"Kolędy to nie tylko nastrojowe piosenki o maleńkim Jezusku"

Śpiewanie kolęd jest powszechnie znanym i praktykowanym zwyczajem bożonarodzeniowym. Warto jednak pamiętać, że kolędy to nie tylko „nastrojowe piosenki” o maleńkim Jezusku, ale niejednokrotnie swoiste „minitraktaty teologiczne”. Można je porównać do ikon, za pomocą których artyści przekazują wybrane prawdy wiary.
/ pixabay.com/5598375

Kolędy podkreślają niezwykłe i radosne poruszenie całej przyrody. Opisują to, jak Bożej Dziecinie „się wół i osioł kłaniają”, jak „gwiazda nad podziw świeci” i „niebo goreje”. Mówiąc inaczej, zauważają „wielkie zdziwienie, wszelkie stworzenie, cały świat orzeźwiony”. - Autorzy kolęd nie mają wątpliwości, że w Betlejem „Bóg się rodzi”; że dziecko leżące w żłobie to „Narodzony Boży Syn, Pan wielkiego majestatu”, Jedyny Bóg Wszechmogący, „Pan niebiosów” i „Król nad wiekami”, transcendentny – przekraczający zupełnie możliwości ludzkiego poznania i myślenia, co m.in. obrazują paradoksy: „moc truchleje”, „ogień krzepnie, blask ciemnieje, ma granice Nieskończony” – przytacza teolog KUL, prof. Michał Wyrostkiewicz.

Zwyczajność i boskość Jezusa

Kolędy, poza wymiarem boskości Jezusa, pokazują, że jest on dzieckiem, którym opiekuje się matka. Jest mu w „nóżki zimno” i „płacze z zimna”, a wtedy jego mama otacza go troską. Tuli swojego syna śpiewając mu „Lili lili laj, moje Dzieciąteczko, lili lili laj śliczne Paniąteczko” oraz „Lulajże Jezuniu, moja perełko, lulaj ulubione me pieścidełko” – robi to, co każda „ludzka” matka.

W kolędach ukazana jest siła i niezwykłość - „moc truchleje, ogień krzepnie, blask ciemnieje, ma granice Nieskończony” jest to podkreślaniem nadzwyczajności opisywanego wydarzenia. Moc przestaje być mocna, a ogień jasny – to ewidentna niezwykłość. To nie jest zwykła „cicha noc”, ale „cicha i święta”; to na pewno nie magiczne święta, jak chce wielu współczesnych ludzi, ale moment zwrotny w dziejach ludzkości; moment, w którym nie obowiązują dotychczasowe reguły. Odtąd już będzie inaczej. 

Bogactwo postaci

W tekstach kolęd można odnaleźć wiele postaci. Oczywiście, główną jest Jezus Chrystus, Zbawiciel, który „w żłobie leży”. Teksty kolęd nie ograniczają się jednak tylko do zwrócenia uwagi na Niego. Zauważają też Jego Matkę i opiekuna Józefa. Wśród tych ludzi są nie tylko pasterze i ubodzy, ale także „mędrcy świata, monarchowie”. Jest także Herod, który obawia się Nowonarodzonego Króla. Nie ma wątpliwości, że wśród tego jedynie zasygnalizowanego „kolędowego tłumu” szczególne miejsce zajmują „pastuszkowie mili”. To oni pierwsi zostali powiadomieni o narodzeniu Syna Bożego i oni pierwsi mogą się pochwalić. - To jest swego rodzaju zapowiedź nauczania Jezusa, który błogosławił ubogich. Ubóstwo, jeśli się je dobrze wykorzysta, może być cnotą, a ubodzy błogosławionymi - tłumaczy teolog.

Kolęda wskazują na rolę rodziny - Jezus przychodzi na świat w rodzinie, której filarami są matka i ojciec. Chociaż Jezus nie jest synem Józefa, to on spełnia jego rolę. Można się w tym dopatrywać pochwały rodziny, która w Bożych planach ma ważne miejsce.

Wyśpiewana teologia moralna

Niektóre kolędy wprost nawiązują do współczesnego życia i mówią o potrzebie uwierzenia w Jezusa i przyjęcia Jego nauki, gdyż jedynie to może owocować ładem i pokojem w świecie. Pokazują, że oparty na sprawiedliwości i solidarności pokój jest naturalnym stanem świata. I że jest on efektem dobrych działań człowieka: „pokój ludziom dobrej woli”.

Chociaż bez wątpienia główną treścią kolęd jest narodzenie Jezusa Chrystusa, to jednak niektóre z tych pieśni nie zatrzymują się jedynie na tym wydarzeniu, ale niejako chcą swą fabułę rozszerzyć na całą historię zbawienia. W kolędach pojawia się wyraźny wątek dotyczący życia i posłannictwa Chrystusa. - Teksty kolęd często przywołują i rozwijają biblijne opisy betlejemskiego wydarzenia. Nierzadko jednak nie zatrzymują się na nich, ale próbują interpretować ewangeliczne opisy. W ten sposób stają się swego rodzaju „wyśpiewaną teologią” - podsumowuje dr hab. Michał Wyrostkiewicz, prof. KUL.

 


 

POLECANE
Decyzje PKW ws. sprawozdań finansowych partii. Nowe informacje z ostatniej chwili
Decyzje PKW ws. sprawozdań finansowych partii. Nowe informacje

Sędzia Sylwester Marciniak poinformował PAP, że wyznaczył termin posiedzenia Państwowej Komisji Wyborczej na poniedziałek 28 października. PKW będzie dyskutować o sprawozdaniach partii za 2023 r., jednak nie jest przesądzone, że zapadną ostateczne decyzje ws. największych ugrupowań, w tym PiS.

Nieoficjalnie: Tak doszło do tragicznego karambolu na S7 z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Tak doszło do tragicznego karambolu na S7

W nocy z piątku na sobotę na trasie S7 pod Gdańskiem doszło do tragicznego karambolu. 4 osoby nie żyją (w tym dzieci), a kilkanaście zostało rannych. Radio Gdańsk zdradziło nieoficjalne, pierwsze ustalenia po wypadku. 

Polska nie została poinformowana o tajnych aspektach planu Zełenskiego z ostatniej chwili
Polska nie została poinformowana o tajnych aspektach planu Zełenskiego

Trwają dyskusje w związku z przedstawieniem przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego "planu zwycięstwa" w wojnie z Rosją. Niejawne załączniki do planu przedstawione zostały tylko niektórym partnerom Kijowa. Polska nie znalazła się w tym gronie.

Karambol na S7. Cztery osoby nie żyją, 12 zostało rannych z ostatniej chwili
Karambol na S7. Cztery osoby nie żyją, 12 zostało rannych

Po zderzeniu 18 samochodów osobowych i trzech ciężarowych na S7 w kierunku Gdyni został zatrzymany kierujący pojazdem ciężarowym, który najechał na tył poprzedzających pojazdów. W karambolu, do którego doszło między wjazdem Lipce a Gdańsk Południe, zginęły cztery osoby, a 12 zostało rannych.

Tadeusz Płużański: Początek niemieckiego holocaustu Polaków tylko u nas
Tadeusz Płużański: Początek niemieckiego holocaustu Polaków

Do ofiar strzelano z bliskiej odległości, nakazując im stawać nad wykopanym grobem. Nie dobitych zasypywano ziemią, dzieci rozbijano o drzewa” – napisała Barbara Bojarska w książce „Piaśnica”. Tu jesienią 1939 r., krótko po agresji na Polskę, Niemcy po raz pierwszy przeprowadzili zaplanowane wcześniej masowe egzekucje ludności cywilnej.

Prof. Michio Kaku: 5% wiedzy o UFO jeży włos na głowie Wiadomości
Prof. Michio Kaku: 5% wiedzy o UFO jeży włos na głowie

UFO a nauka. Z dużym lękiem udostępniałem ten materiał. Materiał o UFO to bardzo trudna sprawa. Czy naukowcy powinni w ogóle uczestniczyć w dyskusji na takie tematy? - 5% wiedzy o UFO jeży włos na głowie - mówi w rozmowie prof. Michio Kaku.

Nowe stanowiska w PiS. Jarosław Kaczyński zdecydował z ostatniej chwili
Nowe stanowiska w PiS. Jarosław Kaczyński zdecydował

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powołał w piątek europosła Jacka Ozdobę oraz wicedyrektora klubu PiS Mateusza Kurzejewskiego na wicerzeczników Prawa i Sprawiedliwości. Decyzja jest konsekwencją połączenia ugrupowania z Suwerenną Polską - powiedział PAP rzecznik PiS Rafał Bochenek.

GIF wydał pilny komunikat. Chodzi o popularny lek z ostatniej chwili
GIF wydał pilny komunikat. Chodzi o popularny lek

Główny Inspektor Farmaceutyczny (GIF) opublikował pilny komunikat. Chodzi o popularny lek - BIOFLEKS % 0.9 Izotonik Sodyum Klorür çözeltisi Steril. Decyzja została podjęta z uwagi na poważne wątpliwości dotyczące jakości preparatu.

Putin nie poleci do Brazylii na szczyt G20. Zaskakujące tłumaczenie z ostatniej chwili
Putin nie poleci do Brazylii na szczyt G20. Zaskakujące tłumaczenie

Przywódca Rosji Władimir Putin oświadczył w piątek, że nie pojedzie na szczyt państw grupy G20, który w dniach 18-19 listopada odbędzie się w Brazylii. Wyjaśnił, że Rosję będzie tam reprezentował ktoś inny.

Dramat Kamila Glika. Złe wieści przyszły nagle z ostatniej chwili
Dramat Kamila Glika. Złe wieści przyszły nagle

Niepokojące doniesienia ws. Kamila Glika. Znany piłkarz nabawił się poważnej kontuzji.

REKLAMA

"Kolędy to nie tylko nastrojowe piosenki o maleńkim Jezusku"

Śpiewanie kolęd jest powszechnie znanym i praktykowanym zwyczajem bożonarodzeniowym. Warto jednak pamiętać, że kolędy to nie tylko „nastrojowe piosenki” o maleńkim Jezusku, ale niejednokrotnie swoiste „minitraktaty teologiczne”. Można je porównać do ikon, za pomocą których artyści przekazują wybrane prawdy wiary.
/ pixabay.com/5598375

Kolędy podkreślają niezwykłe i radosne poruszenie całej przyrody. Opisują to, jak Bożej Dziecinie „się wół i osioł kłaniają”, jak „gwiazda nad podziw świeci” i „niebo goreje”. Mówiąc inaczej, zauważają „wielkie zdziwienie, wszelkie stworzenie, cały świat orzeźwiony”. - Autorzy kolęd nie mają wątpliwości, że w Betlejem „Bóg się rodzi”; że dziecko leżące w żłobie to „Narodzony Boży Syn, Pan wielkiego majestatu”, Jedyny Bóg Wszechmogący, „Pan niebiosów” i „Król nad wiekami”, transcendentny – przekraczający zupełnie możliwości ludzkiego poznania i myślenia, co m.in. obrazują paradoksy: „moc truchleje”, „ogień krzepnie, blask ciemnieje, ma granice Nieskończony” – przytacza teolog KUL, prof. Michał Wyrostkiewicz.

Zwyczajność i boskość Jezusa

Kolędy, poza wymiarem boskości Jezusa, pokazują, że jest on dzieckiem, którym opiekuje się matka. Jest mu w „nóżki zimno” i „płacze z zimna”, a wtedy jego mama otacza go troską. Tuli swojego syna śpiewając mu „Lili lili laj, moje Dzieciąteczko, lili lili laj śliczne Paniąteczko” oraz „Lulajże Jezuniu, moja perełko, lulaj ulubione me pieścidełko” – robi to, co każda „ludzka” matka.

W kolędach ukazana jest siła i niezwykłość - „moc truchleje, ogień krzepnie, blask ciemnieje, ma granice Nieskończony” jest to podkreślaniem nadzwyczajności opisywanego wydarzenia. Moc przestaje być mocna, a ogień jasny – to ewidentna niezwykłość. To nie jest zwykła „cicha noc”, ale „cicha i święta”; to na pewno nie magiczne święta, jak chce wielu współczesnych ludzi, ale moment zwrotny w dziejach ludzkości; moment, w którym nie obowiązują dotychczasowe reguły. Odtąd już będzie inaczej. 

Bogactwo postaci

W tekstach kolęd można odnaleźć wiele postaci. Oczywiście, główną jest Jezus Chrystus, Zbawiciel, który „w żłobie leży”. Teksty kolęd nie ograniczają się jednak tylko do zwrócenia uwagi na Niego. Zauważają też Jego Matkę i opiekuna Józefa. Wśród tych ludzi są nie tylko pasterze i ubodzy, ale także „mędrcy świata, monarchowie”. Jest także Herod, który obawia się Nowonarodzonego Króla. Nie ma wątpliwości, że wśród tego jedynie zasygnalizowanego „kolędowego tłumu” szczególne miejsce zajmują „pastuszkowie mili”. To oni pierwsi zostali powiadomieni o narodzeniu Syna Bożego i oni pierwsi mogą się pochwalić. - To jest swego rodzaju zapowiedź nauczania Jezusa, który błogosławił ubogich. Ubóstwo, jeśli się je dobrze wykorzysta, może być cnotą, a ubodzy błogosławionymi - tłumaczy teolog.

Kolęda wskazują na rolę rodziny - Jezus przychodzi na świat w rodzinie, której filarami są matka i ojciec. Chociaż Jezus nie jest synem Józefa, to on spełnia jego rolę. Można się w tym dopatrywać pochwały rodziny, która w Bożych planach ma ważne miejsce.

Wyśpiewana teologia moralna

Niektóre kolędy wprost nawiązują do współczesnego życia i mówią o potrzebie uwierzenia w Jezusa i przyjęcia Jego nauki, gdyż jedynie to może owocować ładem i pokojem w świecie. Pokazują, że oparty na sprawiedliwości i solidarności pokój jest naturalnym stanem świata. I że jest on efektem dobrych działań człowieka: „pokój ludziom dobrej woli”.

Chociaż bez wątpienia główną treścią kolęd jest narodzenie Jezusa Chrystusa, to jednak niektóre z tych pieśni nie zatrzymują się jedynie na tym wydarzeniu, ale niejako chcą swą fabułę rozszerzyć na całą historię zbawienia. W kolędach pojawia się wyraźny wątek dotyczący życia i posłannictwa Chrystusa. - Teksty kolęd często przywołują i rozwijają biblijne opisy betlejemskiego wydarzenia. Nierzadko jednak nie zatrzymują się na nich, ale próbują interpretować ewangeliczne opisy. W ten sposób stają się swego rodzaju „wyśpiewaną teologią” - podsumowuje dr hab. Michał Wyrostkiewicz, prof. KUL.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe