GrzechG: Siedem lat Smoleńska

10 kwietnia mija siódma rocznica Katastrofy Smoleńskiej i oto, tak zwani Obywatele RP, planują w pobliżu państwowych uroczystości urządzić wiec poparcia dla Donalda Tuska, który, po tym co zrobił w porozumieniu z Putinem, powinien raz na zawsze zniknąć z polityki.
 GrzechG: Siedem lat Smoleńska
/ screen YouTube

Główni aktorzy kłamstw w sprawie Katastrofy Smoleńskiej mają się dobrze. Ewa Kopacz została nawet premierem, nadal zasiada w Sejmie, to doprawdy niezwykle interesujące, jak ona sobie samej tłumaczy swoją podłość, jak ocenia fakt, że przez własne zaniedbania i kłamstwa przyczyniła się do tego, że do grobów składano ciała ofiar z wiarą Polaków i ich rodzin, że w tych a nie innych trumnach są ich bliscy. O tych "zaniedbaniach" wiedział też doskonale Donald Tusk. Ekshumacje trwają i można się spodziewać kolejnych  makabrycznych odkryć. A przecież pamiętamy dobrze te słowa wygłoszone z trybuny sejmowej , że ....." polscy i rosyjscy patomorfolodzy ramię w ramię...". Kłamstwo okrutne, szczególnie dla rodzin ofiar smoleńskich, ale nic się nie stało, dla Platformy nie ma tematu, dla części społeczeństwa czas najwyższy przestać już mówić w ogóle o Smoleńsku, o badaniu przyczyn katastrofy TU 154 M. Wszystko, co działo się przed wylotem  do Katynia, miało charakter świadomego doprowadzenia do obniżenia rangi tej wizyty, do dziś nie wskazano choćby osób odpowiedzialnych za brak rekonesansu funkcjonariuszy BOR na lotnisku pod Smoleńskiem przed lądowaniem polskiej delegacji. Powstała wielopiętrowa konstrukcja zakłamań, manipulacji i tak wielu zaniechań, że po siedmiu latach wcale nie jesteśmy pewni tego co było rzeczywistą przyczyną katastrofy.

 

Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Krajową wkracza na nowe tory, jest rozszerzony zarzut dla trzech funkcjonariuszy rosyjskich o świadome doprowadzenie do katastrofy w ruchu powietrznym, ale Rosja nic w tej sprawie nie zrobi, będzie ich chronić, bo już na samym początku dostała od rządu Donalda Tuska wszystkie narzędzia pozwalające na lekceważenie polskich postulatów i oczekiwań. Do tego mieliśmy wokół Smoleńska swoistą zmowę milczenia świata zachodniego, który nic nie wiedział, nic nie widział, nie miał żadnych danych wywiadowczych. Uwierzyć w to nie sposób, ale jeśli weźmie się pod uwagę reset Waszyngtonu i Moskwy, uległość PO wobec Rosji, a także brak jakiejkolwiek inicjatywy ze strony rządu Tuska o pomoc międzynarodową, to zdziwienie ustępuje i obraz całkowitej bezradności polskiego państwa w obliczu tej tragedii staje się bardziej zrozumiały. Na to wszystko nakłada się jeszcze obraz rodzimej tłuszczy, która po kilku dniach milczenia rozpoczęła, niespotykaną chyba nigdzie indziej w cywilizowanym świecie, kampanię nienawiści wobec wszystkich tych, którzy chcieli jedynie uszanowania i upamiętnienia ofiar Katastrofy Smoleńskiej i uczciwego śledztwa, w którym nie wyklucza się także dokonania zamachu. Symbolem tej pogardy były te gaszone znicze, te krzyże z puszek, ten medialny jazgot i ów koronny dowód - "pancerna brzoza", przed którą, jak się później okazało, były już rozrzucone szczątki  TU 154 -M. Teraz mamy co miesiąc blokowanie wjazdu na Wawel i zbydlęcenie na Krakowskim Przedmieściu, kiedy inni odmawiają modlitwę za zmarłych. O Smoleńsku nadal wiemy niewiele, nie znamy choćby kulis awarii JAK -a 40, którym miała polecieć do Smoleńska część naszej delegacji, wyjaśnienia wymaga podjęcie rezygnacji z wyjazdu do Katynia pociągiem, pytań jest tak dużo, że czymś zrozumiałym nawet wydaje się rezygnacja wielu osób z woli poznania pełnej prawdy, a nawet niechęci do jakiejkolwiek rozmowy o 10 kwietnia 2010 roku.

 

Nie ma nic niepokojącego w tym, że Polacy w sprawie katastrofy są podzieleni, że wierzą lub nie wierzą w zamach. Odrażające jest natomiast to, jaką rolę w tym podziale odegrała część mediów, wskazująca na przykład od pierwszych godzin po tragedii na winę pilotów. 10 kwietnia mija siódma rocznica Katastrofy Smoleńskiej i oto, tak zwani Obywatele RP, planują w pobliżu państwowych uroczystości urządzić wiec poparcia dla Donalda Tuska, który, po tym co zrobił w porozumieniu z Putinem, powinien raz na zawsze zniknąć z polityki. Nic tu nie zmienia fakt, że on, odnosi się z rezerwą do tej prowokacji na Twitterze, że wiec poparcia dla niego w tym dniu jest niefortunny. Jeśli ktoś sądzi, że Donald Tusk kiedykolwiek w polityce, a już szczególnie  w sprawie Smoleńska, wykazał się jakąkolwiek empatią, jest po prostu naiwny. Tak zwani Obywatele RP zamierzają też rozbijać uroczystości państwowe, naruszyć ich spokój i powagę, wpychając się w tłum manifestantów przed Pałacem Prezydenckim. Byłoby to możliwe w USA podczas uroczystości upamiętniających ofiary ataku na WTC? Ktoś kto nie potępiłby działań takiej tłuszczy nie miałby szans w polityce amerykańskiej, byłby z niej wykluczony. Z nami jest inaczej, jest po prostu fatalnie, tak duże jest spustoszenie antypolską narracją mediów III RP.

 

Jak na razie ze strony PO nie słychać głosu oburzenia czy choćby krytyki. A przecież w Smoleńsku zginęli także ich przyjaciele. Wiec poparcia dla osoby odpowiedzialnej politycznie, a być może i prawnie, nie tylko za to co działo się na szkodę Polski po 10 kwietnia, ale także za skandal wokół przygotowań do tej wizyty - do takiego dna doszła w Polsce opozycja. I nic dziwnego, bo jak wielokrotnie już pisałem, to jest gang polityczny, który ma do spełnienia określoną rolę w sprowadzeniu Polski do roli wasala, za co, w zamian, może liczyć na władzę i przywileje. Nerwy bossom tego gangu puszczają, więc wzywają do walenia dechą i kijami bejsbolowymi, na to ich teraz tylko stać, kiedy cały obóz patriotyczny, nie tylko PiS, chce odbudować polskie państwo. Prawda o Smoleńsku, jakakolwiek by ona była, jest wyrokiem na III RP, jest wyrokiem politycznym na wszystkie formacje polityczne, które od samego początku, od dnia katastrofy,  stanęły po stronie Rosji.          


 

POLECANE
Dramat w policyjnym radiowozie. Śledztwo po śmierci psa służbowego Wiadomości
Dramat w policyjnym radiowozie. Śledztwo po śmierci psa służbowego

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się 1 maja podczas transportu policyjnych psów z Poznania do Warszawy. Dwa czworonogi - Piorun i Nanson - przewożone były w radiowozie bez odpowiedniego systemu wentylacji. Piorun nie przeżył, a Nanson wciąż przebywa w klinice weterynaryjnej.

Imigrant, który zaatakował Polaka na siłowni, został zwolniony z aresztu. Teraz jest w Anglii Wiadomości
Imigrant, który zaatakował Polaka na siłowni, został zwolniony z aresztu. Teraz jest w Anglii

W lutym na jednej z siłowni w Katowicach doszło do napaści. 21-letni obywatel Nigerii zaatakował innego mężczyznę młotem do ćwiczeń, wymierzając mu cios w głowę. Zaatakowany cudem uniknął tragedii.

Niezwykłe zjawisko na polskim niebie. Gratka dla miłośników astronomii Wiadomości
Niezwykłe zjawisko na polskim niebie. Gratka dla miłośników astronomii

Już 12 maja 2025 roku na niebie pojawi się zjawisko, które od wieków fascynuje zarówno naukowców, jak i zwykłych obserwatorów – pełnia Księżyca. Choć trwa tylko chwilę, wizualnie możemy ją podziwiać przez dwie noce: dzień przed i dzień po, kiedy tarcza Księżyca wciąż jest prawie w całości oświetlona.

Może nie dojść do spotkania Trzaskowski - Obama Wiadomości
Może nie dojść do spotkania Trzaskowski - Obama

Rafał Trzaskowski zasugerował, że może nie dojść do spotkania z Barackiem Obamą podczas konferencji Impact. Powodem ma być napięty kalendarz kampanijny.

Szczytno: Masowe zatrucie w Akademii Policji. Nowe informacje pilne
Szczytno: Masowe zatrucie w Akademii Policji. Nowe informacje

Jeszcze 25 słuchaczy i studentów Akademii Policji w Szczytnie spośród około stu, u których wystąpiły dolegliwości żołądkowe, jest objętych kwarantanną - podały w sobotę służby prasowe Akademii Policji w Szczytnie. Według pierwszych ustaleń powodem zachorowań był norowirus.

Nie żyje aktorka znana z kultowych ról Wiadomości
Nie żyje aktorka znana z kultowych ról

Nie żyje Denise Alexander aktorka znana z ról w kultowych amerykańskich telenowelach. Miała 85 lat. Jak poinformowały media zza oceanu, artystka odeszła 5 marca 2025 roku, jednak jej rodzina przez ponad dwa miesiące nie udzielała żadnych informacji na temat śmierci. Do dziś nie podano oficjalnej przyczyny zgonu.

Robert Bąkiewicz na Marszu Przeciw Migracji: Na Polskę przerzuca się konsekwencje niemieckich błędów gorące
Robert Bąkiewicz na Marszu Przeciw Migracji: Na Polskę przerzuca się konsekwencje niemieckich błędów

- Na Polskę przerzuca się konsekwencje niemieckich błędów - powiedział Robert Bąkiewicz w rozmowie z dziennikarką portalu Tysol.pl.

Niemcy w kłopocie. Niepokojący głos ekspertów Wiadomości
Niemcy w kłopocie. Niepokojący głos ekspertów

W 2023 roku niemieckie szpitale przyjęły około sześciu tysięcy pacjentów, których stan zdrowia pogorszył się po ukąszeniu przez kleszcza. Niestety, aż 19 osób zmarło - poinformował Federalny Urząd Statystyczny.

W warszawskiej podstawówce chcieli zdejmować godło Polski. Poseł PiS podjął interwencję Wiadomości
W warszawskiej podstawówce chcieli zdejmować godło Polski. Poseł PiS podjął interwencję

Jak poinformowała Telewizja wPolsce24, w jednej z warszawskich podstawówek na czas trwania egzaminu ośmioklasisty dyrekcja kazała zdjąć godło narodowe ze ściany.

Spotkanie koalicji chętnych w Kijowie. Jest komentarz Mariusza Błaszczaka Wiadomości
Spotkanie "koalicji chętnych" w Kijowie. Jest komentarz Mariusza Błaszczaka

- Czy to oznacza przygotowywanie do wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę? - napisał Mariusz Błaszczak komentując wizytę premiera Donalda Tuska w Kijowie.

REKLAMA

GrzechG: Siedem lat Smoleńska

10 kwietnia mija siódma rocznica Katastrofy Smoleńskiej i oto, tak zwani Obywatele RP, planują w pobliżu państwowych uroczystości urządzić wiec poparcia dla Donalda Tuska, który, po tym co zrobił w porozumieniu z Putinem, powinien raz na zawsze zniknąć z polityki.
 GrzechG: Siedem lat Smoleńska
/ screen YouTube

Główni aktorzy kłamstw w sprawie Katastrofy Smoleńskiej mają się dobrze. Ewa Kopacz została nawet premierem, nadal zasiada w Sejmie, to doprawdy niezwykle interesujące, jak ona sobie samej tłumaczy swoją podłość, jak ocenia fakt, że przez własne zaniedbania i kłamstwa przyczyniła się do tego, że do grobów składano ciała ofiar z wiarą Polaków i ich rodzin, że w tych a nie innych trumnach są ich bliscy. O tych "zaniedbaniach" wiedział też doskonale Donald Tusk. Ekshumacje trwają i można się spodziewać kolejnych  makabrycznych odkryć. A przecież pamiętamy dobrze te słowa wygłoszone z trybuny sejmowej , że ....." polscy i rosyjscy patomorfolodzy ramię w ramię...". Kłamstwo okrutne, szczególnie dla rodzin ofiar smoleńskich, ale nic się nie stało, dla Platformy nie ma tematu, dla części społeczeństwa czas najwyższy przestać już mówić w ogóle o Smoleńsku, o badaniu przyczyn katastrofy TU 154 M. Wszystko, co działo się przed wylotem  do Katynia, miało charakter świadomego doprowadzenia do obniżenia rangi tej wizyty, do dziś nie wskazano choćby osób odpowiedzialnych za brak rekonesansu funkcjonariuszy BOR na lotnisku pod Smoleńskiem przed lądowaniem polskiej delegacji. Powstała wielopiętrowa konstrukcja zakłamań, manipulacji i tak wielu zaniechań, że po siedmiu latach wcale nie jesteśmy pewni tego co było rzeczywistą przyczyną katastrofy.

 

Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Krajową wkracza na nowe tory, jest rozszerzony zarzut dla trzech funkcjonariuszy rosyjskich o świadome doprowadzenie do katastrofy w ruchu powietrznym, ale Rosja nic w tej sprawie nie zrobi, będzie ich chronić, bo już na samym początku dostała od rządu Donalda Tuska wszystkie narzędzia pozwalające na lekceważenie polskich postulatów i oczekiwań. Do tego mieliśmy wokół Smoleńska swoistą zmowę milczenia świata zachodniego, który nic nie wiedział, nic nie widział, nie miał żadnych danych wywiadowczych. Uwierzyć w to nie sposób, ale jeśli weźmie się pod uwagę reset Waszyngtonu i Moskwy, uległość PO wobec Rosji, a także brak jakiejkolwiek inicjatywy ze strony rządu Tuska o pomoc międzynarodową, to zdziwienie ustępuje i obraz całkowitej bezradności polskiego państwa w obliczu tej tragedii staje się bardziej zrozumiały. Na to wszystko nakłada się jeszcze obraz rodzimej tłuszczy, która po kilku dniach milczenia rozpoczęła, niespotykaną chyba nigdzie indziej w cywilizowanym świecie, kampanię nienawiści wobec wszystkich tych, którzy chcieli jedynie uszanowania i upamiętnienia ofiar Katastrofy Smoleńskiej i uczciwego śledztwa, w którym nie wyklucza się także dokonania zamachu. Symbolem tej pogardy były te gaszone znicze, te krzyże z puszek, ten medialny jazgot i ów koronny dowód - "pancerna brzoza", przed którą, jak się później okazało, były już rozrzucone szczątki  TU 154 -M. Teraz mamy co miesiąc blokowanie wjazdu na Wawel i zbydlęcenie na Krakowskim Przedmieściu, kiedy inni odmawiają modlitwę za zmarłych. O Smoleńsku nadal wiemy niewiele, nie znamy choćby kulis awarii JAK -a 40, którym miała polecieć do Smoleńska część naszej delegacji, wyjaśnienia wymaga podjęcie rezygnacji z wyjazdu do Katynia pociągiem, pytań jest tak dużo, że czymś zrozumiałym nawet wydaje się rezygnacja wielu osób z woli poznania pełnej prawdy, a nawet niechęci do jakiejkolwiek rozmowy o 10 kwietnia 2010 roku.

 

Nie ma nic niepokojącego w tym, że Polacy w sprawie katastrofy są podzieleni, że wierzą lub nie wierzą w zamach. Odrażające jest natomiast to, jaką rolę w tym podziale odegrała część mediów, wskazująca na przykład od pierwszych godzin po tragedii na winę pilotów. 10 kwietnia mija siódma rocznica Katastrofy Smoleńskiej i oto, tak zwani Obywatele RP, planują w pobliżu państwowych uroczystości urządzić wiec poparcia dla Donalda Tuska, który, po tym co zrobił w porozumieniu z Putinem, powinien raz na zawsze zniknąć z polityki. Nic tu nie zmienia fakt, że on, odnosi się z rezerwą do tej prowokacji na Twitterze, że wiec poparcia dla niego w tym dniu jest niefortunny. Jeśli ktoś sądzi, że Donald Tusk kiedykolwiek w polityce, a już szczególnie  w sprawie Smoleńska, wykazał się jakąkolwiek empatią, jest po prostu naiwny. Tak zwani Obywatele RP zamierzają też rozbijać uroczystości państwowe, naruszyć ich spokój i powagę, wpychając się w tłum manifestantów przed Pałacem Prezydenckim. Byłoby to możliwe w USA podczas uroczystości upamiętniających ofiary ataku na WTC? Ktoś kto nie potępiłby działań takiej tłuszczy nie miałby szans w polityce amerykańskiej, byłby z niej wykluczony. Z nami jest inaczej, jest po prostu fatalnie, tak duże jest spustoszenie antypolską narracją mediów III RP.

 

Jak na razie ze strony PO nie słychać głosu oburzenia czy choćby krytyki. A przecież w Smoleńsku zginęli także ich przyjaciele. Wiec poparcia dla osoby odpowiedzialnej politycznie, a być może i prawnie, nie tylko za to co działo się na szkodę Polski po 10 kwietnia, ale także za skandal wokół przygotowań do tej wizyty - do takiego dna doszła w Polsce opozycja. I nic dziwnego, bo jak wielokrotnie już pisałem, to jest gang polityczny, który ma do spełnienia określoną rolę w sprowadzeniu Polski do roli wasala, za co, w zamian, może liczyć na władzę i przywileje. Nerwy bossom tego gangu puszczają, więc wzywają do walenia dechą i kijami bejsbolowymi, na to ich teraz tylko stać, kiedy cały obóz patriotyczny, nie tylko PiS, chce odbudować polskie państwo. Prawda o Smoleńsku, jakakolwiek by ona była, jest wyrokiem na III RP, jest wyrokiem politycznym na wszystkie formacje polityczne, które od samego początku, od dnia katastrofy,  stanęły po stronie Rosji.          



 

Polecane
Emerytury
Stażowe