Holandia: Hołd dla gen. Stanisława Maczka i żołnierzy 1. Dywizji Pancernej w Bredzie

Apelem poległych, salwą honorową, minutą ciszy i złożeniem kwiatów na Polskim Honorowym Cmentarzu Wojskowym w Bredzie - gdzie spoczywa gen. Stanisław Maczek i ponad 160 jego podkomendnych - oddano w niedzielę hołd 1. Dywizji Pancernej. W 1944 r. pancerniacy wyzwolili Bredę i inne holenderskie miasta.
gen. Stanisław Maczek podczas dowodzenia I Dywizją Pancerną Holandia: Hołd dla gen. Stanisława Maczka i żołnierzy 1. Dywizji Pancernej w Bredzie
gen. Stanisław Maczek podczas dowodzenia I Dywizją Pancerną / wikipedia/public domain/Centralne Archiwum Wojskowe

 

W niedzielę na Polskim Honorowym Cmentarzu Wojskowym przy Ettensebaan w Bredzie odbyły się uroczystości upamiętniające triumf sprzed 77 lat 1. Dywizji Pancernej dowodzonej przez gen. Stanisława Maczka.

Nad mogiłami polskich żołnierzy i ich dowódcy odczytano apel poległych. Złożono kwiaty przed pomnikiem "za waszą i naszą wolność", a także na grobie gen. Maczka, który mimo że zmarł w Wielkiej Brytanii, to zgodnie z jego ostatnią wolą został pochowany razem ze swoimi żołnierzami.

Salwę honorową dla uczczenia pamięci poległych polskich żołnierzy oddała kompania honorowa 10. Brygady Kawalerii Pancernej im. gen. broni Stanisława Maczka w Świętoszowie. Żołnierzy 1. Dywizji Pancernej oraz ich dowódcę uczczono także minutą ciszy.

W trakcie uroczystości ksiądz Sławomir Klim, Honorowy Kapelan Federacji Organizacji Polskich Pancerniaków, dokonał poświęcenia mogił polskich żołnierzy. Odegrano również hymny Polski i Królestwa Niderlandów.

Burmistrz Bredy Paul Depla zwrócił uwagę, że po raz pierwszy od wielu lat w uroczystościach nie uczestniczą kombatanci. Wspominał m.in. zmarłego w ubiegłym miesiącu Alfonsa Raicherta, wyzwoliciela Bredy.

"Od teraz będziemy ich upamiętniać bez ich obecności. Przez 75 lat byli najważniejszymi uczestnikami corocznych obchodów wyzwolenia. Ale obiecuję wam: to pokolenie, jak i kolejne, co roku będzie upamiętniać ludzi Maczka - dzielnych, młodych żołnierzy, którzy przywrócili nam wolność" - zadeklarował Depla.

Podkreślił, że ważne miejsce w Bredzie zajmuje Memoriał Generała Maczka. "To tutaj opowiadana jest historia Maczka, Raicherta i wszystkich innych, którym jesteśmy bardzo wdzięczni" - podkreślił.

List do uczestników uroczystości skierował wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński. Odczytał go ambasador RP w Królestwie Niderlandów Marcin Czepelak.

"Gdy na początku sierpnia 1944 roku oddziały polskiej 1. Dywizji Pancernej, pod dowództwem generała Stanisława Maczka, rozpoczęły lądowanie na normandzkich plażach nikt nie mógł przewidzieć, iż pod koniec października żołnierze Wojska Polskiego przez lornetki zobaczą Bredę. By stanąć u bram tego brabanckiego miasta 1. Dywizja Pancerna w ustawicznych bojach przebyła ponad 600 kilometrów, obficie zraszając szlak żołnierską krwią oraz pozostawiając za sobą liczne wojskowe mogiły" - przypomniał w liście Gliński.

Podkreślił, że "walki o Bredę zajmują szczególne miejsce w historii dywizji oraz obu naszych narodów". "Manewr oskrzydlający i działania oszczędzające zabudowę miasta, ale przede wszystkim życie mieszkańców, stały się zaczynem szczególnych relacji polsko-niderlandzkich. Wdzięczne miasto stało się dla polskich żołnierzy otwartym i serdecznym domem, w którym znaleźli chwile jakże potrzebnego wytchnienia w czasie zimowego postoju. Najlepiej oddają to słowa generała Stanisława Maczka: wielu żołnierzy dywizji znalazło tu najlepszych przyjaciół, wielu znajdzie wkrótce dom i rodziny" - napisał Gliński.

Wskazał, że "dziś głównym i najważniejszym świadectwem obecności Polaków w historii Bredy są cmentarze wojenne w Ginneken i przy Ettensebaan, gdzie gromadzimy się by oddać poległym żołnierzom Wojska Polskiego należny im hołd". "Czyniąc to pamiętajmy, że poza żołnierzami z 1. Dywizji Pancernej spoczywają tu także lotnicy z Polskich Sił Powietrznych, dla których obszar powietrzny nad Niderlandami był przez kilka lat areną śmiertelnych zmagań" - zwrócił uwagę szef MKDNiS.

Gliński podkreślił, że "szlak bojowy, który wiódł żołnierzy 1. Dywizji Pancernej przez Holandię w drodze do Ojczyzny, połączył nierozerwalnie losy naszych państw i narodów". "Wszak Niderlandy, w szczególności Breda, stały się schronieniem i drugim domem dla wielu polskich żołnierzy po tym, gdy stało się wiadome, iż nie mają dokąd wracać; gdy wskutek ustaleń jałtańskich Polska znalazła się w niewoli komunistycznego systemu – po drugiej stronie żelaznej kurtyny. Jak wspomniał po latach generał Stanisław Maczek, to właśnie w Bredzie +(...) przyszła do nas Jałta. Najpierw w szeptach, urywkach rozmów, pogłoskach, aż odsłoniła nam swoją groźną i tragiczną twarz+. Dla legendarnego dowódcy 1. Dywizji Pancernej twarz Jałty, to utrata na wiele lat polskiego obywatelstwa i brak możliwości powrotu do Ojczyzny" - przypomniał wicepremier Gliński.

Jak napisał, "dzisiaj, we wspólnym kręgu wielu pokoleń i wielu środowisk składamy należny hołd poległym żołnierzom Wojska Polskiego, dajemy świadectwo pamięci, jednocześnie czcząc ofiarę ich młodego życia, która stała się fundamentem wolnej i suwerennej Polski".

"Dlatego pragnę wyrazić słowa wdzięczności wszystkim, którzy na co dzień opiekują się polskimi grobami wojennymi w Niderlandach zarówno w sferze materialnej, jak i w sferze pamięci. Niech historia o wszystkich polskich żołnierzach, spoczywających w ziemi niderlandzkiej, poległych +za waszą i naszą wolność+, pozostanie wiecznie żywa. Cześć ich pamięci" - podkreślił Gliński.

List do uczestników uroczystości skierował także minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, odczytał go dyrektor Departamentu Strategii i Planowania Obronnego MON Piotr Zuzankiewicz.

Szef MON przyznał w liście, że "dla Wojska Polskiego to wielka satysfakcja, że postać gen. Maczka i jego żołnierzy jest doskonale znana na Zachodzie Europy". "Dziękujemy mieszkańcom Bredy i innych holenderskich miejscowości za wdzięczną pamięć o polskich żołnierzach, którzy walczyli na tej ziemi" - napisał.

W trakcie uroczystości m.in. "w uznaniu zasług położonych w popularyzację dziejów i tradycji Wojska Polskiego na arenie międzynarodowej" oraz "w uznaniu zasług położonych w rozwój potencjału obronnego Rzeczypospolitej Polskiej" wręczono srebrny Medal Wojska Polskiego oraz 10 brązowych Medali Wojska Polskiego, nadawanych przez ministra obrony narodowej, żołnierzom holenderskim oraz jednemu ochotnikowi.

Uroczystości na Polskim Honorowym Cmentarzu Wojskowym w Bredzie uświetniły występy - orkiestry "Fidelis" z Bredy oraz orkiestry wojskowej 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania (będącej spadkobiercą tradycji dywizji gen. Maczka).

1 Dywizja Pancerna została powołana do życia 25 lutego 1942 r. na rozkaz Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego. Po intensywnym szkoleniu, w składzie 1. Armii Kanadyjskiej, ruszyła ona na otwarty w czerwcu 1944 r. front zachodni. Odegrała znaczącą rolę w bitwie pod Falaise, zamykając okrążenie wokół niemieckich 7. Armii i 5. Armii Pancernej w tzw. kotle. Zwycięski marsz dywizji pod dowództwem gen. Maczka wiódł przez północną Francję, Belgię i Holandię.

Breda do dziś określana jest jako najbardziej polska miejscowość w Holandii. Podczas drugiej wojny światowej była ważnym węzłem komunikacyjnym, dlatego Niemcy - okupujący Holandię od maja 1940 r. - utworzyli w niej silny bastion obrony przed atakiem wojsk alianckich. Tymczasem przez Bredę wiodła najkrótsza droga do opanowania ujścia Mozy, co było jednym z zadań dywizji polskich pancerniaków. Polacy musieli związać walką aż trzy niemieckie dywizje piechoty. Po zaciętych walkach 29 października 1944 r. miasto zostało zdobyte przez "maczkowców".

Holandia po wojnie stała się nową ojczyzną dla kilkuset polskich żołnierzy. Wielu z nich otrzymało honorowe obywatelstwa miast, którym wcześniej przywrócili wolność. W uznaniu zasług 1 Dywizja Pancerna uhonorowana została Wojskowym Orderem Wilhelma, najstarszym i najwyższym odznaczeniem Królestwa Niderlandów. Jej legendarny dowódca gen. Stanisław Maczek na wniosek mieszkańców Bredy otrzymał natomiast honorowe obywatelstwo Holandii.

 

Z Bredy Katarzyna Krzykowska

 


 

POLECANE
Znany stronnik Donalda Trumpa Charlie Kirk nie żyje z ostatniej chwili
Znany stronnik Donalda Trumpa Charlie Kirk nie żyje

Donald Trump przekazał, ze postrzelony podczas przemówienia w Utah Valley University Charlie Kirk nie żyje

Co ma przykryć europejski sąd nad Danielem Obajtkiem, Patrykiem Jakim i Grzegorzem Braunem? tylko u nas
Co ma przykryć europejski sąd nad Danielem Obajtkiem, Patrykiem Jakim i Grzegorzem Braunem?

Parlament Europejski znów staje się areną walki politycznej, tym razem w sprawie trzech głośnych nazwisk polskiej prawicy: Daniela Obajtka, Patryka Jakiego i Grzegorza Brauna. Parlament Europejski rozpoczął proces uchylania im immunitetów. Trzy różne sprawy, trzy różne konteksty, ale przynajmniej w przypadku Obajtka i Jakiego wspólny mianownik – próba uderzenia w polityków, którzy nie boją się bronić wyższych wartości i głośno mówić o swoich poglądach.

Gen. Kukuła: Białoruś uprzedziła nas o lecących na Polskę dronach z ostatniej chwili
Gen. Kukuła: Białoruś uprzedziła nas o lecących na Polskę dronach

W nocy z wtorku na środę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Część z nich zestrzelono. Generał Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego WP, podkreślił, że koszty użytej amunicji nie mają znaczenia wobec wartości ludzkiego życia. Zaskoczeniem były ostrzeżenia płynące z Białorusi, która poinformowała Warszawę o dronach zmierzających w stronę Polski.

Znany stronnik Donalda Trumpa Charlie Kirk postrzelony w Utah z ostatniej chwili
Znany stronnik Donalda Trumpa Charlie Kirk postrzelony w Utah

Znany działacz związanego z Donaldem Trumpem ruchu MAGA, Charlie Kirk w środę został postrzelony podczas wystąpienia na uniwersytecie w Utah. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, jego stan nie jest dotąd znany. Prezydent USA wezwał do modlitwy za niego.

Drony nad Polską. Prezydent Nawrocki: Rozmawiałem z prezydentem Trumpem  z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Prezydent Nawrocki: Rozmawiałem z prezydentem Trumpem 

Prezydent Karol Nawrocki poinformował o swojej rozmowie telefonicznej z prezydentem USA. Przywódcy rozmawiali na temat wielokrotnego naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Rozmowy potwierdziły jedność sojuszniczą.

Trwa rozmowa Donalda Trumpa z Karolem Nawrockim z ostatniej chwili
Trwa rozmowa Donalda Trumpa z Karolem Nawrockim

Trwającą rozmowę prezydenta Karola Nawrockiego i prezydenta USA Donalda Trumpa potwierdził w środę wieczorem na antenie Polsat News Zbigniew Bogucki. Jak podkreślił Zbigniew Bogucki, to czwarta rozmowa obu polityków, jeśli liczyć telekonferencje w szerszym gronie. Szef Kancelarii Prezydenta poinformował też, że prezydent zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego na czwartek o godz. 17.

Donald Tusk po rozmowach z przywódcami kluczowych krajów NATO w Europie z ostatniej chwili
Donald Tusk po rozmowach z przywódcami kluczowych krajów NATO w Europie

Premier Donald Tusk poinformował, że Polska nie tylko otrzymała zapewnienia solidarności od sojuszników, ale także konkretne propozycje wsparcia w zakresie obrony powietrznej. W tle trwają rozmowy na najwyższym szczeblu, w tym planowana rozmowa online prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem. 

Drony nad Polską. Gen. Leon Komornicki: Gdybyśmy mieli system SkyCTRL ryzyko mogłoby być dużo mniejsze tylko u nas
Drony nad Polską. Gen. Leon Komornicki: Gdybyśmy mieli system SkyCTRL ryzyko mogłoby być dużo mniejsze

- Wszystkie systemy obrony przeciwlotniczej, które są do dyspozycji wojsk lądowych trzeba przybliżyć maksymalnie do granicy – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim gen. Leonem Komornicki, generał dywizji Wojska Polskiego w stanie spoczynku.

Prokuratura: Znalezione drony bez materiałów wybuchowych z ostatniej chwili
Prokuratura: Znalezione drony bez materiałów wybuchowych

Szczątki kolejnego drona odnaleziono w miejscowości Zabłocie-Kolonia w powiecie bialskim (Lubelskie) – poinformowała prokuratura. Spośród znalezionych wcześniej dronów w siedmiu innych miejscach na Lubelszczyźnie trzy zidentyfikowano jako drony typu Gerbera. Nie znaleziono materiałów wybuchowych.

Zaczynamy. Jest reakcja Donalda Trumpa ws. ataku rosyjskich dronów z ostatniej chwili
"Zaczynamy". Jest reakcja Donalda Trumpa ws. ataku rosyjskich dronów

"O co chodzi z naruszaniem przez Rosję polskiej przestrzeni powietrznej za pomocą dronów? Zaczynamy!" – napisał Donald Trump we wtorek po południu czasu polskiego na platformie Truth Social.

REKLAMA

Holandia: Hołd dla gen. Stanisława Maczka i żołnierzy 1. Dywizji Pancernej w Bredzie

Apelem poległych, salwą honorową, minutą ciszy i złożeniem kwiatów na Polskim Honorowym Cmentarzu Wojskowym w Bredzie - gdzie spoczywa gen. Stanisław Maczek i ponad 160 jego podkomendnych - oddano w niedzielę hołd 1. Dywizji Pancernej. W 1944 r. pancerniacy wyzwolili Bredę i inne holenderskie miasta.
gen. Stanisław Maczek podczas dowodzenia I Dywizją Pancerną Holandia: Hołd dla gen. Stanisława Maczka i żołnierzy 1. Dywizji Pancernej w Bredzie
gen. Stanisław Maczek podczas dowodzenia I Dywizją Pancerną / wikipedia/public domain/Centralne Archiwum Wojskowe

 

W niedzielę na Polskim Honorowym Cmentarzu Wojskowym przy Ettensebaan w Bredzie odbyły się uroczystości upamiętniające triumf sprzed 77 lat 1. Dywizji Pancernej dowodzonej przez gen. Stanisława Maczka.

Nad mogiłami polskich żołnierzy i ich dowódcy odczytano apel poległych. Złożono kwiaty przed pomnikiem "za waszą i naszą wolność", a także na grobie gen. Maczka, który mimo że zmarł w Wielkiej Brytanii, to zgodnie z jego ostatnią wolą został pochowany razem ze swoimi żołnierzami.

Salwę honorową dla uczczenia pamięci poległych polskich żołnierzy oddała kompania honorowa 10. Brygady Kawalerii Pancernej im. gen. broni Stanisława Maczka w Świętoszowie. Żołnierzy 1. Dywizji Pancernej oraz ich dowódcę uczczono także minutą ciszy.

W trakcie uroczystości ksiądz Sławomir Klim, Honorowy Kapelan Federacji Organizacji Polskich Pancerniaków, dokonał poświęcenia mogił polskich żołnierzy. Odegrano również hymny Polski i Królestwa Niderlandów.

Burmistrz Bredy Paul Depla zwrócił uwagę, że po raz pierwszy od wielu lat w uroczystościach nie uczestniczą kombatanci. Wspominał m.in. zmarłego w ubiegłym miesiącu Alfonsa Raicherta, wyzwoliciela Bredy.

"Od teraz będziemy ich upamiętniać bez ich obecności. Przez 75 lat byli najważniejszymi uczestnikami corocznych obchodów wyzwolenia. Ale obiecuję wam: to pokolenie, jak i kolejne, co roku będzie upamiętniać ludzi Maczka - dzielnych, młodych żołnierzy, którzy przywrócili nam wolność" - zadeklarował Depla.

Podkreślił, że ważne miejsce w Bredzie zajmuje Memoriał Generała Maczka. "To tutaj opowiadana jest historia Maczka, Raicherta i wszystkich innych, którym jesteśmy bardzo wdzięczni" - podkreślił.

List do uczestników uroczystości skierował wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński. Odczytał go ambasador RP w Królestwie Niderlandów Marcin Czepelak.

"Gdy na początku sierpnia 1944 roku oddziały polskiej 1. Dywizji Pancernej, pod dowództwem generała Stanisława Maczka, rozpoczęły lądowanie na normandzkich plażach nikt nie mógł przewidzieć, iż pod koniec października żołnierze Wojska Polskiego przez lornetki zobaczą Bredę. By stanąć u bram tego brabanckiego miasta 1. Dywizja Pancerna w ustawicznych bojach przebyła ponad 600 kilometrów, obficie zraszając szlak żołnierską krwią oraz pozostawiając za sobą liczne wojskowe mogiły" - przypomniał w liście Gliński.

Podkreślił, że "walki o Bredę zajmują szczególne miejsce w historii dywizji oraz obu naszych narodów". "Manewr oskrzydlający i działania oszczędzające zabudowę miasta, ale przede wszystkim życie mieszkańców, stały się zaczynem szczególnych relacji polsko-niderlandzkich. Wdzięczne miasto stało się dla polskich żołnierzy otwartym i serdecznym domem, w którym znaleźli chwile jakże potrzebnego wytchnienia w czasie zimowego postoju. Najlepiej oddają to słowa generała Stanisława Maczka: wielu żołnierzy dywizji znalazło tu najlepszych przyjaciół, wielu znajdzie wkrótce dom i rodziny" - napisał Gliński.

Wskazał, że "dziś głównym i najważniejszym świadectwem obecności Polaków w historii Bredy są cmentarze wojenne w Ginneken i przy Ettensebaan, gdzie gromadzimy się by oddać poległym żołnierzom Wojska Polskiego należny im hołd". "Czyniąc to pamiętajmy, że poza żołnierzami z 1. Dywizji Pancernej spoczywają tu także lotnicy z Polskich Sił Powietrznych, dla których obszar powietrzny nad Niderlandami był przez kilka lat areną śmiertelnych zmagań" - zwrócił uwagę szef MKDNiS.

Gliński podkreślił, że "szlak bojowy, który wiódł żołnierzy 1. Dywizji Pancernej przez Holandię w drodze do Ojczyzny, połączył nierozerwalnie losy naszych państw i narodów". "Wszak Niderlandy, w szczególności Breda, stały się schronieniem i drugim domem dla wielu polskich żołnierzy po tym, gdy stało się wiadome, iż nie mają dokąd wracać; gdy wskutek ustaleń jałtańskich Polska znalazła się w niewoli komunistycznego systemu – po drugiej stronie żelaznej kurtyny. Jak wspomniał po latach generał Stanisław Maczek, to właśnie w Bredzie +(...) przyszła do nas Jałta. Najpierw w szeptach, urywkach rozmów, pogłoskach, aż odsłoniła nam swoją groźną i tragiczną twarz+. Dla legendarnego dowódcy 1. Dywizji Pancernej twarz Jałty, to utrata na wiele lat polskiego obywatelstwa i brak możliwości powrotu do Ojczyzny" - przypomniał wicepremier Gliński.

Jak napisał, "dzisiaj, we wspólnym kręgu wielu pokoleń i wielu środowisk składamy należny hołd poległym żołnierzom Wojska Polskiego, dajemy świadectwo pamięci, jednocześnie czcząc ofiarę ich młodego życia, która stała się fundamentem wolnej i suwerennej Polski".

"Dlatego pragnę wyrazić słowa wdzięczności wszystkim, którzy na co dzień opiekują się polskimi grobami wojennymi w Niderlandach zarówno w sferze materialnej, jak i w sferze pamięci. Niech historia o wszystkich polskich żołnierzach, spoczywających w ziemi niderlandzkiej, poległych +za waszą i naszą wolność+, pozostanie wiecznie żywa. Cześć ich pamięci" - podkreślił Gliński.

List do uczestników uroczystości skierował także minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, odczytał go dyrektor Departamentu Strategii i Planowania Obronnego MON Piotr Zuzankiewicz.

Szef MON przyznał w liście, że "dla Wojska Polskiego to wielka satysfakcja, że postać gen. Maczka i jego żołnierzy jest doskonale znana na Zachodzie Europy". "Dziękujemy mieszkańcom Bredy i innych holenderskich miejscowości za wdzięczną pamięć o polskich żołnierzach, którzy walczyli na tej ziemi" - napisał.

W trakcie uroczystości m.in. "w uznaniu zasług położonych w popularyzację dziejów i tradycji Wojska Polskiego na arenie międzynarodowej" oraz "w uznaniu zasług położonych w rozwój potencjału obronnego Rzeczypospolitej Polskiej" wręczono srebrny Medal Wojska Polskiego oraz 10 brązowych Medali Wojska Polskiego, nadawanych przez ministra obrony narodowej, żołnierzom holenderskim oraz jednemu ochotnikowi.

Uroczystości na Polskim Honorowym Cmentarzu Wojskowym w Bredzie uświetniły występy - orkiestry "Fidelis" z Bredy oraz orkiestry wojskowej 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania (będącej spadkobiercą tradycji dywizji gen. Maczka).

1 Dywizja Pancerna została powołana do życia 25 lutego 1942 r. na rozkaz Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego. Po intensywnym szkoleniu, w składzie 1. Armii Kanadyjskiej, ruszyła ona na otwarty w czerwcu 1944 r. front zachodni. Odegrała znaczącą rolę w bitwie pod Falaise, zamykając okrążenie wokół niemieckich 7. Armii i 5. Armii Pancernej w tzw. kotle. Zwycięski marsz dywizji pod dowództwem gen. Maczka wiódł przez północną Francję, Belgię i Holandię.

Breda do dziś określana jest jako najbardziej polska miejscowość w Holandii. Podczas drugiej wojny światowej była ważnym węzłem komunikacyjnym, dlatego Niemcy - okupujący Holandię od maja 1940 r. - utworzyli w niej silny bastion obrony przed atakiem wojsk alianckich. Tymczasem przez Bredę wiodła najkrótsza droga do opanowania ujścia Mozy, co było jednym z zadań dywizji polskich pancerniaków. Polacy musieli związać walką aż trzy niemieckie dywizje piechoty. Po zaciętych walkach 29 października 1944 r. miasto zostało zdobyte przez "maczkowców".

Holandia po wojnie stała się nową ojczyzną dla kilkuset polskich żołnierzy. Wielu z nich otrzymało honorowe obywatelstwa miast, którym wcześniej przywrócili wolność. W uznaniu zasług 1 Dywizja Pancerna uhonorowana została Wojskowym Orderem Wilhelma, najstarszym i najwyższym odznaczeniem Królestwa Niderlandów. Jej legendarny dowódca gen. Stanisław Maczek na wniosek mieszkańców Bredy otrzymał natomiast honorowe obywatelstwo Holandii.

 

Z Bredy Katarzyna Krzykowska

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe