[Felieton "TS"] Tomasz P. Terlikowski: Kilka uwag na temat aborcji

Mijają kolejne dni, a orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wciąż nie jest opublikowane. Jedyne zaś, co zyskuje w ten sposób rządząca prawica, to zniechęcenie do siebie obu stron sporu i pogłębiające się wrażenie, że aborcja eugeniczna i sama eugenika jest kwestią kontrowersyjną, i że na zmianie prawa wszyscy stracą.
 [Felieton
/ screen YouTube Salve Net

To nie będzie felieton polityczny, ale trudno nie dostrzec, że – choć nie wszyscy Polacy i nawet nie wszyscy zwolennicy PiS popierają zmianę, jaką niesie ze sobą orzeczenie TK, to nie brakuje takich, którym jest ona bliska i którzy jej bronili. Odmowa czy odroczenie publikacji decyzji oznacza ni mniej ni więcej tylko tyle, że po tym, jak orzeczenie sprawiło, że na Zjednoczoną Prawicę wściekli są zwolennicy kompromisu czy liberalizacji aborcji (a ich wściekłość wcale się nie zmniejszyła, bo orzeczenie istnieje), tak teraz wściekli i rozżaleni stają się obrońcy życia. To dość oczywiste. Jaki jest zatem zysk z braku publikacji orzeczenia? Wydaje się, że niewielki, bo nie widać też możliwości, by w tej sprawie nawet wśród polityków Zjednoczonej Prawicy udało się zbudować kompromis.

Ale są także inne, gorsze skutki. Otóż tak się składa, że debata – prowadzona także przez polityków prawicy – dotycząca tego, że rzekomo prawo nie może wymagać heroizmu, prowadzi do wniosku, że zajmowanie się niepełnosprawnymi bliskimi to jakiś niespotykany heroizm, którego od nikogo nie wolno wymagać. To zaś wprost prowadzi do wniosku, że są wśród nas ludzie, którzy ze względu na swój stan zdrowia mają mniejsze niż inni prawo do życia. Na to nie wolno się zgodzić z czysto świeckich powodów (zasada niedyskryminacji niepełnosprawnych), ale tym bardziej nie może się na takie myślenie zgodzić Kościół. On musi głosić Ewangelię życia niezależnie od tego, czy mu to zaszkodzi czy nie. A jeśli coś może mu zarzucić, to co najwyżej to, że i wcześniej, i teraz nie robi tego w wystarczający sposób. 


Pozbawiony sensu – a wciąż go słyszę – jest także argument, że to, czy płód jest człowiekiem, jest kwestią wiary. To akurat kwestia nauki. Ludzki zarodek, płód należy do gatunku homo sapiens, a to oznacza, że biologicznie jest człowiekiem. Wyznanie obserwatora nie ma tu nic do rzeczy. Można się poważnie spierać jedynie o to, czy przysługuje mu prawo do życia, czy powinno być ono związane z jakimiś jego arbitralnie ustalonymi cechami. Uznanie jednak, że granicą prawa do życia powinien być dwunasty tydzień, bo wtedy zaczyna się świadomość, to czysta ignorancja. Gdyby za granicę prawa do życia uznać świadomość, to trzeba by uznać, że nawet noworodki tego prawa nie mają. Biologiczna podstawa do świadomości pojawia się między 22. a 28. tygodniem życia płodowego, ale pierwsze sygnały świadomości odnotowuje się u dzieci około piątego miesiąca życia, a zdaniem części naukowców nawet później.


 

POLECANE
IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami. Alerty w kilku województwach Wiadomości
IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami. Alerty w kilku województwach

W weekend prognozowane są przelotne opady deszczu i burze, z opadami gradu – poinformował synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Mariusz Cebula. W sobotę dla południowej i zachodniej Polski wydano ostrzeżenie I stopnia przed burzami.

Google wprowadza nową funkcję. Sztuczna inteligencja wesprze użytkowników Gmaila Wiadomości
Google wprowadza nową funkcję. Sztuczna inteligencja wesprze użytkowników Gmaila

Google wprowadza automatyczne karty podsumowania e-maili w Gmailu dzięki AI Gemini, bez konieczności interakcji ze strony użytkownika.

Znana sieć sklepów wydała pilne ostrzeżenie dla klientów Wiadomości
Znana sieć sklepów wydała pilne ostrzeżenie dla klientów

30 maja 2025 roku firma PPUH AWEX Sp. z o.o. ogłosiła decyzję o natychmiastowym wycofaniu partii ziemniaków „Ziemniaki wczesne, luz” (partia L 21/07) z wybranych sklepów Lidl. Powodem są nieprawidłowości dotyczące jakości produktu.

Niszczyciel zatonął podczas wodowania na oczach Kim Dzong Una. Reżim szuka winnych pilne
Niszczyciel zatonął podczas wodowania na oczach Kim Dzong Una. Reżim szuka "winnych"

W mijającym tygodniu podczas ceremonii wodowania nowego 5000-tonowego niszczyciela „doszło do poważnego wypadku” – poinformowała oficjalna agencja prasowa Korei Północnej, dodając, że Kim Dzong Un był świadkiem całej sekwencji wodowania i uznał ją za „czyn przestępczy spowodowany niedbalstwem”.

Trzęsienie ziemi w Japonii. Uderzyło we wschodnie wybrzeże Hokkaido Wiadomości
Trzęsienie ziemi w Japonii. Uderzyło we wschodnie wybrzeże Hokkaido

Silne trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,1 nawiedziło wschodnie wybrzeże Hokkaido w Japonii. Nie wydano ostrzeżenia przed tsunami ani nie zgłoszono zniszczeń.

Koniec ucieczki. Mężczyzna trafił do więzienia po 11 latach z ostatniej chwili
Koniec ucieczki. Mężczyzna trafił do więzienia po 11 latach

Poszukiwany od 11 lat 32-letni mężczyzna został zatrzymany w Lublinie. Został on skazany na karę więzienia za przestępstwa narkotykowe i był ścigany trzema listami gończymi. Trafił już do więzienia - poinformowała w sobotę policja.

O jakim zawodzie dla dzieci marzą polscy rodzice? Sondaż Wiadomości
O jakim zawodzie dla dzieci marzą polscy rodzice? Sondaż

W swoim badaniu pracownia SW Research dała ankietowanym możliwość wskazania trzech preferowanych zawodów dla ich aktualnych lub przyszłych dzieci.

Pałac Buckingham: Ujawniono sekret księcia Williama Wiadomości
Pałac Buckingham: Ujawniono sekret księcia Williama

Choć w 2024 roku książę William i księżna Kate ograniczyli publiczne wystąpienia, skupiając się na rodzinie i zdrowiu księżnej, ich życie nie przestało interesować opinii publicznej. W ostatnich miesiącach para książęca wróciła do oficjalnych obowiązków, ale... nie wszystko jest tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać.

Wypadek drogowy na autostradzie A4. Jest ofiara śmiertelna Wiadomości
Wypadek drogowy na autostradzie A4. Jest ofiara śmiertelna

Na remontowanym odcinku autostrady A4 w Mysłowicach w godzinach porannych doszło do tragicznego wypadku. W zdarzeniu zginęła jedna osoba, cztery pozostałe ofiary zostały ranne.

Sąd zdecydował: Trump może wstrzymać program imigracyjny polityka
Sąd zdecydował: Trump może wstrzymać program imigracyjny

Amerykański Sąd Najwyższy zadecydował, że administracja prezydenta Donalda Trumpa może wstrzymać program humanitarny, który pozwalał 530 tys. imigrantom z Kuby, Haiti, Nikaragui i Wenezueli na tymczasowy pobyt i pracę w Ameryce.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Tomasz P. Terlikowski: Kilka uwag na temat aborcji

Mijają kolejne dni, a orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wciąż nie jest opublikowane. Jedyne zaś, co zyskuje w ten sposób rządząca prawica, to zniechęcenie do siebie obu stron sporu i pogłębiające się wrażenie, że aborcja eugeniczna i sama eugenika jest kwestią kontrowersyjną, i że na zmianie prawa wszyscy stracą.
 [Felieton
/ screen YouTube Salve Net

To nie będzie felieton polityczny, ale trudno nie dostrzec, że – choć nie wszyscy Polacy i nawet nie wszyscy zwolennicy PiS popierają zmianę, jaką niesie ze sobą orzeczenie TK, to nie brakuje takich, którym jest ona bliska i którzy jej bronili. Odmowa czy odroczenie publikacji decyzji oznacza ni mniej ni więcej tylko tyle, że po tym, jak orzeczenie sprawiło, że na Zjednoczoną Prawicę wściekli są zwolennicy kompromisu czy liberalizacji aborcji (a ich wściekłość wcale się nie zmniejszyła, bo orzeczenie istnieje), tak teraz wściekli i rozżaleni stają się obrońcy życia. To dość oczywiste. Jaki jest zatem zysk z braku publikacji orzeczenia? Wydaje się, że niewielki, bo nie widać też możliwości, by w tej sprawie nawet wśród polityków Zjednoczonej Prawicy udało się zbudować kompromis.

Ale są także inne, gorsze skutki. Otóż tak się składa, że debata – prowadzona także przez polityków prawicy – dotycząca tego, że rzekomo prawo nie może wymagać heroizmu, prowadzi do wniosku, że zajmowanie się niepełnosprawnymi bliskimi to jakiś niespotykany heroizm, którego od nikogo nie wolno wymagać. To zaś wprost prowadzi do wniosku, że są wśród nas ludzie, którzy ze względu na swój stan zdrowia mają mniejsze niż inni prawo do życia. Na to nie wolno się zgodzić z czysto świeckich powodów (zasada niedyskryminacji niepełnosprawnych), ale tym bardziej nie może się na takie myślenie zgodzić Kościół. On musi głosić Ewangelię życia niezależnie od tego, czy mu to zaszkodzi czy nie. A jeśli coś może mu zarzucić, to co najwyżej to, że i wcześniej, i teraz nie robi tego w wystarczający sposób. 


Pozbawiony sensu – a wciąż go słyszę – jest także argument, że to, czy płód jest człowiekiem, jest kwestią wiary. To akurat kwestia nauki. Ludzki zarodek, płód należy do gatunku homo sapiens, a to oznacza, że biologicznie jest człowiekiem. Wyznanie obserwatora nie ma tu nic do rzeczy. Można się poważnie spierać jedynie o to, czy przysługuje mu prawo do życia, czy powinno być ono związane z jakimiś jego arbitralnie ustalonymi cechami. Uznanie jednak, że granicą prawa do życia powinien być dwunasty tydzień, bo wtedy zaczyna się świadomość, to czysta ignorancja. Gdyby za granicę prawa do życia uznać świadomość, to trzeba by uznać, że nawet noworodki tego prawa nie mają. Biologiczna podstawa do świadomości pojawia się między 22. a 28. tygodniem życia płodowego, ale pierwsze sygnały świadomości odnotowuje się u dzieci około piątego miesiąca życia, a zdaniem części naukowców nawet później.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe
-->