W Szczecinie uczczono ofiary Grudnia ’70

17 grudnia 1970 roku do strajkujących w Szczecinie robotników wojsko i milicja otworzyły ogień. W zamieszkach zginęło 16 osób, często przypadkowych – wracających ze szkoły czy pracy przez objęty zamieszkami teren. W 51. rocznicę tych wydarzeń odbyły się uroczystości upamiętniające bohaterów sprzed lat.
 W Szczecinie uczczono ofiary Grudnia ’70
/ Solidarność

Obchody rozpoczęła msza w kościele świętego Stanisława Kostki, prowadzona przez biskupa Henryka Wejmana. Później oficjalne uroczystości przeniosły się pod bramę stoczni. Tam też list od premiera Mateusza Morawieckiego odczytał wojewoda Zbigniew Bogucki. „Władza, która mieniła się polską, strzelała do Polaków. Władza, która mieniła się ludową, strzelała do robotników. W rewolcie Grudnia ’70 Szczecin odegrał rolę wyjątkową. Okołomiejski komitet strajkowy – przez kolejnych pięć dni – posiadał rzeczywistą władzę nad miastem. Władzę, którą po raz pierwszy – od zakończenia wojny – odebrano komunistom” – napisał premier.

Mieczysław Jurek, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Pomorza Zachodniego, odniósł historyczne wolnościowe zrywy do aktualnej sytuacji. – W 1970 roku impulsem do rewolty były wysokie podwyżki cen. Dla robotników i dołączających do nich mieszkańców miasta oznaczały one pogorszenie warunków życia, zubożenie rodzin, poczucie braku szacunku i uprzedmiotowienia. Naturalnym następstwem grudniowej masakry w 1970 roku był Sierpień ’80. Wówczas to strajkujący, wyciągając wnioski z wcześniejszych wydarzeń, spisali postulaty i doprowadzili do podpisania pokojowych porozumień, które stały się milowymi krokami na drodze do demokracji. Sen o wolności trwał krótko, bo 13 grudnia 1981 roku generał Jaruzelski ze swoją juntą wprowadził stan wojenny. Wciąż nie ma woli, by rozliczyć tę zbrodnię. Mimo upływu lat władza wciąż nie ma woli, by zadośćuczynić ofiarom i ukarać katów. Pamiętajmy, że żadna władza, która lekceważy tak ważne sprawy, nie zasługuje na szacunek – mówił Jurek.

Na zakończenie uroczystości delegacje złożyły kwiaty pod pomnikiem poległych w Grudniu ’70.

 


 

POLECANE
Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna z ostatniej chwili
Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna

Kamil Żbikowski został prezydentem Zabrza. Różnica pomiędzy kandydatami minimalna – wynika z nieoficjalnych informacji podanych przez Dziennik Zachodni i lokalną Gazetę Wyborczą.

Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki z ostatniej chwili
Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki

O godz. 21 zakończono głosowanie w drugiej turze przedterminowych wyborów prezydenta Zabrza – poinformował PAP przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Zabrzu Paweł Strumiński. Wskazał, że odbyło się ono bez zakłóceń.

Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków z ostatniej chwili
Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków

Zdaniem 68,7 proc. badanych minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji w związku z KPO. 23,5 proc. uważa, że szefowa MFiPR nie powinna zrezygnować ze stanowiska – wynika z opublikowanego w niedzielę sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: To koniec dominacji ludzkości gorące
Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: "To koniec dominacji ludzkości"

Na naszym kanale pojawiła się wyjątkowa debata! Nagrana w murach najstarszej polskiej uczelni, Uniwersytet Jagielloński. Dzielę się pod linkiem w komentarzu. Na scenie obok siebie usiadł fizyk i informatyk. Prof. Andrzej Dragan oraz dr Wojciech Zaremba. Jeden, patrzący na świat oczami praw fizyki drugi oczami kodów. Twórca Chata GPT, założyciel spółki Open AI i jeden z najbardziej abstrakcyjnych umysłów w Polsce. Obaj zgodni co do jednego. Era dominacji człowieka na Ziemi dobiegła po tysiącach lat końca. To my jesteśmy tym ostatnim pokoleniem.

Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską z ostatniej chwili
Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską

Ośrodek przeznaczony dla osób przybyłych z Polski okazuje się kompletnie nieskuteczny, gdyż z 72 migrantów odesłano tam tylko pięciu, z czego czterech wróciło ponownie do Niemiec – informuje "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".

Manipulacja ws. limuzyny prezydenckiej. Kłamstwo jest kamieniem węgielnym rządzącej koalicji z ostatniej chwili
Manipulacja ws. limuzyny prezydenckiej. "Kłamstwo jest kamieniem węgielnym rządzącej koalicji"

Koalicja rządząca manipuluje w sprawie limuzyny, którą porusza się prezydent Karol Nawrocki. – Kłamstwo jest kamieniem węgielnym obecnie rządzącej koalicji w Polsce. Kłamali w trakcie kampanii wyborczej przed 2023 rokiem, kłamali w trakcie swoich rządów, kłamali w trakcie kampanii prezydenckiej, szkalując Karola Nawrockiego – twierdzi poseł PiS Paweł Lisiecki.

Niemiecka telewizja oburzona wydawaniem przez rząd Tuska pieniędzy z KPO na sauny i jachty z ostatniej chwili
Niemiecka telewizja oburzona wydawaniem przez rząd Tuska pieniędzy z KPO na sauny i jachty

– Około 280 mln euro przeznaczono na zakup saun, solariów, jachtów i innych dóbr luksusowych – mówi w reportażu niemieckiej telewizji ARTE dziennikarka Anja Mainwald i zwraca uwagę na skandal wokół KPO w Polsce.

Nie żyje Stanisław Soyka. Jest komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Nie żyje Stanisław Soyka. Jest komunikat prokuratury

W poniedziałek odbędzie się sekcja zwłok Stanisława Soyki. To rutynowa procedura – podała Prokuratura Rejonowa w Sopocie.

Holandia tonie w znakach drogowych. Eksperci alarmują o zagrożeniu Wiadomości
Holandia tonie w znakach drogowych. Eksperci alarmują o zagrożeniu

Na holenderskich drogach ustawiono już ponad trzy miliony znaków. Jak wyliczają eksperci, aż około 600 tys. z nich jest zbędnych. Zamiast pomagać kierowcom, tablice często utrudniają koncentrację i zwiększają ryzyko kolizji.

Stanowski zmiażdżył Jońskiego. Europoseł KO sam się podłożył z ostatniej chwili
Stanowski zmiażdżył Jońskiego. Europoseł KO sam się podłożył

Jak się popatrzy na te rozmowy przywódców europejskich, to bez Donalda Tuska one w ogóle by nie istniały. Tak na dobra sprawę Donald Tusk jest autorytetem dla Europy - powiedział Dariusz Joński w programie TVP Info Woronicza 17. - To nie jest program satyryczny - usłyszał od prezydenckiego doradcy, Błażeja Poboży. To niejedyna wypowiedź europosła KO, po której usłyszał dziś ciętą ripostę. Kolejną usłyszał od Krzysztofa Stanowskiego ws. ustawy wiatrakowej i cen energii.

REKLAMA

W Szczecinie uczczono ofiary Grudnia ’70

17 grudnia 1970 roku do strajkujących w Szczecinie robotników wojsko i milicja otworzyły ogień. W zamieszkach zginęło 16 osób, często przypadkowych – wracających ze szkoły czy pracy przez objęty zamieszkami teren. W 51. rocznicę tych wydarzeń odbyły się uroczystości upamiętniające bohaterów sprzed lat.
 W Szczecinie uczczono ofiary Grudnia ’70
/ Solidarność

Obchody rozpoczęła msza w kościele świętego Stanisława Kostki, prowadzona przez biskupa Henryka Wejmana. Później oficjalne uroczystości przeniosły się pod bramę stoczni. Tam też list od premiera Mateusza Morawieckiego odczytał wojewoda Zbigniew Bogucki. „Władza, która mieniła się polską, strzelała do Polaków. Władza, która mieniła się ludową, strzelała do robotników. W rewolcie Grudnia ’70 Szczecin odegrał rolę wyjątkową. Okołomiejski komitet strajkowy – przez kolejnych pięć dni – posiadał rzeczywistą władzę nad miastem. Władzę, którą po raz pierwszy – od zakończenia wojny – odebrano komunistom” – napisał premier.

Mieczysław Jurek, przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Pomorza Zachodniego, odniósł historyczne wolnościowe zrywy do aktualnej sytuacji. – W 1970 roku impulsem do rewolty były wysokie podwyżki cen. Dla robotników i dołączających do nich mieszkańców miasta oznaczały one pogorszenie warunków życia, zubożenie rodzin, poczucie braku szacunku i uprzedmiotowienia. Naturalnym następstwem grudniowej masakry w 1970 roku był Sierpień ’80. Wówczas to strajkujący, wyciągając wnioski z wcześniejszych wydarzeń, spisali postulaty i doprowadzili do podpisania pokojowych porozumień, które stały się milowymi krokami na drodze do demokracji. Sen o wolności trwał krótko, bo 13 grudnia 1981 roku generał Jaruzelski ze swoją juntą wprowadził stan wojenny. Wciąż nie ma woli, by rozliczyć tę zbrodnię. Mimo upływu lat władza wciąż nie ma woli, by zadośćuczynić ofiarom i ukarać katów. Pamiętajmy, że żadna władza, która lekceważy tak ważne sprawy, nie zasługuje na szacunek – mówił Jurek.

Na zakończenie uroczystości delegacje złożyły kwiaty pod pomnikiem poległych w Grudniu ’70.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe