Tak się przechodzi do historii. Łzy Czesława Michniewicza po awansie na Mundial [WIDEO]
Reprezentację objął późno, nawet nie w trakcie eliminacji, ale w trakcie baraży, kiedy sytuacja polskiej reprezentacji była nie do pozazdroszczenia.
Poprzedni selekcjoner Paulo Sousa porzucił polską reprezentację dla brazylijskiego Flamengo. Z całą pewnością nie wpłynęło to dobrze na morale polskich piłkarzy.
Chyba mało kto wierzył, że to możliwe, ale ta reprezentacja pod wodzą Czesława Michniewicza, który objął ją ledwie kilka tygodni temu, wygrała ze Szwecją 2:0 i awansowała na Mundial w Katarze.
Łzy Czesława Michniewicza są tutaj jak najbardziej uzasadnione.
Zdecydowanie więcej przemawiało za brakiem awansu niż za awansem. Ten wieczór może być pięknym kamieniem milowym pod budowę czegoś nowego. Nie spieprzcie tego 🇵🇱💪#POLSWE pic.twitter.com/9dzhVNZOWH
— Mateusz Magdziarz (@matt_magdziarz) March 29, 2022