Skotnicki: Za sypanie synalek dostanie od ojca wielkie lanie.

Po prawie siedmiogodzinnym przesłuchaniu Michała Tuska w sprawie Amber Gold oraz OLT Express można odnieść wrażenie, iż syn byłego premiera Polski był najsłabszym ogniwem w tym całym układzie, a obecność znanego adwokata tylko mu zaszkodziła.

Wikipedia CC BY-SA 3.0 Patryk Matyjaszczyk

Serialu związanego z wyjaśnieniem tzw. afery Amber Gold kolejny odcinek. Tym razem bohaterem została maskotka gdańskich elit, czyli “młody Tusk”. Aby utrzymać tradycję, również w tym przypadku przesłuchiwany musiał przyznać się do luk pamięci. I zrobił to w karkołomnym stylu twierdząc, że “ trudno mi sobie przypomnieć mój stan pamięci na ten temat”.

 

Przesłuchiwanemu towarzyszył Roman Giertych, który swoim działaniem bezskutecznie chciał przejąć inicjatywę. Okazało się jednak, że nie mógł się przedrzeć się ze swoim przekazem, napotykając na cięte riposty poseł Małgorzaty Wasserman. Próby wyprowadzenia z równowagi przewodniczącej komisji spłonęły na panewce w finale denerwując samego mecenasa.

 

Odłóżmy na bok osobę byłego ministra edukacji i skupmy się na głównym bohaterze ostatniego epizodu. Przypatrując się przebiegowi tego wydarzenia można było dojść do wniosku, iż tak rozchwytywany marketingowiec i specjalista od PR nie umiał zadbać o swój wizerunek. Zaczęło się od sprawy skrzynki pocztowej założonej na dane “Józef Bąk”,kończąc na komplikowaniu życia swojemu ojcu.

 

Trudno mi uwierzyć w to, iż syn jednego z bardziej wpływowych polityków w Polsce nie został “poinstruowany” ,chociażby przez mecenasa związanego z jasno określonymi kręgami, co może mówić, a kiedy zasłonić się przewlekłą amnezją. Sam Michał Tusk stwierdził, że nie chce być kojarzony tylko ze swoim ojcem, będąc “synkiem tatusia”. To symboliczne odcięcie pępowiny może drogo kosztować Donalda Tuska.

 

Jednym z takich momentów było stwierdzenie, iż “ wiedzieliśmy z ojcem, że Amber Gold to lipa”. Zdanie to rozlało się w błyskawicznym tempie po Internecie. Nawet media sprzyjające wcześniejszemu obozowi rządzącemu nie mogły przejść obok tego zdania obojętnie. Na tym jednak “wsypywanie” ojca się nie skończyło. Kontynuacją tego wątku było potwierdzenie, że panowie Tusk spotkali się zaraz po wybuchu afery. Młody Tusk określił tę rozmowę, jako trudną.  

 

Już wcześniej młody Tusk w wywiadzie dla Gazety Wyborczej mówił: „Z ojcem rozmawiałem o tym w czerwcu, gdy już z nimi od trzech miesięcy współpracowałem. Wtedy ojciec wyraźnie powiedział, że mu się to nie podoba, i mówić delikatnie, że to było niemądre (…) Pewnie wykazał się większą intuicją niż ja w kontekście wielu publikacji o OLT Express i jego właścicielu”.  

 

Kolejnym elementem będącym dużym ciosem wymierzonym w kierunku całego środowiska związanego z tą sprawą była kwestia pracowania Tuska w jednym czasie zarówno dla gdańskiego lotniska, jak i OLT. Tusk przyznał się do tego, iż chciał wykonać zlecenie dla OLT, które miało bezpośrednio godzić w PLL LOT. Mając świadomość działania ekipy PO dążącej do wyprzedaży polskich zakładów, mógł być to sposób obniżenia wartości państwowego przewoźnika, aby móc wypromować biznes Marcina P.

 

Porównując pozostałe przesłuchania można śmiało powiedzieć, iż było ono najbardziej emocjonujące ze wszystkich. Słuchając wypowiedzi Tuska można odnieść wrażenie, że posiada on wiedzę zebraną w aktach sprawy Amber Gold. Nie wiem, czy to ma związek z tajemniczym zniknięciem dysków zawierających te informacje, ale jak dla mnie jest to dziwny zbieg okoliczności.

 

Maglowanie syna byłego premiera doprowadziło do pojawienia się kilku poszlak, na które wszyscy śledzący tę sprawę czekali. Okazuje się, że młody Tusk pełnił w tym całym procederze funkcje zapewnienia wiarygodności biznesom państwa P. Nie musiał za wiele robić. Wystarczyła tylko jego obecność, jako “synka tatusia”. To niezbyt wymagająca praca za ponad 3000 miesięcznie. Dowiedzieliśmy się również iż poseł Wasserman wie o tym, kto dał czas Marcinowi i Katarzynie P. na ukrycie wszystkich pieniędzy z Amber Gold. Ta wiadomość może dopiero wstrząsnąć polską sceną polityczną.

 

 


 

POLECANE
Przejmują Łódź!. Komunikat łódzkiego zoo z ostatniej chwili
"Przejmują Łódź!". Komunikat łódzkiego zoo

Łódzkie zoo chętnie dzieli się informacjami o swoich podopiecznych, licząc, że zainteresuje ich losem jak największą rzeszę ludzi, którym na sercu leży ich dobro.

z ostatniej chwili
Chińska armia skierowała laser na niemiecki samolot. Berlin wściekły

Armia chińska skierowała laser na niemiecki samolot uczestniczący w unijnej operacji o nawie ASPIDES na Morzu Czerwonym, mającej na celu ochronę bezpieczeństwa żeglugi – poinformowało we wtorek ministerstwo spraw zagranicznych Niemiec. W związku z incydentem do siedziby resortu wezwano chińskiego ambasadora.

Rząd techniczny PiS i Polski 2050? Przemysław Czarnek zabiera głos z ostatniej chwili
Rząd techniczny PiS i Polski 2050? Przemysław Czarnek zabiera głos

Po nocnym spotkaniu Szymona Hołowni z politykami Prawa i Sprawiedliwości pojawiły się spekulacje o możliwym sojuszu Polski 2050 i PiS-u. Głos w sprawie zabrał wiceprezes PiS Przemysław Czarnek, sugerując, że… rozmowy już trwają – i to od dawna.

Bodnar: Niebawem ruszy przeliczanie głosów w 296 komisjach wyborczych z ostatniej chwili
Bodnar: Niebawem ruszy przeliczanie głosów w 296 komisjach wyborczych

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar ocenił, że na początku przyszłego tygodnia może ruszyć przeliczanie głosów w 296 wytypowanych komisjach wyborczych. Dodał, że jest konstytucyjna zasada domniemania ważności wyborów i to domniemanie nie zostało obalone.

Francja ugina się pod presją intruzów. Są nowe ofiary i potężne straty gorące
Francja ugina się pod presją intruzów. Są nowe ofiary i potężne straty

Do dramatycznej sytuacji doszło w Aurillac w departamencie Cantal we Francji. W centrum miasta nastąpił atak, w którym ucierpiały 24 osoby, trzy z nich znalazły się w stanie krytycznym. Sprawcą tragedii był rój pszczół, które stają się coraz bardziej nieprzewidywalne z powodu inwazji obcego gatunku owada – czarnego szerszenia.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska

Mieszkańcy Gdańska muszą przygotować się na spore utrudnienia drogowe. Już od poniedziałku, 14 lipca, rozpocznie się kolejny etap przebudowy dróg w rejonie ulic Kartuskiej i Goszczyńskiego. W związku z tym wprowadzona zostanie nowa organizacja ruchu.

Alarmujący komunikat IMGW. Oto co nas czeka pilne
Alarmujący komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Ze względu na prognozowane opady deszczu i burze osoby przebywające we wschodniej połowie kraju aktywność na zewnątrz powinny zaplanować na pierwszą połowę dnia. Niżowa pogoda z ograniczonym dopływem bezpośredniego promieniowania słonecznego będzie sprzyjała pobytowi w domu. W 13 województwach obowiązują alerty, nawet III stopnia. Sprawdź, jak jest w Twoim regionie.

Potężne nawałnice nad Polską. Strażacy interweniowali tysiące razy z ostatniej chwili
Potężne nawałnice nad Polską. Strażacy interweniowali tysiące razy

W związku z przechodzącym przez Polskę frontem atmosferycznym PSP odnotowała 2200 interwencji związanych głównie z usuwaniem skutków intensywnych opadów, lokalnych podtopień i silnego wiatru – poinformował rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski.

Prezes PGW Wody Polskie odwołana. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezes PGW Wody Polskie odwołana. Jest komunikat

W poniedziałek 7 lipca 2025 r. minister infrastruktury Dariusz Klimczak odwołał Joannę Kopczyńską ze stanowiska Prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

REKLAMA

Skotnicki: Za sypanie synalek dostanie od ojca wielkie lanie.

Po prawie siedmiogodzinnym przesłuchaniu Michała Tuska w sprawie Amber Gold oraz OLT Express można odnieść wrażenie, iż syn byłego premiera Polski był najsłabszym ogniwem w tym całym układzie, a obecność znanego adwokata tylko mu zaszkodziła.

Wikipedia CC BY-SA 3.0 Patryk Matyjaszczyk

Serialu związanego z wyjaśnieniem tzw. afery Amber Gold kolejny odcinek. Tym razem bohaterem została maskotka gdańskich elit, czyli “młody Tusk”. Aby utrzymać tradycję, również w tym przypadku przesłuchiwany musiał przyznać się do luk pamięci. I zrobił to w karkołomnym stylu twierdząc, że “ trudno mi sobie przypomnieć mój stan pamięci na ten temat”.

 

Przesłuchiwanemu towarzyszył Roman Giertych, który swoim działaniem bezskutecznie chciał przejąć inicjatywę. Okazało się jednak, że nie mógł się przedrzeć się ze swoim przekazem, napotykając na cięte riposty poseł Małgorzaty Wasserman. Próby wyprowadzenia z równowagi przewodniczącej komisji spłonęły na panewce w finale denerwując samego mecenasa.

 

Odłóżmy na bok osobę byłego ministra edukacji i skupmy się na głównym bohaterze ostatniego epizodu. Przypatrując się przebiegowi tego wydarzenia można było dojść do wniosku, iż tak rozchwytywany marketingowiec i specjalista od PR nie umiał zadbać o swój wizerunek. Zaczęło się od sprawy skrzynki pocztowej założonej na dane “Józef Bąk”,kończąc na komplikowaniu życia swojemu ojcu.

 

Trudno mi uwierzyć w to, iż syn jednego z bardziej wpływowych polityków w Polsce nie został “poinstruowany” ,chociażby przez mecenasa związanego z jasno określonymi kręgami, co może mówić, a kiedy zasłonić się przewlekłą amnezją. Sam Michał Tusk stwierdził, że nie chce być kojarzony tylko ze swoim ojcem, będąc “synkiem tatusia”. To symboliczne odcięcie pępowiny może drogo kosztować Donalda Tuska.

 

Jednym z takich momentów było stwierdzenie, iż “ wiedzieliśmy z ojcem, że Amber Gold to lipa”. Zdanie to rozlało się w błyskawicznym tempie po Internecie. Nawet media sprzyjające wcześniejszemu obozowi rządzącemu nie mogły przejść obok tego zdania obojętnie. Na tym jednak “wsypywanie” ojca się nie skończyło. Kontynuacją tego wątku było potwierdzenie, że panowie Tusk spotkali się zaraz po wybuchu afery. Młody Tusk określił tę rozmowę, jako trudną.  

 

Już wcześniej młody Tusk w wywiadzie dla Gazety Wyborczej mówił: „Z ojcem rozmawiałem o tym w czerwcu, gdy już z nimi od trzech miesięcy współpracowałem. Wtedy ojciec wyraźnie powiedział, że mu się to nie podoba, i mówić delikatnie, że to było niemądre (…) Pewnie wykazał się większą intuicją niż ja w kontekście wielu publikacji o OLT Express i jego właścicielu”.  

 

Kolejnym elementem będącym dużym ciosem wymierzonym w kierunku całego środowiska związanego z tą sprawą była kwestia pracowania Tuska w jednym czasie zarówno dla gdańskiego lotniska, jak i OLT. Tusk przyznał się do tego, iż chciał wykonać zlecenie dla OLT, które miało bezpośrednio godzić w PLL LOT. Mając świadomość działania ekipy PO dążącej do wyprzedaży polskich zakładów, mógł być to sposób obniżenia wartości państwowego przewoźnika, aby móc wypromować biznes Marcina P.

 

Porównując pozostałe przesłuchania można śmiało powiedzieć, iż było ono najbardziej emocjonujące ze wszystkich. Słuchając wypowiedzi Tuska można odnieść wrażenie, że posiada on wiedzę zebraną w aktach sprawy Amber Gold. Nie wiem, czy to ma związek z tajemniczym zniknięciem dysków zawierających te informacje, ale jak dla mnie jest to dziwny zbieg okoliczności.

 

Maglowanie syna byłego premiera doprowadziło do pojawienia się kilku poszlak, na które wszyscy śledzący tę sprawę czekali. Okazuje się, że młody Tusk pełnił w tym całym procederze funkcje zapewnienia wiarygodności biznesom państwa P. Nie musiał za wiele robić. Wystarczyła tylko jego obecność, jako “synka tatusia”. To niezbyt wymagająca praca za ponad 3000 miesięcznie. Dowiedzieliśmy się również iż poseł Wasserman wie o tym, kto dał czas Marcinowi i Katarzynie P. na ukrycie wszystkich pieniędzy z Amber Gold. Ta wiadomość może dopiero wstrząsnąć polską sceną polityczną.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe