Paweł Janowski: Poseł Trocina

Z okazji upałów afrykańskich w Polsce w polskim sejmie wystąpił w roli głównej worek trocin. Któremu posłowi ten worek pozwolił zaistnieć nie jest istotne. Worek, a raczej trociny miały ważną misję do zrealizowania. Kiedyś była kamieni kupa, ale była w restauracji „Sowa i Przyjaciele”, a przy tym była tylko dla wtajemniczonych. Tym razem przy błysku fleszy trociny były w roli głównej. Trociny opozycyjne, można powiedzieć. Czy trociny sam wystrugał, czy zbierał w pocie czoła w tartaku? Nie wiem. Może chodzi o promocję ekologicznego paliwa politycznego?
 Paweł Janowski: Poseł Trocina
/ screen YouTube
Podobno to trociny z lipy Tuska. Pan Donald tak heblował tę lipę, tak heblował tę Polskę, że wystrugał sobie trampolinę, z której odbił się do Brukseli. A trociny zostały i pan poseł zechciał je przynieść do sejmu. Przypomnę, że trociny, to drobne wióry, powstające jako odpady obróbki drewna: cięcia, strugania, toczenia itp. Niegdyś były używane jako materiał izolacyjny, obecnie są stosowane jako paliwo w instalacjach grzewczych. Paliwo sypkie stosowane cyklicznie. Trocinami wypełnia się cały piec, tzw. trociniak. Czy Platform cała jest nim wypełniona trudno powiedzieć.

Trociny to paliwo sypkie stosowane ciągle. Normalnie do pieca dostarczane są poprzez zautomatyzowany podajnik w sposób ciągły. Wydaje się, że niektórzy posłowie są podłączeni do podajnika twardym kablem. Szerokopasmowy przesył danych jest zauważalny. Prędkość podawania jest kontrolowana, co umożliwia sterowanie ilością produkowanej papki medialnej. Pan pułkownik Mazguła i przyjaciele coś o tym wiedzą. A kto tam w rzeczywistości łopatą podaje te trociny jest z pewnością bardzo ciekawe, może nawet ma fundamentalne znaczenie.

Czy w tym przedstawieniu trociny wystąpiły w roli skutku, czy przyczyny? Trzeba spytać nadleśniczych z Brukseli. Żeby były trociny musi być drewno, a żeby było drewno musi być drzewo. A jak jest drzewo to są korniki. Jest drzeo jest impreza. Jak są korniki oczywiście. Nikomu nie trzeba wyjaśniać, że dla tych robaczków, to po prostu raj. Świeże drzewo mniam, mniam, jest ich smakołykiem.

Tutaj ciąg przyczynowo - skutkowy można by zakończyć, gdyby nie pojawili się ekolodzy. Po prostu wbili się na imprezę. Kto zaprosił? Na pewno nie drzewka, bo drzewka to nie masochiści, które lubią, żeby ktoś im wnętrzności wyjadał. Więc kto? Korniki zaprosiły. Tak, proszę Państwa. Ekolodzy w trosce o menu korników walczą na polach, łąkach i w knajpach sushi o prawa korników. W Polsce podobno korniki są prześladowane i nękane. Pan poseł Trocina pracuje już nad ostrą dyrektywą w tym temacie. Gratuluję panu posłowi odwagi i determinacji. Nie każdy ma odwagę walczyć o prawa drzewkojadów. Medal już się wytapia dla pana posła.

I jeszcze jedno pytanie chodzi mi głowie i drenuje myśli niczym kornik: dlaczego język polski jest taki złośliwy i tylko jedną literą odróżnia posła od osła? Żeby to jeszcze w Mianowniku, ale w Dopełniaczu? Kochany języku, dlaczego jesteś taki złośliwy?

Dr Paweł Janowski
Redaktor naczelny miesięcznika "Czas Solidarności"
 

 

POLECANE
Trump uzna Somaliland? Zaskakujące doniesienia z ostatniej chwili
Trump uzna Somaliland? Zaskakujące doniesienia

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zasugerował, że jego administracja może uznać Somaliland za niepodległe państwo, co mogłoby zmienić strategię Waszyngtonu w Rogu Afryki i przeciwdziałać Chinom, Rosji i grupom terrorystycznym działającym w regionie – donosi stacja Fox News.

Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie z ostatniej chwili
Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie

Były dyrektor Instytutu Pileckiego prof. Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie i opublikował na swojej stronie internetowej "podsumowanie działalności Instytutu Pileckiego w okresie styczeń–sierpień 2025 roku". Czy odniósł się w nim do wielu skandali?

Reparacje od Niemiec. Prezydent mówi jasno z ostatniej chwili
Reparacje od Niemiec. Prezydent mówi jasno

– Musimy osiągnąć 5 procent PKB na polskie siły zbrojne, pokój będzie wtedy, gdy będziemy gotowi do wojny – oświadczył prezydent Karol Nawrocki w Wieluniu. – Żeby był pokój, musimy być silni, musimy mieć potężną armię, sprzęt i sojusze międzynarodowe – podkreślił.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

Inwestycje w transport kolejowy, sytuacja projektu HoReCa oraz wsparcie dla szpitala w Tarnobrzegu były głównymi tematami XIX sesji Sejmiku Województwa Podkarpackiego.

Anonimowy koordynator akcji #ReparationsForPoland: Skończymy, kiedy Niemcy zapłacą tylko u nas
Anonimowy koordynator akcji #ReparationsForPoland: Skończymy, kiedy Niemcy zapłacą

1 września to data szczególna dla historii Polski – tego dnia w 1939 roku III Rzesza dokonała agresji, rozpoczynając II wojnę światową. W rocznicę tych wydarzeń w mediach społecznościowych ponownie zyskuje popularność akcja #ReparationsForPoland, której celem jest przypomnienie o nierozliczonych wojennych stratach i domaganie się reparacji od Niemiec. Pragnącemu zachować anonimowość koordynatorowi akcji zadaliśmy kilka pytań.

Nowe informacje ws. incydentu z czapką po meczu na US Open. Polski biznesmen wydał oświadczenie z ostatniej chwili
Nowe informacje ws. incydentu z czapką po meczu na US Open. Polski biznesmen wydał oświadczenie

Piotr Szczerek wydał oświadczenie w związku z incydentem podczas turnieju tenisowego US Open. Chodziło o czapkę, którą polski zawodnik Kamil Majchrzak przekazał małemu chłopcu. Podarunek przejął jednak polski biznesmen. Przez kolejne dwa dni Piotr Szczerek miał swoje "pięć minut" w światowych mediach, o których z pewnością chciałby zapomnieć. Przedsiębiorca próbuje się wytłumaczyć w opublikowanym właśnie oświadczeniu. 

Skandaliczny transparent kibiców z Izraela. UEFA ma badać wątek prowokacji z ostatniej chwili
Skandaliczny transparent kibiców z Izraela. UEFA ma badać wątek "prowokacji"

Nie milkną echa skandalicznego zachowania kibiców z Izraela podczas meczu z Rakowem Częstochowa. – Jest tam strasznie dużo wątpliwości, czy nie była to prowokacja. Kibiców izraelskich specjalnie na tym meczu nie było. Mecz odbył się w Debreczynie. Wiadomo, jakie jest nastawienie Węgier i Rosji do naszego kraju – stwierdził były prezes PZPN Zbigniew Boniek.

Skandal w Berlinie. Jest nagranie ze złożenia wieńca od niemieckiego rządu z ostatniej chwili
Skandal w Berlinie. Jest nagranie ze złożenia wieńca od niemieckiego rządu

1 września zamiast godnej delegacji rządowej wieniec pod tzw. Kamieniem Pamięci dla Polski 1939–1945 złożył… mężczyzna w krótkich spodenkach i adidasach. Telewizja Republika opublikowała nagranie tej sytuacji.

Minister obrony Niemiec wściekły na Ursulę von der Leyen. Unia nie ma takich uprawnień z ostatniej chwili
Minister obrony Niemiec wściekły na Ursulę von der Leyen. "Unia nie ma takich uprawnień"

Minister obrony Niemiec Boris Pistorius ostro skrytykował Ursulę von der Leyen za wypowiedzi dotyczące możliwego zaangażowania wojskowego UE na rzecz Ukrainy. Jego zdaniem tego typu deklaracje powinny być wstrzymane przynajmniej do czasu rozpoczęcia formalnych rozmów.

Kanclerz Niemiec nie zamieścił na X żadnego wpisu w rocznicę napaści Niemiec na Polskę 1 września 1939 r. z ostatniej chwili
Kanclerz Niemiec nie zamieścił na X żadnego wpisu w rocznicę napaści Niemiec na Polskę 1 września 1939 r.

Friedrich Merz nie znalazł czasu na przesłanie na platformie X choćby jednego zdania upamiętniającego 86. rocznicę inwazji Niemiec na Polskę i rozpoczęcie II wojny światowej. 

REKLAMA

Paweł Janowski: Poseł Trocina

Z okazji upałów afrykańskich w Polsce w polskim sejmie wystąpił w roli głównej worek trocin. Któremu posłowi ten worek pozwolił zaistnieć nie jest istotne. Worek, a raczej trociny miały ważną misję do zrealizowania. Kiedyś była kamieni kupa, ale była w restauracji „Sowa i Przyjaciele”, a przy tym była tylko dla wtajemniczonych. Tym razem przy błysku fleszy trociny były w roli głównej. Trociny opozycyjne, można powiedzieć. Czy trociny sam wystrugał, czy zbierał w pocie czoła w tartaku? Nie wiem. Może chodzi o promocję ekologicznego paliwa politycznego?
 Paweł Janowski: Poseł Trocina
/ screen YouTube
Podobno to trociny z lipy Tuska. Pan Donald tak heblował tę lipę, tak heblował tę Polskę, że wystrugał sobie trampolinę, z której odbił się do Brukseli. A trociny zostały i pan poseł zechciał je przynieść do sejmu. Przypomnę, że trociny, to drobne wióry, powstające jako odpady obróbki drewna: cięcia, strugania, toczenia itp. Niegdyś były używane jako materiał izolacyjny, obecnie są stosowane jako paliwo w instalacjach grzewczych. Paliwo sypkie stosowane cyklicznie. Trocinami wypełnia się cały piec, tzw. trociniak. Czy Platform cała jest nim wypełniona trudno powiedzieć.

Trociny to paliwo sypkie stosowane ciągle. Normalnie do pieca dostarczane są poprzez zautomatyzowany podajnik w sposób ciągły. Wydaje się, że niektórzy posłowie są podłączeni do podajnika twardym kablem. Szerokopasmowy przesył danych jest zauważalny. Prędkość podawania jest kontrolowana, co umożliwia sterowanie ilością produkowanej papki medialnej. Pan pułkownik Mazguła i przyjaciele coś o tym wiedzą. A kto tam w rzeczywistości łopatą podaje te trociny jest z pewnością bardzo ciekawe, może nawet ma fundamentalne znaczenie.

Czy w tym przedstawieniu trociny wystąpiły w roli skutku, czy przyczyny? Trzeba spytać nadleśniczych z Brukseli. Żeby były trociny musi być drewno, a żeby było drewno musi być drzewo. A jak jest drzewo to są korniki. Jest drzeo jest impreza. Jak są korniki oczywiście. Nikomu nie trzeba wyjaśniać, że dla tych robaczków, to po prostu raj. Świeże drzewo mniam, mniam, jest ich smakołykiem.

Tutaj ciąg przyczynowo - skutkowy można by zakończyć, gdyby nie pojawili się ekolodzy. Po prostu wbili się na imprezę. Kto zaprosił? Na pewno nie drzewka, bo drzewka to nie masochiści, które lubią, żeby ktoś im wnętrzności wyjadał. Więc kto? Korniki zaprosiły. Tak, proszę Państwa. Ekolodzy w trosce o menu korników walczą na polach, łąkach i w knajpach sushi o prawa korników. W Polsce podobno korniki są prześladowane i nękane. Pan poseł Trocina pracuje już nad ostrą dyrektywą w tym temacie. Gratuluję panu posłowi odwagi i determinacji. Nie każdy ma odwagę walczyć o prawa drzewkojadów. Medal już się wytapia dla pana posła.

I jeszcze jedno pytanie chodzi mi głowie i drenuje myśli niczym kornik: dlaczego język polski jest taki złośliwy i tylko jedną literą odróżnia posła od osła? Żeby to jeszcze w Mianowniku, ale w Dopełniaczu? Kochany języku, dlaczego jesteś taki złośliwy?

Dr Paweł Janowski
Redaktor naczelny miesięcznika "Czas Solidarności"
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe