Jacek Jarecki: Ścierka na polskim stole

Kto jest bez przerwy zmobilizowany, nieustannie trwa w gotowości bojowej, ten, gdy nadejdzie pora, będzie już tylko nieużytecznym flakiem. Cieszę się niezmiernie, że przywódcy naszej dziwacznej opozycji w ogóle nie rozumieją rzeczy tak podstawowej.
 Jacek Jarecki: Ścierka na polskim stole
/ Screen Youtube
Taktyka polegająca na ustawicznym podnoszeniu poprzeczki napięć i emocji, mnożenie wydarzeń, decydujących starć i ostatecznych rozstrzygnięć, prowadzi ich na manowce bylejakości i znudzenia. Warkot werbli bojowych tylko dla prawdziwych maniaków jest miłą uchu muzyką. Jeśli tak stawia się sprawy, nie dziwi, że im mniej się dzieje realnie, tym retoryka musi być gwałtowniejsza, przechodząca w jazgot. Łatwe to, ale niezmiernie głupie, jeśli spojrzymy na oś czasu i ocenimy perspektywę wyborczą.
 
Już się przyzwyczaiłem do tych harców. Już mnie nie prowokują do ripost, ani nawet nie złoszczą. Dziwię się jedynie, że sami organizatorzy, wśród których nie brakuje ludzi inteligentnych, nie są w stanie zauważyć najoczywistszych prawidłowości. Jeśli liczą, że ciągłe wrzaski i przemarsze zachęcą większość do czegoś gwałtowniejszego niż wzruszenie ramion czy znaczące popukanie się w czoło, są w błędzie.
 
Nie mając żadnego prawdziwego paliwa społecznego do buntu, w pocie czoła próbują je stworzyć z dostępnych w magazynie medialnym substancji: rozhisteryzowanych celebrytów, wątpliwej świeżości aktorskich i pisarskich pieczarek, tępych młodocianych aktywistów partyjnych i starych, nie bójmy się użyć tego słowa, politycznych durniów. W swoich działaniach przypominają nieco nieszczęsnego zamachowca, pana Kwietnia, co dziwnie zabarwia całe to polityczne wzmożenie niewidzialnymi barwami służb tajnych, acz tym razem niekoniecznie rodzimych.
 
Rozpędzili się, wierząc we własną propagandę (co samo w sobie jest grubą osobliwością) do tego stopnia, że zaczynają straszyć zemstą, jakiej dokonają po wygranych wyborach. Co dziwne, nawet nie na samych PiS-owcach, a ogólnie na elektoracie, także swoim. To już jest zgoła nieprzytomne zachowanie. Jeśli nie ma się najmniejszych szans na pozyskanie dla swojego sklerotycznego bełkotu młodzieży, nie należy podsuwać starszakom oferty odebrania dopiero co odzyskanego przywileju emerytalnego. O pozostałych pomysłach na cofanie wprowadzonych przez PiS zmian, szkoda w ogóle pisać. Ich szczęście, że niewielu ludzi śledzi na bieżąco te wszystkie pomysły i wymysły. Ale spokojna głowa, w końcu i te mądrości dotrą pod przysłowiowe strzechy.
 
To, że obecna opozycja chce wrócić do władzy, doskonale rozumiem, ale szanse na to są dość iluzoryczne, ponieważ prawdę pisząc, ci ambitni i chętni do czynienia zła ludzie, nie mają się na kim oprzeć. W codziennej walce politycznej zużywają ostatnie naboje, czyli lęk przed zmianami, bajki o wyjściu z UE i wsparcie zakłamanych do szaleństwa mediów. Autorytety realne i wydumane już dawno poszły do diabła, szans na wykreowanie nowych liderów nie ma żadnych. Wskaźniki gospodarcze są jakie są i nie zanosi się na pogorszenie, a wręcz przeciwnie. Można oczywiście wrzeszczeć, że gospodarka nie jest ważna, ale jakoś niezręcznie, prawda?
 
Bo jeśli wracać do władzy, to z czym?
 
Można piękny niegdyś obrus, sprany, splamiony i naddarty, przerobić na ścierkę do podłogi, ale nikt przytomny nie będzie próbował ze starej ścierki robić obrusu. Nie pomoże obszycie koronkami, ani wyhaftowanie na środku czerwonej różyczki. Ścierka pozostanie ścierką. Jasne, w TVN24 powiedzą, że obrus, a Gazeta Wyborcza napisze, że to nowy trend, ale sposobu nie ma, by taka ekscentryczna ozdoba znalazła powszechne uznanie i znalazła się na polskich stołach.    
 
 
 

 

POLECANE
Kanadyjski Sąd Najwyższy uznał minimalne kary za pornografię dziecięcą za niezgodne z konstytucją tylko u nas
Kanadyjski Sąd Najwyższy uznał minimalne kary za pornografię dziecięcą za "niezgodne z konstytucją"

Kanadyjski Sąd Najwyższy zdecydował, że minimalne kary za pornografię dziecięcą są niezgodne z konstytucją. Według niego, trzeba w niektórych przypadkach wydawać wyroki lżejsze, które „sprawiedliwiej” traktują pedofila.

Dzieci na rowerach i hulajnogach obowiązkowo w kaskach. Senat przyjął nowe przepisy pilne
Dzieci na rowerach i hulajnogach obowiązkowo w kaskach. Senat przyjął nowe przepisy

Senat przyjął zmiany w Prawie o ruchu drogowym. Nowe przepisy wprowadzają obowiązek jazdy w kasku dla osób do 16. roku życia korzystających z rowerów i elektrycznych hulajnóg. Przywracają też możliwość uzyskania prawa jazdy w wieku 17 lat.

Karol Nawrocki podpisał dwie ustawy, ale trzecią zawetował. „Chronię obywateli” z ostatniej chwili
Karol Nawrocki podpisał dwie ustawy, ale trzecią zawetował. „Chronię obywateli”

Prezydent Karol Nawrocki sprzeciwił się zmianom w prawie, które – jak ocenił – mogłyby osłabić ochronę Polaków przed nieuczciwymi działaniami ubezpieczycieli. Jednocześnie podpisał dwie inne ustawy: zdrowotną i wspierającą polskich rybaków.

Kongres USA wezwał byłego księcia Andrzeja na przesłuchanie w sprawie Epsteina z ostatniej chwili
Kongres USA wezwał byłego księcia Andrzeja na przesłuchanie w sprawie Epsteina

Komisja działająca w amerykańskim Kongresie, badająca sprawę przestępcy seksualnego Jeffreya Epsteina, zwróciła się w czwartek do Andrzeja Mountbattena Windsora, byłego brytyjskiego księcia Yorku, z prośbą o poddanie się przesłuchaniu w sprawie prowadzonego śledztwa.

Polska powinna posiadać broń jądrową tylko u nas
Polska powinna posiadać broń jądrową

Polska jest nadal postrzegana przez władze na Kremlu jako „bliska zagranica” i obszar ekspansji. Rozmieszczenie głowic nuklearnych na naszym terytorium postawiłoby granicę imperialnym zakusom Putina i całej kliki kagiebistów, którzy rządzą państwem rosyjskim.

Ziobro zostaje w Budapeszcie. Po decyzji komisji jest komentarz polityka z ostatniej chwili
Ziobro zostaje w Budapeszcie. Po decyzji komisji jest komentarz polityka

– Szykuję się na ciężką bitwę. Zdecydowałem się przynajmniej na ten moment zostać w Budapeszcie, korzystając z pomocy i przyjaźni naszych bratanków Węgrów – mówił Zbigniew Ziobro podczas rozmowy z telewizją wPolsce24. Były minister sprawiedliwości tłumaczył, że wyjazd miał związek z obawą przed prowokacją, która mogłaby uniemożliwić mu publiczną reakcję na decyzję komisji sejmowej.

Sydney Sweeney odmówiła przeprosin za rzekomo rasistowską reklamę dżinsów American Eagle gorące
Sydney Sweeney odmówiła przeprosin za rzekomo "rasistowską" reklamę dżinsów American Eagle

W lipcu tego roku amerykańska gwiazda Sydney Sweeney wystąpiła w reklamie dżinsów American Eagle. Reklama wywołała potężną awanturę, ponieważ niektórzy odczytali ją jako "rasistowską". Dzisiaj w programie magazynu mody męskiej GQ Sweeney odmówiła przeprosin.

Jest decyzja komisji sejmowej ws. immunitetu Ziobry z ostatniej chwili
Jest decyzja komisji sejmowej ws. immunitetu Ziobry

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ma usłyszeć 26 zarzutów dotyczących – według śledczych – "sprzeniewierzenia publicznych środków". Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych poparła wniosek prokuratury o uchylenie jego immunitetu. Ostateczna decyzja należy teraz do Sejmu.

Putin odsuwa Ławrowa. To koniec politycznej kariery dyplomaty? z ostatniej chwili
Putin odsuwa Ławrowa. To koniec politycznej kariery dyplomaty?

Nieudane negocjacje z amerykańskim sekretarzem stanu Marco Rubio, a co za tym idzie odwołanie szczytu Trump-Putin, miały przesądzić o losie Siergieja Ławrowa. Po ponad dwóch dekadach na czele rosyjskiego MSZ, 76-letni dyplomata został odsunięty od kluczowych zadań, a jego miejsce w strukturach władzy zaczyna zajmować nowy człowiek Kremla.

Niemiecki przemysł stalowy mocno podupada. Merz: Jest w kryzysie zagrażającym jego istnieniu z ostatniej chwili
Niemiecki przemysł stalowy mocno podupada. Merz: Jest w kryzysie zagrażającym jego istnieniu

Niemiecki przemysł stalowy znajduje się w kryzysie zagrażającym jego istnieniu - ocenił w czwartek kanclerz Niemiec Friedrich Merz. Opowiadając się za protekcjonistycznymi rozwiązaniami, stwierdził że czasy wolnego rynku „niestety minęły”.

REKLAMA

Jacek Jarecki: Ścierka na polskim stole

Kto jest bez przerwy zmobilizowany, nieustannie trwa w gotowości bojowej, ten, gdy nadejdzie pora, będzie już tylko nieużytecznym flakiem. Cieszę się niezmiernie, że przywódcy naszej dziwacznej opozycji w ogóle nie rozumieją rzeczy tak podstawowej.
 Jacek Jarecki: Ścierka na polskim stole
/ Screen Youtube
Taktyka polegająca na ustawicznym podnoszeniu poprzeczki napięć i emocji, mnożenie wydarzeń, decydujących starć i ostatecznych rozstrzygnięć, prowadzi ich na manowce bylejakości i znudzenia. Warkot werbli bojowych tylko dla prawdziwych maniaków jest miłą uchu muzyką. Jeśli tak stawia się sprawy, nie dziwi, że im mniej się dzieje realnie, tym retoryka musi być gwałtowniejsza, przechodząca w jazgot. Łatwe to, ale niezmiernie głupie, jeśli spojrzymy na oś czasu i ocenimy perspektywę wyborczą.
 
Już się przyzwyczaiłem do tych harców. Już mnie nie prowokują do ripost, ani nawet nie złoszczą. Dziwię się jedynie, że sami organizatorzy, wśród których nie brakuje ludzi inteligentnych, nie są w stanie zauważyć najoczywistszych prawidłowości. Jeśli liczą, że ciągłe wrzaski i przemarsze zachęcą większość do czegoś gwałtowniejszego niż wzruszenie ramion czy znaczące popukanie się w czoło, są w błędzie.
 
Nie mając żadnego prawdziwego paliwa społecznego do buntu, w pocie czoła próbują je stworzyć z dostępnych w magazynie medialnym substancji: rozhisteryzowanych celebrytów, wątpliwej świeżości aktorskich i pisarskich pieczarek, tępych młodocianych aktywistów partyjnych i starych, nie bójmy się użyć tego słowa, politycznych durniów. W swoich działaniach przypominają nieco nieszczęsnego zamachowca, pana Kwietnia, co dziwnie zabarwia całe to polityczne wzmożenie niewidzialnymi barwami służb tajnych, acz tym razem niekoniecznie rodzimych.
 
Rozpędzili się, wierząc we własną propagandę (co samo w sobie jest grubą osobliwością) do tego stopnia, że zaczynają straszyć zemstą, jakiej dokonają po wygranych wyborach. Co dziwne, nawet nie na samych PiS-owcach, a ogólnie na elektoracie, także swoim. To już jest zgoła nieprzytomne zachowanie. Jeśli nie ma się najmniejszych szans na pozyskanie dla swojego sklerotycznego bełkotu młodzieży, nie należy podsuwać starszakom oferty odebrania dopiero co odzyskanego przywileju emerytalnego. O pozostałych pomysłach na cofanie wprowadzonych przez PiS zmian, szkoda w ogóle pisać. Ich szczęście, że niewielu ludzi śledzi na bieżąco te wszystkie pomysły i wymysły. Ale spokojna głowa, w końcu i te mądrości dotrą pod przysłowiowe strzechy.
 
To, że obecna opozycja chce wrócić do władzy, doskonale rozumiem, ale szanse na to są dość iluzoryczne, ponieważ prawdę pisząc, ci ambitni i chętni do czynienia zła ludzie, nie mają się na kim oprzeć. W codziennej walce politycznej zużywają ostatnie naboje, czyli lęk przed zmianami, bajki o wyjściu z UE i wsparcie zakłamanych do szaleństwa mediów. Autorytety realne i wydumane już dawno poszły do diabła, szans na wykreowanie nowych liderów nie ma żadnych. Wskaźniki gospodarcze są jakie są i nie zanosi się na pogorszenie, a wręcz przeciwnie. Można oczywiście wrzeszczeć, że gospodarka nie jest ważna, ale jakoś niezręcznie, prawda?
 
Bo jeśli wracać do władzy, to z czym?
 
Można piękny niegdyś obrus, sprany, splamiony i naddarty, przerobić na ścierkę do podłogi, ale nikt przytomny nie będzie próbował ze starej ścierki robić obrusu. Nie pomoże obszycie koronkami, ani wyhaftowanie na środku czerwonej różyczki. Ścierka pozostanie ścierką. Jasne, w TVN24 powiedzą, że obrus, a Gazeta Wyborcza napisze, że to nowy trend, ale sposobu nie ma, by taka ekscentryczna ozdoba znalazła powszechne uznanie i znalazła się na polskich stołach.    
 
 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe