Cezary Krysztopa: 10 kwietnia 2010 była sobota. Siadaliśmy właśnie do śniadania

Dziesiątego kwietnia 2010 roku była sobota. Pamiętam, bo właśnie siadaliśmy do rodzinnego śniadania, podczas którego mieliśmy włączone radio, za pośrednictwem którego usłyszeliśmy o katastrofie. Pamięć może mnie zawodzić, ale wydaje mi się, że nie podawano jeszcze wtedy, jak ogromna była to tragedia, że wszyscy zginęli. W ciągu dnia dowiadywaliśmy się coraz więcej. W końcu bez namysłu, nie zabierając ze sobą rodziny, trochę bałem się co z tego wszystkiego wyniknie, pojechałem pod Pałac Prezydencki na Krakowskim Przedmieściu, pod dom Lecha i Marii Kaczyński, którzy zginęli w katastrofie.
katastrofa smoleńska, wrak TU-154 Cezary Krysztopa: 10 kwietnia 2010 była sobota. Siadaliśmy właśnie do śniadania
katastrofa smoleńska, wrak TU-154 / Screen YouTube

Pamiętam, że podeszła do mnie wtedy ekipa telewizyjna, czy radiowa, nie pamiętam jakiej stacji i zapytała mnie co o tym wszystkim sądzę. Odpowiedziałem, że jestem przerażony, ponieważ wojny wybuchały z bardziej błahych powodów, ale w zakresie wyjaśnienia przyczyn katastrofy trzeba zaufać instytucjom państwa, ponieważ jest to sprawa na tyle poważna, że z pewnością dołożą wszelkich starań żeby sprawę dokładnie wyjaśnić.

Część z Was wie, ale na użytek tych którzy nie wiedzą, wyjaśnię, że byłem wtedy blogerem Salonu24, który już z coraz mniejszym przekonaniem, bo po złodziejstwie OFE, ale bronił jednak Platformy Obywatelskiej i Donalda Tuska przed hunwejbinami diabolicznych Braci Kaczyńskich i nieobliczalnego Antoniego Macierewicza. A to właśnie na Salonie24 zaczęło się obywatelskie śledztwo dotyczące katastrofy smoleńskiej. Nie brałem w nim udziału, ufając jak zadeklarowałem w dniu katastrofy instytucjom państwa.

Ale przyglądałem się temu co się działo. Z czasem nabierałem coraz większych wątpliwości. Dlaczego odrzucono pomoc sojuszników? Dlaczego wybrano załącznik 13 konwencji chicagowskiej, która dotyczy lotów cywilnych, a nie umowę pomiędzy Polską a Rosją z 1993 roku dotyczącą samolotów wojskowych? Dlaczego nie pozwolono otwierać w Polsce trumien ofiar? Dlaczego w Raporcie Millera zamieniono słowa ekspertyzy Small Gis "miejsca wybuchów" na "miejsca pożarów"? W tym samym czasie oficjalne czynniki i ich  podobno znający się na rzeczy pomagierzy, tak zwani „eksperci” zapewniali nas z telewizorów, że śledztwo idzie we właściwym kierunku, a współpraca z Rosją układa się doskonale. I te wątpliwości mocno mi się z tymi zapewnieniami rozjechały.

Zacząłem na blogu zadawać pytania. Moi komentatorzy zaczęli się na mnie obrażać, ponieważ nie chcieli tych pytań słuchać. Zostałem wariatem, paranoikiem, wyznawcą teorii spiskowych. Chodziłem na spotkania z tak zwanymi oficjalnymi „ekspertami” do siedziby Agory gdzie mogłem ich zapytać na przykład o to gdzie się w raporcie Millera zapodział kluczowy punkt TAWS38. Odpowiadali, jeśli dobrze pamiętam, że to błąd grafika. Rozumiecie? Zamalowanie kluczowego, ostatniego punktu TAWS, miało być "błędem grafika". Ot tak, poślizgnął się na rozlanej kawie, spadł na klawiaturę i zamazał kluczowy punkt w prrogramie graficznym. Potem była afera z trotylem, tym wszystkim co zrobiono Cezaremu Gmyzowi, za to, że napisał rzetelny, ale niepasujący pozostającym podówczas u władzy, artykuł i chińszczyzna prokuratorów, według których trotyl na wraku był, ale go nie było.

Czy mam dziś poczucie, że sprawę wyjaśniono? Nie, nie mam. Czuję się rozczarowany, nadal nie wiem co się stało. Nadal jednak uważam, że gdyby nie "przechodzący przez ściany" Antoni Macierewicz, jego Zespół i naukowcy Konferencji Smoleńskiej, mielibyśmy do dyspozycji wyłącznie opartą na rosyjskich dokumentach, wiarygodnych jak protokoły z sekcji zwłok ofiar, "wersję oficjalną".

Dziś ciągle trwają prace w zagranicznych laboratoriach, choć nieoficjalnie słychać też, że są już ich efekty. Być może któregoś dnia będziemy mogli powiedzieć, że "wiemy". A być może, jedyne co nam pozostanie, to obowiązek pamięci o ofiarach i dopilnowanie tego, żeby podobna tragedia nigdy więcej się nie powtórzyła.


 

POLECANE
Współodkrywca struktury DNA James Watson nie żyje z ostatniej chwili
Współodkrywca struktury DNA James Watson nie żyje

W wieku 97 lat zmarł James D. Watson, amerykański biolog, laureat Nagrody Nobla za odkrycie struktury DNA - poinformował w piątek „New York Times”. To jeden z najważniejszych naukowców XX wieku - napisał dziennik.

Prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu Zbigniewowi Ziobro zarzutów. Byłego ministra ma zatrzymać ABW z ostatniej chwili
Prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu Zbigniewowi Ziobro zarzutów. Byłego ministra ma zatrzymać ABW

Prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu posłowi PiS i byłemu szefowi MS Zbigniewowi Ziobrze zarzutów popełnienia 26 przestępstw oraz postanowienie o jego zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu do siedziby Prokuratury Krajowej.

Minister energii USA o szczycie klimatycznym COP30: To jest mistyfikacja z ostatniej chwili
Minister energii USA o szczycie klimatycznym COP30: To jest mistyfikacja

Minister energii USA Chris Wright skrytykował w piątek szczyt klimatyczny COP30. Ocenił, że jest on szkodliwy i chybiony, oraz nazwał go mistyfikacją - podała agencja AP. Po raz pierwszy na konferencji nie będzie wysokiego rangą przedstawiciela amerykańskich władz.

Tȟašúŋke Witkó: Napuszony galijski kogut kontra sytuacja realna tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Napuszony galijski kogut kontra sytuacja realna

Od gorączkowej, ogłoszonej w sposób tryumfalno-napuszony propozycji wysłania międzynarodowych sił rozjemczych na Ukrainę, po groźbę militarnego ataku Rosji na któreś – a w skrajnych przypadkach, być może nawet na kilka jednocześnie – państw NATO i to wszystko raptem w nieco ponad pół roku

Ziobro nie składa broni po uchyleniu mu immunitetu: Zamierzam się bronić, zamierzam używać prawdy” z ostatniej chwili
Ziobro nie składa broni po uchyleniu mu immunitetu: "Zamierzam się bronić, zamierzam używać prawdy”

Zamierzam się bronić, zamierzam używać słowa, zamierzam używać prawdy – powiedział były szef MS, poseł PiS Zbigniew Ziobro, po uchyleniu mu przez Sejm immunitetu i przegłosowaniu wniosku o jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Odmówił odpowiedzi na pytanie, czy zamierza ubiegać się o azyl polityczny na Węgrzech.

Zajączkowska-Hernik: UE pozwoliła na przesunięcie ETS2, by pomóc wygrać wybory koalicji Tuska polityka
Zajączkowska-Hernik: UE pozwoliła na przesunięcie ETS2, by pomóc wygrać wybory koalicji Tuska

„UE pozwoliła na przesunięcie ETS2 na 2028 rok, żeby pomóc wygrać wybory koalicji Tuska i brukselskim sługom w innych państwach” - napisała w mediach społecznościowych eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik.

Prezydent zawetował ustawę ws. utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry z ostatniej chwili
Prezydent zawetował ustawę ws. utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry

Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę ws. utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry - poinformowała w piątek kancelaria prezydenta. Ustawa miała pozwolić na stworzenie w województwie zachodniopomorskim pierwszego od 24 lat parku narodowego w Polsce.

Sejm uchylił immunitet Zbigniewowi Ziobrze. Jest reakcja prezesa Jarosława Kaczyńskiego polityka
Sejm uchylił immunitet Zbigniewowi Ziobrze. Jest reakcja prezesa Jarosława Kaczyńskiego

Prezes PiS Jarosław Kaczyński - odnosząc się do uchylenia przez Sejm immunitetu posłowi tej partii, byłemu szefowi MS Zbigniewowi Ziobrze - przyznał, że spodziewał się tego. Jak dodał, wierzy, iż „wszyscy, którzy w tym uczestniczyli, odpowiedzą za to przed sądem”.

Sejm odrzucił prezydencki projekt ustawy o pomocy Ukraińcom, w tym penalizację propagowania banderyzmu z ostatniej chwili
Sejm odrzucił prezydencki projekt ustawy o pomocy Ukraińcom, w tym penalizację propagowania banderyzmu

Sejm odrzucił prezydencki projekt nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Podczas pierwszego czytana projektu w październiku zostały zgłoszone dwa wnioski o jego odrzucenie. W piątek poparła je w głosowaniu większość sejmowa.

Liczba żołnierzy USA w Europie pozostaje bez zmian. Trump: Siły są tylko przemieszczane gorące
Liczba żołnierzy USA w Europie pozostaje bez zmian. Trump: Siły są tylko przemieszczane

Prezydent USA Donald Trump powiedział w piątek, że wycofanie rotacyjnych sił USA z Rumunii nie zmieni całkowitej liczby amerykańskich żołnierzy w Europie, siły USA są tylko przemieszczane. Słowa te potwierdził szef Pentagonu Pete Hegseth.

REKLAMA

Cezary Krysztopa: 10 kwietnia 2010 była sobota. Siadaliśmy właśnie do śniadania

Dziesiątego kwietnia 2010 roku była sobota. Pamiętam, bo właśnie siadaliśmy do rodzinnego śniadania, podczas którego mieliśmy włączone radio, za pośrednictwem którego usłyszeliśmy o katastrofie. Pamięć może mnie zawodzić, ale wydaje mi się, że nie podawano jeszcze wtedy, jak ogromna była to tragedia, że wszyscy zginęli. W ciągu dnia dowiadywaliśmy się coraz więcej. W końcu bez namysłu, nie zabierając ze sobą rodziny, trochę bałem się co z tego wszystkiego wyniknie, pojechałem pod Pałac Prezydencki na Krakowskim Przedmieściu, pod dom Lecha i Marii Kaczyński, którzy zginęli w katastrofie.
katastrofa smoleńska, wrak TU-154 Cezary Krysztopa: 10 kwietnia 2010 była sobota. Siadaliśmy właśnie do śniadania
katastrofa smoleńska, wrak TU-154 / Screen YouTube

Pamiętam, że podeszła do mnie wtedy ekipa telewizyjna, czy radiowa, nie pamiętam jakiej stacji i zapytała mnie co o tym wszystkim sądzę. Odpowiedziałem, że jestem przerażony, ponieważ wojny wybuchały z bardziej błahych powodów, ale w zakresie wyjaśnienia przyczyn katastrofy trzeba zaufać instytucjom państwa, ponieważ jest to sprawa na tyle poważna, że z pewnością dołożą wszelkich starań żeby sprawę dokładnie wyjaśnić.

Część z Was wie, ale na użytek tych którzy nie wiedzą, wyjaśnię, że byłem wtedy blogerem Salonu24, który już z coraz mniejszym przekonaniem, bo po złodziejstwie OFE, ale bronił jednak Platformy Obywatelskiej i Donalda Tuska przed hunwejbinami diabolicznych Braci Kaczyńskich i nieobliczalnego Antoniego Macierewicza. A to właśnie na Salonie24 zaczęło się obywatelskie śledztwo dotyczące katastrofy smoleńskiej. Nie brałem w nim udziału, ufając jak zadeklarowałem w dniu katastrofy instytucjom państwa.

Ale przyglądałem się temu co się działo. Z czasem nabierałem coraz większych wątpliwości. Dlaczego odrzucono pomoc sojuszników? Dlaczego wybrano załącznik 13 konwencji chicagowskiej, która dotyczy lotów cywilnych, a nie umowę pomiędzy Polską a Rosją z 1993 roku dotyczącą samolotów wojskowych? Dlaczego nie pozwolono otwierać w Polsce trumien ofiar? Dlaczego w Raporcie Millera zamieniono słowa ekspertyzy Small Gis "miejsca wybuchów" na "miejsca pożarów"? W tym samym czasie oficjalne czynniki i ich  podobno znający się na rzeczy pomagierzy, tak zwani „eksperci” zapewniali nas z telewizorów, że śledztwo idzie we właściwym kierunku, a współpraca z Rosją układa się doskonale. I te wątpliwości mocno mi się z tymi zapewnieniami rozjechały.

Zacząłem na blogu zadawać pytania. Moi komentatorzy zaczęli się na mnie obrażać, ponieważ nie chcieli tych pytań słuchać. Zostałem wariatem, paranoikiem, wyznawcą teorii spiskowych. Chodziłem na spotkania z tak zwanymi oficjalnymi „ekspertami” do siedziby Agory gdzie mogłem ich zapytać na przykład o to gdzie się w raporcie Millera zapodział kluczowy punkt TAWS38. Odpowiadali, jeśli dobrze pamiętam, że to błąd grafika. Rozumiecie? Zamalowanie kluczowego, ostatniego punktu TAWS, miało być "błędem grafika". Ot tak, poślizgnął się na rozlanej kawie, spadł na klawiaturę i zamazał kluczowy punkt w prrogramie graficznym. Potem była afera z trotylem, tym wszystkim co zrobiono Cezaremu Gmyzowi, za to, że napisał rzetelny, ale niepasujący pozostającym podówczas u władzy, artykuł i chińszczyzna prokuratorów, według których trotyl na wraku był, ale go nie było.

Czy mam dziś poczucie, że sprawę wyjaśniono? Nie, nie mam. Czuję się rozczarowany, nadal nie wiem co się stało. Nadal jednak uważam, że gdyby nie "przechodzący przez ściany" Antoni Macierewicz, jego Zespół i naukowcy Konferencji Smoleńskiej, mielibyśmy do dyspozycji wyłącznie opartą na rosyjskich dokumentach, wiarygodnych jak protokoły z sekcji zwłok ofiar, "wersję oficjalną".

Dziś ciągle trwają prace w zagranicznych laboratoriach, choć nieoficjalnie słychać też, że są już ich efekty. Być może któregoś dnia będziemy mogli powiedzieć, że "wiemy". A być może, jedyne co nam pozostanie, to obowiązek pamięci o ofiarach i dopilnowanie tego, żeby podobna tragedia nigdy więcej się nie powtórzyła.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe