GrzechG: Mistrzowski tekst Beaty Szydło i sejmowa granda banda

Jedyną bronią polityczną jaka ma opozycja przeciwko rządowi jest agresja i destrukcja państwa, jest powszechny chaos. Na destabilizacji Polski rządzonej przez Prawo i Sprawiedliwość, w sytuacji gdy następuje geopolityczna rekonstrukcja całego kontynentu, zależy przywoływanemu dziś przez Schetynę Putinowi, a także zachodnioeuropejskiej lewicy - od lewaków po chadeków.
 GrzechG: Mistrzowski tekst Beaty Szydło i sejmowa granda banda
/ screen YouTube

Poszło, minęło, szkoda, że się w ogóle zaczęło, szkoda raczej dla opozycji, a już na pewno dla tych, którzy słuchali dziś "morderczego" dla rządu wystąpienia teoretycznego premiera. Moją uwagę w tej całej sejmowej debacie przykuł jeden, naprawdę ważny fragment z wystąpienia premier Beaty Szydło. Uważam, że był to fragment mistrzowski, w pełni oddający to, co rzeczywiście dzieje się w Polsce, co dzieje się z opozycją i co dzieje się na linii Prawo i Sprawiedliwość - wyborcy. Premier nawiązała do swojego niedawnego spotkania w Konecku w województwie kujawsko - pomorskim, na które przybyło kilka tysięcy osób. Mówiła o tym, że zadawano jej wiele pytań, pytań bardzo różnych, także trudnych, z którymi musiała się zmierzyć. Ale, jak zaznaczyła podczas wystąpienia, nikt z mieszkańców nie pytał o opozycję, nikt nie pytał ani o Platformę ani o Nowoczesną. Bo tak właśnie dziś jest, że poza pogardą i nienawiścią do Prawa i Sprawiedliwości oraz jej wyborców, nie ma nic, na zapleczu PO są tylko puste głowy bez konceptu, a jedyną bronią polityczną jaka ma opozycja przeciwko rządowi jest agresja i destrukcja państwa, jest powszechny chaos. Na destabilizacji Polski rządzonej przez Prawo i Sprawiedliwość, w sytuacji gdy następuje geopolityczna rekonstrukcja całego kontynentu, zależy przywoływanemu dziś przez Schetynę Putinowi, a także zachodnioeuropejskiej lewicy - od lewaków po chadeków. Platforma realizuje to zamówienie z zewnątrz jak może najlepiej, naprawdę się stara, a grad bredni i obelg, z ust Schetyny czy Neumanna, padał dziś co kilkanaście sekund. Za tą agresją kryje się programowa niemoc, brak jakiejkolwiek alternatywy dla rządu Beaty Szydło, chyba że za alternatywę uznamy powrót do "żeby było jak było".

 

W ślad za agresją Platformy czy Nowoczesnej podążają wyborcy tych partii. Kiedy spotykam się z nimi, słyszę jedynie obelgi pod adresem Beaty Szydło, Jarosława Kaczyńskiego czy szefa MON. Oni chyba naprawdę żyją  w przekonaniu, że Polska się wali, że PiS wszystko robi źle. Towarzyszy temu autentyczna pogarda, więc nie ma pola do dyskusji. Uśmiecham się więc i proszę moich rozmówców, by na moment odłączyli się od GW i TVN, od propagandy zarówno z jednej jak i z drugiej strony, i pytam się, co im przeszkadza, tak na co dzień, w dzisiejszej Polsce, gdzie im się pogorszyło, gdzie widzą brak wolności i demokracji, w jakich sprawach PiS ich krzywdzi? Nie pada żadna odpowiedź, na ani jedno z tych pytań. Jest za to ciąg dalszy agresji, drwin z potknięć rządu, ale żadna, dosłownie żadna z tych osób, często dobrze wykształconych i inteligentnych, nawet nie zająknie się, że przecież moja Platforma ma świetny plan jak zrobić to czy tamto znacznie lepiej niż Prawo i Sprawiedliwość.

 

Jak by tego było mało, w tym ponurym elektoracie dezercji, który bezrefleksyjnie mija przystanek "Niepodległość", przeważa dziś absolutna indolencja jeśli chodzi o wagę naszej podmiotowości w Europie. Nie ma znaczenia dla tych ludzi, czy wywalczymy sobie w Europie należne nam miejsce, w którym - jak mówiła dziś celnie Pani Premier- to my będziemy nakrywać do stołu, a nie będziemy jedynie dopraszani z łaski do jakichś rozmów. Status kelnera, który może po uczcie coś dojeść z talerzy, to jest właśnie ta oryginalna wizja europejskiej Polski Grzegorza Schetyny i Donalda Tuska. Kluczem, i miejscem na spór, jest oczywiście sposób dojścia do tej podmiotowej roli naszego kraju w Europie, o co warto się spierać, ale Platformie to nie w głowie, bo ona nie ma żadnej oferty. Stan umysłu - jedno wielkie zero. Przyjmować imigrantów ile dadzą, a potem patrzeć na takie tragedie jak dzisiaj w Szwecji. Właśnie dlatego nikt nie mówi o pomysłach opozycji bo ich nie ma, a jej wyborcy jedynie "drukują" przekazy dnia z Wiertniczej i Czerskiej. I tak zapewne pozostanie, ponieważ PO ma swoich fanatycznych wyznawców, sytych i zadowolonych, którym do szczęścia brakuje tylko owego "żeby było jak było".

 

 

Paradoksem w tym wszystkim jest to, że ten europejski elektorat jest potwornie zakompleksiony wobec Europy, gdyż uważa, że my ciągle jesteśmy jacyś tacy mali i prowincjonalni, a te nieszczęsne bachory od 500+ powinny siedzieć tak jak do tej pory w domu, a nie zażerać się w wakacje frytkami na plaży i mącić nastrój wystrojonym celebrytkom. Ktoś zapewne policzy, ile razy Grzegorz Schetyna użył dziś określeń typu "nie wiecie", "nic nie rozumiecie", taki był poziom jego argumentacji. Zamiast debaty mieliśmy zwykłą sejmową grandę bandę w wykonaniu PO. Bo jeśli chodzi o Pana Ryszarda, to chylę czoło: wygłosił przemówienie na miarę mistrza z Wieczorowego Uniwersytetu Marksizmu - Leninizmu (działał taki w PRL) - poprawa bytu, bytu poprawa, wszystkim poprawa. I jeszcze trafny strzał Pawła Kukiza o tym, że on też kocha Europę, ale nie można z nią uprawiać prostytucji. Wracając do socjologicznego spostrzeżenia Pani Premier, to trochę szkoda tych wyborców, wyznawców Tuska - ciągle karmią ich tym samym: nienawiść i agresja, danie za daniem, dzień za dniem ten sam zestaw, w końcu się porzygają od tej kuchni.


 

POLECANE
Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna z ostatniej chwili
Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna

Kamil Żbikowski został prezydentem Zabrza. Różnica pomiędzy kandydatami minimalna – wynika z nieoficjalnych informacji podanych przez Dziennik Zachodni i lokalną Gazetę Wyborczą.

Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki z ostatniej chwili
Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki

O godz. 21 zakończono głosowanie w drugiej turze przedterminowych wyborów prezydenta Zabrza – poinformował PAP przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Zabrzu Paweł Strumiński. Wskazał, że odbyło się ono bez zakłóceń.

Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków z ostatniej chwili
Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków

Zdaniem 68,7 proc. badanych minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji w związku z KPO. 23,5 proc. uważa, że szefowa MFiPR nie powinna zrezygnować ze stanowiska – wynika z opublikowanego w niedzielę sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: To koniec dominacji ludzkości gorące
Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: "To koniec dominacji ludzkości"

Na naszym kanale pojawiła się wyjątkowa debata! Nagrana w murach najstarszej polskiej uczelni, Uniwersytet Jagielloński. Dzielę się pod linkiem w komentarzu. Na scenie obok siebie usiadł fizyk i informatyk. Prof. Andrzej Dragan oraz dr Wojciech Zaremba. Jeden, patrzący na świat oczami praw fizyki drugi oczami kodów. Twórca Chata GPT, założyciel spółki Open AI i jeden z najbardziej abstrakcyjnych umysłów w Polsce. Obaj zgodni co do jednego. Era dominacji człowieka na Ziemi dobiegła po tysiącach lat końca. To my jesteśmy tym ostatnim pokoleniem.

Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską z ostatniej chwili
Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską

Ośrodek przeznaczony dla osób przybyłych z Polski okazuje się kompletnie nieskuteczny, gdyż z 72 migrantów odesłano tam tylko pięciu, z czego czterech wróciło ponownie do Niemiec – informuje "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".

Manipulacja ws. limuzyny prezydenckiej. Kłamstwo jest kamieniem węgielnym rządzącej koalicji z ostatniej chwili
Manipulacja ws. limuzyny prezydenckiej. "Kłamstwo jest kamieniem węgielnym rządzącej koalicji"

Koalicja rządząca manipuluje w sprawie limuzyny, którą porusza się prezydent Karol Nawrocki. – Kłamstwo jest kamieniem węgielnym obecnie rządzącej koalicji w Polsce. Kłamali w trakcie kampanii wyborczej przed 2023 rokiem, kłamali w trakcie swoich rządów, kłamali w trakcie kampanii prezydenckiej, szkalując Karola Nawrockiego – twierdzi poseł PiS Paweł Lisiecki.

Niemiecka telewizja oburzona wydawaniem przez rząd Tuska pieniędzy z KPO na sauny i jachty z ostatniej chwili
Niemiecka telewizja oburzona wydawaniem przez rząd Tuska pieniędzy z KPO na sauny i jachty

– Około 280 mln euro przeznaczono na zakup saun, solariów, jachtów i innych dóbr luksusowych – mówi w reportażu niemieckiej telewizji ARTE dziennikarka Anja Mainwald i zwraca uwagę na skandal wokół KPO w Polsce.

Nie żyje Stanisław Soyka. Jest komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Nie żyje Stanisław Soyka. Jest komunikat prokuratury

W poniedziałek odbędzie się sekcja zwłok Stanisława Soyki. To rutynowa procedura – podała Prokuratura Rejonowa w Sopocie.

Holandia tonie w znakach drogowych. Eksperci alarmują o zagrożeniu Wiadomości
Holandia tonie w znakach drogowych. Eksperci alarmują o zagrożeniu

Na holenderskich drogach ustawiono już ponad trzy miliony znaków. Jak wyliczają eksperci, aż około 600 tys. z nich jest zbędnych. Zamiast pomagać kierowcom, tablice często utrudniają koncentrację i zwiększają ryzyko kolizji.

Stanowski zmiażdżył Jońskiego. Europoseł KO sam się podłożył z ostatniej chwili
Stanowski zmiażdżył Jońskiego. Europoseł KO sam się podłożył

Jak się popatrzy na te rozmowy przywódców europejskich, to bez Donalda Tuska one w ogóle by nie istniały. Tak na dobra sprawę Donald Tusk jest autorytetem dla Europy - powiedział Dariusz Joński w programie TVP Info Woronicza 17. - To nie jest program satyryczny - usłyszał od prezydenckiego doradcy, Błażeja Poboży. To niejedyna wypowiedź europosła KO, po której usłyszał dziś ciętą ripostę. Kolejną usłyszał od Krzysztofa Stanowskiego ws. ustawy wiatrakowej i cen energii.

REKLAMA

GrzechG: Mistrzowski tekst Beaty Szydło i sejmowa granda banda

Jedyną bronią polityczną jaka ma opozycja przeciwko rządowi jest agresja i destrukcja państwa, jest powszechny chaos. Na destabilizacji Polski rządzonej przez Prawo i Sprawiedliwość, w sytuacji gdy następuje geopolityczna rekonstrukcja całego kontynentu, zależy przywoływanemu dziś przez Schetynę Putinowi, a także zachodnioeuropejskiej lewicy - od lewaków po chadeków.
 GrzechG: Mistrzowski tekst Beaty Szydło i sejmowa granda banda
/ screen YouTube

Poszło, minęło, szkoda, że się w ogóle zaczęło, szkoda raczej dla opozycji, a już na pewno dla tych, którzy słuchali dziś "morderczego" dla rządu wystąpienia teoretycznego premiera. Moją uwagę w tej całej sejmowej debacie przykuł jeden, naprawdę ważny fragment z wystąpienia premier Beaty Szydło. Uważam, że był to fragment mistrzowski, w pełni oddający to, co rzeczywiście dzieje się w Polsce, co dzieje się z opozycją i co dzieje się na linii Prawo i Sprawiedliwość - wyborcy. Premier nawiązała do swojego niedawnego spotkania w Konecku w województwie kujawsko - pomorskim, na które przybyło kilka tysięcy osób. Mówiła o tym, że zadawano jej wiele pytań, pytań bardzo różnych, także trudnych, z którymi musiała się zmierzyć. Ale, jak zaznaczyła podczas wystąpienia, nikt z mieszkańców nie pytał o opozycję, nikt nie pytał ani o Platformę ani o Nowoczesną. Bo tak właśnie dziś jest, że poza pogardą i nienawiścią do Prawa i Sprawiedliwości oraz jej wyborców, nie ma nic, na zapleczu PO są tylko puste głowy bez konceptu, a jedyną bronią polityczną jaka ma opozycja przeciwko rządowi jest agresja i destrukcja państwa, jest powszechny chaos. Na destabilizacji Polski rządzonej przez Prawo i Sprawiedliwość, w sytuacji gdy następuje geopolityczna rekonstrukcja całego kontynentu, zależy przywoływanemu dziś przez Schetynę Putinowi, a także zachodnioeuropejskiej lewicy - od lewaków po chadeków. Platforma realizuje to zamówienie z zewnątrz jak może najlepiej, naprawdę się stara, a grad bredni i obelg, z ust Schetyny czy Neumanna, padał dziś co kilkanaście sekund. Za tą agresją kryje się programowa niemoc, brak jakiejkolwiek alternatywy dla rządu Beaty Szydło, chyba że za alternatywę uznamy powrót do "żeby było jak było".

 

W ślad za agresją Platformy czy Nowoczesnej podążają wyborcy tych partii. Kiedy spotykam się z nimi, słyszę jedynie obelgi pod adresem Beaty Szydło, Jarosława Kaczyńskiego czy szefa MON. Oni chyba naprawdę żyją  w przekonaniu, że Polska się wali, że PiS wszystko robi źle. Towarzyszy temu autentyczna pogarda, więc nie ma pola do dyskusji. Uśmiecham się więc i proszę moich rozmówców, by na moment odłączyli się od GW i TVN, od propagandy zarówno z jednej jak i z drugiej strony, i pytam się, co im przeszkadza, tak na co dzień, w dzisiejszej Polsce, gdzie im się pogorszyło, gdzie widzą brak wolności i demokracji, w jakich sprawach PiS ich krzywdzi? Nie pada żadna odpowiedź, na ani jedno z tych pytań. Jest za to ciąg dalszy agresji, drwin z potknięć rządu, ale żadna, dosłownie żadna z tych osób, często dobrze wykształconych i inteligentnych, nawet nie zająknie się, że przecież moja Platforma ma świetny plan jak zrobić to czy tamto znacznie lepiej niż Prawo i Sprawiedliwość.

 

Jak by tego było mało, w tym ponurym elektoracie dezercji, który bezrefleksyjnie mija przystanek "Niepodległość", przeważa dziś absolutna indolencja jeśli chodzi o wagę naszej podmiotowości w Europie. Nie ma znaczenia dla tych ludzi, czy wywalczymy sobie w Europie należne nam miejsce, w którym - jak mówiła dziś celnie Pani Premier- to my będziemy nakrywać do stołu, a nie będziemy jedynie dopraszani z łaski do jakichś rozmów. Status kelnera, który może po uczcie coś dojeść z talerzy, to jest właśnie ta oryginalna wizja europejskiej Polski Grzegorza Schetyny i Donalda Tuska. Kluczem, i miejscem na spór, jest oczywiście sposób dojścia do tej podmiotowej roli naszego kraju w Europie, o co warto się spierać, ale Platformie to nie w głowie, bo ona nie ma żadnej oferty. Stan umysłu - jedno wielkie zero. Przyjmować imigrantów ile dadzą, a potem patrzeć na takie tragedie jak dzisiaj w Szwecji. Właśnie dlatego nikt nie mówi o pomysłach opozycji bo ich nie ma, a jej wyborcy jedynie "drukują" przekazy dnia z Wiertniczej i Czerskiej. I tak zapewne pozostanie, ponieważ PO ma swoich fanatycznych wyznawców, sytych i zadowolonych, którym do szczęścia brakuje tylko owego "żeby było jak było".

 

 

Paradoksem w tym wszystkim jest to, że ten europejski elektorat jest potwornie zakompleksiony wobec Europy, gdyż uważa, że my ciągle jesteśmy jacyś tacy mali i prowincjonalni, a te nieszczęsne bachory od 500+ powinny siedzieć tak jak do tej pory w domu, a nie zażerać się w wakacje frytkami na plaży i mącić nastrój wystrojonym celebrytkom. Ktoś zapewne policzy, ile razy Grzegorz Schetyna użył dziś określeń typu "nie wiecie", "nic nie rozumiecie", taki był poziom jego argumentacji. Zamiast debaty mieliśmy zwykłą sejmową grandę bandę w wykonaniu PO. Bo jeśli chodzi o Pana Ryszarda, to chylę czoło: wygłosił przemówienie na miarę mistrza z Wieczorowego Uniwersytetu Marksizmu - Leninizmu (działał taki w PRL) - poprawa bytu, bytu poprawa, wszystkim poprawa. I jeszcze trafny strzał Pawła Kukiza o tym, że on też kocha Europę, ale nie można z nią uprawiać prostytucji. Wracając do socjologicznego spostrzeżenia Pani Premier, to trochę szkoda tych wyborców, wyznawców Tuska - ciągle karmią ich tym samym: nienawiść i agresja, danie za daniem, dzień za dniem ten sam zestaw, w końcu się porzygają od tej kuchni.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe