GrzechG: Tak się w Polsce robi siwy dym

Budapesztu w Warszawie jeszcze nie było, o czym zapominają władcy tekturowego państwa z TVN i PO. Może się i tak zdarzyć, że na Wiertniczą przyjdzie 50 tysięcy ludzi i co wtedy?
 GrzechG: Tak się w Polsce robi siwy dym
/ morguefile.com

Tak, chcemy Was wykończyć i zrobimy to - taki ambitny cel stawia sobie ponownie cały aparat medialny i polityczny bankrutującej III RP - nie tej III RP obywateli, grabionych przez złodziejskie elity, Polaków tworzących dorobek polskiego państwa po 1989 roku, tylko III RP jako kamieni kupa, państwa z tektury, podporządkowanego obcym mocarstwom i brukselskiej biurokracji. Ostatnie kilka dni to bezprzykładny pokaz nienawiści, ale i siły obozu, który chce zniszczyć Prawo i Sprawiedliwość, zastraszyć swoich wyborców i wzbudzić lęk oraz niepewność wśród wyborców prawicy. Wyliczyć wszystkiego nie sposób i nie ma takiej potrzeby, ale oto Wałęsa grożący Jarosławowi Kaczyńskiemu i zapowiadający rozbiórkę pomników ŚP. Lecha Kaczyńskiego, billboardy o wstydzie, zaklejanie biur poselskich PiS plakatami - oczywiście o wstydzie, sieć zalana wręcz ściekiem wyzwisk i wreszcie codzienne sondaże, w których PO i Tusk tryumfują. Do tego, coś nie do pomyślenia jeszcze rok temu: byli esbecy w Sejmie RP chcący debatować o demokracji. Jutro ponoć przyjdą pod gmach parlamentu ci sami ludzie, którzy niszczyli opór społeczny w latach osiemdziesiątych, którzy niszczyli "Solidarność" i pracowali w wojsku dla Moskwy. Z zupełnie otwartym wsparciem  PO, KOD i oczywiście SLD. Nie ma już żadnych subtelności w atakowaniu rządu. I dzieją rzeczy co najmniej dziwne. W "słynnym" sondażu dla TVN zabrakło PSL-u, po prostu go nie zauważono. Nie jest możliwe, żeby to była pomyłka, więc musiało to być działanie celowe. Być może, ale to tylko domysły, ludowcy dostali jasny przekaz, że w tej rozgrywce, a właściwie generalnym starciu z PiS, ich nie ma.

 

Skala ataku medialnego z wiodącą rolą TVN, GW i WP.pl jest nieporównywalna nawet z tym, co działo się po 16 grudnia ubiegłego roku. Ciężko było wtedy przekonać swoich wyborców, że okupacja Sejmu ma jakiś głębszy sens. Teraz jest zupełnie inaczej. Wyborcy Platformy zostali przeorani na miazgę, mało, że bezmyślną, to jeszcze nabuzowaną na obóz władzy jak nigdy dotąd. To jest inżynieria społeczna na wyższym poziomie i tylko ona, w postaci antypisowskiego sojuszu medialnego, a także kasty sądowniczej pozostały jeszcze gangowi politycznemu III RP. To wcale nie jest za mało, by dokonać przewrotu w nastrojach społecznych, by wystraszyć ludzi, że Prawo i Sprawiedliwość ciągnie za sobą jakąś katastrofę, choć jest dokładnie na odwrót. PiS medialnie jest chwilami bezradny, ale nie można jedynie nad tym utyskiwać, bo wspierające go media publiczne i prawicowe portale to zdecydowanie za mało do starcia z kłamstwem i manipulacją, której Polska doświadczała wcześniej jedynie w czasach stalinowskich i w okresie stanu wojennego. Dlatego Prawo i Sprawiedliwość nie może się już cofnąć ani o krok, bo oni "poczuli krew". Symbolicznym przykładem słabości państwa był brak reakcji na "Klątwę", której "twórcy" i aktorzy dopuścili się złamania Konstytucji i prawa karnego. Niech Bruksela podnosi krzyk, niech Janda blokuje Sejm - należało po prostu szybko i zdecydowanie zareagować i zwalić tę sztukę z afisza - w imię wolności artystycznej i tolerancji.

 

W tym amoku trwa - tak przy okazji - czyszczenie z polskiej polityki "pożytecznych idiotów" takich jak Ryszard Petru - wystawiony tylko po to ze swoją Nowoczesną, żeby utrzymać elektorat rozczarowany Platformą,  po tej "właściwej" stronie. Właśnie wykopano Pana Ryszarda z towarzystwa i nie bardzo wiadomo, po co jeszcze zajmują się nim prawicowi publicyści, nawet na wesoło. Może i był on śmieszny, ale odwalił kawał dobrej roboty dla byłych właścicieli III RP. Bo dziś, nie mają już Polski na własność, ale mają za to niemal wszystkie media i nadal mają sądy. Pucz nie bardzo jest możliwy, choć na to się zapowiada, ale samo wywołanie niepokoju, napięcia i strachu, sprzyja wciskaniu bredni nie tylko wyborcom Platformy. W ten sposób zrobiono z Misiewicza aferzystę, z Macierewicza szaleńca, no i mordercę przyrody z  Szyszko. Napisałem niedawno, że w komunikacji obozu władzy z Polakami panuje burdel i to słowo nie jest ani trochę na wyrost. TVP pokazuje sukcesy rządu, ale to jest za mało. Dwóch, trzech publicystów TVP INFO zmaga się z kłamcami Grabcami, ale to niewiele daje, jeśli druga strona gra nieuczciwie, działa tylko i wyłącznie na emocje - tak silnie i profesjonalnie, że Platforma nagle staje się na nowo polityczną panną na wydaniu, owszem, nieco grzeszną i zużytą, ale ciągle atrakcyjną dla żądnych odwetu wyborców starego układu. Prof. Śpiewak nie przesadzał, że oni chcą wyrżnąć do kości cały obecny obóz władzy, a tych co na niego głosowali zastraszyć. Tyle tylko, że to się już nie uda. Atak na PiS to także atak na ludzi, którzy oddali swoje głosy na Szydło, Kaczyńskiego i Dudę. Dziś słychać i to wyraźnie, że są wkurzeni na  porachunki wewnątrz Zjednoczonej Prawicy, na te różne chore gierki w prawicowych mediach. Ale Budapesztu w Warszawie jeszcze nie było, o czym zapominają władcy tekturowego państwa z TVN i PO. Może się i tak zdarzyć, że na Wiertniczą przyjdzie 50 tysięcy ludzi i co wtedy? Stacja, która jawnie działa na szkodę państwa, a nie tylko na szkodę rządzących, w końcu spotka się z takim protestem.

 

Obóz patriotyczny (to temat na osobny tekst) może w krótkim czasie dojść do trwałego poparcia na poziomie około 60%.  Być może wymaga to poszerzenia formuły obozu patriotycznego, dopuszczenia do sprawowania władzy w Polsce nowych, młodszych polityków. To duży sprawdzian dla tych liderów PiS, którzy kurczowo trzymają dziś stery rządów tylko dla siebie. A jeśli chodzi o komunikację z Polakami, to od zaraz, od jutra, Jarosław Kaczyński niech rozważy powołanie Zespołu Analitycznego Prawa i Sprawiedliwości. Pozwalam sobie, po  raz pierwszy, na taką radę, odkąd publikuję teksty w sieci, bo taki zespół tylko poprawi, i to radykalnie, chaos informacyjny, jaki wszyscy obserwujemy. Chodzi o grupę ludzi - specjalistów od informacji, ekonomii, marketingu politycznego, tekściarzy, socjologów, którzy - przy pełnej autonomii od partyjnych liderów - będą prowadzili monitoring tego co się dzieje w Polsce i poza jej granicami przez 24 godziny na dobę. Nie wątpię, że na Nowogrodzkiej są tacy ludzie, nie mam też zamiaru uprawiać tu krytyki rzeczników i różnych dziwnych występów posłów PiS na wizji. Ale ta komunikacja, która jest, nie sprawdza się (!). Zresztą, jak kurz po 6 maja opadnie do idei Zespołu Analitycznego dla PiS powrócę. Stacji TVN podrzucam kolejny pomysł na sondaż: Czy Polacy chcą zmiany rządu? Na pewno się uda. I niech Kantar MB wyjaśni, dlaczego wypadł PSL. Może ktoś z publicystów dotrze jednak do sedna sprawy, przecież to jest straszna wtopa poważnego międzynarodowego koncernu.             


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Nie żyje dwóch górników z KWK Mysłowice-Wesoła z ostatniej chwili
Nie żyje dwóch górników z KWK Mysłowice-Wesoła

Nie żyje dwóch górników, którzy zostali poszkodowani we wstrząsie w KWK Mysłowice-Wesoła. Wiceprezes Polskiej Grupy Górniczej Rajmund Horst przekazał, że lekarz potwierdził zgon dwóch mężczyzn, których ciała przetransportowano na powierzchnię.

Wybory w USA. Prezydent Duda ujawnił, czyjego zwycięstwa by chciał polityka
Wybory w USA. Prezydent Duda ujawnił, czyjego zwycięstwa by chciał

Patrzę ze spokojem na proces wyborczy w Stanach Zjednoczonych, bo jestem przekonany, że wybory wygra tam strategiczny przyjaciel Polski - powiedział we wtorek na Katarskim Forum Ekonomicznym prezydent Andrzej Duda.

Wstrząs w KWK Mysłowice-Wesoła. Nowe informacje z ostatniej chwili
Wstrząs w KWK Mysłowice-Wesoła. Nowe informacje

We wtorek rano na konferencji prasowej wiceprezes Polskiej Grupy Górniczej ds. produkcji Rajmund Horst poinformował, że trwa transport na powierzchnię jednego z czterech górników, którzy zaginęli na skutek wstrząsu w kopalni. Pozostali trzej wciąż nie zostali odnalezieni.

Ukraiński wywiad: Tysiące rosyjskich wojskowych chce się oddać do niewoli gorące
Ukraiński wywiad: Tysiące rosyjskich wojskowych chce się oddać do niewoli

Główny Zarząd Wywiadu Ukrainy HUR zebrał ok. 35 tys. zgłoszeń rosyjskich żołnierzy, którzy nie chcą walczyć na froncie i gotowi są oddać się do niewoli – poinformowało we wtorek Centrum Komunikacji Strategicznej ukraińskiej armii (StratKom).

Kto wygra wybory do PE? Tak chcą głosować Polacy [SONDAŻ] polityka
Kto wygra wybory do PE? Tak chcą głosować Polacy [SONDAŻ]

32,7 proc. Polaków zagłosowałoby na Prawo i Sprawiedliwość w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Koalicja Obywatelska uzyskałaby 30,3 proc. głosów, zaś poparcie Trzeciej Drogi wynosi 12,6 proc. – wynika z sondażu United Surveys dla „Dziennika Gazety Prawnej” i RMF FM.

Nieoficjalnie: Estonia rozważa wysłanie swoich żołnierzy na Ukrainę Wiadomości
Nieoficjalnie: Estonia rozważa wysłanie swoich żołnierzy na Ukrainę

Rząd Estonii poważnie omawia możliwość wysłania swych żołnierzy na zachodnią Ukrainę, by przejąć od żołnierzy ukraińskich zadania „na tyłach”, niezwiązane bezpośrednio z walką i umożliwić im przejazd na front – powiedział doradca prezydenta Estonii ds. bezpieczeństwa Madis Roll portalowi Breaking Defence.

Wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła. Poszukiwanych 4 górników z ostatniej chwili
Wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła. Poszukiwanych 4 górników

Jak donosi radio RMF FM, w kopalni Wesoła w miejscowości Mysłowice doszło do wstrząsu. Trwa akcja ratunkowa, 4 górników jest poszukiwanych. 

Zmiana lidera. Zobacz najnowszy sondaż partyjny polityka
Zmiana lidera. Zobacz najnowszy sondaż partyjny

W wyborach do Sejmu 33,3 proc. respondentów zagłosowałoby na PiS, 32 proc. na KO, a 11,6 proc. na Trzecią Drogę – wynika z najnowszego sondażu zrealizowanego przez United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski. W porównaniu z ostatnim badaniem tej sondażowni doszło do zmiany lidera.

123 lata temu urodził się Witold Pilecki tylko u nas
123 lata temu urodził się Witold Pilecki

123 lata temu w Ołońcu urodził się Witold Pilecki. Bohater, oficer ZWZ-AK, który w 1940 roku dobrowolnie poddał się aresztowaniu, a następnie wywózce do Auschwitz, by dowiedzieć się więcej o obozie, a następnie z niego uciec.

Jak „S” protestowała przeciwko ekologicznemu szaleństwu już w 2011 roku i jak rugał ją za to Niesiołowski tylko u nas
Jak „S” protestowała przeciwko ekologicznemu szaleństwu już w 2011 roku i jak rugał ją za to Niesiołowski

„Kilkanaście minut po zakończeniu manifestacji Solidarności zrugał mnie marszałek Stefan Niesiołowski” – zapisał felietonista „Tygodnika Solidarność” Mieczysław Gil w numerze z 8 lipca 2011 roku. Kilka dni wcześniej Solidarność zorganizowała w Warszawie wielką manifestację pod hasłem „Polityka wasza, bieda nasza”. Jednym z jej wiodących tematów był sprzeciw „S” wobec… polityki klimatycznej Unii Europejskiej. Najsilniejszy polski związek zawodowy domagał się od premiera Donalda Tuska pilnych działań także i w tym temacie. Chodziło o to, by szef polskiego rządu podjął próbę powściągnięcia unijnych ambicji wygaszania polskiego górnictwa oraz niszczenia polskiej gospodarki nadmiernie wyśrubowanymi normami emisji CO2. Na demonstrację przyszło ok. 80 tysięcy ludzi.

REKLAMA

GrzechG: Tak się w Polsce robi siwy dym

Budapesztu w Warszawie jeszcze nie było, o czym zapominają władcy tekturowego państwa z TVN i PO. Może się i tak zdarzyć, że na Wiertniczą przyjdzie 50 tysięcy ludzi i co wtedy?
 GrzechG: Tak się w Polsce robi siwy dym
/ morguefile.com

Tak, chcemy Was wykończyć i zrobimy to - taki ambitny cel stawia sobie ponownie cały aparat medialny i polityczny bankrutującej III RP - nie tej III RP obywateli, grabionych przez złodziejskie elity, Polaków tworzących dorobek polskiego państwa po 1989 roku, tylko III RP jako kamieni kupa, państwa z tektury, podporządkowanego obcym mocarstwom i brukselskiej biurokracji. Ostatnie kilka dni to bezprzykładny pokaz nienawiści, ale i siły obozu, który chce zniszczyć Prawo i Sprawiedliwość, zastraszyć swoich wyborców i wzbudzić lęk oraz niepewność wśród wyborców prawicy. Wyliczyć wszystkiego nie sposób i nie ma takiej potrzeby, ale oto Wałęsa grożący Jarosławowi Kaczyńskiemu i zapowiadający rozbiórkę pomników ŚP. Lecha Kaczyńskiego, billboardy o wstydzie, zaklejanie biur poselskich PiS plakatami - oczywiście o wstydzie, sieć zalana wręcz ściekiem wyzwisk i wreszcie codzienne sondaże, w których PO i Tusk tryumfują. Do tego, coś nie do pomyślenia jeszcze rok temu: byli esbecy w Sejmie RP chcący debatować o demokracji. Jutro ponoć przyjdą pod gmach parlamentu ci sami ludzie, którzy niszczyli opór społeczny w latach osiemdziesiątych, którzy niszczyli "Solidarność" i pracowali w wojsku dla Moskwy. Z zupełnie otwartym wsparciem  PO, KOD i oczywiście SLD. Nie ma już żadnych subtelności w atakowaniu rządu. I dzieją rzeczy co najmniej dziwne. W "słynnym" sondażu dla TVN zabrakło PSL-u, po prostu go nie zauważono. Nie jest możliwe, żeby to była pomyłka, więc musiało to być działanie celowe. Być może, ale to tylko domysły, ludowcy dostali jasny przekaz, że w tej rozgrywce, a właściwie generalnym starciu z PiS, ich nie ma.

 

Skala ataku medialnego z wiodącą rolą TVN, GW i WP.pl jest nieporównywalna nawet z tym, co działo się po 16 grudnia ubiegłego roku. Ciężko było wtedy przekonać swoich wyborców, że okupacja Sejmu ma jakiś głębszy sens. Teraz jest zupełnie inaczej. Wyborcy Platformy zostali przeorani na miazgę, mało, że bezmyślną, to jeszcze nabuzowaną na obóz władzy jak nigdy dotąd. To jest inżynieria społeczna na wyższym poziomie i tylko ona, w postaci antypisowskiego sojuszu medialnego, a także kasty sądowniczej pozostały jeszcze gangowi politycznemu III RP. To wcale nie jest za mało, by dokonać przewrotu w nastrojach społecznych, by wystraszyć ludzi, że Prawo i Sprawiedliwość ciągnie za sobą jakąś katastrofę, choć jest dokładnie na odwrót. PiS medialnie jest chwilami bezradny, ale nie można jedynie nad tym utyskiwać, bo wspierające go media publiczne i prawicowe portale to zdecydowanie za mało do starcia z kłamstwem i manipulacją, której Polska doświadczała wcześniej jedynie w czasach stalinowskich i w okresie stanu wojennego. Dlatego Prawo i Sprawiedliwość nie może się już cofnąć ani o krok, bo oni "poczuli krew". Symbolicznym przykładem słabości państwa był brak reakcji na "Klątwę", której "twórcy" i aktorzy dopuścili się złamania Konstytucji i prawa karnego. Niech Bruksela podnosi krzyk, niech Janda blokuje Sejm - należało po prostu szybko i zdecydowanie zareagować i zwalić tę sztukę z afisza - w imię wolności artystycznej i tolerancji.

 

W tym amoku trwa - tak przy okazji - czyszczenie z polskiej polityki "pożytecznych idiotów" takich jak Ryszard Petru - wystawiony tylko po to ze swoją Nowoczesną, żeby utrzymać elektorat rozczarowany Platformą,  po tej "właściwej" stronie. Właśnie wykopano Pana Ryszarda z towarzystwa i nie bardzo wiadomo, po co jeszcze zajmują się nim prawicowi publicyści, nawet na wesoło. Może i był on śmieszny, ale odwalił kawał dobrej roboty dla byłych właścicieli III RP. Bo dziś, nie mają już Polski na własność, ale mają za to niemal wszystkie media i nadal mają sądy. Pucz nie bardzo jest możliwy, choć na to się zapowiada, ale samo wywołanie niepokoju, napięcia i strachu, sprzyja wciskaniu bredni nie tylko wyborcom Platformy. W ten sposób zrobiono z Misiewicza aferzystę, z Macierewicza szaleńca, no i mordercę przyrody z  Szyszko. Napisałem niedawno, że w komunikacji obozu władzy z Polakami panuje burdel i to słowo nie jest ani trochę na wyrost. TVP pokazuje sukcesy rządu, ale to jest za mało. Dwóch, trzech publicystów TVP INFO zmaga się z kłamcami Grabcami, ale to niewiele daje, jeśli druga strona gra nieuczciwie, działa tylko i wyłącznie na emocje - tak silnie i profesjonalnie, że Platforma nagle staje się na nowo polityczną panną na wydaniu, owszem, nieco grzeszną i zużytą, ale ciągle atrakcyjną dla żądnych odwetu wyborców starego układu. Prof. Śpiewak nie przesadzał, że oni chcą wyrżnąć do kości cały obecny obóz władzy, a tych co na niego głosowali zastraszyć. Tyle tylko, że to się już nie uda. Atak na PiS to także atak na ludzi, którzy oddali swoje głosy na Szydło, Kaczyńskiego i Dudę. Dziś słychać i to wyraźnie, że są wkurzeni na  porachunki wewnątrz Zjednoczonej Prawicy, na te różne chore gierki w prawicowych mediach. Ale Budapesztu w Warszawie jeszcze nie było, o czym zapominają władcy tekturowego państwa z TVN i PO. Może się i tak zdarzyć, że na Wiertniczą przyjdzie 50 tysięcy ludzi i co wtedy? Stacja, która jawnie działa na szkodę państwa, a nie tylko na szkodę rządzących, w końcu spotka się z takim protestem.

 

Obóz patriotyczny (to temat na osobny tekst) może w krótkim czasie dojść do trwałego poparcia na poziomie około 60%.  Być może wymaga to poszerzenia formuły obozu patriotycznego, dopuszczenia do sprawowania władzy w Polsce nowych, młodszych polityków. To duży sprawdzian dla tych liderów PiS, którzy kurczowo trzymają dziś stery rządów tylko dla siebie. A jeśli chodzi o komunikację z Polakami, to od zaraz, od jutra, Jarosław Kaczyński niech rozważy powołanie Zespołu Analitycznego Prawa i Sprawiedliwości. Pozwalam sobie, po  raz pierwszy, na taką radę, odkąd publikuję teksty w sieci, bo taki zespół tylko poprawi, i to radykalnie, chaos informacyjny, jaki wszyscy obserwujemy. Chodzi o grupę ludzi - specjalistów od informacji, ekonomii, marketingu politycznego, tekściarzy, socjologów, którzy - przy pełnej autonomii od partyjnych liderów - będą prowadzili monitoring tego co się dzieje w Polsce i poza jej granicami przez 24 godziny na dobę. Nie wątpię, że na Nowogrodzkiej są tacy ludzie, nie mam też zamiaru uprawiać tu krytyki rzeczników i różnych dziwnych występów posłów PiS na wizji. Ale ta komunikacja, która jest, nie sprawdza się (!). Zresztą, jak kurz po 6 maja opadnie do idei Zespołu Analitycznego dla PiS powrócę. Stacji TVN podrzucam kolejny pomysł na sondaż: Czy Polacy chcą zmiany rządu? Na pewno się uda. I niech Kantar MB wyjaśni, dlaczego wypadł PSL. Może ktoś z publicystów dotrze jednak do sedna sprawy, przecież to jest straszna wtopa poważnego międzynarodowego koncernu.             



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe