[Felieton "TS"] Grzegorz J. „Bob Denard” Kałuża: Niemiecka wersja RWPG

Josep Borrell, szef eurodyplomacji, wbrew sugestiom krajów Europy Środkowej odbył pielgrzymkę pokutną do Moskwy. Podczas jego wspólnej konferencji z ministrem Siergiejem Ławrowem, który po ojcowsku upomniał Unię Europejską, aby zrozumiała konieczność uznania uprzywilejowania Rosji w stosunkach międzynarodowych, wyrzucono z Federacji Rosyjskiej trzech dyplomatów krajów UE za to, że ośmielili się obserwować demonstracje w Moskwie po aresztowaniu Aleksieja Nawalnego.
 [Felieton
/ pl.wikipedia.org/

Po powrocie do Brukseli Borrell ogłosił sukces swej misji. Wielu eurodeputowanych domaga się jego dymisji, ale to tylko prawica, w tym nieznośni Polacy, a sukces jest niewątpliwy. W końcu mógł nie wrócić i trafić do tej samej kolonii karnej co Nawalny. Ursula von der Leyen pochwaliła swojego emisariusza, widocznie zrealizował wszelkie prawdziwe niemieckie cele tej wizyty. A były nimi negocjacje o rosyjską szczepionkę Sputnik V dla traktowanych przez Niemców jako drugorzędne krajów Południa Europy. Tu dochodzimy do istoty rzeczy, czyli niemieckiego przywództwa w Unii Europejskiej. To urzędnicy i politycy niemieccy dominują w instytucjach unijnych. Kandydaci z innych krajów podlegają ocenie także pod kątem stosunku do Niemiec i germanofile otrzymują silne poparcie. Po brexicie i zapaści gospodarczej, mentalnej i ambicjonalnej Francji Bundesrepublika wykorzystuje wszelkie okoliczności do trwałego i ostatecznego zawładnięcia losami kontynentu. Niezależnie od naszych, polskich urazów wobec Niemiec, które w oczywisty sposób wynikają z doświadczeń historycznych, warto się zastanowić nad rezultatami. Z bezstronnej oceny rachunku sił i środków – Niemcy są lokalnym mocarstwem gospodarczym i potęgą technologiczną, choć nie mają porównywalnego znaczenia w sferze militarnej. Nie są więc w stanie nikomu zapewnić bezpieczeństwa dzięki sojuszom wojskowym, a nawet w NATO utraciły dawną pozycję. Niestety, ostatnim kanclerzem Niemiec, który myślał kategoriami wspólnoty Europejczyków, był Helmut Kohl. W 2004 r. powiedział: „Absurdem jest koncepcja Europy, w której jedni uczestniczą w podejmowaniu decyzji, a drudzy stoją pod drzwiami”. Rządząca od 16 lat Angela Merkel tworzy wręcz odwrotną sytuację. Wystarczy wspomnieć o Nord Stream 1 i 2, dzięki którym Niemcy chcą stać się dystrybutorem rosyjskiego gazu, dostarczanego ponad głowami Polaków. Rurociąg jamalski nadal tłoczy gaz do Niemiec, a są tereny pod jego rozbudowę, ale widocznie terytorium Rzeczpospolitej zostało uznane za wrogie i politycznie niepewne przez obu inwestorów podmorskiego Nord Streamu. Jeszcze brutalniej ukazuje niemieckie przywództwo sprawa szczepionek przeciw COVID-19. To za niemieckiej prezydentury i w wykonaniu Komisji Europejskiej dowodzonej przez Niemkę doszło do podpisania umowy na zbiorowe zaopatrzenie krajów UE. Umowa okazała się totalną porażką i pozwala koncernom farmaceutycznym na swobodny wybór klientów priorytetowych, przy gwarancjach zarobków z Europy. Oczywiście Niemcy ukradkiem kupiły 30 mln szczepionek. Teraz ich nadwyżki sprzedają... Tajwanowi w zamian za układy scalone dla niemieckiego przemysłu samochodowego. Dla pełnego obrazu warto wspomnieć o poufnych negocjacjach gospodarczych z Chinami, których treść ujawniono jedynie Francji, bo reszta wspólnoty jest dla Niemiec niegodna uczestnictwa w rozmowach, choć poniesie skutki. Od dwóch tygodni niemieckie media rozpoczęły kampanię przeciwko polskim planom budowy energetyki nuklearnej, nie mogą nam też darować odkupienia części polskich gazet. Jeśli nowa administracja amerykańska Joe Bidena wróci do polityki Baracka Obamy wobec Europy, to także w kontaktach z USA Niemcy będą licencjonowanym pośrednikiem. Podsumowując – nie ma w UE drugiego kraju, który tak ostentacyjnie gardziłby interesami reszty i tak jawnie zagrażał ich rozwojowi. Niemcy nie mają żadnych kwalifikacji moralnych ani mentalnych do organizowania życia reszcie Europy, są bowiem skrajnie nielojalni i egoistyczni. Unia w ich rękach to powtórka RWPG ze światłym przywództwem ZSRR i rublem transferowym, tylko tym razem w niemieckim tłumaczeniu – w końcu Angela Merkel była enerdowskim naukowcem. Nie to było marzeniem Roberta Schumana ani narodów naszej połowy kontynentu.


 

POLECANE
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników z ostatniej chwili
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników

Nowym rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych została Joanna Raczkowska - przekazało PAP w poniedziałek Ministerstwo Sprawiedliwości. Raczkowska jest sędzią Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa; pracuje w Wydziale Karnym.

Premier: zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów z ostatniej chwili
Premier: zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów

Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek wieczorem, że Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Jak przekazał, zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. Policja bada okoliczności incydentu - dodał.

Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć tylko u nas
Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć

W chwili, gdy trafiła go kula, stał pod namiotem z napisem-mottem jego działalności "udowodnij mi, że się mylę". Zamachowiec mu tego nie udowodnił. Wręcz przeciwnie.

Prawica po wyborach szykuje bombę. Będzie sanacja sądownictwa? z ostatniej chwili
"Prawica po wyborach szykuje bombę". Będzie "sanacja sądownictwa"?

Na polskiej scenie politycznej szykuje się uderzenie, które może zmienić oblicze wymiaru sprawiedliwości na długie lata - czytamy we wpisie komentatora platformy X, znanego jako Jack Strong. Chodzi o nowy projekt ustawy, który, jak twierdzi autor wpisu, "rodzi się w kręgach prawicy". "Jego celem jest przeciwdziałanie anarchizacji polskiego wymiaru sprawiedliwości". Projekt ten miałby być już nazywany „sanacją sądownictwa”.

Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE tylko u nas
Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE

Po raz kolejny Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej próbuje ingerować w polski system sądowniczy. Przypomnijmy, też po raz kolejny, że nie ma on do tego żadnych uprawnień, ponieważ „wszelkie kompetencje nieprzyznane Unii w traktatach należą do państw członkowskich” (artykuł 5 Traktatu o Unii Europejskiej), a w zakresie sądownictwa państwa członkowskie nie przyznały Unii żadnych kompetencji.

Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. Wygląda na zaplanowane działania Wiadomości
Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. "Wygląda na zaplanowane działania"

Waldemar Buda napisał o ostrzelaniu swojego samochodu w Brukseli: "9 precyzyjnych strzałów, w momencie ataku nie byłem w aucie". Europoseł PiS zaznaczył, że tylko jego samochód został potraktowany w ten sposób. Jego zdaniem zatem, atak wygląda na zaplanowane działanie. Sprawę badają belgijskie służby.    

Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: wróci kwestia reparacji Wiadomości
Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: "wróci kwestia reparacji"

Prezydent Polski Karol Nawrocki przybywa do Berlina z pierwszą wizytą zagraniczną. Niemiecki rząd podkreśla wagę utrzymywania bliskich relacji z Polską, wskazując na wspólne interesy w zakresie bezpieczeństwa. Niemieckie media podkreślają też temat reparacji, do których ma wrócić Karol Nawrocki z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem

Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego pilne
Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego

Ważna informacja dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego. W związku z budową obwodnicy Opatowa muszą się liczyć z poważnymi utrudnieniami na drogach.

Von der Leyen broni Zielonego Ładu: Świat puka się w głowę. Co zrobi polski rząd? z ostatniej chwili
Von der Leyen broni Zielonego Ładu: "Świat puka się w głowę". Co zrobi polski rząd?

Dzisiejszy kurs Komisji Europejskiej jest nieodpowiedzialny - ocenili europosłowie PiS odnosząc się do wystąpienia szefowej KE Ursuli von der Leyen w PE . Świat puka się po głowie, kiedy to wszystko słyszy; żądamy weta polskiego - mówiła Anna Zalewska.

Zła wiadomość dla pana ministra. Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom pilne
"Zła wiadomość dla pana ministra". Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że minister Waldemar Żurek odwołał 25 prezesów i wiceprezesów sądów, mimo że kolegia sądów wydały negatywne opinie wobec wniosków o ich odwołanie. Żurek pominął też KRS, której nie uznaje. "To  nie wywołuje jakichkolwiek skutków prawnych" - skomentował na platformie X mec. Bartosz Lewandowski.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Grzegorz J. „Bob Denard” Kałuża: Niemiecka wersja RWPG

Josep Borrell, szef eurodyplomacji, wbrew sugestiom krajów Europy Środkowej odbył pielgrzymkę pokutną do Moskwy. Podczas jego wspólnej konferencji z ministrem Siergiejem Ławrowem, który po ojcowsku upomniał Unię Europejską, aby zrozumiała konieczność uznania uprzywilejowania Rosji w stosunkach międzynarodowych, wyrzucono z Federacji Rosyjskiej trzech dyplomatów krajów UE za to, że ośmielili się obserwować demonstracje w Moskwie po aresztowaniu Aleksieja Nawalnego.
 [Felieton
/ pl.wikipedia.org/

Po powrocie do Brukseli Borrell ogłosił sukces swej misji. Wielu eurodeputowanych domaga się jego dymisji, ale to tylko prawica, w tym nieznośni Polacy, a sukces jest niewątpliwy. W końcu mógł nie wrócić i trafić do tej samej kolonii karnej co Nawalny. Ursula von der Leyen pochwaliła swojego emisariusza, widocznie zrealizował wszelkie prawdziwe niemieckie cele tej wizyty. A były nimi negocjacje o rosyjską szczepionkę Sputnik V dla traktowanych przez Niemców jako drugorzędne krajów Południa Europy. Tu dochodzimy do istoty rzeczy, czyli niemieckiego przywództwa w Unii Europejskiej. To urzędnicy i politycy niemieccy dominują w instytucjach unijnych. Kandydaci z innych krajów podlegają ocenie także pod kątem stosunku do Niemiec i germanofile otrzymują silne poparcie. Po brexicie i zapaści gospodarczej, mentalnej i ambicjonalnej Francji Bundesrepublika wykorzystuje wszelkie okoliczności do trwałego i ostatecznego zawładnięcia losami kontynentu. Niezależnie od naszych, polskich urazów wobec Niemiec, które w oczywisty sposób wynikają z doświadczeń historycznych, warto się zastanowić nad rezultatami. Z bezstronnej oceny rachunku sił i środków – Niemcy są lokalnym mocarstwem gospodarczym i potęgą technologiczną, choć nie mają porównywalnego znaczenia w sferze militarnej. Nie są więc w stanie nikomu zapewnić bezpieczeństwa dzięki sojuszom wojskowym, a nawet w NATO utraciły dawną pozycję. Niestety, ostatnim kanclerzem Niemiec, który myślał kategoriami wspólnoty Europejczyków, był Helmut Kohl. W 2004 r. powiedział: „Absurdem jest koncepcja Europy, w której jedni uczestniczą w podejmowaniu decyzji, a drudzy stoją pod drzwiami”. Rządząca od 16 lat Angela Merkel tworzy wręcz odwrotną sytuację. Wystarczy wspomnieć o Nord Stream 1 i 2, dzięki którym Niemcy chcą stać się dystrybutorem rosyjskiego gazu, dostarczanego ponad głowami Polaków. Rurociąg jamalski nadal tłoczy gaz do Niemiec, a są tereny pod jego rozbudowę, ale widocznie terytorium Rzeczpospolitej zostało uznane za wrogie i politycznie niepewne przez obu inwestorów podmorskiego Nord Streamu. Jeszcze brutalniej ukazuje niemieckie przywództwo sprawa szczepionek przeciw COVID-19. To za niemieckiej prezydentury i w wykonaniu Komisji Europejskiej dowodzonej przez Niemkę doszło do podpisania umowy na zbiorowe zaopatrzenie krajów UE. Umowa okazała się totalną porażką i pozwala koncernom farmaceutycznym na swobodny wybór klientów priorytetowych, przy gwarancjach zarobków z Europy. Oczywiście Niemcy ukradkiem kupiły 30 mln szczepionek. Teraz ich nadwyżki sprzedają... Tajwanowi w zamian za układy scalone dla niemieckiego przemysłu samochodowego. Dla pełnego obrazu warto wspomnieć o poufnych negocjacjach gospodarczych z Chinami, których treść ujawniono jedynie Francji, bo reszta wspólnoty jest dla Niemiec niegodna uczestnictwa w rozmowach, choć poniesie skutki. Od dwóch tygodni niemieckie media rozpoczęły kampanię przeciwko polskim planom budowy energetyki nuklearnej, nie mogą nam też darować odkupienia części polskich gazet. Jeśli nowa administracja amerykańska Joe Bidena wróci do polityki Baracka Obamy wobec Europy, to także w kontaktach z USA Niemcy będą licencjonowanym pośrednikiem. Podsumowując – nie ma w UE drugiego kraju, który tak ostentacyjnie gardziłby interesami reszty i tak jawnie zagrażał ich rozwojowi. Niemcy nie mają żadnych kwalifikacji moralnych ani mentalnych do organizowania życia reszcie Europy, są bowiem skrajnie nielojalni i egoistyczni. Unia w ich rękach to powtórka RWPG ze światłym przywództwem ZSRR i rublem transferowym, tylko tym razem w niemieckim tłumaczeniu – w końcu Angela Merkel była enerdowskim naukowcem. Nie to było marzeniem Roberta Schumana ani narodów naszej połowy kontynentu.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe