Były białoruski minister zdradza plany Łukaszenki

Wiem ze źródeł w białoruskim wywiadzie, że Łukaszenka będzie kontynuować działania z wykorzystaniem nielegalnych imigrantów oraz prowokować niepokoje na granicy z Ukrainą – mówi w wywiadzie Pawieł Łatuszka, były białoruski minister kultury i ambasador, który utracił rządowe stanowiska po udzieleniu poparcia protestom Białorusinów z 2020 roku.
 Były białoruski minister zdradza plany Łukaszenki
/ Wikimedia Commons/Okras/CC BY-SA 4.0

W tej chwili na Białoruś przerzucane są rosyjskie wojska, w tym także ciężki sprzęt oraz elitarni żołnierze, m.in. z 98 Gwardyjskiej Dywizji Powietrznodesantowej, której żołnierze walczyli m.in. w Abchazji i Osetii Południowej, zajmowali budynek krymskiego parlamentu oraz uczestniczyli w walkach w Donbasie.

– W ubiegłym roku informowałem, że Alaksandr Łukaszenka może rozpocząć wojnę hybrydową oraz migracyjną z Polską i państwami Unii Europejskiej, aby sprawdzić działanie art. 5 NATO (kluczowy artykuł traktatu zobowiązujący członków do uczestnictwa w konfliktach po stronie zaatakowanego członka sojuszu - red.). Wydarzenia, które potem nastąpiły, oraz rozwój sytuacji wokół Ukrainy trzeba rozpatrywać z szerszej perspektywy, jako próbę destabilizacji Unii – mówi w rozmowie z WP Paweł Łatuszka.

Źródłem informacji, jakie przekazał były minister, miały być jego kontakty wśród funkcjonariuszy białoruskich służb wywiadowczych. Agenci przekazali politykowi, że w najbliższym czasie prezydent Łukaszenka kontynuować będzie prowadzenie wojny hybrydowej przy użyciu nielegalnych migrantów, a ponadto postara się prowokować zatargi przy granicy z Ukrainą. Sprowokowaniu sił sąsiadów ma służyć przede wszystkim oddawanie strzałów w kierunku granic, tak jak białoruskie służby uczyniły to 26 stycznia wobec Polski.

Manewry wojskowe mogą być wykorzystane do wywarcia nacisku

– Obecne ćwiczenia wojskowe mogą temu sprzyjać, ale mowa raczej o lokalnych konfliktach – podkreśla szczególną rolę ćwiczeń przy organizacji działań wojskowych. Były minister twierdzi, że właśnie o wywarcie nacisku na Polskę - a tym bardziej Ukrainę - chodzi w obecnych ruchach wojsk tłumaczonych ćwiczeniami w ramach rosyjsko-białoruskich manewrów.

W ramach dokumentacji działań związanych z manewrami, białoruski resort obrony publikuje zdjęcia przedstawiające m.in. rosyjskich żołnierzy witanych przez białoruski lud. Na zdjęciach prócz żołnierzy widać jednak również ciężarówki, wozy opancerzone oraz sprzęt rakietowy. Organizacja Conflict Intelligence Team potwierdza, że na Białoruś przetransportowane zostały rosyjskie ciężarówki.

Strona białoruska unika podawania informacji dotyczących składu czy liczebności transportowanych wojsk. Z informacji zamieszczanych w sieci przez białoruskich kolejarzy wynika jednak, że dotychczas na teren Białorusi wjechały 33 składy kolejowe, każdy po 50 wagonów. Zaplanowane są już przejazdy kolejnych transportu żołnierzy i sprzętu. następne.

Rosyjski resort wojskowy przekazał, że wspomniane siły są przerzucane ze Wschodniego Okręgu Wojskowego Rosji, a wśród nich są m.in. dwa dywizjony zestawów rakietowych S-400 Triumf, dywizjon artyleryjsko-rakietowy Pancyr-S oraz 12 myśliwców Su-35.

Strona białoruska uspokaja

– To powinny być normalne manewry zgodnie z konkretnym scenariuszem w konfrontacji z siłami Zachodu (państwa bałtyckie i Polska) oraz południa (Ukraina) – przekazał Aleksandr Łukaszenka.

Również wiceminister obrony Rosji Aleksandr Fomin przekazał, że podczas manewrów Związkowa Stanowczość – 2022, które odbędą się w dniach 10-20 lutego „Rosja i Białoruś przećwiczą odparcie agresji zewnętrznej”.

Żądania rosyjskie

Wokół państwa ukraińskiego w tej chwili jest rozmieszczonych ok. 100 tys. żołnierzy rosyjskich. Strona rosyjska zaprzecza, jakoby planowała inwazję na kraj, jednocześnie wysuwając żądania pod adresem USA, by te udzieliły gwarancji, że Ukraina nigdy nie zostanie przyjęta do NATO.

Prezydent Andrzej Duda na piątek 28 stycznia zaplanował posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, na którym ma być omówiony m.in. temat przemieszczania się rosyjskich wojsk.


 

POLECANE
Prezes PGW Wody Polskie odwołana. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezes PGW Wody Polskie odwołana. Jest komunikat

W poniedziałek 7 lipca 2025 r. minister Infrastruktury Dariusz Klimczak odwołał Joannę Kopczyńską ze stanowiska Prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Giertych powinien być politycznie skończony tylko u nas
Giertych powinien być politycznie skończony

Na pytanie "Jak oceniasz działania Romana Giertycha w sprawie protestów wyborczych i wyjaśnienia nieprawidłowości w wyborach?" aż o 14.9% więcej ankietowanych odpowiedziało, że "negatywnie" niż że "pozytywnie". Oznacza to, że Roman Giertych nie przekonał do swojego pomysłu i akcji ani Donalda Tuska, ani koalicjantów KO, ani - co najważniejsze - zdecydowanej większości wyborców.

Powstańcy Warszawscy apelują do TVP, aby koncert (Nie)zakazane piosenki poprowadził Tomasz Wolny z ostatniej chwili
Powstańcy Warszawscy apelują do TVP, aby koncert "(Nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny

Powstańcy Warszawscy apelują do władz Telewizji Polskiej w likwidacji, aby tegoroczny koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. Napisali w tej sprawie pismo i mają nadzieję, że ich głos nie zostanie pominięty.

Burze uderzyły w Podkarpacie. Strażacy mają ręce pełne roboty z ostatniej chwili
Burze uderzyły w Podkarpacie. Strażacy mają ręce pełne roboty

Sześćset interwencji odnotowali do tej pory podkarpaccy strażacy po przejściu frontu burzowego – poinformował w poniedziałek wieczorem dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie Wojciech Czanerle. 26 tys. gospodarstw nie ma prądu.

Fala hejtu wobec córki Karola Nawrockiego. Jest reakcja prokuratury z ostatniej chwili
Fala hejtu wobec córki Karola Nawrockiego. Jest reakcja prokuratury

Mokotowska prokuratura wszczęła sześć postępowań w sprawie znieważania córki prezydenta elekta – poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Od 7 lipca 2025 r. zostały czasowo przywrócone kontrole graniczne na granicach Polski z Niemcami i Litwą. PKP Intercity wydał komunikat w tej sprawie.

Śmiertelne ugodzenie nożem w Nowem. 29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzuty z ostatniej chwili
Śmiertelne ugodzenie nożem w Nowem. 29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzuty

29-letni Kolumbijczyk usłyszał zarzut zabójstwa 41-latka w Nowem w woj. kujawsko-pomorskim. Grozi mu dożywotnie więzienie.

Rolnicy wsparli Ruch Obrony Granic. Przybyli na granicę z Niemcami z ostatniej chwili
Rolnicy wsparli Ruch Obrony Granic. Przybyli na granicę z Niemcami

Na granicy polsko-niemieckiej pojawili się rolnicy. Dołączyli do członków Ruchu Obrony Granic, by wyrazić solidarność i wspólnie zwrócić uwagę na problem nielegalnej migracji.

Budapeszt: Uszkodzone lotnisko, loty odwołane. Pilny komunikat z ostatniej chwili
Budapeszt: Uszkodzone lotnisko, loty odwołane. Pilny komunikat

Największe międzynarodowe lotnisko Węgier, port lotniczy im. Ferenca Liszta w Budapeszcie, zostało uszkodzone przez przechodzącą przez kraj burzę, co zmusiło władze portu do wstrzymania wszystkich połączeń – poinformował w poniedziałek portal Index, cytując komunikat zarządu lotniska.

7 lipca – liturgiczne wspomnienie błogosławionej Rodziny Ulmów z ostatniej chwili
7 lipca – liturgiczne wspomnienie błogosławionej Rodziny Ulmów

7 lipca Kościół wspomina błogosławioną Rodzinę Ulmów, zamordowaną przez Niemców w 1944 r. za ukrywanie ośmiorga Żydów.

REKLAMA

Były białoruski minister zdradza plany Łukaszenki

Wiem ze źródeł w białoruskim wywiadzie, że Łukaszenka będzie kontynuować działania z wykorzystaniem nielegalnych imigrantów oraz prowokować niepokoje na granicy z Ukrainą – mówi w wywiadzie Pawieł Łatuszka, były białoruski minister kultury i ambasador, który utracił rządowe stanowiska po udzieleniu poparcia protestom Białorusinów z 2020 roku.
 Były białoruski minister zdradza plany Łukaszenki
/ Wikimedia Commons/Okras/CC BY-SA 4.0

W tej chwili na Białoruś przerzucane są rosyjskie wojska, w tym także ciężki sprzęt oraz elitarni żołnierze, m.in. z 98 Gwardyjskiej Dywizji Powietrznodesantowej, której żołnierze walczyli m.in. w Abchazji i Osetii Południowej, zajmowali budynek krymskiego parlamentu oraz uczestniczyli w walkach w Donbasie.

– W ubiegłym roku informowałem, że Alaksandr Łukaszenka może rozpocząć wojnę hybrydową oraz migracyjną z Polską i państwami Unii Europejskiej, aby sprawdzić działanie art. 5 NATO (kluczowy artykuł traktatu zobowiązujący członków do uczestnictwa w konfliktach po stronie zaatakowanego członka sojuszu - red.). Wydarzenia, które potem nastąpiły, oraz rozwój sytuacji wokół Ukrainy trzeba rozpatrywać z szerszej perspektywy, jako próbę destabilizacji Unii – mówi w rozmowie z WP Paweł Łatuszka.

Źródłem informacji, jakie przekazał były minister, miały być jego kontakty wśród funkcjonariuszy białoruskich służb wywiadowczych. Agenci przekazali politykowi, że w najbliższym czasie prezydent Łukaszenka kontynuować będzie prowadzenie wojny hybrydowej przy użyciu nielegalnych migrantów, a ponadto postara się prowokować zatargi przy granicy z Ukrainą. Sprowokowaniu sił sąsiadów ma służyć przede wszystkim oddawanie strzałów w kierunku granic, tak jak białoruskie służby uczyniły to 26 stycznia wobec Polski.

Manewry wojskowe mogą być wykorzystane do wywarcia nacisku

– Obecne ćwiczenia wojskowe mogą temu sprzyjać, ale mowa raczej o lokalnych konfliktach – podkreśla szczególną rolę ćwiczeń przy organizacji działań wojskowych. Były minister twierdzi, że właśnie o wywarcie nacisku na Polskę - a tym bardziej Ukrainę - chodzi w obecnych ruchach wojsk tłumaczonych ćwiczeniami w ramach rosyjsko-białoruskich manewrów.

W ramach dokumentacji działań związanych z manewrami, białoruski resort obrony publikuje zdjęcia przedstawiające m.in. rosyjskich żołnierzy witanych przez białoruski lud. Na zdjęciach prócz żołnierzy widać jednak również ciężarówki, wozy opancerzone oraz sprzęt rakietowy. Organizacja Conflict Intelligence Team potwierdza, że na Białoruś przetransportowane zostały rosyjskie ciężarówki.

Strona białoruska unika podawania informacji dotyczących składu czy liczebności transportowanych wojsk. Z informacji zamieszczanych w sieci przez białoruskich kolejarzy wynika jednak, że dotychczas na teren Białorusi wjechały 33 składy kolejowe, każdy po 50 wagonów. Zaplanowane są już przejazdy kolejnych transportu żołnierzy i sprzętu. następne.

Rosyjski resort wojskowy przekazał, że wspomniane siły są przerzucane ze Wschodniego Okręgu Wojskowego Rosji, a wśród nich są m.in. dwa dywizjony zestawów rakietowych S-400 Triumf, dywizjon artyleryjsko-rakietowy Pancyr-S oraz 12 myśliwców Su-35.

Strona białoruska uspokaja

– To powinny być normalne manewry zgodnie z konkretnym scenariuszem w konfrontacji z siłami Zachodu (państwa bałtyckie i Polska) oraz południa (Ukraina) – przekazał Aleksandr Łukaszenka.

Również wiceminister obrony Rosji Aleksandr Fomin przekazał, że podczas manewrów Związkowa Stanowczość – 2022, które odbędą się w dniach 10-20 lutego „Rosja i Białoruś przećwiczą odparcie agresji zewnętrznej”.

Żądania rosyjskie

Wokół państwa ukraińskiego w tej chwili jest rozmieszczonych ok. 100 tys. żołnierzy rosyjskich. Strona rosyjska zaprzecza, jakoby planowała inwazję na kraj, jednocześnie wysuwając żądania pod adresem USA, by te udzieliły gwarancji, że Ukraina nigdy nie zostanie przyjęta do NATO.

Prezydent Andrzej Duda na piątek 28 stycznia zaplanował posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, na którym ma być omówiony m.in. temat przemieszczania się rosyjskich wojsk.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe