Mieczysław Gil dla "Tygodnika Solidarność": Jedno jest pewne. Wszystko zależy od narracji

„Bijatyka z udziałem 100 osób na rynku w Budziszynie”. Brzmi znajomo? Średnio rozgarnięty fan Onetu łyknie jak aspirynę przekaz, że „rośnie liczba ataków rasistowskich i ksenofobicznych w Polsce”. Dlaczego akurat ta informacja, w morzu podobnych, zwróciła moją uwagę? Bo to prawdziwy majstersztyk! Manipulowania, rzecz jasna.
T. Gutry Mieczysław Gil dla "Tygodnika Solidarność": Jedno jest pewne. Wszystko zależy od narracji
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
Historycznie związane w różnych okresach z Polską (i tak kojarzące się z lekcji historii) miasto od niemal 150 lat nosi nazwę Bautzen i znajduje się w granicach Niemiec. Ale Onet niczego nie ułatwia. A mógłby, np. podając niemiecką nazwę miasta lub rynku (Kornmarket), na którym doszło do zamieszek. Nic z tego. Udział w zamieszkach brali „miejscowi”. Być może nieco bardziej wyedukowany odbiorca Onetu zwróci uwagę na to, że w wyniku starć z nieletnimi imigrantami jeden z nich z ranami ciętymi został przetransportowany do szpitala. Karetka po drodze była zatrzymywana i obrzucana kamieniami. Żeby nie było wątpliwości: przez „miejscowych”!

Nie dziwi, że Rafał Gaweł ze Stowarzyszenia TrzyRzecze działającego w ramach Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych w wywiadzie dla „Neweweeka” twierdzi, że odnotowali tysiącprocentowy wzrost liczby zachowań związanych z rasizmem i ksenofobią. Jako przykład podaje ogromny wzrost liczby filmów, w których dżihadyści obcinają głowy chrześcijanom. Skrajnie prawicowe media społecznościowe, powiada R.Gaweł, w ten sposób sugestywnie wzbudzają lęk u odbiorców, ergo – rozbudzają nastroje rasistowskie i ksenofobiczne. Nie rozumiem, dlaczego aktywista TrzyRzecze zapomina, że filmy i zdjęcia z kolejnych egzekucji obiegły wszystkie bez wyjątku media, zresztą nie tylko prawicowe, na całym świecie. I wzbudziły nie tylko lęk, ale i nieakceptację. Powszechną.

Przerażenie lewicowo-liberalnych środowisk wzbudzają kolejne kroki w kierunku pobudzenia tożsamości narodowej i patriotycznej Polaków. Do drwin ze święta Żołnierzy Wyklętych zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Towarzyskim obowiązkiem każdego celebryty jest ironiczno-obelżywa opinia o „Smoleńsku”, choć tak naprawdę niewielu z nich widziało film. Prawdziwe przerażenie budzi zapowiedź realizowania w szkołach programu wychowania patriotycznego. Niezawodna w takich okolicznościach Renata Kim z „Newsweeka” tytułuje swój wywiad ze Sławomirem Broniarzem: „Szkoły już wychowują nowego Polaka”. Można mocniej? Zwłaszcza gdy szef Związku Nauczycielstwa Polskiego, z wykształcenia historyk, konstatuje, że za rządów PiS-u szkoły „łamią charaktery, kręgosłupy i osobowości uczniów”. Jako uzasadnienie powyższej tezy rozmówcy posiłkują sie przykładem jednej ze szkół, w której „w programie są żołnierze wyklęci, cała ta otoczka katyńska i temu podporządkowana sfera patriotycznego wychowania w szkole”.

Jedno jest pewne. Wszystko zależy od narracji, bo to ona kształtuje zbiorowe zachowania. Otwartym pytaniem pozostaje to, czy jako naród będziemy z siebie dumni, czy damy sobie wmówić coś zupełnie przeciwnego? I na tym polega istota sporu.

Mieczysław Gil

 

POLECANE
Mnożą się pytania o atak na ul. Wiejskiej. Monika Rutke: „Organy ścigania nie dysponują nagraniami z monitoringu” z ostatniej chwili
Mnożą się pytania o atak na ul. Wiejskiej. Monika Rutke: „Organy ścigania nie dysponują nagraniami z monitoringu”

„Ani prokuratura, ani policja nie dysponują i nie będą dysponować nagraniem z monitoringu z momentu rzekomej próby podpalenia budynku przy ul. Wiejskiej. Okazuje się, że wejście do gmachu biura Platformy Obywatelskiej to „martwe pole”, choć wokół jest kilkanaście kamer” - ustaliła reporter Telewizji Republika Monika Rutke.

Ministerstwo Przemysłu i inne widma tylko u nas
Ministerstwo Przemysłu i inne widma

Ministerstwo Przemysłu miało być symbolem nowej polityki: konkretem, który zjeżdża z wyborczego billboardu na realny adres – na Śląsk. Został ślad w prezentacjach i 8. „konkret” na liście „odhaczony”.

WSJ: Administracja Trumpa zniosła ograniczenia dla ukraińskich rakiet z ostatniej chwili
WSJ: Administracja Trumpa zniosła ograniczenia dla ukraińskich rakiet

Według nieoficjalnych informacji, na które powołuje się dziennik The Wall Street Journal, administracja prezydenta Donalda Trumpa zniosła kluczowe ograniczenie dotyczące używania przez Ukrainę niektórych pocisków dalekiego zasięgu dostarczonych przez zachodnich sojuszników. Tym samym Kijów zyskałby możliwość nasilenia ataków na cele w głębi Rosji.

Polskę zalewa fala nielegalnych migrantów. Tak źle jeszcze nie było z ostatniej chwili
Polskę zalewa fala nielegalnych migrantów. Tak źle jeszcze nie było

Według danych z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, do których dotarła eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik, rząd Donalda Tuska przez zaledwie 1,5 roku wydał już ponad 466 tysięcy pozwoleń na pracę dla cudzoziemców. Europoseł w mediach społecznościowych podkreśliła, że „w 2024 roku pod tym względem nawet przebili rząd Morawieckiego z 2023 roku”.

Tak się kończy uzależnienie od komponentów z Chin. „Bild”: Volkswagen ma w planach zawieszenie części produkcji z ostatniej chwili
Tak się kończy uzależnienie od komponentów z Chin. „Bild”: Volkswagen ma w planach zawieszenie części produkcji

Z powodu niedoboru czipów chińskiego producenta Nexperia niemiecki koncern Volkswagen ma w planach zawieszenie od 29 października produkcji samochodów Golf w Wolfsburgu - poinformował w środę „Bild”.

Prokuratura zaprzecza, by użyto Pegasusa wobec żony i córki Tuska z ostatniej chwili
Prokuratura zaprzecza, by użyto Pegasusa wobec żony i córki Tuska

Ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, aby bezpośrednio wobec córki premiera Donalda Tuska stosowano oprogramowanie Pegasus - przekazał  rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak. Potwierdził natomiast, że PK przesłuchała córkę premiera w śledztwie dot. wykorzystania Pegasusa. Wcześniej Donald Tusk napisał: „Okazuje się, że PiS podsłuchiwał przy pomocy Pegasusa moją żonę i córkę”.

Po co klimatyczne dobijanie gospodarek? Guterres: Nie unikniemy ocieplenia się klimatu o ponad 1,5 stopnia Celsjusza z ostatniej chwili
Po co klimatyczne dobijanie gospodarek? Guterres: Nie unikniemy ocieplenia się klimatu o ponad 1,5 stopnia Celsjusza

Nie unikniemy ocieplenia się klimatu o ponad 1,5 stopnia Celsjusza w porównaniu do czasów przedindustrialnych - przyznał w środę sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres podczas spotkania Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) w Genewie. Tym samym przyznał – intencjonalnie lub nie – że unijna polityka klimatyczna nie da oczekiwanych rezultatów.

Węgierskie organizacje rolnicze odrzucają umowę o wolnym handlu UE z Ukrainą. „Stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa żywności” z ostatniej chwili
Węgierskie organizacje rolnicze odrzucają umowę o wolnym handlu UE z Ukrainą. „Stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa żywności”

Jak poinformował portal HungaryToday, Węgierska Izba Rolnicza (NAK) i Krajowe Stowarzyszenie Węgierskich Kręgów Rolników’ i Spółdzielni Rolników’ (MAGOSZ) stanowczo sprzeciwiają się umowie o wolnym handlu UE z Ukrainą. Organizacje wydały wspólne oświadczenie, w którym wskazują, że umowa zagraża przyszłości europejskiej produkcji żywności i stwarza poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa żywności dla konsumentów.

Poszukiwany za zbrodnie wojenne zatrzymany na Lotnisku Chopina Wiadomości
Poszukiwany za zbrodnie wojenne zatrzymany na Lotnisku Chopina

79-letni obywatel Serbii i Kanady, Zivko Z., został zatrzymany przez Straż Graniczną na Lotnisku Chopina w Warszawie. Mężczyzna był poszukiwany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) wydanego przez chorwacki sąd. Jest podejrzany o zbrodnie wojenne przeciwko ludności cywilnej popełnione podczas wojny w Chorwacji na początku lat 90.

Pilny komunikat sanepidu i RCB dla mieszkańców woj. dolnośląskiego z ostatniej chwili
Pilny komunikat sanepidu i RCB dla mieszkańców woj. dolnośląskiego

Woda w sześciu podwrocławskich miejscowościach została uznana za niezdatną do picia – poinformował w środę wrocławski sanepid. Powodem jest przekroczenie dopuszczalnych norm bakterii coli w wodociągu sieciowym Święta Katarzyna, który zaopatruje mieszkańców kilku miejscowości w gminie Siechnice. To już kolejny przypadek skażenia wody na Dolnym Śląsku w ostatnich tygodniach.

REKLAMA

Mieczysław Gil dla "Tygodnika Solidarność": Jedno jest pewne. Wszystko zależy od narracji

„Bijatyka z udziałem 100 osób na rynku w Budziszynie”. Brzmi znajomo? Średnio rozgarnięty fan Onetu łyknie jak aspirynę przekaz, że „rośnie liczba ataków rasistowskich i ksenofobicznych w Polsce”. Dlaczego akurat ta informacja, w morzu podobnych, zwróciła moją uwagę? Bo to prawdziwy majstersztyk! Manipulowania, rzecz jasna.
T. Gutry Mieczysław Gil dla "Tygodnika Solidarność": Jedno jest pewne. Wszystko zależy od narracji
T. Gutry / Tygodnik Solidarność
Historycznie związane w różnych okresach z Polską (i tak kojarzące się z lekcji historii) miasto od niemal 150 lat nosi nazwę Bautzen i znajduje się w granicach Niemiec. Ale Onet niczego nie ułatwia. A mógłby, np. podając niemiecką nazwę miasta lub rynku (Kornmarket), na którym doszło do zamieszek. Nic z tego. Udział w zamieszkach brali „miejscowi”. Być może nieco bardziej wyedukowany odbiorca Onetu zwróci uwagę na to, że w wyniku starć z nieletnimi imigrantami jeden z nich z ranami ciętymi został przetransportowany do szpitala. Karetka po drodze była zatrzymywana i obrzucana kamieniami. Żeby nie było wątpliwości: przez „miejscowych”!

Nie dziwi, że Rafał Gaweł ze Stowarzyszenia TrzyRzecze działającego w ramach Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych w wywiadzie dla „Neweweeka” twierdzi, że odnotowali tysiącprocentowy wzrost liczby zachowań związanych z rasizmem i ksenofobią. Jako przykład podaje ogromny wzrost liczby filmów, w których dżihadyści obcinają głowy chrześcijanom. Skrajnie prawicowe media społecznościowe, powiada R.Gaweł, w ten sposób sugestywnie wzbudzają lęk u odbiorców, ergo – rozbudzają nastroje rasistowskie i ksenofobiczne. Nie rozumiem, dlaczego aktywista TrzyRzecze zapomina, że filmy i zdjęcia z kolejnych egzekucji obiegły wszystkie bez wyjątku media, zresztą nie tylko prawicowe, na całym świecie. I wzbudziły nie tylko lęk, ale i nieakceptację. Powszechną.

Przerażenie lewicowo-liberalnych środowisk wzbudzają kolejne kroki w kierunku pobudzenia tożsamości narodowej i patriotycznej Polaków. Do drwin ze święta Żołnierzy Wyklętych zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Towarzyskim obowiązkiem każdego celebryty jest ironiczno-obelżywa opinia o „Smoleńsku”, choć tak naprawdę niewielu z nich widziało film. Prawdziwe przerażenie budzi zapowiedź realizowania w szkołach programu wychowania patriotycznego. Niezawodna w takich okolicznościach Renata Kim z „Newsweeka” tytułuje swój wywiad ze Sławomirem Broniarzem: „Szkoły już wychowują nowego Polaka”. Można mocniej? Zwłaszcza gdy szef Związku Nauczycielstwa Polskiego, z wykształcenia historyk, konstatuje, że za rządów PiS-u szkoły „łamią charaktery, kręgosłupy i osobowości uczniów”. Jako uzasadnienie powyższej tezy rozmówcy posiłkują sie przykładem jednej ze szkół, w której „w programie są żołnierze wyklęci, cała ta otoczka katyńska i temu podporządkowana sfera patriotycznego wychowania w szkole”.

Jedno jest pewne. Wszystko zależy od narracji, bo to ona kształtuje zbiorowe zachowania. Otwartym pytaniem pozostaje to, czy jako naród będziemy z siebie dumni, czy damy sobie wmówić coś zupełnie przeciwnego? I na tym polega istota sporu.

Mieczysław Gil


 

Polecane
Emerytury
Stażowe