[Felieton "TS"] Tadeusz Płużański: „Ich krwawy idol”

Oprawcy przyszli po niego do celi 8 lutego 1951 r. Do współwięźniów powiedział: „Z Bogiem, Panowie”, a oni odparli: „Z Bogiem, Panie Majorze”. Prokurator odczytał wyrok „w imieniu Rzeczpospolitej”. Kula pijanego ubeka Aleksandra Dreja dosięgła „Łupaszkę” o godz. 20:15.
 [Felieton
/ Fundacja Łączka

2 listopada 1950 r. morderca sądowy Mieczysław Widaj przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie skazał „Łupaszkę” na 18-krotną karę śmierci. – Wpuszczono mnie na widzenie. To był cud. Zygmunt wyglądał dobrze, ale był bardzo smutny. Wiedział, że czeka go śmierć – mówiła Lidia Lwow-Eberle, „Lala”, sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady AK.

Szczątki bohatera zostały odnalezione po 62 latach – w 2013 r. – na warszawskiej „Łączce”, następnie zidentyfikowane i pochowane. – Ja w to nie wierzyłam! Nigdy nie myślałam, że będzie można powiedzieć: „Tu leży Łupaszka” – przyznała „Lala”, odbierając akt identyfikacji zwłok ukochanego dowódcy.
– To był dół pod asfaltową alejką. Major leżał najwyżej. Wrzucono go jako ostatniego twarzą do ziemi – relacjonował wyniki badań swojego zespołu dr Krzysztof Szwagrzyk z IPN. – Strzał na Rakowieckiej odbył się z wysokości, bo otwór wlotu kuli jest wysoko na czaszce. A biorąc pod uwagę, że „Łupaszka” miał 179 cm wzrostu, możliwe, że więźnia prowadzono do piwnicy, a kat strzelał, stojąc wyżej na schodach.

W latach 1943-1944 żołnierze „Łupaszki” stoczyli kilkadziesiąt bitew z wojskiem niemieckim, kolaborującymi z nimi Litwinami oraz z sowiecką partyzantką terroryzującą Polaków. W styczniu 1944 r. komendant Wileńskiego Okręgu AK płk Aleksander Krzyżanowski „Wilk” odznaczył go Krzyżem Walecznych. Po wejściu drugiego sowieckiego okupanta Szendzielarz kontynuował walkę. Awansowany do stopnia majora, odtworzył 5., a następnie 6. Wileńską Brygadę. Walczył od Podlasia, przez Białostocczyznę, Warmię i Mazury do Pomorza. Jednego dnia był w Borach Tucholskich, drugiego w okolicach jeziora Śniardwy. Jego oddziały przeprowadziły w latach 1945-1952 około 450 akcji zbrojnych. Zwalczały komunistyczny aparat represji, chroniły Polaków przed sowietyzacją. „Nie jesteśmy żadną bandą, tak jak nas nazywają zdrajcy i wyrodni synowie naszej ojczyzny. My jesteśmy z miast i wiosek polskich” – napisał w ulotce z marca 1946 r.

W 2006 r. posłowie PiS przygotowali projekt uchwały, który oddawał hołd „Łupaszce” jako żołnierzowi do końca wiernemu Niepodległej Polsce. Wtedy (post)komunistyczna „Trybuna” na czołówce opublikowała artykuł pod znamiennym tytułem: „Ich krwawy idol”. Autor – poseł SLD Piotr Gadzinowski – bajdurzył, że „Łupaszka” zabijał „niewinnych” milicjantów, członków PPR, funkcjonariuszy UB i NKWD.

Po uroczystym pogrzebie „Łupaszki” w 20016 r. naczelny „Newsweeka” Tomasz Lis napisał: „Prezydent RP oddawał dziś cześć mordercy cywilów. Takie PIS-owskie «przywracanie godności»”. Takie same oskarżenia doprowadziły do zamordowania Szendzielarza w mokotowskiej katowni.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

POLECANE
Niemiecki przemysł drąży kryzys. 300 tys. ludzi trafi na bruk? Wiadomości
Niemiecki przemysł drąży kryzys. 300 tys. ludzi trafi na bruk?

Alarmujące prognozy o niemieckim przemyśle przedstawił Stefan Wolf, prezes niemieckiego związku pracodawców Gesamtmetall. Jako najbardziej zagrożone redukcją pracowników gałęzie gospodarki wskazał sektory metalowy i elektryczny.

Niepokojące doniesienia. Na południu Polski zadrżała ziemia pilne
Niepokojące doniesienia. Na południu Polski zadrżała ziemia

Do niepokojącej sytuacji doszło dziś w Małopolsce. Mieszkańcy powiatu chrzanowskiego odczuli drgania ziemi.

Szokujące informacje nt. stanu technicznego największych zapór wodnych na Dolnym Śląsku z ostatniej chwili
Szokujące informacje nt. stanu technicznego największych zapór wodnych na Dolnym Śląsku

TVP3 Wrocław ujawnił szokujące informacje nt. raportu dot. stanu technicznego największych zapór wodnych na Dolnym Śląsku za rok 2023. Dokument powstał w działającym przy IMGW Centrum Technicznej Kontroli Zapór.

Piotr Duda: Nawet po 40. latach od śmierci bł. ks. Jerzego, Jego słowa wyprowadzają ludzi na ulicę z ostatniej chwili
Piotr Duda: Nawet po 40. latach od śmierci bł. ks. Jerzego, Jego słowa wyprowadzają ludzi na ulicę

- Nawet 40. lat po męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, Jego słowa wyprowadzają ludzi na ulicę. Dlaczego? Bo są żywe, prawdziwe, wypowiedziane z serca, nie ma w nich - mówiąc językiem młodzieżowym, "ściemy" - powiedział przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda na antenie Telewizji Republika.

Niedźwiedzica zaatakowała grzybiarza. Policja apeluje z ostatniej chwili
Niedźwiedzica zaatakowała grzybiarza. Policja apeluje

Niedźwiedzica z młodymi zaatakowała grzybiarza w środkowo-zachodniej części Słowacji - poinformowały w sobotę słowackie media. 67-letni mężczyzna z ranami rąk i nóg trafił do szpitala. Policja zaapelowała do okolicznych mieszkańców, aby zrezygnowali z wyjść tego samego rejonu lasów.

Burza w Pałacu Buckingham. Król Karol III rezygnuje z ostatniej chwili
Burza w Pałacu Buckingham. Król Karol III rezygnuje

Walczący z nowotworem król Karol III wraz z małżonką królową Kamilą przebywają obecnie w Australii. Nie ustają obawy, czy tak intensywny wyjazd z napiętym harmonogramem nie nadwątli i tak słabego zdrowia monarchy. Z tego powodu podjęto ważną decyzję. 

Narodowy Marsz Papieski upamiętniający 40. rocznicę śmierci ks. Popiełuszki z ostatniej chwili
Narodowy Marsz Papieski upamiętniający 40. rocznicę śmierci ks. Popiełuszki

Kilka tysięcy osób wyruszyło w sobotę z Placu Zamkowego w Warszawie w Narodowym Marszu Papieskim pod hasłem "Zło dobrem zwyciężaj", który jest częścią obchodów 40. rocznicy śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Uczestnicy przejdą do sanktuarium ks. Popiełuszki na Żoliborzu, gdzie mszę św. odprawi metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

Znana aktorka dołącza do popularnego programu TVN z ostatniej chwili
Znana aktorka dołącza do popularnego programu TVN

Julia Kamińska – aktorka znana z takich seriali jak "Brzydula", "Na wspólnej" czy "Na dobre i na złe" niebawem dołączy do śniadaniówki "Dzień Dobry TVN". 

Oto co nas czeka w najbliższych dniach. IMGW wydał komunikat z ostatniej chwili
Oto co nas czeka w najbliższych dniach. IMGW wydał komunikat

W najbliższy weekend pogoda będzie stabilna; będzie słonecznie i ciepło, a niebo będzie bezchmurne - poinformował PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Michał Kowalczuk.

Elon Musk wyśmiał tekst żony Radosława Sikorskiego z ostatniej chwili
Elon Musk wyśmiał tekst żony Radosława Sikorskiego

"Nie mogę przestać się śmiać" – pisze na platformie X Elon Musk, do wpisu dołączając fragment artykułu napisanego dla "The Atlantic" przez żonę Radosława Sikorskiego, Anne Applebaum.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Tadeusz Płużański: „Ich krwawy idol”

Oprawcy przyszli po niego do celi 8 lutego 1951 r. Do współwięźniów powiedział: „Z Bogiem, Panowie”, a oni odparli: „Z Bogiem, Panie Majorze”. Prokurator odczytał wyrok „w imieniu Rzeczpospolitej”. Kula pijanego ubeka Aleksandra Dreja dosięgła „Łupaszkę” o godz. 20:15.
 [Felieton
/ Fundacja Łączka

2 listopada 1950 r. morderca sądowy Mieczysław Widaj przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie skazał „Łupaszkę” na 18-krotną karę śmierci. – Wpuszczono mnie na widzenie. To był cud. Zygmunt wyglądał dobrze, ale był bardzo smutny. Wiedział, że czeka go śmierć – mówiła Lidia Lwow-Eberle, „Lala”, sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady AK.

Szczątki bohatera zostały odnalezione po 62 latach – w 2013 r. – na warszawskiej „Łączce”, następnie zidentyfikowane i pochowane. – Ja w to nie wierzyłam! Nigdy nie myślałam, że będzie można powiedzieć: „Tu leży Łupaszka” – przyznała „Lala”, odbierając akt identyfikacji zwłok ukochanego dowódcy.
– To był dół pod asfaltową alejką. Major leżał najwyżej. Wrzucono go jako ostatniego twarzą do ziemi – relacjonował wyniki badań swojego zespołu dr Krzysztof Szwagrzyk z IPN. – Strzał na Rakowieckiej odbył się z wysokości, bo otwór wlotu kuli jest wysoko na czaszce. A biorąc pod uwagę, że „Łupaszka” miał 179 cm wzrostu, możliwe, że więźnia prowadzono do piwnicy, a kat strzelał, stojąc wyżej na schodach.

W latach 1943-1944 żołnierze „Łupaszki” stoczyli kilkadziesiąt bitew z wojskiem niemieckim, kolaborującymi z nimi Litwinami oraz z sowiecką partyzantką terroryzującą Polaków. W styczniu 1944 r. komendant Wileńskiego Okręgu AK płk Aleksander Krzyżanowski „Wilk” odznaczył go Krzyżem Walecznych. Po wejściu drugiego sowieckiego okupanta Szendzielarz kontynuował walkę. Awansowany do stopnia majora, odtworzył 5., a następnie 6. Wileńską Brygadę. Walczył od Podlasia, przez Białostocczyznę, Warmię i Mazury do Pomorza. Jednego dnia był w Borach Tucholskich, drugiego w okolicach jeziora Śniardwy. Jego oddziały przeprowadziły w latach 1945-1952 około 450 akcji zbrojnych. Zwalczały komunistyczny aparat represji, chroniły Polaków przed sowietyzacją. „Nie jesteśmy żadną bandą, tak jak nas nazywają zdrajcy i wyrodni synowie naszej ojczyzny. My jesteśmy z miast i wiosek polskich” – napisał w ulotce z marca 1946 r.

W 2006 r. posłowie PiS przygotowali projekt uchwały, który oddawał hołd „Łupaszce” jako żołnierzowi do końca wiernemu Niepodległej Polsce. Wtedy (post)komunistyczna „Trybuna” na czołówce opublikowała artykuł pod znamiennym tytułem: „Ich krwawy idol”. Autor – poseł SLD Piotr Gadzinowski – bajdurzył, że „Łupaszka” zabijał „niewinnych” milicjantów, członków PPR, funkcjonariuszy UB i NKWD.

Po uroczystym pogrzebie „Łupaszki” w 20016 r. naczelny „Newsweeka” Tomasz Lis napisał: „Prezydent RP oddawał dziś cześć mordercy cywilów. Takie PIS-owskie «przywracanie godności»”. Takie same oskarżenia doprowadziły do zamordowania Szendzielarza w mokotowskiej katowni.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe