Karuzela z Blogerami. Rosemann: Wartości europejskie

Kiedy prawie cztery lata temu prezydent Andrzej Duda podczas spotkania w Leżajsku zasugerował, że Unia Europejska jest „wyimaginowaną wspólnotą”, spadła na niego fala krytyki, której echa przy różnych okazjach powracają do dziś. Wracając teraz do jego słów, warto przypomnieć, że zaraz po słowach, za które był i jest krytykowany, powiedział: „Oczywiście mamy prawo mieć swoje oczekiwania wobec Europy, która nas zostawiła w 1945 r. na pastwę Rosjan…”.
/ pixabay.com

Nie, nie mam zamiaru bronić słów Andrzeja Dudy z 2018 r. I wcale nie dlatego, że są nie do obrony, ale dlatego że dzisiaj one bronią się same. Wisława Szymborska, czcząc pamięć Ludwiki Wawrzyńskiej, nauczycieli, która poświęciła swoje życie, by ratować z ognia czyjeś dzieci, napisała: „Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono. Mówię to wam ze swojego nieznanego serca”.

Od lat fraza „europejskie wartości” jest, nie tylko wobec Polski i wobec Polaków, używana jako narzędzie moralnej chłosty przez mających nieskrywane poczucie wyższości polityków – przedstawicieli tych krajów, które, jak powiedział Andrzej Duda, zostawiły nas w 1945 r. na pastwę Rosji. Pouczano nas jak jakieś upośledzone dziecko, byśmy postępowali według wskazówek, albo byśmy, broń Boże, czegoś nie robili. A kiedy próbowaliśmy zwracać uwagę, że postępujemy jak oni, słyszeliśmy: „Przecież to Francja”, „to nie to samo, bo jesteśmy starszą demokracją” albo najczęściej kolejne komunały o tym, że te „europejskie wartości” to niemal Absolut.

I przyszedł luty Roku Pańskiego 2022, kiedy los postanowił brutalnie doświadczyć Ukraińców, ale i sprawdzić piewców wspomnianych „wartości”. „…ile nas sprawdzono”.

Nie wiem, czy kiedykolwiek przestanę czuć odruch wymiotny, gdy znów ktoś zechce w jakimś celu lub bez niego wypowiedzieć zaklęcie o „europejskich wartościach”. Bo przez ten ponad miesiąc wojny, w natłoku informacji o ludzkich tragediach i zbrodniach wojennych nabrałem przekonania, że to, co łączy i zarazem dzieli tych wszystkich brukselskich hipokrytów okładających nas tymi „wartościami”, to partykularne geszefty i biznesowe porozumienia.
Okazało się nagle, że Europa najbardziej zatroskana jest o to, by Niemcom nie było za zimno, by Holendrom nie załamał się handel diamentami, Włochom luksusowymi mokasynami i torebkami, a Węgrom w zasadzie wszystko. I miało to znacznie większe znaczenie niż dzieci i starcy z Mariupola.
Okazało się, że jedyne wartości, jakie interesują tę całą wspólnotę, są jak najbardziej wymierne i wyrażone w twardych walutach. Oglądając wysiłki dyplomatyczne Polski, by uzyskać rzeczywisty wymiar sankcji nakładanych na Rosję i błagania o pomoc wygłaszane przez Wołodymyra Zełenskiego do kolejnych europejskich ciał przedstawicielskich, trudno nie przyznać, że to rzeczywiście wydumana wspólnota, która kończy się dokładnie wtedy, gdy któryś z jej członków musi cokolwiek poświęcić.

 

 


 

POLECANE
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę z ostatniej chwili
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę

MSZ ujawniło skalę deportacji Polaków z USA. Jak podano w komunikacie, na dzień 6 listopada 2025 r. 68 osób było w rękach amerykańskiego Urzędu Celno-Imigracyjnego, a około 130 obywateli Polski ma w tym roku opuścić kraj.

Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę z ostatniej chwili
Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę

Makabryczne Boże Narodzenie w Strzale pod Siedlcami. Podczas świątecznej kolacji, 53-letni mężczyzna w trakcie kłótni śmiertelnie ugodził nożem swoją 55-letnią partnerkę.

Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat

Policja poinformowała w piątek po południu, że funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei stwierdzili brak fragmentu szyny kolejowej na linii kolejowej relacji Sławięcice - Rudziniec. Badane są przyczyny zdarzenia.

Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż z ostatniej chwili
Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż

W 2026 roku Polacy najbardziej obawiają się problemów z dostępem do służby zdrowia oraz pogorszenia zdrowia własnego lub bliskich - wynika z badania pracowni United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat

Odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem - poinformowała w piątek po godz. 15 Kancelaria Prezydenta Karola Nawrockiego.

Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana z ostatniej chwili
Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana

Dziewięć samochodów osobowych uczestniczyło w karambolu, do którego doszło na drodze ekspresowej S8 pod Rawą Mazowiecką w woj. łódzkim. Pięć osób zostało poszkodowanych. Trasa w stronę Warszawy jest nieprzejezdna.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Gołoledź występuje na trasie A1 od 190. do 196. kilometra w kierunku Łodzi. Auta wpadają w poślizg i wypadają z drogi - podała w piątek kujawsko-pomorska straż pożarna. Dotychczas nie odnotowano osób rannych.

Ojciec paktu senackiego prawicy. Jakubiak wskazał nazwisko z ostatniej chwili
"Ojciec paktu senackiego prawicy". Jakubiak wskazał nazwisko

Marek Jakubiak wskazuje, że Karol Nawrocki mógłby zostać pośrednikiem w budowie paktu senackiego i jednej listy prawicy.

Pekin ogłosił sankcje na 20 firm zbrojeniowych z USA za sprzedaż broni Tajwanowi z ostatniej chwili
Pekin ogłosił sankcje na 20 firm zbrojeniowych z USA za sprzedaż broni Tajwanowi

Ministerstwo spraw zagranicznych Chin poinformowało w piątek o nałożeniu sankcji na 10 obywateli USA i 20 amerykańskich firm zbrojeniowych za sprzedaż broni Tajwanowi. Kwestia Tajwanu stanowi czerwoną linię w relacjach między Chinami i USA - dodał resort, cytowany przez agencję Reutera.

Marznące opady deszczu powodujące gołoledź w 13 województwach. Komunikat IMGW z ostatniej chwili
Marznące opady deszczu powodujące gołoledź w 13 województwach. Komunikat IMGW

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w piątek ostrzeżenia I stopnia przed marznącymi opadami deszczu powodującymi gołoledź dla 13 województw.

REKLAMA

Karuzela z Blogerami. Rosemann: Wartości europejskie

Kiedy prawie cztery lata temu prezydent Andrzej Duda podczas spotkania w Leżajsku zasugerował, że Unia Europejska jest „wyimaginowaną wspólnotą”, spadła na niego fala krytyki, której echa przy różnych okazjach powracają do dziś. Wracając teraz do jego słów, warto przypomnieć, że zaraz po słowach, za które był i jest krytykowany, powiedział: „Oczywiście mamy prawo mieć swoje oczekiwania wobec Europy, która nas zostawiła w 1945 r. na pastwę Rosjan…”.
/ pixabay.com

Nie, nie mam zamiaru bronić słów Andrzeja Dudy z 2018 r. I wcale nie dlatego, że są nie do obrony, ale dlatego że dzisiaj one bronią się same. Wisława Szymborska, czcząc pamięć Ludwiki Wawrzyńskiej, nauczycieli, która poświęciła swoje życie, by ratować z ognia czyjeś dzieci, napisała: „Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono. Mówię to wam ze swojego nieznanego serca”.

Od lat fraza „europejskie wartości” jest, nie tylko wobec Polski i wobec Polaków, używana jako narzędzie moralnej chłosty przez mających nieskrywane poczucie wyższości polityków – przedstawicieli tych krajów, które, jak powiedział Andrzej Duda, zostawiły nas w 1945 r. na pastwę Rosji. Pouczano nas jak jakieś upośledzone dziecko, byśmy postępowali według wskazówek, albo byśmy, broń Boże, czegoś nie robili. A kiedy próbowaliśmy zwracać uwagę, że postępujemy jak oni, słyszeliśmy: „Przecież to Francja”, „to nie to samo, bo jesteśmy starszą demokracją” albo najczęściej kolejne komunały o tym, że te „europejskie wartości” to niemal Absolut.

I przyszedł luty Roku Pańskiego 2022, kiedy los postanowił brutalnie doświadczyć Ukraińców, ale i sprawdzić piewców wspomnianych „wartości”. „…ile nas sprawdzono”.

Nie wiem, czy kiedykolwiek przestanę czuć odruch wymiotny, gdy znów ktoś zechce w jakimś celu lub bez niego wypowiedzieć zaklęcie o „europejskich wartościach”. Bo przez ten ponad miesiąc wojny, w natłoku informacji o ludzkich tragediach i zbrodniach wojennych nabrałem przekonania, że to, co łączy i zarazem dzieli tych wszystkich brukselskich hipokrytów okładających nas tymi „wartościami”, to partykularne geszefty i biznesowe porozumienia.
Okazało się nagle, że Europa najbardziej zatroskana jest o to, by Niemcom nie było za zimno, by Holendrom nie załamał się handel diamentami, Włochom luksusowymi mokasynami i torebkami, a Węgrom w zasadzie wszystko. I miało to znacznie większe znaczenie niż dzieci i starcy z Mariupola.
Okazało się, że jedyne wartości, jakie interesują tę całą wspólnotę, są jak najbardziej wymierne i wyrażone w twardych walutach. Oglądając wysiłki dyplomatyczne Polski, by uzyskać rzeczywisty wymiar sankcji nakładanych na Rosję i błagania o pomoc wygłaszane przez Wołodymyra Zełenskiego do kolejnych europejskich ciał przedstawicielskich, trudno nie przyznać, że to rzeczywiście wydumana wspólnota, która kończy się dokładnie wtedy, gdy któryś z jej członków musi cokolwiek poświęcić.

 

 



 

Polecane