Kukiz podpuszczalski

Po raz kolejny Paweł Kukiz wyprężył muskuły, naprężył klatę, zmarszczył brwi i krzyknął w niebogłosy – panie Prezydencie weź się pan do roboty, bo jak nie, ta ja się zdenerwuję i się wezmę! Nie wiem, czy do roboty, czy do czegoś innego, ale wziął się i zapadł pod ziemię. Rzecznik prasowy nie poinformował jak głęboko.
Pan Paweł - przedstawiciel piosenki krzyczącej, żeby nie powiedzieć wrzeszczącej, należy do reprezentantów kultury średnio-wysokiej. Nie mogę się odpowiedzialnie wypowiedzieć jak bardzo wysokiej, bo nie sięgam.

Gdy tak krzyczy, to i zaśpiewa czasami. W jednym ze swych młodzieńczych utworów opowiadał o tym, że „ZChN się zbliża”. Przypomnę, że chodziło o wyśmianie katolików w polityce – szyderstwo było ukryte w nawiązaniu do pieśni liturgicznej „Pan Jezus już się zbliża”. Twarzą tytułowej partii o nazwie Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe był pan Stefan, jeszcze nie szczaw i mirabelki. Nie wierzą państwo? Tak, właśnie pan Stefan Niesiołowski w starej swej młodości udawał wojującego katolika. Tak wojował, jak przystało na tajnego współpracownika. Wojował, żeby ośmieszyć to wszystko, o co wojował. Katolicy przecierali oczy ze zdumienia, duchowni patrzyli przerażeni jego „żarliwością”, ale Stefan nie poddawał się. A pan Paweł wyśmiewał wówczas pana Stefana.

Przez lata poezja „krzycząca” Pawła Kukiza zdobyła sobie pewne grono zwolenników. Jego pomysły trafiły do wyciskarki życia, które to nie obeszło się litościwie z jego piosenkami. Lekko poglądy Pawłowi pokurczyły się, podeschły i wytrąciły z siebie chmury aromatu. I zamienił się miejscami z panem Stefanem. No prawie się zamienił, na tyle, że jego poglądy teraz już tylko leżakują. Tylko Poglądy. Korkiem przed siebie, dnem w stronę lat minionych. A zaprzyjaźnieni dziennikarze przekręcają pana Pawła i jego poglądy raz na lewą, raz na prawą stronę. Pan Paweł tymczasem czeka i leżakuje, aż naród go odkorkuje.

Wszyscy wiemy, że pan Paweł jest wielkim miłośnikiem referendów. Może nie tak jak Szwajcarzy, ale jest. I uważa, że nigdy nie jest za późno na referendum, zawsze jest dobry czas, czyli nigdy czas nie jest zły. Tak też w temacie gimnazjów według niego nie jest za późno. A dlaczego? Bo nasz naród kochany głosował na PiS, które w programie wyborczym zapowiedziało likwidację gimnazjów. PiS dotrzymał słowa, a pan Paweł zdziwił się. Nie rozumie, że wybory są najsilniejszą formą referendum, czy nas podpuszcza tylko? Tego nie wie nikt. A może tylko ja jeszcze nie wiem? Pan Paweł powiedział, że „jest zwolennikiem likwidacji gimnazjów, ale część jego znajomych nie jest”. „To nie ja mam decydować, czy będą gimnazja czy nie, podobnie jak pani premier, nie pani premie ma decydować, tylko to są tak ważne sprawy, że o takie rzeczy pyta się obywateli”. Bo konsultacje za wąskie, bo referenda zbyt rzadkie. To premier ma realizować program wyborczy, czy nie ma realizować? Referendować, czy realizować?

Wniosek z rozważań pana Kukiza jest następujący - pytać naród raz w miesiącu. Co najmniej raz. A sondażowni jeszcze częściej pytać. Bo obywatel nie krowa i często zmienia zdanie. A wielu obywateli wielokrotnie zmienia zdanie. Więc pani premier Beato proszę pytać i nie ociągać się. Niedługo na bilbordach pojawi się hasło wyrażające Wolę’15: Nie róbmy polityki, róbmy referenda! Precz z partiami, rozwalmy państwo!
A co będzie z gimnazjami? Naród zdecydował, czy nie? Nigdy nie jest za późno, żeby wiedzieć na pewno. Ale, czy da się wiedzieć na pewno? Skoro naród polski zagłosował na PiS, który zapowiedział likwidację gimnazjów, to likwidować, czy referendować? Taka prosta odpowiedź, a takie wielkie niezdecydowanie. Skomplikowane są myśli polityka bardzo. Oj bardzo są. A może jednak bardziej nie są?

Dr Paweł Janowski
Redaktor naczelny miesięcznika „Czas Solidarności”
Felieton ukazał się w najnowszym wydaniu „Tygodnika Solidarność”

 

POLECANE
Niemal 900 zł oszczędności rocznie. Prezydent Karol Nawrocki zaprezentował projekt ustawy ws. cen energii z ostatniej chwili
Niemal 900 zł oszczędności rocznie. Prezydent Karol Nawrocki zaprezentował projekt ustawy ws. cen energii

Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział nową inicjatywę ustawodawczą, która ma przynieść realne korzyści dla polskich rodzin. Projekt ustawy zakłada obniżenie rachunków za energię elektryczną o około 880 zł rocznie, trafi niebawem do Sejmu, a Karol Nawrocki apeluje do posłów o ponadpartyjne poparcie. Na prezentacji obecny był Bartłomiej Mickiewicz, zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".

 Znany serial TVN znika z ramówki Wiadomości
Znany serial TVN znika z ramówki

Widzowie TVN mogą być zaskoczeni. W najbliższy poniedziałek popularny serial „Detektywi” zniknie z anteny.

Złe wieści dla PiS. Nowy sondaż partyjny z ostatniej chwili
Złe wieści dla PiS. Nowy sondaż partyjny

W piątek 7 listopada 2025 r. pracownia CBOS opublikowała nowy sondaż partyjny.

Katastrofa w służbie zdrowia. Rodzice pacjentów organizują zbiórkę na tomograf z ostatniej chwili
Katastrofa w służbie zdrowia. Rodzice pacjentów organizują zbiórkę na tomograf

Rodzice pacjentów szpitala "Zdroje" w Szczecinie uruchomili zbiórkę na nowy tomograf za 3,5 mln zł. Dotychczasowy sprzęt uległ awarii i nie ma środków na zakup nowego.

Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego. Służby podały także dane dotyczące sytuacji na granicy polsko-niemieckiej.

Katastrofa projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Jest oświadczenie byłego zarządu portu z ostatniej chwili
Katastrofa projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Jest oświadczenie byłego zarządu portu

Byli członkowie zarządu Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście (ZMPSiŚ) – Krzysztof Urbaś, Daniel Stachiewicz i Jacek Cichocki – wydali obszerne oświadczenie w sprawie fiaska projektu budowy terminala kontenerowego w Świnoujściu. Dokument opublikował były minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.

Wiadomości
Aranżacje wnętrz – jak urządzić własne mieszkanie?

Urządzanie mieszkania to proces, który łączy planowanie z wyczuciem stylu. Dobrze zaprojektowana przestrzeń powstaje z połączenia przemyślanych decyzji i praktycznej wiedzy. Osoba, która przystępuje do aranżacji wnętrz, powinna rozpocząć od dokładnego poznania swojego mieszkania – jego wymiarów, układu pomieszczeń i naturalnego światła. Pomiary pozwalają ustalić proporcje oraz uniknąć pomyłek przy ustawianiu mebli czy planowaniu oświetlenia. To pierwszy etap, który nadaje dalszym krokom konkretny kierunek.

To koniec. Król Karol III podjął decyzję z ostatniej chwili
To koniec. Król Karol III podjął decyzję

Król Karol III potwierdził, że skompromitowany brat Andrzej może zachować tylko jedno odznaczenie.

Jak bonie elewacyjne mogą odmienić oblicze budynku? Wiadomości
Jak bonie elewacyjne mogą odmienić oblicze budynku?

Bonie elewacyjne to ozdobne elementy architektoniczne, które od wieków nadają budynkom wyrazistość i harmonię. Pojawiły się już w starożytności, kiedy żłobienia w kamiennych blokach miały wydobyć monumentalny charakter murów obronnych. Z czasem stały się stałym elementem rezydencji, pałaców i kamienic, aby dziś ponownie zyskać popularność w nowoczesnym budownictwie.

Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego

W najbliższy poniedziałek, 10 listopada 2025 r., Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego będzie nieczynny.

REKLAMA

Kukiz podpuszczalski

Po raz kolejny Paweł Kukiz wyprężył muskuły, naprężył klatę, zmarszczył brwi i krzyknął w niebogłosy – panie Prezydencie weź się pan do roboty, bo jak nie, ta ja się zdenerwuję i się wezmę! Nie wiem, czy do roboty, czy do czegoś innego, ale wziął się i zapadł pod ziemię. Rzecznik prasowy nie poinformował jak głęboko.
Pan Paweł - przedstawiciel piosenki krzyczącej, żeby nie powiedzieć wrzeszczącej, należy do reprezentantów kultury średnio-wysokiej. Nie mogę się odpowiedzialnie wypowiedzieć jak bardzo wysokiej, bo nie sięgam.

Gdy tak krzyczy, to i zaśpiewa czasami. W jednym ze swych młodzieńczych utworów opowiadał o tym, że „ZChN się zbliża”. Przypomnę, że chodziło o wyśmianie katolików w polityce – szyderstwo było ukryte w nawiązaniu do pieśni liturgicznej „Pan Jezus już się zbliża”. Twarzą tytułowej partii o nazwie Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe był pan Stefan, jeszcze nie szczaw i mirabelki. Nie wierzą państwo? Tak, właśnie pan Stefan Niesiołowski w starej swej młodości udawał wojującego katolika. Tak wojował, jak przystało na tajnego współpracownika. Wojował, żeby ośmieszyć to wszystko, o co wojował. Katolicy przecierali oczy ze zdumienia, duchowni patrzyli przerażeni jego „żarliwością”, ale Stefan nie poddawał się. A pan Paweł wyśmiewał wówczas pana Stefana.

Przez lata poezja „krzycząca” Pawła Kukiza zdobyła sobie pewne grono zwolenników. Jego pomysły trafiły do wyciskarki życia, które to nie obeszło się litościwie z jego piosenkami. Lekko poglądy Pawłowi pokurczyły się, podeschły i wytrąciły z siebie chmury aromatu. I zamienił się miejscami z panem Stefanem. No prawie się zamienił, na tyle, że jego poglądy teraz już tylko leżakują. Tylko Poglądy. Korkiem przed siebie, dnem w stronę lat minionych. A zaprzyjaźnieni dziennikarze przekręcają pana Pawła i jego poglądy raz na lewą, raz na prawą stronę. Pan Paweł tymczasem czeka i leżakuje, aż naród go odkorkuje.

Wszyscy wiemy, że pan Paweł jest wielkim miłośnikiem referendów. Może nie tak jak Szwajcarzy, ale jest. I uważa, że nigdy nie jest za późno na referendum, zawsze jest dobry czas, czyli nigdy czas nie jest zły. Tak też w temacie gimnazjów według niego nie jest za późno. A dlaczego? Bo nasz naród kochany głosował na PiS, które w programie wyborczym zapowiedziało likwidację gimnazjów. PiS dotrzymał słowa, a pan Paweł zdziwił się. Nie rozumie, że wybory są najsilniejszą formą referendum, czy nas podpuszcza tylko? Tego nie wie nikt. A może tylko ja jeszcze nie wiem? Pan Paweł powiedział, że „jest zwolennikiem likwidacji gimnazjów, ale część jego znajomych nie jest”. „To nie ja mam decydować, czy będą gimnazja czy nie, podobnie jak pani premier, nie pani premie ma decydować, tylko to są tak ważne sprawy, że o takie rzeczy pyta się obywateli”. Bo konsultacje za wąskie, bo referenda zbyt rzadkie. To premier ma realizować program wyborczy, czy nie ma realizować? Referendować, czy realizować?

Wniosek z rozważań pana Kukiza jest następujący - pytać naród raz w miesiącu. Co najmniej raz. A sondażowni jeszcze częściej pytać. Bo obywatel nie krowa i często zmienia zdanie. A wielu obywateli wielokrotnie zmienia zdanie. Więc pani premier Beato proszę pytać i nie ociągać się. Niedługo na bilbordach pojawi się hasło wyrażające Wolę’15: Nie róbmy polityki, róbmy referenda! Precz z partiami, rozwalmy państwo!
A co będzie z gimnazjami? Naród zdecydował, czy nie? Nigdy nie jest za późno, żeby wiedzieć na pewno. Ale, czy da się wiedzieć na pewno? Skoro naród polski zagłosował na PiS, który zapowiedział likwidację gimnazjów, to likwidować, czy referendować? Taka prosta odpowiedź, a takie wielkie niezdecydowanie. Skomplikowane są myśli polityka bardzo. Oj bardzo są. A może jednak bardziej nie są?

Dr Paweł Janowski
Redaktor naczelny miesięcznika „Czas Solidarności”
Felieton ukazał się w najnowszym wydaniu „Tygodnika Solidarność”


 

Polecane
Emerytury
Stażowe