[Z Niemiec dla Tysol.pl] Wojciech Osiński: Niemcy otrząsają się z zachwytu Rosją? No niezupełnie

Gdy 25 lutego zamek książąt meklemburskich w Schwerinie był oświetlony barwami flagi Ukrainy, niektórzy przecierali oczy ze zdumienia. Nie dlatego, że posłowie parlamentu Meklemburgii-Pomorza Przedniego chcieli okazać solidarność z Ukraińcami. Zdziwienie wzbudził fakt, że do grona oburzonych dołączyła także premier tegoż landu, Manuela Schwesig.
Brama Brandenburska, Berlin [Z Niemiec dla Tysol.pl] Wojciech Osiński: Niemcy otrząsają się z zachwytu Rosją? No niezupełnie
Brama Brandenburska, Berlin / Pixabay.com

Dwa dni przed brutalnym atakiem Rosji na Ukrainę socjaldemokratka skupiała się jeszcze na dowodzeniu, że Władimir Putin jest „prostolinijnym demokratą”, a gazociąg Nord Stream 2 wiekopomnym projektem, niepodlegającym dyskusji. O ile jednak Manuela Schwesig już zawsze była gotowa do ideowej wolty, o tyle inni jej partyjni koledzy nawet nie silą się na stwarzanie pozorów. Kanclerz Olaf Scholz sprzeciwia się dostawom ciężkiej broni na Ukrainę i nałożeniu embarga na rosyjskie surowce, a prezydent Frank-Walter Steinmeier organizuje koncert dla „przyjaciół” znad Dniepru, tyle że z udziałem rosyjskich artystów. 

Prerogatywy prezydenta Niemiec ograniczają się dziś już jedynie do przecinania wstążek. Najwięcej szkód Steinmeier wyrządził w okresie rządów Gerharda Schrödera, gdy w roli szefa Kancelarii Federalnej skierował wektory niemieckiej dyplomacji z Waszyngtonu do Moskwy. Jako dwukrotny minister spraw zagranicznych w rządzie Angeli Merkel dalej łagodził rozziew między Berlinem a Moskwą, uchodząc za gwaranta w rozbudowaniu sieci kontaktów z pomagierami Władimira Putina. Niejednokrotnie wymusił wówczas na Kijowie ustępstwa na rzecz Kremla. Dopięciem gazowych biznesów z Rosją zajmował się głównie Steinmeier, niezależnie od tego, kto akurat siedział w Urzędzie Kanclerskim. A dziś nagle skręca go z irytacji, że uchodzi na Ukrainie za osobę niepożądaną.

 

Sigmar Gabriel

Zbyt rzadko mówimy w tym kontekście o „zasługach” Sigmara Gabriela. Były przewodniczący SPD pozuje dziś na intelektualistę, mile widzianego na kampusach amerykańskich uczelni. Obecnie trzyma się z dala od bieżącej polityki i mogłoby się wydawać, że wszyscy zdążyli o nim zapomnieć. W jednym ze swoich ostatnich felietonów dla berlińskiego portalu „The Pioneer” posunął się do stwierdzenia, że w przeszłości często ostrzegał swoich kolegów z partii przed „nieobliczalnym rosyjskim władcą”. A przecież to Sigmar Gabriel był w latach 2013-2018 wicekanclerzem Niemiec. Ówczesny minister gospodarki usuwał spod nóg Angeli Merkel każdą przeszkodę, która mogłaby zaszkodzić intratnym interesom z Moskwą. Więcej – w 2017 r. Gabriel utorował Steinmeierowi drogę do Zamku Bellevue, zyskając na to zgodę szefowej CDU. On sam zaś postanowił wypełnić lukę powstałą po odejściu kumpla z MSZ i dalej utwierdzać swoich rodaków w przekonaniu, że z festiwalu życzliwości wobec Putina i Ławrowa wynikają wyłącznie same korzyści.

Tym, co musi dziś budzić zdziwienie, nie są zatem reakcje niemieckich „tropicieli faszystów” i „rzeczników rozsądku”, którzy potrafią powściągnąć swoje emocje wobec krawych zbrodni na Ukrainie, ale ostentacja, z jaką np. szef frakcji SPD Rolf Mützenich nadal rysuje świetlane perspektywy miedzynarodowej współpracy z Rosją. Gdy Manuela Schwesig zakładała swoją prokremlowską fundację, wszystkie znaki protestu zbywała jako rzekome „uprzedzenia” lub „rusofobię”, skrzętnie pomijając dostępne fakty o rosyjskim zbydlęceniu. Tymczasem obecny dyskurs tuzów SPD, im bardziej pełen głośnych wezwań do niesienia wsparcia dla Ukrainy, tym bardziej zdradza ich bezradność po licznych błędach, jakich dopuścili się w stosunkach z Moskwą.

A wystarczyłoby wcześniej sięgnąć po niektóre teksty Ossendowskiego czy Żeromskiego, którzy już przed 100 laty trafnie stwierdzili, że wszystkie nadzieje żywione wobec Rosjan były mirażami, które kiełkować mogły tylko dzięki zupełnej ignorancji Zachodu. Nieprawości, szkody i krzywdy, opisane w zbiorze felietonów „Cień ponurego Wschodu” czy reportażu „Na Probostwie w Wyszkowie”, do złudzenia przypominają świat Władimira Władimirowicza.

Wojciech Osiński

[Autor jest korespondentem Polskiego Radia]
 


 

POLECANE
Żurek powołał bezprawnie zastępcę rzecznika dyscyplinarnego sędziów pilne
Żurek powołał bezprawnie "zastępcę rzecznika dyscyplinarnego sędziów"

Powołanie sędziego Grzegorza Kasickiego na stanowisko Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych wywołało burzę. Sędzia Kamila Borszowska-Moszowska ostrzega w mediach społecznościowych, że to „tworzenie alternatywnej rzeczywistości” i próba obejścia prawa.

Dramatyczna historia w programie „Nasz nowy dom”. Prowadząca nie powstrzymała łez Wiadomości
Dramatyczna historia w programie „Nasz nowy dom”. Prowadząca nie powstrzymała łez

Nowy sezon programu „Nasz nowy dom” powrócił na antenę Polsatu i od razu dostarczył widzom ogromnych emocji. W drugim odcinku Elżbieta Romanowska odwiedziła wieś Lelowice, gdzie poznała pana Ryszarda - samotnego ojca dwójki dzieci.

Niemieckie firmy bardzo skorzystają na umowie UE-Mercosur. Von der Leyen zabiera głos z ostatniej chwili
Niemieckie firmy bardzo skorzystają na umowie UE-Mercosur. Von der Leyen zabiera głos

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen spotkała się z przedstawicielami wiodących niemieckich stowarzyszeń biznesowych. W wygłoszonym do nich przemówieniu wskazywała na korzyści, jakie niemiecki przemysł odniesie wskutek umowy UE z krajami MERCOSUR, przekonywała również do unijnej polityki ws. konkurencyjności.

IMGW wydał nowy komunikat. Pogoda niebawem zaskoczy Wiadomości
IMGW wydał nowy komunikat. Pogoda niebawem zaskoczy

Termometry wskażą w sobotę w całym kraju od 26 do 29 st. C, a w niedzielę nawet do 30 st. C. Od wtorku ochłodzenie. Temperatura spadnie do około 15-17 st. C – powiedział PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Michał Kowalczuk.

Feralna depesza z wypowiedzią Donalda Trumpa. PAP wydała oświadczenie z ostatniej chwili
Feralna depesza z wypowiedzią Donalda Trumpa. PAP wydała oświadczenie

W piątek po południu Polska Agencja Prasowa wydała oświadczenie ws. feralnej depeszy dot. wypowiedzi Donalda Trumpa, która rzekomo miała paść nt. Polski.

Złe wieści dla kierowców. Od dzisiaj nowe stawki za przegląd techniczny pilne
Złe wieści dla kierowców. Od dzisiaj nowe stawki za przegląd techniczny

Od piątku obowiązują dużo wyższe opłaty za obowiązkowe badania techniczne pojazdów. Najbardziej odczują to właściciele samochodów osobowych.

Polacy tracą zaufanie do sądów. Sondaż ujawnia niepokojące dane z ostatniej chwili
Polacy tracą zaufanie do sądów. Sondaż ujawnia niepokojące dane

Zaufanie do wymiaru sprawiedliwości w Polsce dramatycznie spada. Ponad połowa obywateli nie wierzy sądom, a liczby pokazują, że to najgłębszy kryzys od lat.

Aleksander Grad trafił do Agencji Rozwoju Przemysłu z ostatniej chwili
Aleksander Grad trafił do Agencji Rozwoju Przemysłu

Były minister skarbu w rządzie Donalda Tuska Aleksander Grad został doradcą prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu – ustaliła Telewizja Republika. Do grona doradców dołączył także Paweł Wojtunik, były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Kontrola projektów KPO. Nieprawidłowości jedynie w 0,05 promila przypadków z ostatniej chwili
Kontrola projektów KPO. "Nieprawidłowości jedynie w 0,05 promila przypadków"

Resort funduszy sprawdza, jak przedsiębiorcy wydawali unijne pieniądze – w grę wchodziły nawet zakupy jachtów. Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz przedstawiała podczas konferencji wyniki kontroli wydanych środków.

Były komisarz Wojciechowski o umowie UE z Mercosur: Jest nieakceptowalna. Może zdestabilizować rynek z ostatniej chwili
Były komisarz Wojciechowski o umowie UE z Mercosur: Jest nieakceptowalna. Może zdestabilizować rynek

– Wszystkie te sektory są zagrożone, bo są duże kwoty importowe, bezcłowe, m.in. z krajów Mercosuru. I to może zdestabilizować rynek, uderzyć w producentów europejskich – mówił w wywiadzie dla portalu Farmer.pl były unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski, odnosząc się do podpisanej niedawno przez Ursulę von der Leyen umowy z krajami Mercosur.

REKLAMA

[Z Niemiec dla Tysol.pl] Wojciech Osiński: Niemcy otrząsają się z zachwytu Rosją? No niezupełnie

Gdy 25 lutego zamek książąt meklemburskich w Schwerinie był oświetlony barwami flagi Ukrainy, niektórzy przecierali oczy ze zdumienia. Nie dlatego, że posłowie parlamentu Meklemburgii-Pomorza Przedniego chcieli okazać solidarność z Ukraińcami. Zdziwienie wzbudził fakt, że do grona oburzonych dołączyła także premier tegoż landu, Manuela Schwesig.
Brama Brandenburska, Berlin [Z Niemiec dla Tysol.pl] Wojciech Osiński: Niemcy otrząsają się z zachwytu Rosją? No niezupełnie
Brama Brandenburska, Berlin / Pixabay.com

Dwa dni przed brutalnym atakiem Rosji na Ukrainę socjaldemokratka skupiała się jeszcze na dowodzeniu, że Władimir Putin jest „prostolinijnym demokratą”, a gazociąg Nord Stream 2 wiekopomnym projektem, niepodlegającym dyskusji. O ile jednak Manuela Schwesig już zawsze była gotowa do ideowej wolty, o tyle inni jej partyjni koledzy nawet nie silą się na stwarzanie pozorów. Kanclerz Olaf Scholz sprzeciwia się dostawom ciężkiej broni na Ukrainę i nałożeniu embarga na rosyjskie surowce, a prezydent Frank-Walter Steinmeier organizuje koncert dla „przyjaciół” znad Dniepru, tyle że z udziałem rosyjskich artystów. 

Prerogatywy prezydenta Niemiec ograniczają się dziś już jedynie do przecinania wstążek. Najwięcej szkód Steinmeier wyrządził w okresie rządów Gerharda Schrödera, gdy w roli szefa Kancelarii Federalnej skierował wektory niemieckiej dyplomacji z Waszyngtonu do Moskwy. Jako dwukrotny minister spraw zagranicznych w rządzie Angeli Merkel dalej łagodził rozziew między Berlinem a Moskwą, uchodząc za gwaranta w rozbudowaniu sieci kontaktów z pomagierami Władimira Putina. Niejednokrotnie wymusił wówczas na Kijowie ustępstwa na rzecz Kremla. Dopięciem gazowych biznesów z Rosją zajmował się głównie Steinmeier, niezależnie od tego, kto akurat siedział w Urzędzie Kanclerskim. A dziś nagle skręca go z irytacji, że uchodzi na Ukrainie za osobę niepożądaną.

 

Sigmar Gabriel

Zbyt rzadko mówimy w tym kontekście o „zasługach” Sigmara Gabriela. Były przewodniczący SPD pozuje dziś na intelektualistę, mile widzianego na kampusach amerykańskich uczelni. Obecnie trzyma się z dala od bieżącej polityki i mogłoby się wydawać, że wszyscy zdążyli o nim zapomnieć. W jednym ze swoich ostatnich felietonów dla berlińskiego portalu „The Pioneer” posunął się do stwierdzenia, że w przeszłości często ostrzegał swoich kolegów z partii przed „nieobliczalnym rosyjskim władcą”. A przecież to Sigmar Gabriel był w latach 2013-2018 wicekanclerzem Niemiec. Ówczesny minister gospodarki usuwał spod nóg Angeli Merkel każdą przeszkodę, która mogłaby zaszkodzić intratnym interesom z Moskwą. Więcej – w 2017 r. Gabriel utorował Steinmeierowi drogę do Zamku Bellevue, zyskając na to zgodę szefowej CDU. On sam zaś postanowił wypełnić lukę powstałą po odejściu kumpla z MSZ i dalej utwierdzać swoich rodaków w przekonaniu, że z festiwalu życzliwości wobec Putina i Ławrowa wynikają wyłącznie same korzyści.

Tym, co musi dziś budzić zdziwienie, nie są zatem reakcje niemieckich „tropicieli faszystów” i „rzeczników rozsądku”, którzy potrafią powściągnąć swoje emocje wobec krawych zbrodni na Ukrainie, ale ostentacja, z jaką np. szef frakcji SPD Rolf Mützenich nadal rysuje świetlane perspektywy miedzynarodowej współpracy z Rosją. Gdy Manuela Schwesig zakładała swoją prokremlowską fundację, wszystkie znaki protestu zbywała jako rzekome „uprzedzenia” lub „rusofobię”, skrzętnie pomijając dostępne fakty o rosyjskim zbydlęceniu. Tymczasem obecny dyskurs tuzów SPD, im bardziej pełen głośnych wezwań do niesienia wsparcia dla Ukrainy, tym bardziej zdradza ich bezradność po licznych błędach, jakich dopuścili się w stosunkach z Moskwą.

A wystarczyłoby wcześniej sięgnąć po niektóre teksty Ossendowskiego czy Żeromskiego, którzy już przed 100 laty trafnie stwierdzili, że wszystkie nadzieje żywione wobec Rosjan były mirażami, które kiełkować mogły tylko dzięki zupełnej ignorancji Zachodu. Nieprawości, szkody i krzywdy, opisane w zbiorze felietonów „Cień ponurego Wschodu” czy reportażu „Na Probostwie w Wyszkowie”, do złudzenia przypominają świat Władimira Władimirowicza.

Wojciech Osiński

[Autor jest korespondentem Polskiego Radia]
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe