[Felieton „TS”] Karol Gac: Zaprogramować przyszłość

Niemal niezauważenie przeszły ostatnie zapowiedzi w Unii Europejskiej. A szkoda, bo warto im się bliżej przyjrzeć. Zwłaszcza że mogą mieć dalekosiężne konsekwencje dla całej Wspólnoty.
 [Felieton „TS”] Karol Gac: Zaprogramować przyszłość
/ pixabay.com

I nie mam na myśli kolejnych groteskowych debat na temat Polski w Parlamencie Europejskim, których doświadczyliśmy w majówkę, ale finał konferencji w sprawie przyszłości Europy. Oczywiście, przyszłości jedynie słusznej.

Ceremonia podsumowująca Konferencję odbyła się w Strasburgu. W teorii była to „seria debat ze społeczeństwem obywatelskim na temat wyzwań i priorytetów stojących przed UE”. Tak też usiłuje się to przedstawić – jako głos oddolny społeczeństw. Zresztą już słychać pierwsze zachwyty nad tym historycznym dialogiem. „Konferencja stanowi nowe forum publiczne umożliwiające otwartą, pluralistyczną i przejrzystą debatę z obywatelami na temat szeregu kluczowych priorytetów i wyzwań” – zachwalali organizatorzy. Problem w tym, że to jeden wielki pic.

Tak się dziwnie składa, że opracowane postulaty wychodzą naprzeciw koncepcjom forsowanym przez największe państwa europejskie. Może więc i „dialog” był, ale ze znanym wcześniej zakończeniem. Nie do końca zresztą wiadomo, kto i jak wypracował te „konkluzje”. Jeszcze pod koniec kwietnia frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów wycofała się z Konferencji w akcie symbolicznego protestu. Dlaczego? Zastrzeżenia europosłów budził „sposób wyboru obywateli uczestniczących w Konferencji, a także jej przejrzystość proceduralna i finansowa”. Mało tego, ich zdaniem, organizatorzy wydarzenia „metodycznie forsowali program zwiększenia uprawnień instytucji unijnych i większej centralizacji władzy w UE”, m.in. poprzez manipulacje przy doborze ekspertów czy interpretacji tzw. rekomendacji obywatelskich. Cóż za zaskoczenie, prawda?

I teraz najważniejsze. Wśród konkluzji znajduje się m.in. postulat zniesienia zasady jednomyślności dla decyzji dotyczących unijnej polityki zagranicznej. Opowiedziała się za tym szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która chce także reformy UE, w tym „w razie potrzeby” zmiany traktatów.

Oczywiście, ewentualna zmiana traktatów oraz odejście od zasady jednomyślności nie będą wcale takie proste. Zwłaszcza że już teraz trzynaście państw członkowskich sprzeciwiło się „nieprzemyślanym i przedwczesnym próbom” zmiany unijnego traktatu. Tyle tylko, że to nic innego, jak kolejna odsłona tego samego dążenia, które obserwujemy od lat. Gdyby proponowane zapisy weszły w życie, to Unią, w jeszcze większym stopniu, rządziłyby najsilniejsze państwa. Cóż, szkoda, że po raz kolejny proponuje się takie same rozwiązania. Rozwiązania, które niczego dobrego nie przyniosły i nie przyniosą.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 


 

POLECANE
Zaskakujące doniesienia ws. Kanału Zero z ostatniej chwili
Zaskakujące doniesienia ws. Kanału Zero

Krzysztof Stanowski stworzył niedawno nowy projekt – Kanał Zero, który od 1 lutego 2024 roku zdobył ponad 1,3 mln subskrybentów. Według nowych doniesień dziennikarz nie zwalnia tempa i ciągle rozbudowuje zespół.

Zagadkowa śmierć w Rosji. Nie żyje były wiceprezes Jukosu z ostatniej chwili
Zagadkowa śmierć w Rosji. Nie żyje były wiceprezes Jukosu

Michaił Rogaczow, były wiceprezes ds. zarządzania korporacyjnego koncernu naftowego Jukos, został znaleziony martwy na chodniku przed domem; według lokalnych mediów wypadł z okna.

Wstrząsające odkrycie na brzegu Wisły. Sprawę badają służby z ostatniej chwili
Wstrząsające odkrycie na brzegu Wisły. Sprawę badają służby

W niedzielny poranek, 20 października, na warszawskich Bielanach doszło do wstrząsającego odkrycia.

Niebywały sukces polskiej tenisistki. Możliwy wielki awans z ostatniej chwili
Niebywały sukces polskiej tenisistki. Możliwy wielki awans

Niebywały sukces zaledwie 17-letniej polskiej tenisistki. Czy Monika Stankiewicz ma szansę zdobyć światowe korty?

Niepokojące doniesienia z Niemiec. Tak źle jeszcze nie było z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z Niemiec. Tak źle jeszcze nie było

Ostatnie badania przeprowadzone przez Niemiecki Instytut Gospodarczy (IW) ujawniły palący problem w kraju.

Dramat w Tatrach. Na ratunek było za późno z ostatniej chwili
Dramat w Tatrach. Na ratunek było za późno

W Tatrach Wysokich doszło do śmiertelnego wypadku. Nie żyje 67-letni mężczyzna, który udał się na wyprawę szlakiem pod Rakuską Czubą.

Burza w Tańcu z gwiazdami. Znany uczestnik nie wystąpi? z ostatniej chwili
Burza w "Tańcu z gwiazdami". Znany uczestnik nie wystąpi?

15. edycja "Tańca z gwiazdami" budzi wiele emocji wśród telewidzów. Niedawne poruszenie wywołał m.in. fakt, że piosenkarka Majka Jeżowska nabawiła się kontuzji, która miała wyeliminować ją z dalszego udziału w programie. Według nowych doniesień urazu doznał również inny znany i lubiany uczestnik. 

IMGW wydał ostrzeżenie. Sprawdź, co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał ostrzeżenie. Sprawdź, co nas czeka

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w niedzielę ostrzeżenie.

Karambol na S7. Kierowca tira usłyszał zarzuty Wiadomości
Karambol na S7. Kierowca tira usłyszał zarzuty

37-letni kierowca tira, który staranował auta na S7 w Borkowie k. Gdańska usłyszał zarzuty spowodowania katastrofy drogowej, w wyniku której zginęły cztery osoby, a 15 zostało rannych. Prokuratura złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące.

Fiut niemyty. Była minister edukacji usunęła post, ale w internecie nic nie ginie gorące
"Fiut niemyty". Była minister edukacji usunęła post, ale w internecie nic nie ginie

Była minister pracy i była minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska pokusiła się o wpis, który zszokował internautów.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Zaprogramować przyszłość

Niemal niezauważenie przeszły ostatnie zapowiedzi w Unii Europejskiej. A szkoda, bo warto im się bliżej przyjrzeć. Zwłaszcza że mogą mieć dalekosiężne konsekwencje dla całej Wspólnoty.
 [Felieton „TS”] Karol Gac: Zaprogramować przyszłość
/ pixabay.com

I nie mam na myśli kolejnych groteskowych debat na temat Polski w Parlamencie Europejskim, których doświadczyliśmy w majówkę, ale finał konferencji w sprawie przyszłości Europy. Oczywiście, przyszłości jedynie słusznej.

Ceremonia podsumowująca Konferencję odbyła się w Strasburgu. W teorii była to „seria debat ze społeczeństwem obywatelskim na temat wyzwań i priorytetów stojących przed UE”. Tak też usiłuje się to przedstawić – jako głos oddolny społeczeństw. Zresztą już słychać pierwsze zachwyty nad tym historycznym dialogiem. „Konferencja stanowi nowe forum publiczne umożliwiające otwartą, pluralistyczną i przejrzystą debatę z obywatelami na temat szeregu kluczowych priorytetów i wyzwań” – zachwalali organizatorzy. Problem w tym, że to jeden wielki pic.

Tak się dziwnie składa, że opracowane postulaty wychodzą naprzeciw koncepcjom forsowanym przez największe państwa europejskie. Może więc i „dialog” był, ale ze znanym wcześniej zakończeniem. Nie do końca zresztą wiadomo, kto i jak wypracował te „konkluzje”. Jeszcze pod koniec kwietnia frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów wycofała się z Konferencji w akcie symbolicznego protestu. Dlaczego? Zastrzeżenia europosłów budził „sposób wyboru obywateli uczestniczących w Konferencji, a także jej przejrzystość proceduralna i finansowa”. Mało tego, ich zdaniem, organizatorzy wydarzenia „metodycznie forsowali program zwiększenia uprawnień instytucji unijnych i większej centralizacji władzy w UE”, m.in. poprzez manipulacje przy doborze ekspertów czy interpretacji tzw. rekomendacji obywatelskich. Cóż za zaskoczenie, prawda?

I teraz najważniejsze. Wśród konkluzji znajduje się m.in. postulat zniesienia zasady jednomyślności dla decyzji dotyczących unijnej polityki zagranicznej. Opowiedziała się za tym szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która chce także reformy UE, w tym „w razie potrzeby” zmiany traktatów.

Oczywiście, ewentualna zmiana traktatów oraz odejście od zasady jednomyślności nie będą wcale takie proste. Zwłaszcza że już teraz trzynaście państw członkowskich sprzeciwiło się „nieprzemyślanym i przedwczesnym próbom” zmiany unijnego traktatu. Tyle tylko, że to nic innego, jak kolejna odsłona tego samego dążenia, które obserwujemy od lat. Gdyby proponowane zapisy weszły w życie, to Unią, w jeszcze większym stopniu, rządziłyby najsilniejsze państwa. Cóż, szkoda, że po raz kolejny proponuje się takie same rozwiązania. Rozwiązania, które niczego dobrego nie przyniosły i nie przyniosą.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe