizmu rozszerzyli się po południowym wybrzerzu Morza Śródziemnego, krajach Zatoki Arabskiej oraz Persji. Zarówno Ismailyya jak i Mubarakyya zwano Siódmakami albo Ismailitami, bo teologicznym punktem przełomowym był dla nich siódmy imam, nawet jeśli nie zgadzali się, kim on rzeczywiście był.

Tymczasem ich główna konkurencja nazwana była Dżafarytami, aby podkreślić kontynuację i łączność z szóstym imamem. A za jego prawowitego spadkobiercę uznano trzeciego syna i – według dżafarytów – siódmego imama: Musa al-Kazima (745-799). Kolejnych pięciu imamów w prostej linii z tego rodu kontynuowało tradycję dżafarycką. Stworzyli oni szyicki łańcuch mahometańskiej spóścizny krwi: Ithna’aszara. Ostatni z imamów to Muhammad al-Mahdi (ur. ok. 869, zm. ok. 941). Zniknął po raz pierwszy tymczasowo, gdy miał pięć lat. A potem na dobre w wieku 74 lat. Szyici Dwunastkowcy wierzą, że pozostaje w stanie okultacji, schowany gdzieś na Ziemi i powróci jako mahdi. Z drugiej strony sunici uważają, że mahdiego wśród nas jeszcze nie ma, ale dopiero powróci, aby stoczyć ostateczny bój z szatanem.

Marek Jan Chodakiewicz
Washington, DC, 17 marca 2017
www.iwp.edu


Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (12/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe