Kosiński w PR24 o handlu 6 grudnia: Nie na to PiS umawiał się z setkami tysięcy pracowników

Mateusz Kosiński, publicysta „Tygodnika Solidarność” i Tysol.pl wziął udział w Debacie Poranka Polskiego Radio 24. Jednym z tematów poruszanych na antenie była procedowana w Senacie propozycja otwarcia sklepów 6 grudnia. Debatę prowadziła Eliza Olczyk z Wprost, a poza Kosińskim wzięli w niej udział Hubert Kowalski z "Gazety Polskiej" i Tomasz Żółciak z "Dziennika Gazety Prawnej". 
ilustracja archiwalna Kosiński w PR24 o handlu 6 grudnia: Nie na to PiS umawiał się z setkami tysięcy pracowników
ilustracja archiwalna / print screen youtube Polskie Radio

Warto podkreślić, że nie mówimy o otwarciu galerii handlowych 6 grudnia, ale o pomyśle otworzenia wszystkich sklepów, w tym wielkopowierzchniowych marketów. Rząd tłumaczy to tym, że ma to rozładować tłumy w sklepach przed świętami. Przypominam jednak, że kolejne dwie niedziel będą niedzielami handlowymi. Czy rzeczywiście 6 grudnia już robimy zakupy na święta? Rząd doprowadza do sytuacji, że w grudniu mamy trzy niedziele handlowe. To rodzi pytanie – w którą stronę polski rząd chce iść? Przecież Prawo i Sprawiedliwość umawiało się z polskimi pracownikami, że będzie dążyć do tego by niedziela była dniem wolnym od pracy, to przecież postulat jeszcze sprzed wyborów w 2015 r. Teraz można się zastanawiać czy rządzący chcą spełniać ten postulat

- mówił Mateusz Kosiński. 

Pamiętajmy, że to wiąże się przede wszystkim z otwarciem marketów, które w Polsce na co dzień otwarte są od bladego świtu do późnego wieczora. Nie wszędzie w Europie to tak działa, w takiej Hiszpanii np. sklepy otwierają się dopiero po 10.00. Nie ma w Polsce problemu z dostępem do sklepów, stąd wątpliwości pracowników handlu, którzy czują się oszukani, bo spędzą Mikołajki w pracy zamiast z dziećmi 


- dodał Kosiński, który podkreślił, że chodzi również o większe narażenie pracowników handlu na zakażenie COVID-19. 

Zabezpieczenia w marketach często są prowizoryczne, mamy pleksę oddzielającą klienta od pracownika, ale gdy klienta przechodzi odebrać zakupy tego zabezpieczenia już nie ma. Pracownicy handlu są na pierwszej linii możliwości zarażenia, mają kontakt z setkami klientów dziennie. Teraz rząd zafunduje im dodatkowy dzień pracy z możliwością narażenia. Nie na to Prawo i Sprawiedliwość umawiało się z pracownikami handlu

- zaznaczył dziennikarz, podkreślając, że rządzący decyzje podejmują na ostatnią chwilę 

Spójrzmy jaki mamy bałagan legislacyjny. Dzisiaj mamy środę i wciąż nie wiadomo czy ten handel 6 grudnia będzie czy nie. Przypominam, że mówimy o setkach tysięcy pracowników handlu, którzy dzisiaj nie wiedzą czy za kilka dni pracują. Mamy do czynienia z tą samą sytuacją jak 1 listopada, kiedy decyzje podejmowano na ostatnią chwilę. 

 

Cała debata dostępna tutaj. 


 

POLECANE
Ojciec zginął ratując córki nad Bałtykiem z ostatniej chwili
Ojciec zginął ratując córki nad Bałtykiem

Dramat nad Bałtykiem. Jedna z tragedii miała miejsce w niedzielę około godziny 14 na plaży nr 64 w Stegnie, gdzie 48-letni mężczyzna próbował uratować swoje córki, porwane przez fale i prąd wsteczny.

Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny

W Lubelskim Centrum Konferencyjnym w Lublinie odbyło się dziś spotkanie informacyjne z samorządowcami, którego tematem była kwestia udziału w projekcie "Lubelskie bez azbestu".

Polacy bez podium w Wiśle. Żyła o krok od najlepszej trójki z ostatniej chwili
Polacy bez podium w Wiśle. Żyła o krok od najlepszej trójki

Piotr Żyła zajął czwarte miejsce, a Kamil Stoch był piąty w niedzielnym konkursie Letniej Grand Prix w Wiśle. Zwyciężył Austriak Niklas Bachlinger.

Spotkanie koalicji chętnych zakończone. Sikorski zabrał głos z ostatniej chwili
Spotkanie "koalicji chętnych" zakończone. Sikorski zabrał głos

Trzeba wywrzeć nacisk na agresora a nie na ofiarę agresji – oświadczył tuż po zakończeniu się spotkania "koalicji chętnych" minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

Tajemnica sprzed 80 lat. Badacze przypominają legendę Złotego Pociągu Wiadomości
Tajemnica sprzed 80 lat. Badacze przypominają legendę Złotego Pociągu

W Polsce ponownie rozgorzały emocje wokół legendarnego Złotego Pociągu. Zainteresowanie podsyciła grupa badaczy działająca pod nazwą Złoty pociąg 2025.

Pilny komunikat Trumpa: Wielki progres w sprawie Rosji z ostatniej chwili
Pilny komunikat Trumpa: Wielki progres w sprawie Rosji

"Wielki postęp w sprawie Rosji. Więcej wkrótce" – oświadczył w niedzielę na platformie Truth Social prezydent USA Donald Trump.

Znana prezenterka wraca do Pytania na śniadanie z ostatniej chwili
Znana prezenterka wraca do "Pytania na śniadanie"

Po czterech latach przerwy Marzena Rogalska ponownie pojawi się na antenie programu „Pytanie na śniadanie”. Towarzyszyć jej będzie Łukasz Nowicki - duet, który widzowie śniadaniówki TVP znają już z wcześniejszych lat.

Rozmowy pokojowe ws. Ukrainy. Tusk jest izolowany, widzimy to nie od dziś z ostatniej chwili
Rozmowy pokojowe ws. Ukrainy. "Tusk jest izolowany, widzimy to nie od dziś"

Wokół działań dyplomatycznych dotyczących wojny w Ukrainie znów rzuca się w oczy indolencja premiera Donalda Tuska. Szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki wprost stwierdził, że premier Donald Tusk jest coraz bardziej izolowany na arenie międzynarodowej i nie bierze udziału w kluczowych rozmowach.

Czerwone flagi na kąpieliskach. GIS wydał ostrzeżenie Wiadomości
Czerwone flagi na kąpieliskach. GIS wydał ostrzeżenie

W niedzielę zamknięte są trzy kąpieliska w północnej Polsce z powodu zakwitu sinic. Czerwone flagi zawisły na morskich kąpieliskach także z powodu wysokich fal i prądów wstecznych.

10 dni prezydentury Karola Nawrockiego. Będę dla was ciężko pracował z ostatniej chwili
10 dni prezydentury Karola Nawrockiego. "Będę dla was ciężko pracował"

– Myślę, że to 10 dni [prezydentury] jest dowodem na to, że będę realizować swoje obietnice i ciężko dla was pracować, bo od tego jest prezydent – mówił w niedzielę w Godziszowie (woj. lubelskie) prezydent Karol Nawrocki.

REKLAMA

Kosiński w PR24 o handlu 6 grudnia: Nie na to PiS umawiał się z setkami tysięcy pracowników

Mateusz Kosiński, publicysta „Tygodnika Solidarność” i Tysol.pl wziął udział w Debacie Poranka Polskiego Radio 24. Jednym z tematów poruszanych na antenie była procedowana w Senacie propozycja otwarcia sklepów 6 grudnia. Debatę prowadziła Eliza Olczyk z Wprost, a poza Kosińskim wzięli w niej udział Hubert Kowalski z "Gazety Polskiej" i Tomasz Żółciak z "Dziennika Gazety Prawnej". 
ilustracja archiwalna Kosiński w PR24 o handlu 6 grudnia: Nie na to PiS umawiał się z setkami tysięcy pracowników
ilustracja archiwalna / print screen youtube Polskie Radio

Warto podkreślić, że nie mówimy o otwarciu galerii handlowych 6 grudnia, ale o pomyśle otworzenia wszystkich sklepów, w tym wielkopowierzchniowych marketów. Rząd tłumaczy to tym, że ma to rozładować tłumy w sklepach przed świętami. Przypominam jednak, że kolejne dwie niedziel będą niedzielami handlowymi. Czy rzeczywiście 6 grudnia już robimy zakupy na święta? Rząd doprowadza do sytuacji, że w grudniu mamy trzy niedziele handlowe. To rodzi pytanie – w którą stronę polski rząd chce iść? Przecież Prawo i Sprawiedliwość umawiało się z polskimi pracownikami, że będzie dążyć do tego by niedziela była dniem wolnym od pracy, to przecież postulat jeszcze sprzed wyborów w 2015 r. Teraz można się zastanawiać czy rządzący chcą spełniać ten postulat

- mówił Mateusz Kosiński. 

Pamiętajmy, że to wiąże się przede wszystkim z otwarciem marketów, które w Polsce na co dzień otwarte są od bladego świtu do późnego wieczora. Nie wszędzie w Europie to tak działa, w takiej Hiszpanii np. sklepy otwierają się dopiero po 10.00. Nie ma w Polsce problemu z dostępem do sklepów, stąd wątpliwości pracowników handlu, którzy czują się oszukani, bo spędzą Mikołajki w pracy zamiast z dziećmi 


- dodał Kosiński, który podkreślił, że chodzi również o większe narażenie pracowników handlu na zakażenie COVID-19. 

Zabezpieczenia w marketach często są prowizoryczne, mamy pleksę oddzielającą klienta od pracownika, ale gdy klienta przechodzi odebrać zakupy tego zabezpieczenia już nie ma. Pracownicy handlu są na pierwszej linii możliwości zarażenia, mają kontakt z setkami klientów dziennie. Teraz rząd zafunduje im dodatkowy dzień pracy z możliwością narażenia. Nie na to Prawo i Sprawiedliwość umawiało się z pracownikami handlu

- zaznaczył dziennikarz, podkreślając, że rządzący decyzje podejmują na ostatnią chwilę 

Spójrzmy jaki mamy bałagan legislacyjny. Dzisiaj mamy środę i wciąż nie wiadomo czy ten handel 6 grudnia będzie czy nie. Przypominam, że mówimy o setkach tysięcy pracowników handlu, którzy dzisiaj nie wiedzą czy za kilka dni pracują. Mamy do czynienia z tą samą sytuacją jak 1 listopada, kiedy decyzje podejmowano na ostatnią chwilę. 

 

Cała debata dostępna tutaj. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe