Natalli: "Chcę być artystką, a nie celebrytką"

Ciężką pracą i talentem można wiele osiągnąć. Trzeba też do tego dodać szczęście. Jest masa utalentowanych ludzi, którzy nie mają szczęścia, dlatego o nich nie słyszymy. Jak się idzie na szczyt, to nie ma co płakać, że jest ciężko – mówi Natalli, wokalistka, autorka tekstów, kompozytorka, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
Natalli Natalli:
Natalli / Materiały prasowe

– Wokalistka? A nie lepiej influencerka albo instagramerka?

– Zawsze chciałam śpiewać. To jest moja pasja, moja miłość. Nie wyobrażam sobie życia bez śpiewania. Wiem, gdzie chcę iść i co chcę osiągnąć

– Jaki masz pomysł na siebie w przemyśle muzycznym?

– Miejsca na rynku muzycznym jest bardzo dużo. Każdy artysta jest inny. Ma coś do zaoferowania światu. Najważniejszą kwestią jest to, czy znajdzie sobie grupę odbiorców. Nie lubię się porównywać do innych. Tak się nie robi. Mam pomysł na siebie, którego bezpośrednio nie będę zdradzać. Zachęcam do obserwowania mojej aktywności w mediach społecznościowych.

– To będą klimaty w stylu utworu „Moment”?

– To będą inne klimaty. „Moment” jest retrospekcyjną, sensualną balladą. Mój debiutancki krążek będzie mieszanką różnych styli muzycznych.

– Będzie Ci trudniej, bo działasz na własną rękę. Zdajesz sobie z tego sprawę?

– Czy trudniej? To jest kwestia podejścia. Ciężką pracą i talentem można wiele osiągnąć. Trzeba też do tego dodać szczęście. Jest masa utalentowanych ludzi, którzy nie mają szczęścia, dlatego o nich nie słyszymy. Jak się idzie na szczyt, to nie ma co płakać, że jest ciężko.

– A Ty masz szczęście?

– Tak. Mam szczęście do poznawania odpowiednich ludzi na mojej drodze. Potrafię się znaleźć w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie.

– Jak udało się dziewczynie z Płocka nawiązać współpracę ze znanymi producentami z Los Angeles?

– To jest prawdziwa informacja. Wciąż współpracujemy ze sobą. Jak to się udało? Dużo szczęścia. Przypomnę, że wielokrotnie supportowałam. innych artystów.

– Np. jakich?

– Andrzej Piaseczny, Pectus, Dżem, Katarzyna Groniec, Urszula, Janusz Radek, Czesław Mozil.

– Ciekawa lista.

– Na jednym z koncertów poznałam Krzysztofa Polesińskiego, realizatora dźwięku. Krzysztof zauważył potencjał w moim głosie. Poprosił, żebym wysłała mu swoje demo. Wysłałam. On przekazał moje demo. Jak otrzymał odpowiedź, to się do mnie odezwał. Odpisał mu Sven Martin. Potem nawiązałam korespondencję mailową  ze Svenem, a potem współpracę nad materiałem. Na razie planuję publikować single, potem zobaczę jaki będzie odbiór i wtedy pomyślimy o płycie.

– Twój najnowszy singiel brzmi jak z lat 90. XX wieku. Celowy zabieg?

– To mi w duszy grało. Lubię wracać do starych utworów. Taki był pomysł i wyszło bardzo dobrze

– Nie obawiasz się konkurencji ze strony młodszych koleżanek z branży?

– Nie. Kibicuję im bardzo mocno. Trzeba się otaczać mądrymi ludźmi, którzy wskażą CI odpowiednią drogę. Na swojej muzycznej drodze spotykałam ludzi, którzy chcieli mnie odciągnąć od moich planów i próbowali nakłonić mnie do swoich koncepcji, które nie były odpowiednie dla mnie. Dlatego cieszę się, że rozpoczęłam moją solową przygodę z muzyką, kiedy jestem już dojrzałą kobietą i wiem, czego chce.

– Przy utworze „Moment” współpracujesz z MIYO. Zauważyłem, że od dłuższego czasu panowie mocną siedzą w klimatach rapowych, trapowych, itp. Może chcesz pójść w tę stronę?

– Obecnie nie czuję tych muzycznych klimatów, o których wspominasz. Przede wszystkim chcę być artystką, a nie celebrytką.

Rozmawiał: Bartosz Boruciak

 

 

 


 

POLECANE
Celebryta Piotr Zelt kontra Straż Graniczna i Żołnierze Wyklęci tylko u nas
Celebryta Piotr Zelt kontra Straż Graniczna i Żołnierze Wyklęci

Funkcjonariuszka Straży Granicznej Anna Michalska – na wniosek Wydziału ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie - sądzi się z aktorem-celebrytą Piotrem Zeltem za jego wpis na Facebooku z 2021 r.: „Pani «rzecznik» Straży Granicznej, twarz bestialskich, bandyckich standardów państwa PiS". Teraz – na wniosek Waldemara Żurka - prokuratura wycofała się z oskarżenia.

Wizyta na cmentarzu może skończyć się mandatem. Oto czego nie wolno robić Wiadomości
Wizyta na cmentarzu może skończyć się mandatem. Oto czego nie wolno robić

Wizyta na cmentarzu w okresie Wszystkich Świętych to czas zadumy i pamięci o bliskich. Warto jednak pamiętać, że obowiązują tam konkretne przepisy prawa - a ich złamanie może skończyć się mandatem, a nawet więzieniem.

ONZ stanęła w obronie handlarzy narkotykami, a nie ofiar karteli z ostatniej chwili
ONZ stanęła w obronie handlarzy narkotykami, a nie ofiar karteli

Wysoki Komisarz ONZ do spraw Praw Człowieka (UNHCHR) Volker Tuerk ocenił w piątek, że amerykańskie ataki na łodzie podejrzane o udział w przemycie narkotyków są niedopuszczalne, i wezwał do ich zakończenia. Interesujące, że ONZ nie stanęła w obronie ofiar handlarzy narkotyków oraz sprzedawanych przez nich substancji, ale w obronie karteli narkotykowych.

Tȟašúŋke Witkó: potrzeba przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: potrzeba przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej

3 sierpnia 2008 roku, w niedzielę, podczas uroczystej przysięgi wojskowej odbywającej się na krakowskim Rynku Głównym, ówczesny minister obrony narodowej, Bogdan Klich zapowiedział, że ślubujący tamtego dnia rocznik poboru do armii jest ostatnim wcielonym obligatoryjnie.

Nowe przepisy w Barcelonie. Turyści muszą się z tym pożegnać Wiadomości
Nowe przepisy w Barcelonie. Turyści muszą się z tym pożegnać

Władze Barcelony wprowadziły nowe przepisy, które całkowicie zmieniają zasady nocnego życia w mieście. Od 29 października w stolicy Katalonii obowiązuje zakaz organizowania tzw. pub crawli, czyli wieczornych wycieczek po barach, znanych z imprezowego charakteru i dużego udziału turystów.

Kraków uczcił Ojców Niepodległości. Kierowali się dobrem Polski z ostatniej chwili
Kraków uczcił Ojców Niepodległości. "Kierowali się dobrem Polski"

W 80. rocznicę śmierci Wincentego Witosa oraz 89. rocznicę śmierci Ignacego Daszyńskiego Instytut Pamięci Narodowej zaprezentował wystawy poświęcone Ojcom Niepodległości, oraz wystawił spektakl IPN „Trzy razy On” opowiadający o Witosie.

Nowe doniesienia ws. księcia Williama i księżnej Kate Wiadomości
Nowe doniesienia ws. księcia Williama i księżnej Kate

Francuski sąd przyznał rację księciu Williamowi i księżnej Kate w głośnej sprawie przeciwko magazynowi „Paris Match”, który opublikował zdjęcia z ich rodzinnych wakacji w Alpach. Sędzia Sandrine Gil z sądu w Nanterre uznała, że tabloid przekroczył granice, naruszając prywatność rodziny królewskiej.

Wielka strata dla polskiej kultury. Zmarła Elżbieta Penderecka z ostatniej chwili
Wielka strata dla polskiej kultury. Zmarła Elżbieta Penderecka

Zmarła Elżbieta Penderecka, żona sławnego kompozytora, prezes Stowarzyszenia im. Ludwiga van Beethovena, który zajmuje się organizacją Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena w Warszawie - poinformował PAP w piątek Andrzej Giza ze Stowarzyszenia im. Beethovena.

Zobacz, która partia wygrałaby najbliższe wybory. Grzegorz Braun języczkiem u wagi z ostatniej chwili
Zobacz, która partia wygrałaby najbliższe wybory. Grzegorz Braun języczkiem u wagi

Według sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski, Koalicja Obywatelska wygrałaby nadchodzące wybory z poparciem 30,8 proc. PiS plasuje się na drugim miejscu z wynikiem 26,7 proc. Kolejne miejsca zajęły: Konfederacja (11,9 proc.), Lewica (6,9 proc.), oraz Konfederacja Korony Polskiej (6,4 proc.).

Policja w szpitalu w Żywcu. Lekarka była kompletnie pijana Wiadomości
Policja w szpitalu w Żywcu. Lekarka była kompletnie pijana

W Szpitalu Żywiec doszło do bulwersującego zdarzenia. Jedna z lekarek przyszła na dyżur kompletnie pijana i w takim stanie przyjmowała pacjentów. Jak podaje portal bielsko.biala.pl, kobieta ledwo stała na nogach i miała problemy z mową.

REKLAMA

Natalli: "Chcę być artystką, a nie celebrytką"

Ciężką pracą i talentem można wiele osiągnąć. Trzeba też do tego dodać szczęście. Jest masa utalentowanych ludzi, którzy nie mają szczęścia, dlatego o nich nie słyszymy. Jak się idzie na szczyt, to nie ma co płakać, że jest ciężko – mówi Natalli, wokalistka, autorka tekstów, kompozytorka, w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
Natalli Natalli:
Natalli / Materiały prasowe

– Wokalistka? A nie lepiej influencerka albo instagramerka?

– Zawsze chciałam śpiewać. To jest moja pasja, moja miłość. Nie wyobrażam sobie życia bez śpiewania. Wiem, gdzie chcę iść i co chcę osiągnąć

– Jaki masz pomysł na siebie w przemyśle muzycznym?

– Miejsca na rynku muzycznym jest bardzo dużo. Każdy artysta jest inny. Ma coś do zaoferowania światu. Najważniejszą kwestią jest to, czy znajdzie sobie grupę odbiorców. Nie lubię się porównywać do innych. Tak się nie robi. Mam pomysł na siebie, którego bezpośrednio nie będę zdradzać. Zachęcam do obserwowania mojej aktywności w mediach społecznościowych.

– To będą klimaty w stylu utworu „Moment”?

– To będą inne klimaty. „Moment” jest retrospekcyjną, sensualną balladą. Mój debiutancki krążek będzie mieszanką różnych styli muzycznych.

– Będzie Ci trudniej, bo działasz na własną rękę. Zdajesz sobie z tego sprawę?

– Czy trudniej? To jest kwestia podejścia. Ciężką pracą i talentem można wiele osiągnąć. Trzeba też do tego dodać szczęście. Jest masa utalentowanych ludzi, którzy nie mają szczęścia, dlatego o nich nie słyszymy. Jak się idzie na szczyt, to nie ma co płakać, że jest ciężko.

– A Ty masz szczęście?

– Tak. Mam szczęście do poznawania odpowiednich ludzi na mojej drodze. Potrafię się znaleźć w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie.

– Jak udało się dziewczynie z Płocka nawiązać współpracę ze znanymi producentami z Los Angeles?

– To jest prawdziwa informacja. Wciąż współpracujemy ze sobą. Jak to się udało? Dużo szczęścia. Przypomnę, że wielokrotnie supportowałam. innych artystów.

– Np. jakich?

– Andrzej Piaseczny, Pectus, Dżem, Katarzyna Groniec, Urszula, Janusz Radek, Czesław Mozil.

– Ciekawa lista.

– Na jednym z koncertów poznałam Krzysztofa Polesińskiego, realizatora dźwięku. Krzysztof zauważył potencjał w moim głosie. Poprosił, żebym wysłała mu swoje demo. Wysłałam. On przekazał moje demo. Jak otrzymał odpowiedź, to się do mnie odezwał. Odpisał mu Sven Martin. Potem nawiązałam korespondencję mailową  ze Svenem, a potem współpracę nad materiałem. Na razie planuję publikować single, potem zobaczę jaki będzie odbiór i wtedy pomyślimy o płycie.

– Twój najnowszy singiel brzmi jak z lat 90. XX wieku. Celowy zabieg?

– To mi w duszy grało. Lubię wracać do starych utworów. Taki był pomysł i wyszło bardzo dobrze

– Nie obawiasz się konkurencji ze strony młodszych koleżanek z branży?

– Nie. Kibicuję im bardzo mocno. Trzeba się otaczać mądrymi ludźmi, którzy wskażą CI odpowiednią drogę. Na swojej muzycznej drodze spotykałam ludzi, którzy chcieli mnie odciągnąć od moich planów i próbowali nakłonić mnie do swoich koncepcji, które nie były odpowiednie dla mnie. Dlatego cieszę się, że rozpoczęłam moją solową przygodę z muzyką, kiedy jestem już dojrzałą kobietą i wiem, czego chce.

– Przy utworze „Moment” współpracujesz z MIYO. Zauważyłem, że od dłuższego czasu panowie mocną siedzą w klimatach rapowych, trapowych, itp. Może chcesz pójść w tę stronę?

– Obecnie nie czuję tych muzycznych klimatów, o których wspominasz. Przede wszystkim chcę być artystką, a nie celebrytką.

Rozmawiał: Bartosz Boruciak

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe