IPhone 13 mini - pierwsze wrażenia
Artykuł Sponsorowany
1. Apple iPhone 13 mini - wygląd
2. Apple iPhone 13 mini - aparat
3. Głośniki
4. Bateria
5. Jak działa system?
Apple iPhone 13 mini to kolejna nowinka w portfolio znanej i cenionej marki. Wcześniej swój debiut miały: iPhone 13 Pro oraz iPhone 13 Pro Max.
Apple iPhone 13 mini - wygląd
Dla miłośników smartfonów Apple'a odpakowanie nowego urządzenia jest momentem szczególnym, dlatego omawianie wyglądu urządzenia warto rozpocząć właśnie od tego momentu. Tymczasem jakichkolwiek fajerwerków tu brak. Największą zmianą jest zmiana zabezpieczeń pudełka na bardziej ekologiczne - zamiast foliowej owijki zastosowano tu papierowe tasiemki. W zestawie znajduje się smartfon, kabel, igła, naklejka oraz dokumentacja sprzętu.
IPhone 13 mini jest naprawdę mini. Osoby nie przyzwyczajone do takich gabarytów często odczuwają w pierwszej chwili niepokój, jednak nie trzeba bać się nowych wrażeń. Smartfon doskonale leży w dłoni, a ciekawe, eleganckie kolory łatwo dopasować do każdego stylu. Apple, jak zwykle, prezentuje dobry i klasyczny smak.
Warto podkreślić, że - zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami - Apple zmniejszyło wcięcie w ekranie o około 20%. Taki zabieg miał na celu poprawienie estetyki telefonu. Skierowany w dół notch poprawił komfort niektórych materiałów wideo, współpracując z ekranem kinowym. Duże znaczenie ma tu także wydajny wyświetlacz OLED.
Apple iPhone 13 mini - aparat
Jeszcze przed premierą wiele pytań dotyczyło aparatu zastosowanego w najnowszym modelu. Do najważniejszych jego zalet zalicza się:
- obiektyw ultraszerokokątny i obiektyw szerokokątny,
- system aparatów Truedepth,
- wiele trybów, między innymi precyzyjny tryb portretowy i tryb nocny,
- szereg ekspozycji pikseli,
- filtr kontrastowy uwydatnia cienie i doświetlenia.
Nowy aparat został zaprojektowany w taki sposób, by przesuwając obiektywy bez problemu uchwycić szerszy kadr. Charakterystycznym elementem na obudowie jest wyspa na aparaty. Dwa obiektywy umieszczono po skosie, co pozwoliło uzyskać ciekawy efekt wizualny. Sama wyspa, mimo że urządzenie jest naprawdę mini, nie przytłacza jego wzornictwa swoją wielkością. Wydaje się więc, że wszystkie proporcje zostały zachowane.
Głośniki
Miniaturowy wyświetlacz tego modelu iPhone'a raczej nie pozwoli cieszyć się standardem kinowym w oglądaniu filmów i seriali. Kinomani mogą więc być niepocieszeni. Tymczasem wręcz przeciwne uczucia powinny towarzyszyć melomanom. Wbudowane głośniki, mimo kompaktowej formy, sprawiają, że ten niewielki telefon jawi się jako jeden z najlepszych smartfonów muzycznych dostępnych w tej chwili na rynku.
Bateria
Wiele obaw przed premierą wiązało się z kwestią żywotności baterii iPhone'a mini. Już po tym, gdy telefon ujrzał światło dziennie, przeprowadzono szereg testów w tym zakresie. Okazuje się, że zainstalowana w tym modelu bateria pozwala utrzymać telefon bez ładowarki na włączonym wyświetlaczu przez około 5 godzin. Jak na tak niewielki akumulator, to całkiem niezły wynik. Oznacza, że użytkownik powinien móc spędzić jeden dzień z telefonem bez konieczności martwienia się o dostęp do prądu.
Prawdopodobnie jednak poważniejsze obciążenie smartfona wymagającymi zadaniami, na przykład robieniem dużej ilości zdjęć, nagrywaniem wielu filmów czy graniem w gry, będzie wiązało się z koniecznością uruchamiania ładowarki lub korzystania z powerbanku w ciągu dnia. Jeżeli dane urządzenie działa oszczędniej, pewnie będzie można liczyć na większą swobodę w tym zakresie.
Jak działa system?
Odpowiedzi na pytania o stabilność i szybkość systemu operacyjnego zwykle udzielane są po dłuższym użytkowaniu, jednak można z góry domyślać się, że w przypadku Apple'a nie będzie to szczególnym problemem. Nigdy wcześniej przecież do firmy nie można było mieć zastrzeżeń. Jeżeli natomiast pojawią się jakiekolwiek błędy i niedociągnięcia w działaniu, szybko zostanie to załatane aktualizacjami. Pierwsze recenzje są korzystne, jednak na rzetelne opinie z prawdziwego zdarzenia trzeba będzie jeszcze poczekać.
Na plus należy zaliczyć szczegóły, w tym drobne modyfikacje interfejsu, na przykład przeniesienie paska adresu w przeglądarce na dół ekranu. Przy tak małym modelu jest to szczególnie istotne dla wygodnej obsługi. Na koniec warto wspomnieć jeszcze o technologii 5G i jej odpowiednim skorelowaniu z nowym smartfonem Apple'a. Okazuje się, że 5G działa, choć jeszcze nie tak, jak wszyscy życzyliby sobie tego. Niewiele w tym jednak winy samego producenta.
Kluczem jest konfiguracja sieci przez operatorów. Ponieważ nie ma jeszcze możliwości skorzystania z docelowych częstotliwości, dostawcy (oprócz operatora sieci Plus) korzystają z części pasma przeznaczonego dotychczas dla 4G. Zanim więc nie zostanie wdrożone szersze pasmo, trudno spodziewać się czegoś więcej - i to niezależnie od modelu smartfona.