[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: „Nie patrz w górę”…

Chciałbym dzisiaj Państwa zachęcić do obejrzenia filmu, który przejdzie do historii jako motywujący do samodzielnego myślenia. Nie będzie to na pewno film, który będzie napełniał kieszenie producentom.
 [Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: „Nie patrz w górę”…
/ https://pixabay.com/pl/photos/asteroida-kometa-meteoryt-3628185/

Pierwotnie był on pomyślany jako obśmiewający administrację Trumpa, ale jego przesłanie wykracza daleko poza ten jeden określony krąg i demaskuje całą klasę polityczną w Stanach Zjednoczonych, a przede wszystkim media. „Nie patrz w górę” to bardzo prawdopodobna historia, która może zdarzyć się w każdej chwili. Film przedstawia historię profesora Randalla Mindy’ego (Leonardo DiCaprio), który wraz ze studentką astronomii Kate Dibiasky (Jennifer Lawrence) odkrywają, że w kierunku Ziemi na kursie kolizyjnym zmierza ogromna kometa, która zniszczy ludzką cywilizację. Nic nie jest jednak w stanie zakłócić kalendarza politycznego w Białym Domu, przecież zbliżają się wybory, a taka wiadomość mogłaby zaszkodzić partii rządzącej i pani prezydent. Należy więc całą tę sprawę zamieść pod dywan. Trafia ona jednak do mediów i tutaj czeka nas największa niespodzianka. Autorzy filmu demaskują amerykańskie media, których narracja w tej sprawie sprowadza się do prostego żartu prowadzącego program, że jeśli kometa trafi w dom jego byłej żony, to wszystko będzie w porządku. Kate Dibiasky w dramatycznym apelu próbuje przebić się z przekazem, lecz szybko zostaje okrzyknięta niezrównoważoną osobą przyjmującą zbyt wiele różnych tabletek. Skąd my to znamy? Młode społeczeństwo w świecie realnym przedstawiane w wielu wywiadach przez obecnego prezydenta jako mądre i dobrze wykształcone, w filmie zostało ukazane jako bezmózgowa masa kierowana przez media społecznościowe. Całe społeczeństwo w filmie dzieli się na dwie grupy – na tych, którzy chcą „patrzeć w górę”, i na tych, którzy mówią: „nie patrz w górę”. Zamysłem autorów była prosta analogia do pandemii i kryzysu klimatycznego. Jednak krytyka administracji Trumpa z pełnią nepotyzmu jest mocno spóźniona, biorąc pod uwagę „spektakularne sukcesy” administracji Bidena, jak odwrót z Afganistanu, kryzys na granicy południowej, wzrost przestępczości czy akcje dyplomatyczne z Rosją i Chinami. Mechanizmy obnażone w filmie biją na alarm przeciw głupocie polityków, przypadkowości w doborze ekspertów i chciwości wpływowych globalistów. A wszystko jest okraszone politycznie poprawną papką wypełzającą z telefonów komórkowych, które myślą za nas, mówią nam, co mamy powiedzieć i jak zareagować. Nad tymi projektami sztucznej inteligencji tworzącymi tę politycznie poprawną papkę pracują setki naukowców i informatyków, których normy etyczne tak naprawdę nie obowiązują. Wszystko jest poświęcone hedonistycznej zasadzie przyjemności, ale już nie jednostki, na której była zbudowana cywilizacja amerykańska. Indywidualizm jednostki jest bowiem zastąpiony nowym proletariatem wykształconym na liberalnych uniwersytetach i urabianym przez media jako narzędzie w walce politycznej. Tak więc film mocno akcentuje wartości samodzielnego myślenia i logicznego wyciągania wniosków. Upadek cywilizacyjny ludzkości może być tylko zatrzymany dzięki indywidualnej mądrości jednostek, obiektywne, mądre, wspólne działanie. Warto, żeby polscy politycy też zobaczyli ten film.

 

 


 

POLECANE
Od północy kontrole na granicach. Szef MSWiA zapowiada z ostatniej chwili
Od północy kontrole na granicach. Szef MSWiA zapowiada

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował w niedzielę, że z meldunków otrzymanych m.in. od wojewodów i służb wynika, że jesteśmy w pełni gotowi do wprowadzenia od północy tymczasowych kontroli na granicach z Niemcami oraz Litwą.

Niemcy: odparliśmy atak polskiego drona z ostatniej chwili
Niemcy: "odparliśmy atak polskiego drona"

Niemiecka policja federalna przekazała, że powstrzymała drona nadlatującego z Polski. Policja rozważa postępowanie karne i administracyjne wobec operatora drona.

Płoną hale magazynowe w Kędzierzynie-Koźlu. Nowe informacje z ostatniej chwili
Płoną hale magazynowe w Kędzierzynie-Koźlu. Nowe informacje

W Kędzierzynie-Koźlu pali się hurtownia ze sprzętem elektrycznym. Na miejscu pracuje już ponad stu strażaków. Dwóch ratowników jest poszkodowanych. Ogłoszono alert RCB z apelem, by w promieniu kilometra od pożaru zamykać okna.

Prowokator wyprowadzony podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na granicy z Niemcami z ostatniej chwili
Prowokator wyprowadzony podczas konferencji Jarosława Kaczyńskiego na granicy z Niemcami

Podczas konferencji szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego w Rosówku na granicy polsko-niemieckiej doszło do incydentu – policja wyprowadziła jednego z prowokatorów.

Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski z ostatniej chwili
Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski

Prezes PZPN Cezary Kulesza wybrał już selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski – informują media. Jak przekazało Radio Zet, trwa ustalanie warunków i wkrótce ma zostać wydany komunikat w sprawie następcy Michała Probierza. Dokładna data nie jest znana.

Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Od 7 lipca kolejne zwężenia i objazdy na S11 pod Poznaniem – sprawdź, gdzie zwolnić i jak ominąć remont.

Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu Wiadomości
Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu

W niedzielę, 6 lipca, w Kędzierzynie-Koźlu wybuchły dwa pożary. Strażacy najpierw gasili las, potem halę z rowerami i hulajnogami.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa Wschodnia, Południowa oraz zachodnie krańce będą pod wpływem wyżów, a pozostała część kontynentu - pod wpływem niżów znad Skandynawii oraz północnych Włoch z pofalowanym frontem atmosferycznym.

Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska? z ostatniej chwili
Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska?

Grupa „bodnarowców” ma już gotową ustawę bezkarnościową! Miałaby ona zapewnić bezkarność środowisku związanym z obecną władzą w związku z ich bezprawnymi działaniami po 15 października 2023 roku – przekazał dziennikarz Michał Karnowski na antenie Telewizji wPolsce24.

Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka Wiadomości
Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka

Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór, 5 lipca, nad jeziorem Długie w Rzepinie. Służby otrzymały zgłoszenie o zaginięciu 12-letniej dziewczynki po godzinie 18. Na miejsce natychmiast skierowano duże siły ratownicze – w tym strażaków, ratowników medycznych i policję.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: „Nie patrz w górę”…

Chciałbym dzisiaj Państwa zachęcić do obejrzenia filmu, który przejdzie do historii jako motywujący do samodzielnego myślenia. Nie będzie to na pewno film, który będzie napełniał kieszenie producentom.
 [Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: „Nie patrz w górę”…
/ https://pixabay.com/pl/photos/asteroida-kometa-meteoryt-3628185/

Pierwotnie był on pomyślany jako obśmiewający administrację Trumpa, ale jego przesłanie wykracza daleko poza ten jeden określony krąg i demaskuje całą klasę polityczną w Stanach Zjednoczonych, a przede wszystkim media. „Nie patrz w górę” to bardzo prawdopodobna historia, która może zdarzyć się w każdej chwili. Film przedstawia historię profesora Randalla Mindy’ego (Leonardo DiCaprio), który wraz ze studentką astronomii Kate Dibiasky (Jennifer Lawrence) odkrywają, że w kierunku Ziemi na kursie kolizyjnym zmierza ogromna kometa, która zniszczy ludzką cywilizację. Nic nie jest jednak w stanie zakłócić kalendarza politycznego w Białym Domu, przecież zbliżają się wybory, a taka wiadomość mogłaby zaszkodzić partii rządzącej i pani prezydent. Należy więc całą tę sprawę zamieść pod dywan. Trafia ona jednak do mediów i tutaj czeka nas największa niespodzianka. Autorzy filmu demaskują amerykańskie media, których narracja w tej sprawie sprowadza się do prostego żartu prowadzącego program, że jeśli kometa trafi w dom jego byłej żony, to wszystko będzie w porządku. Kate Dibiasky w dramatycznym apelu próbuje przebić się z przekazem, lecz szybko zostaje okrzyknięta niezrównoważoną osobą przyjmującą zbyt wiele różnych tabletek. Skąd my to znamy? Młode społeczeństwo w świecie realnym przedstawiane w wielu wywiadach przez obecnego prezydenta jako mądre i dobrze wykształcone, w filmie zostało ukazane jako bezmózgowa masa kierowana przez media społecznościowe. Całe społeczeństwo w filmie dzieli się na dwie grupy – na tych, którzy chcą „patrzeć w górę”, i na tych, którzy mówią: „nie patrz w górę”. Zamysłem autorów była prosta analogia do pandemii i kryzysu klimatycznego. Jednak krytyka administracji Trumpa z pełnią nepotyzmu jest mocno spóźniona, biorąc pod uwagę „spektakularne sukcesy” administracji Bidena, jak odwrót z Afganistanu, kryzys na granicy południowej, wzrost przestępczości czy akcje dyplomatyczne z Rosją i Chinami. Mechanizmy obnażone w filmie biją na alarm przeciw głupocie polityków, przypadkowości w doborze ekspertów i chciwości wpływowych globalistów. A wszystko jest okraszone politycznie poprawną papką wypełzającą z telefonów komórkowych, które myślą za nas, mówią nam, co mamy powiedzieć i jak zareagować. Nad tymi projektami sztucznej inteligencji tworzącymi tę politycznie poprawną papkę pracują setki naukowców i informatyków, których normy etyczne tak naprawdę nie obowiązują. Wszystko jest poświęcone hedonistycznej zasadzie przyjemności, ale już nie jednostki, na której była zbudowana cywilizacja amerykańska. Indywidualizm jednostki jest bowiem zastąpiony nowym proletariatem wykształconym na liberalnych uniwersytetach i urabianym przez media jako narzędzie w walce politycznej. Tak więc film mocno akcentuje wartości samodzielnego myślenia i logicznego wyciągania wniosków. Upadek cywilizacyjny ludzkości może być tylko zatrzymany dzięki indywidualnej mądrości jednostek, obiektywne, mądre, wspólne działanie. Warto, żeby polscy politycy też zobaczyli ten film.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe