Obajtek: Pieniądze na odprawy dla dziennikarzy Polska Press nie są publiczne

Pieniądze, jakie Orlen wypłaca na odprawy dla dziennikarzy Polska Press, nie są publiczne – powiedział w niedzielę prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
 Obajtek: Pieniądze na odprawy dla dziennikarzy Polska Press nie są publiczne
/ fot. Szczecinianka00 - Wikipedia CC BY-SA 4.0

Prezes w wywiadzie dla Programu Pierwszego Polskiego Radia, wskazał, że Orlen wypłacił odprawy dziennikarzom Polska Press, którzy zdecydują się rozwiązać umowy o pracę za porozumieniem stron, ale – jak podkreślił – "nie są to pieniądze publiczne". – To my wpłacamy do budżetu państwa ok. 36 mld zł co roku i nie mamy żadnych państwowych pieniędzy – zaznaczył.

Przyznał, że kilka osób odeszło na zasadzie dobrowolnych odejść, ale nikt nie został wyrzucony. Ponadto – jak wskazał – "nikt nie zmusza pracowników, żeby te odprawy brali".

Pytany, czy w Polska Press dokonuje się tzw. konserwatywny przewrót, Obajtek zaprzeczył.

– Nie wymieniamy dziennikarzy, myślimy wręcz, żeby wzmocnić ich warunkami pracy i płacy – stwierdził. Mówił też, że zgodnie z założeniem, w gazetach należących do grupy ma być jak najwięcej informacji regionalnych, a nie tworzonych w Warszawie.

Zaznaczył również, że Orlen nie jest w żadnej mierze przeciwnikiem wolności słowa, a przejmując przedsiębiorstwo Ruch, uratował dostęp do prasy w Polsce.

– Przez postępowania układowe i oddłużenie Ruchu, polska prasa od prawa do lewa ma wreszcie płacone – wskazał. Podkreślił też, że na stacjach Orlenu żadne tytuły i wydawnictwa nie są dyskryminowane.

Zapytany o to, z kim współpracuje Dom Mediowy Sigma Bis (spółka należąca do PKN Orlen i PZU), Obajtek powiedział, że spółka ta pracuje na zasadach wolnorynkowych.

– Jest tam coraz więcej podmiotów związanych ze Skarbem Państwa, coraz więcej firm przechodzi do Domu Mediowego. I są to firmy zewnętrze, wolnorynkowe – wskazał.

Polska Press jest jedną z największych grup wydawniczych w Polsce. Ma około 20 dzienników regionalnych, blisko 120 tygodników lokalnych i około 500 witryn online.

 


 

POLECANE
Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie z ostatniej chwili
Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie

W piątek w Chełmnie w woj. kujawsko-pomorskim kierowca auta osobowego wjechał w grupę ludzi. Są ranni.

PKO BP wydał pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PKO BP wydał pilny komunikat dla klientów

Już w najbliższy poniedziałek 14 lipca 2025 r. w godz. 23:00–00:00 aplikacja IKO banku PKO BP może działać wolniej. Zaplanuj operacje wcześniej.

Pierwszy raz zapytano o partię Brauna. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Pierwszy raz zapytano o partię Brauna. Jest nowy sondaż

Pracownia CBOS po raz pierwszy zamieściła w swoim badaniu poparcia dla partii politycznych Konfederację Korony Polskiej – ugrupowanie prowadzone przez Grzegorza Brauna.

Rosja zamyka polski konsulat w Królewcu. Jest komunikat z ostatniej chwili
Rosja zamyka polski konsulat w Królewcu. Jest komunikat

W piątek po południu MSZ Rosji poinformowało o zamknięciu polskiego konsulatu w Królewcu od 29 sierpnia 2025 roku.

Bodnar złożył wniosek ws. Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Bodnar złożył wniosek ws. Zbigniewa Ziobry

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar złożył wniosek do marszałka Sejmu o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry na posiedzenie tzw. komisji ds. Pegasusa. Zbigniew Ziobro konsekwentnie odmawia stawienia się przed komisją, z powodu tego, że komisja działa nielegalnie – wyłączył ją z obiegu prawnego Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z września 2024 r. 

Symbol Krakowa zepsuty. Miasto wysłało komunikat Wiadomości
Symbol Krakowa zepsuty. Miasto wysłało komunikat

Smok Wawelski nie będzie ział ogniem. Jedna z najsłynniejszych atrakcji i symbol Krakowa musi przejść remont instalacji gazowej. Zaszkodziły jej m.in. ostatnie ulewne deszcze. 

Niemcy chcą wprowadzić limity liczby uczniów-migrantów na szkołę tylko u nas
Niemcy chcą wprowadzić limity liczby uczniów-migrantów na szkołę

Niemiecka minister edukacji Karin Prien podkreśliła, że Niemcy borykają się z problemami wynikającymi z niekontrolowanej migracji. Wskazała na konieczność przyspieszenia nauki języka niemieckiego przez dzieci imigrantów, co jest kluczowe dla ich integracji. Niemiecka gazeta „Der Tagesspiegel” napisała, że w grę wchodzi ewentualny limit do 40% migrantów na szkołę.

Najnowszy sondaż parlamentarny. PiS i KO łeb w łeb z ostatniej chwili
Najnowszy sondaż parlamentarny. PiS i KO łeb w łeb

Koalicja Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość niemal zrównują się w najnowszym badaniu poparcia dla partii politycznych, przeprowadzonych przez pracownię Opinia24. Trzecie miejsce na podium zajęła Konfederacja.

Rubio: Straty Rosji na froncie gwałtownie wzrosły z ostatniej chwili
Rubio: Straty Rosji na froncie gwałtownie wzrosły

Szef resortu spraw zagranicznych USA Marco Rubio oświadczył, że straty ponoszone przez Rosję na froncie wojny z Ukrainą gwałtownie wzrosły od początku roku. Według niego od stycznia Rosja straciła 100 tys. żołnierzy. Wypowiedź Rubio przytoczył w piątek portal Moscow Times.

Marszałek rezygnuje ze stanowiska. Powód: niebezpieczna jazda samochodem z ostatniej chwili
Marszałek rezygnuje ze stanowiska. Powód: niebezpieczna jazda samochodem

Marcin Jabłoński, marszałek województwa lubuskiego z PO, podał się do dymisji. To konsekwencja wyjątkowo niebezpiecznej jazdy i kolizji drogowej, do której doprowadził pod koniec czerwca.  

REKLAMA

Obajtek: Pieniądze na odprawy dla dziennikarzy Polska Press nie są publiczne

Pieniądze, jakie Orlen wypłaca na odprawy dla dziennikarzy Polska Press, nie są publiczne – powiedział w niedzielę prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
 Obajtek: Pieniądze na odprawy dla dziennikarzy Polska Press nie są publiczne
/ fot. Szczecinianka00 - Wikipedia CC BY-SA 4.0

Prezes w wywiadzie dla Programu Pierwszego Polskiego Radia, wskazał, że Orlen wypłacił odprawy dziennikarzom Polska Press, którzy zdecydują się rozwiązać umowy o pracę za porozumieniem stron, ale – jak podkreślił – "nie są to pieniądze publiczne". – To my wpłacamy do budżetu państwa ok. 36 mld zł co roku i nie mamy żadnych państwowych pieniędzy – zaznaczył.

Przyznał, że kilka osób odeszło na zasadzie dobrowolnych odejść, ale nikt nie został wyrzucony. Ponadto – jak wskazał – "nikt nie zmusza pracowników, żeby te odprawy brali".

Pytany, czy w Polska Press dokonuje się tzw. konserwatywny przewrót, Obajtek zaprzeczył.

– Nie wymieniamy dziennikarzy, myślimy wręcz, żeby wzmocnić ich warunkami pracy i płacy – stwierdził. Mówił też, że zgodnie z założeniem, w gazetach należących do grupy ma być jak najwięcej informacji regionalnych, a nie tworzonych w Warszawie.

Zaznaczył również, że Orlen nie jest w żadnej mierze przeciwnikiem wolności słowa, a przejmując przedsiębiorstwo Ruch, uratował dostęp do prasy w Polsce.

– Przez postępowania układowe i oddłużenie Ruchu, polska prasa od prawa do lewa ma wreszcie płacone – wskazał. Podkreślił też, że na stacjach Orlenu żadne tytuły i wydawnictwa nie są dyskryminowane.

Zapytany o to, z kim współpracuje Dom Mediowy Sigma Bis (spółka należąca do PKN Orlen i PZU), Obajtek powiedział, że spółka ta pracuje na zasadach wolnorynkowych.

– Jest tam coraz więcej podmiotów związanych ze Skarbem Państwa, coraz więcej firm przechodzi do Domu Mediowego. I są to firmy zewnętrze, wolnorynkowe – wskazał.

Polska Press jest jedną z największych grup wydawniczych w Polsce. Ma około 20 dzienników regionalnych, blisko 120 tygodników lokalnych i około 500 witryn online.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe