Beatyfikacja męczennic śląskich zamordowanych przez Armię Czerwoną

We wrocławskiej archikatedrze odbyły się uroczystości beatyfikacyjne 10 sióstr elżbietanek. Były w większości Ślązaczkami. Pracowały w różnych miejscach, opiekując się starszymi, chorymi, potrzebującymi. Wierne swojemu powołaniu zamordowane zostały przez żołnierzy radzieckich „wyzwalających” tereny Śląska w 1945 r. Uroczystościom przewodniczył kard. Marcello Semeraro, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. List do uczestników beatyfikacji przesłał prezydent RP Andrzej Duda.
Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro (trzeci od lewej) i abp Józef Kupny (pierwszy od lewej) Beatyfikacja męczennic śląskich zamordowanych przez Armię Czerwoną
Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro (trzeci od lewej) i abp Józef Kupny (pierwszy od lewej) / PAP/Sebastian Borowski

 

Więcej o historii śląskich zakonnic: Niezwykłe życiorysy śląskich męczennic zamordowanych przez czerwonoarmistów. Beatyfikacja w czerwcu

 

Beatyfikacja

Uroczystościom przewodniczył kard. Marcello Semeraro, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Mszę koncelebrowali biskupi (m. in. nuncjusz apostolski abp Salvatore Pennacchio, prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki, kard. Stanisław Dziwisz, metropolita wrocławski abp Józef Kupny, biskupi z innych krajów – m. in. Niemiec, Węgier) i liczni prezbiterzy.

W liturgii udział brały licznie zgromadzone siostry elżbietanki z różnych stron świata, na czele z matką generalną s. M. Samuelą Werbińską, a także przedstawiciele i przedstawicielki innych zgromadzeń, ruchów i stowarzyszeń oraz wierni świeccy, zebrani także przed katedrą. W uroczystościach uczestniczyli również przedstawiciele Kościoła ewangelickiego.

Na początku zebranych powitał metropolita wrocławski, abp Józef Kupny. „Święci nie przemijają. Święci żyją świętymi i pragną świętości” – zacytował słowa św. Jana Pawła II z pielgrzymki w 1999. „Dziś tę samą radosną wieść przyniósł nam papież Franciszek, który pozwolił na beatyfikacje s. Paschalis i jej towarzyszek” – powiedział.

Liturgia celebrowana była w języku łacińskim. Czytania podczas liturgii słowa były w języku polskim i niemieckim. Ze względu na beatyfikację męczenniczek, zastosowano czerwony kolor liturgiczny.

Hasło beatyfikacji dziesięciu męczenniczek elżbietańskich brzmi: „Wierne miłości”.

Metropolita wrocławski abp Józef Kupny wygłosił prośbę do papieża Franciszka o ogłoszenie błogosławionymi s. Paschalis i jej towarzyszek.

Żywoty nowych błogosławionych przeczytała elżbietanka, s. Maria Zaborowska, postulatorka generalna.

Kard. Marcello Semeraro, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, odczytał list apostolski papieża Franciszka, na mocy którego dołączono męczenniczki do grona błogosławionych: „My, papież Franciszek, spełniając pragnienia naszego brata Józefa Piotra Kupnego, arcybiskupa wrocławskiego, jak również wielu innych braci w biskupstwie, oraz licznych wiernych świeckich, za radą Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych naszą apostolską władzą zezwalamy, aby czcigodne służebnice Boże s. Paschalis Jahn, w świecie Maria Magdalena, oraz jej dziewięć towarzyszek, męczennice, zakonnice zgromadzenia sióstr św. Elżbiety, które poświęcone Jezusowi Boskiemu Oblubieńcowi umiłowały Go aż do przelania krwi i gorliwie uczciły, spiesząc z pomocą najuboższym – odtąd były nazywane błogosławionymi. Jak również, aby co roku ich wspomnienie mogło być obchodzone w miejscach i w sposób określony przez prawo, mianowicie dnia 11 maja”.

Po odczytaniu w świątyni rozległy się brawa, odśpiewano „Gloria Patri” i miało miejsce uroczyste odsłonięcie obrazu nowych błogosławionych.

Następnie w procesji siostry elżbietanki przyniosły do ołtarza dary – świece symbolizujące nowe błogosławione oraz kielich mszalny z 1945 roku. Służył on do sprawowania Mszy świętych w kaplicy pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Domu św. Elżbiety w Nysie. Został sprofanowany przez żołnierzy Armii Czerwonej, którzy najpierw używali go podczas posiłków, a następnie urządzili sobie zabawę polegającą na strzelaniu do kielicha, widoczne są w nim liczne ślady po kulach.

– Patrząc na niego, w modlitewnej zadumie pamiętajmy o oprawcach, którzy dopuścili się złych czynów, i prośmy Boga, aby każdy szanował życie i godność drugiego człowieka – modlono się.

Za beatyfikację podziękowali abp Józef Kupny i s. Maria Zaborowska, postulatora generalna.

Homilia

Kard. Marcello Semeraro powiedział w homilii, że beatyfikowane dziś siostry elżbietanki były one żywym uobecnieniem mądrych panien z ewangelicznej przypowieści św. Mateusza, które wyszły na spotkanie Pana z zapalonymi lampami. “W zamian za ich wierność i wytrwanie aż do przelewu krwi Bóg dał im wieniec chwały, z czego my sami dzisiaj się radujemy i co świętujemy” - powiedział purpurat.

Zwrócił uwagę, że całe życie tych sióstr było prawdziwym darem z siebie w służbie chorym, maluczkim, ubogim, najbardziej potrzebującym. Ich bezinteresowna miłość była heroiczna do tego stopnia, że nie zdecydowały się na ucieczkę przed zbliżającą się na przełomie lat 1944-45 Armią Czerwoną. I to pomimo wieści o jej brutalności i okrucieństwach popełnianych przez żołnierzy na mieszkańcach Prus Wschodnich. 

Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych zwrócił uwagę, że męczeństwo dziesięciu elżbietanek przywodzi na myśl sytuacje, których doświadczamy dzisiaj w Europie XXI wieku. “Są to okoliczności, w których - widząc sceny dokonywanej przemocy, gorzkiego okrucieństwa, nieuzasadnionej nienawiści - odczuwamy pragnienie pokoju i budowania harmonii poprzez gesty miłości, otwartości, akceptacji i gościnności” - stwierdził purpurat. 

Kard. Semeraro przypomniał też słowa, jakie skierował do Polaków papież Franciszek w związku z sytuacją na Ukrainie, dziękując im, że jako pierwsi wsparli Ukrainę, “otwierając swoje granice, swoje serca i drzwi swoich domów dla Ukraińców uciekających przed wojną”. 

Kaznodzieja podkreślił, że pokój buduje się poprzez konkretne gesty bezinteresownej miłości, służy się mu oddaniem, wiernością i troską o innych. “To jest konkretna odpowiedź, której obok modlitwy każdy z nas może udzielić w obliczu tak wielkiej brutalności, barbarzyństwa i niesprawiedliwości, których jesteśmy świadkami” - powiedział kard. Semeraro. Dodał przy tym, że nowe błogosławione są dla nas w tym momencie doskonałym przykładem. 

Watykański hierarcha przypomniał także, że siostry Paschalis Jahn i jej Towarzyszki poprzez swoje męczeństwo chciały bronić swojego dziewictwa i czystości. Przykład nowych Błogosławionych przypomina wszystkim, a zwłaszcza młodzieży, jakiej miłości szuka serce człowieka - mówił kaznodzieja. “Wpatrując się w przykład tych dzielnych i szczerych kobiet, każdy może odkryć, że jest powołany do prawdziwej, troskliwej i bezinteresownej miłości” - dodał.

Kard. Semeraro podkreślił, że przykład beatyfikowane dziś siostry elżbietanki mówi jasno o godności kobiety, która w planie Odkupienia ma największe uznanie w Najświętszej Maryi Pannie. “Prosimy Pana za ich wstawiennictwem, aby światu nigdy więcej nie zabrakło szacunku dla kobiecości, równości w godności mężczyzny i kobiety oraz ochrony macierzyństwa” - mówił kaznodzieja.

Na zakończenie kard. Semeraro zachęcił, by Matce Bożej, Królowej Polski, świętej Edycie Stein urodzonej właśnie we Wrocławiu i dziesięciu nowym Błogosławionym powierzać dzisiejsze potrzeby, troski, nadzieje i nasze oczekiwania. “W sposób szczególny polecamy im dzisiaj naród ukraiński, migrantów i nasze dążenie do pokoju” - powiedział watykański hierarcha.

Po wyznaniu wiary siostry elżbietanki z różnych krajów odczytały wezwania modlitwy wiernych. Prośbę o pokój w Ukrainie i na świecie odczytano w języku ukraińskim.

W procesji do ołtarza przyniesiono dary – oprócz hostii, wina i wody – dar prezydenta RP Andrzeja Dudy, obraz nowobłogosławionych męczenniczek, kwiaty, monstrancję, kielich i czerwony ornat. 

Po komunii odśpiewano uroczyście „Ciebie Boga wysławiamy”

List Prezydenta RP

List prezydenta odczytał minister Adam Kwiatkowski, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP. 

Składam dziś uroczyste dziękczynienie za beatyfikację s. Paschalis Jahn i towarzyszek. Choć relacje o ich męczeństwie przejmują żalem i grozą, to jednak w duchu najstarszej tradycji Kościoła ośmielam się też wyrazić radość, że powiększyły one grono błogosławionych. Ich związki z Dolnym Śląskiem rodzinne, odnoszące się do miejsca pełnionej posługi lub miejsca tragicznej śmierci sprawiły, że wierni metropolii wrocławskiej rozpoznali w ich osobach nowe orędowniczki. Ufam, że ich kult rozszerzy się na cały nasz kraj i poza jego granice – napisał prezydent Andrzej Duda.

Wskazał, że wyniesione dziś do chwały ołtarzy siostry zakonne dały świadectwo niezłomnej wierności zakonnym ślubom oraz wartościom, na służbę którym oddały wszystkie swoje siły. „Z godnością i zdumiewającą odwagą stanęły w obronie czci swojej oraz kobiet, którym groził najgorszy los, to znaczy jeden z najgorszych rodzajów cierpienia i pohańbienia, jakich może doświadczyć człowiek. Dzisiaj chcemy pamiętać przede wszystkim o ich heroizmie i świętości, jednak okoliczności ich śmierci siłą rzeczy kierują nasze myśli także ku ofiarom II wojny światowej, a szczególnie ku działaniom zbrojnym prowadzonym w roku 1945 na obecnych zachodnich i północnych ziemiach Rzeczypospolitej. W pamięci historycznej mieszkańców tych regionów trwa niezagojona rana. Jest nią wspomnienie o zbrodniach, jakich żołnierze Armii Czerwonej dopuszczali się na wielką skalę wobec kobiet a szczególnie sióstr zakonnych. Niestety, to niewypowiedziane okrucieństwo było więcej niż tolerowane przez sowieckich dowódców. Nasze serca i umysły w naturalnym odruchu buntują się przeciwko rozpamiętywaniu tamtych straszliwych tragedii sprzed blisko 80 lat” – kontynuował. 

– Niestety, choć trudno w to uwierzyć, historia tego barbarzyństwa powtarza się dzisiaj, teraz, na walczącej o wolność Ukrainie. Na domiar złego znów dzieje się to pod znakiem czerwonej gwiazdy i wywieszanej miejscami flagi Związku Sowieckiego. Ufam, że pragnienie pokoju, jedność i zdecydowanie ludzi dobrej woli, oraz ich radykalny sprzeciw wobec zła, jakim jest ta wojna, zyskają nową opatrznościową pomoc za wstawiennictwem beatyfikowanych sióstr elżbietanek. Życzę wszystkim zgromadzonym głęboko duchowego przeżycia tej uroczystości oraz nadziei na triumf dobra w dzisiejszym świecie, w którym, jak wierzymy, nie zabraknie ludzi sumienia oraz bohaterów na miarę siostry Paschalis Jahn i jej towarzyszek – zakończył prezydent.

dg / Wrocław


 

POLECANE
Trans. Antifa. Charlie Kirk nie żyje tylko u nas
Trans. Antifa. Charlie Kirk nie żyje

Charlie Kirk nie żyje. FBI już opublikowało wizerunek mężczyzny podejrzanego o morderstwo prawicowego działacza. W ostatnich godzinach do sieci przedostała się też informacja, że na broni zamachowca znaleziono hasła charakterystyczne dla tzn. Trantify, czyli aktywistów gender działających w szeregach „antyfaszystów”. Co dokładnie morderca naniósł na swoją broń?

Woś do Tuska i Kierwińskiego: „Dręczycie moją rodzinę, jestem w Sejmie, a szukacie mnie na Śląsku” pilne
Woś do Tuska i Kierwińskiego: „Dręczycie moją rodzinę, jestem w Sejmie, a szukacie mnie na Śląsku”

Poseł PiS Michał Woś w mocnych słowach uderzył w premiera Donalda Tuska i szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego. Polityk nie kryje oburzenia po tym, jak funkcjonariusze policji nachodzili jego rodzinę, gdy on sam był na obradach Sejmu w Warszawie.

Awantura w Europarlamencie. Ostro między Śmiszkiem a Zajączkowską-Hernik: „Zabieraj partnera i idź na front!” Wiadomości
Awantura w Europarlamencie. Ostro między Śmiszkiem a Zajączkowską-Hernik: „Zabieraj partnera i idź na front!”

W Parlamencie Europejskim w Strasburgu doszło do ostrego starcia między Krzysztofem Śmiszkiem z Lewicy a Ewą Zajączkowską-Hernik z Konfederacji. Dyskusja o bezpieczeństwie Polski i rosyjskich dronach przerodziła się w personalny atak i mocną ripostę.

Polska zirytowała Rosję. Moskwa żąda cofnięcia decyzji o zamknięciu granicy z Białorusią z ostatniej chwili
Polska zirytowała Rosję. Moskwa żąda cofnięcia decyzji o zamknięciu granicy z Białorusią

Rosja zaatakowała decyzję rządu Donalda Tuska o zamknięciu wszystkich przejść granicznych z Białorusią. Kreml w oficjalnym komunikacie wezwał Polskę do zmiany stanowiska, nazywając działania Warszawy „krokiem destrukcyjnym”.

Szokujące fakty po zabójstwie Charliego Kirka. Na amunicji hasła transpłciowe i antyfaszystowskie z ostatniej chwili
Szokujące fakty po zabójstwie Charliego Kirka. Na amunicji hasła transpłciowe i "antyfaszystowskie"

Nowe ustalenia po zamachu na Charliego Kirka ujawniają makabryczne szczegóły. Na nabojach w karabinie zabójcy znaleziono napisy związane ze środowiskiem transpłciowym i ruchem "antyfaszystowskim" – podał „Wall Street Journal”.

Niemcy wracają do węgla i wyhamowują OZE pilne
Niemcy wracają do węgla i wyhamowują OZE

Niemcy, które latami forsowały zieloną transformację, dziś same cofają się o krok. Kanclerz Friedrich Merz przyznał, że kraj nie nadąża z budową alternatywnych źródeł energii. W efekcie Berlin rozważa utrzymanie elektrowni węglowych dłużej, niż wcześniej zapowiadano.

Trwa posiedzenie RBN. Prezydent ostrzega przed kłamstwami Kremla z ostatniej chwili
Trwa posiedzenie RBN. Prezydent ostrzega przed kłamstwami Kremla

To było bezprecedensowe wtargnięcie w polską przestrzeń powietrzną. Kilkanaście rosyjskich dronów przeleciało nad terytorium Polski w nocy z wtorku na środę. W czwartek prezydent Karol Nawrocki przewodniczył pierwszemu posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego poświęconemu tej sytuacji.

Pilny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocławscy radni podjęli decyzję, która dotyczy wszystkich mieszkańców i właścicieli sklepów. Po wejściu uchwalonych przepisów w całym mieście będzie obowiązywał nocny zakaz sprzedaży alkoholu – zarówno w sklepach, jak i na stacjach benzynowych. Zakaz obejmuje godziny od 22:00 do 6:00 rano.

Łukaszenka atakuje Polskę. „Jak dzikusy podsycają napięcie” polityka
Łukaszenka atakuje Polskę. „Jak dzikusy podsycają napięcie”

Aleksandr Łukaszenka znów uderza w Polskę. W czasie spotkania z przedstawicielem Białorusi przy ONZ Walentinem Rybakowem białoruski dyktator pozwolił sobie na bezprecedensowe ataki. Tym razem padły skandaliczne słowa o Polakach.

Woda niezdatna do picia. Pilny komunikat dla Warmińsko-Mazurskiego z ostatniej chwili
Woda niezdatna do picia. Pilny komunikat dla Warmińsko-Mazurskiego

Warmińsko-Mazurski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny wydał pilny komunikat. W kilku powiatach regionu stwierdzono zanieczyszczenie wody bakteriami z grupy coli i enterokokami. Woda w części miejscowości jest niezdatna do spożycia, a mieszkańcy muszą korzystać z alternatywnych źródeł zaopatrzenia.

REKLAMA

Beatyfikacja męczennic śląskich zamordowanych przez Armię Czerwoną

We wrocławskiej archikatedrze odbyły się uroczystości beatyfikacyjne 10 sióstr elżbietanek. Były w większości Ślązaczkami. Pracowały w różnych miejscach, opiekując się starszymi, chorymi, potrzebującymi. Wierne swojemu powołaniu zamordowane zostały przez żołnierzy radzieckich „wyzwalających” tereny Śląska w 1945 r. Uroczystościom przewodniczył kard. Marcello Semeraro, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. List do uczestników beatyfikacji przesłał prezydent RP Andrzej Duda.
Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro (trzeci od lewej) i abp Józef Kupny (pierwszy od lewej) Beatyfikacja męczennic śląskich zamordowanych przez Armię Czerwoną
Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro (trzeci od lewej) i abp Józef Kupny (pierwszy od lewej) / PAP/Sebastian Borowski

 

Więcej o historii śląskich zakonnic: Niezwykłe życiorysy śląskich męczennic zamordowanych przez czerwonoarmistów. Beatyfikacja w czerwcu

 

Beatyfikacja

Uroczystościom przewodniczył kard. Marcello Semeraro, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Mszę koncelebrowali biskupi (m. in. nuncjusz apostolski abp Salvatore Pennacchio, prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki, kard. Stanisław Dziwisz, metropolita wrocławski abp Józef Kupny, biskupi z innych krajów – m. in. Niemiec, Węgier) i liczni prezbiterzy.

W liturgii udział brały licznie zgromadzone siostry elżbietanki z różnych stron świata, na czele z matką generalną s. M. Samuelą Werbińską, a także przedstawiciele i przedstawicielki innych zgromadzeń, ruchów i stowarzyszeń oraz wierni świeccy, zebrani także przed katedrą. W uroczystościach uczestniczyli również przedstawiciele Kościoła ewangelickiego.

Na początku zebranych powitał metropolita wrocławski, abp Józef Kupny. „Święci nie przemijają. Święci żyją świętymi i pragną świętości” – zacytował słowa św. Jana Pawła II z pielgrzymki w 1999. „Dziś tę samą radosną wieść przyniósł nam papież Franciszek, który pozwolił na beatyfikacje s. Paschalis i jej towarzyszek” – powiedział.

Liturgia celebrowana była w języku łacińskim. Czytania podczas liturgii słowa były w języku polskim i niemieckim. Ze względu na beatyfikację męczenniczek, zastosowano czerwony kolor liturgiczny.

Hasło beatyfikacji dziesięciu męczenniczek elżbietańskich brzmi: „Wierne miłości”.

Metropolita wrocławski abp Józef Kupny wygłosił prośbę do papieża Franciszka o ogłoszenie błogosławionymi s. Paschalis i jej towarzyszek.

Żywoty nowych błogosławionych przeczytała elżbietanka, s. Maria Zaborowska, postulatorka generalna.

Kard. Marcello Semeraro, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, odczytał list apostolski papieża Franciszka, na mocy którego dołączono męczenniczki do grona błogosławionych: „My, papież Franciszek, spełniając pragnienia naszego brata Józefa Piotra Kupnego, arcybiskupa wrocławskiego, jak również wielu innych braci w biskupstwie, oraz licznych wiernych świeckich, za radą Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych naszą apostolską władzą zezwalamy, aby czcigodne służebnice Boże s. Paschalis Jahn, w świecie Maria Magdalena, oraz jej dziewięć towarzyszek, męczennice, zakonnice zgromadzenia sióstr św. Elżbiety, które poświęcone Jezusowi Boskiemu Oblubieńcowi umiłowały Go aż do przelania krwi i gorliwie uczciły, spiesząc z pomocą najuboższym – odtąd były nazywane błogosławionymi. Jak również, aby co roku ich wspomnienie mogło być obchodzone w miejscach i w sposób określony przez prawo, mianowicie dnia 11 maja”.

Po odczytaniu w świątyni rozległy się brawa, odśpiewano „Gloria Patri” i miało miejsce uroczyste odsłonięcie obrazu nowych błogosławionych.

Następnie w procesji siostry elżbietanki przyniosły do ołtarza dary – świece symbolizujące nowe błogosławione oraz kielich mszalny z 1945 roku. Służył on do sprawowania Mszy świętych w kaplicy pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Domu św. Elżbiety w Nysie. Został sprofanowany przez żołnierzy Armii Czerwonej, którzy najpierw używali go podczas posiłków, a następnie urządzili sobie zabawę polegającą na strzelaniu do kielicha, widoczne są w nim liczne ślady po kulach.

– Patrząc na niego, w modlitewnej zadumie pamiętajmy o oprawcach, którzy dopuścili się złych czynów, i prośmy Boga, aby każdy szanował życie i godność drugiego człowieka – modlono się.

Za beatyfikację podziękowali abp Józef Kupny i s. Maria Zaborowska, postulatora generalna.

Homilia

Kard. Marcello Semeraro powiedział w homilii, że beatyfikowane dziś siostry elżbietanki były one żywym uobecnieniem mądrych panien z ewangelicznej przypowieści św. Mateusza, które wyszły na spotkanie Pana z zapalonymi lampami. “W zamian za ich wierność i wytrwanie aż do przelewu krwi Bóg dał im wieniec chwały, z czego my sami dzisiaj się radujemy i co świętujemy” - powiedział purpurat.

Zwrócił uwagę, że całe życie tych sióstr było prawdziwym darem z siebie w służbie chorym, maluczkim, ubogim, najbardziej potrzebującym. Ich bezinteresowna miłość była heroiczna do tego stopnia, że nie zdecydowały się na ucieczkę przed zbliżającą się na przełomie lat 1944-45 Armią Czerwoną. I to pomimo wieści o jej brutalności i okrucieństwach popełnianych przez żołnierzy na mieszkańcach Prus Wschodnich. 

Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych zwrócił uwagę, że męczeństwo dziesięciu elżbietanek przywodzi na myśl sytuacje, których doświadczamy dzisiaj w Europie XXI wieku. “Są to okoliczności, w których - widząc sceny dokonywanej przemocy, gorzkiego okrucieństwa, nieuzasadnionej nienawiści - odczuwamy pragnienie pokoju i budowania harmonii poprzez gesty miłości, otwartości, akceptacji i gościnności” - stwierdził purpurat. 

Kard. Semeraro przypomniał też słowa, jakie skierował do Polaków papież Franciszek w związku z sytuacją na Ukrainie, dziękując im, że jako pierwsi wsparli Ukrainę, “otwierając swoje granice, swoje serca i drzwi swoich domów dla Ukraińców uciekających przed wojną”. 

Kaznodzieja podkreślił, że pokój buduje się poprzez konkretne gesty bezinteresownej miłości, służy się mu oddaniem, wiernością i troską o innych. “To jest konkretna odpowiedź, której obok modlitwy każdy z nas może udzielić w obliczu tak wielkiej brutalności, barbarzyństwa i niesprawiedliwości, których jesteśmy świadkami” - powiedział kard. Semeraro. Dodał przy tym, że nowe błogosławione są dla nas w tym momencie doskonałym przykładem. 

Watykański hierarcha przypomniał także, że siostry Paschalis Jahn i jej Towarzyszki poprzez swoje męczeństwo chciały bronić swojego dziewictwa i czystości. Przykład nowych Błogosławionych przypomina wszystkim, a zwłaszcza młodzieży, jakiej miłości szuka serce człowieka - mówił kaznodzieja. “Wpatrując się w przykład tych dzielnych i szczerych kobiet, każdy może odkryć, że jest powołany do prawdziwej, troskliwej i bezinteresownej miłości” - dodał.

Kard. Semeraro podkreślił, że przykład beatyfikowane dziś siostry elżbietanki mówi jasno o godności kobiety, która w planie Odkupienia ma największe uznanie w Najświętszej Maryi Pannie. “Prosimy Pana za ich wstawiennictwem, aby światu nigdy więcej nie zabrakło szacunku dla kobiecości, równości w godności mężczyzny i kobiety oraz ochrony macierzyństwa” - mówił kaznodzieja.

Na zakończenie kard. Semeraro zachęcił, by Matce Bożej, Królowej Polski, świętej Edycie Stein urodzonej właśnie we Wrocławiu i dziesięciu nowym Błogosławionym powierzać dzisiejsze potrzeby, troski, nadzieje i nasze oczekiwania. “W sposób szczególny polecamy im dzisiaj naród ukraiński, migrantów i nasze dążenie do pokoju” - powiedział watykański hierarcha.

Po wyznaniu wiary siostry elżbietanki z różnych krajów odczytały wezwania modlitwy wiernych. Prośbę o pokój w Ukrainie i na świecie odczytano w języku ukraińskim.

W procesji do ołtarza przyniesiono dary – oprócz hostii, wina i wody – dar prezydenta RP Andrzeja Dudy, obraz nowobłogosławionych męczenniczek, kwiaty, monstrancję, kielich i czerwony ornat. 

Po komunii odśpiewano uroczyście „Ciebie Boga wysławiamy”

List Prezydenta RP

List prezydenta odczytał minister Adam Kwiatkowski, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP. 

Składam dziś uroczyste dziękczynienie za beatyfikację s. Paschalis Jahn i towarzyszek. Choć relacje o ich męczeństwie przejmują żalem i grozą, to jednak w duchu najstarszej tradycji Kościoła ośmielam się też wyrazić radość, że powiększyły one grono błogosławionych. Ich związki z Dolnym Śląskiem rodzinne, odnoszące się do miejsca pełnionej posługi lub miejsca tragicznej śmierci sprawiły, że wierni metropolii wrocławskiej rozpoznali w ich osobach nowe orędowniczki. Ufam, że ich kult rozszerzy się na cały nasz kraj i poza jego granice – napisał prezydent Andrzej Duda.

Wskazał, że wyniesione dziś do chwały ołtarzy siostry zakonne dały świadectwo niezłomnej wierności zakonnym ślubom oraz wartościom, na służbę którym oddały wszystkie swoje siły. „Z godnością i zdumiewającą odwagą stanęły w obronie czci swojej oraz kobiet, którym groził najgorszy los, to znaczy jeden z najgorszych rodzajów cierpienia i pohańbienia, jakich może doświadczyć człowiek. Dzisiaj chcemy pamiętać przede wszystkim o ich heroizmie i świętości, jednak okoliczności ich śmierci siłą rzeczy kierują nasze myśli także ku ofiarom II wojny światowej, a szczególnie ku działaniom zbrojnym prowadzonym w roku 1945 na obecnych zachodnich i północnych ziemiach Rzeczypospolitej. W pamięci historycznej mieszkańców tych regionów trwa niezagojona rana. Jest nią wspomnienie o zbrodniach, jakich żołnierze Armii Czerwonej dopuszczali się na wielką skalę wobec kobiet a szczególnie sióstr zakonnych. Niestety, to niewypowiedziane okrucieństwo było więcej niż tolerowane przez sowieckich dowódców. Nasze serca i umysły w naturalnym odruchu buntują się przeciwko rozpamiętywaniu tamtych straszliwych tragedii sprzed blisko 80 lat” – kontynuował. 

– Niestety, choć trudno w to uwierzyć, historia tego barbarzyństwa powtarza się dzisiaj, teraz, na walczącej o wolność Ukrainie. Na domiar złego znów dzieje się to pod znakiem czerwonej gwiazdy i wywieszanej miejscami flagi Związku Sowieckiego. Ufam, że pragnienie pokoju, jedność i zdecydowanie ludzi dobrej woli, oraz ich radykalny sprzeciw wobec zła, jakim jest ta wojna, zyskają nową opatrznościową pomoc za wstawiennictwem beatyfikowanych sióstr elżbietanek. Życzę wszystkim zgromadzonym głęboko duchowego przeżycia tej uroczystości oraz nadziei na triumf dobra w dzisiejszym świecie, w którym, jak wierzymy, nie zabraknie ludzi sumienia oraz bohaterów na miarę siostry Paschalis Jahn i jej towarzyszek – zakończył prezydent.

dg / Wrocław



 

Polecane
Emerytury
Stażowe