Sędzia UCI Paweł Skorek: "Prowadzimy wyścig od startu do mety"

- Trudnych sytuacji jest ogrom, nawet mimo dobrej organizacji wyścigu. Zdarza się inaczej poprowadzona trasa, w przeszłości bywało też, że zawodnicy wjeżdżali na linię mety z obu kierunków - opowiada sędziujący Wyścig Solidarności i Olimpijczyków Paweł Skorek.
 Sędzia UCI Paweł Skorek:
/ fot. M. Żegliński

- Jak wygląda praca sędziów podczas tak dużego wyścigu?

- To bardzo skomplikowany proces. Taki wyścig sędziuje do 10 sędziów. Może być ich mniej, ale wychodzę z założenia, że musimy mieć kilku sędziów wolnych do nagłych przypadków. Jak wygląda takie sędziowanie? To sędziowanie na starcie, podczas trasy i na mecie. Każdy sędzia ma ściśle określoną funkcję. Na starcie przyjmowanie zawodników do startu, podpisywanie listy startowej, pilnowanie samego startu. Pamiętajmy, że wyścig odbywa się na czas. Podczas drogi jest to dyrygowanie kolumną pojazdów i czystością zachowań, przyjmowanie skarg, a na mecie to czystość finiszów i opracowanie wyników.

- Czy podczas tego wyścigu pojawiły się z Pana perspektywy jakieś szczególne trudności?

- Takich wyścigów w Polsce obecnie jest bardzo mało. Trwa kilka dni, porusza się w obrębie kilku województw, co niesie za sobą komplikacje. Jeśli wyścig jest przeprowadzony w jednym województwie, opracowanie trasy jest o wiele prostsze. Jeżdżę Wyścig Solidarności od około 20 lat, a znam go od pierwszej edycji. Pamiętam go od dziecka, ojciec przygotowywał go, siedział po nocach, pisał regulaminy, stukał na maszynie. Dziś to już 33. edycja. To jeden z nielicznych wyścigów, który odbywał się na dwóch kontynentach. Jako jeden z nielicznych na świecie odbywał się w Europie i Ameryce Północnej. Doceniam zaangażowanie organizatorów wyścigu najpierw Andrzeja Słowika, potem Janusza Tomaszewskiego, a teraz Waldemara Krenca.

Na wyścigu zwykle pojawiają się jakieś problemy na miejscu. W tym roku mamy bardzo wymagającego sędziego irlandzkiego. To jeden z najbardziej uznanych sędziów międzynarodowych. Razem sędziujemy ten wyścig.

- Jakie to były problemy?

- Trudnych sytuacji jest ogrom, nawet mimo dobrej organizacji wyścigu. Zdarza się inaczej poprowadzona trasa, w przeszłości bywało też, że zawodnicy wjeżdżali na linię mety z obu kierunków. Takie rzeczy zdarzają się na każdym wyścigu. Dziś zdarzają się takie sytuacje także na światowych arenach. My jesteśmy po to, żeby razem z organizatorami poprowadzić wyścig od startu do mety.

Na tym wyścigu mieliśmy dużo rozmów z policją, ale nie były to rozmowy konfliktowe, które powodowałyby zakończenie przez policję wyścigu, więc spełniliśmy swoją rolę. My, sędziowie, organizatorzy i policja rozwiązujemy problemy i jedziemy dalej.

- Za rok znów spotkamy się na wyścigu?

- Za rok na pewno znów będę chciał przyjechać. Obciążenie na takiej imprezie jest duże. Trzeba zachować wysoki poziom profesjonalizmu przez kilka dni. Ale jestem na wyścigu od początku i w następnym roku nie planuję zmiany.

 


 

POLECANE
ZUS wydał ważny komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał ważny komunikat

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że osoby, które decydują się pracować dłużej po osiągnięciu wieku emerytalnego, mogą znacząco zwiększyć swoje świadczenie. Każdy dodatkowy rok pracy to nawet kilkanaście procent wyższej emerytury.

Szwecja zakupiła polski system obrony powietrznej Piorun z ostatniej chwili
Szwecja zakupiła polski system obrony powietrznej Piorun

Szwecja kupuje od polskiej firmy Mesko przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe krótkiego zasięgu Piorun – poinformował we wtorek szwedzki minister obrony Pal Jonson. Wartość zamówienia to 3 mln koron (ok 270 mln euro), a dostawy mają rozpocząć się w pierwszym kwartale 2026, a zakończyć w 2027 r.

Kryzys rafineryjny w Niemczech, Berlin może stracić miliardy euro tylko u nas
Kryzys rafineryjny w Niemczech, Berlin może stracić miliardy euro

Wysokie ceny energii, wynikające z unijnych regulacji klimatycznych i rezygnacji z rosyjskich surowców, przyspieszają deindustrializację. Firmy jak Dow, Exxon Mobil czy Rosnieft rewidują swoje zaangażowanie, co grozi utratą tysięcy miejsc pracy i destabilizacją regionów przemysłowych. Rząd w Berlinie stoi przed dylematem czy interweniować, by uratować kluczowe zakłady

Przedterminowe wybory we Francji wygrałaby prawica z ostatniej chwili
Przedterminowe wybory we Francji wygrałaby prawica

Francja stoi na politycznym zakręcie. Jak wynika z sondażu Toluna Harris Interactive, opublikowanego przez portal Challenges, w przypadku przedterminowych wyborów parlamentarnych zwyciężyłoby skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe (RN) wraz z sojusznikami, zdobywając około 33 proc. głosów. Tymczasem obóz prezydenta Emmanuela Macrona mógłby liczyć jedynie na 15 proc. poparcia.

Upadek rządu we Francji. Premier przybył do Pałacu Elizejskiego złożyć dymisję z ostatniej chwili
Upadek rządu we Francji. Premier przybył do Pałacu Elizejskiego złożyć dymisję

Premier Francji Francois Bayrou przybył we wtorek do Pałacu Elizejskiego, by złożyć dymisję na ręce prezydenta Emmanuela Macrona. Szef rządu musi podać się do dymisji wraz ze swoim gabinetem, ponieważ przegrał w poniedziałek głosowanie nad wotum zaufania w parlamencie.

Stanowski wygrywa wśród internautów w starciu z Wysocką-Schnepf Wiadomości
Stanowski wygrywa wśród internautów w starciu z Wysocką-Schnepf

Starcie dziennikarki TVP Doroty Wysockiej-Schnepf z Krzysztofem Stanowskim elektryzuje opinię publiczną. Najnowsza analiza Data House Res Futura nie pozostawia wątpliwości – w sieci dominują zwolennicy twórcy Kanału Zero.

tylko u nas
Ryszard Czarnecki: MEGA chce powrotu Europy Ojczyzn

- Chodzi o powrót do idei Unii Europejskiej jako Europy Ojczyzn i prymatu państw narodowych. To ruch, który mając do wyboru partnerstwo z Trumpem lub Sorosem, wybiera Trumpa. Uważamy, że tradycyjne wartości są drogowskazem, a nowoczesność można pogodzić z wiernością zasadom - mówi Ryszard Czarnecki, wieloletni europoseł, zaangażowany w nowy europejski ruch polityczny MEGA w rozmowie z Konradem Wernickim.

Rząd zamyka granice z Białorusią. Przyczyną agresywne ćwiczenia Zapad 2025 z ostatniej chwili
Rząd zamyka granice z Białorusią. Przyczyną agresywne ćwiczenia Zapad 2025

– W piątek zaczynają się agresywne ćwiczenia rosyjsko-białoruskie Zapad; w związku z tym w nocy z czwartku na piątek zamkniemy granice z Białorusią, w tym przejścia kolejowe – poinformował we wtorek premier Donald Tusk.

tylko u nas
Marcin Horała: Jest źle, jeśli społeczną mobilizacją projekt CPK trzeba wydzierać rządowi z gardła

– Jednym ze „100 konkretów” rządu było zatrzymanie programu CPK. To ogromne poparcie społeczne zmusiło ich do zmiany kursu. To optymistyczny sygnał, że społeczeństwo obywatelskie potrafi wywrzeć skuteczną presję na władzę. Z drugiej strony, jest bardzo źle, że tak ważny projekt rozwojowy trzeba rządowi wydzierać z gardła za pomocą nadzwyczajnej mobilizacji społecznej – mówi Marcin Horała, poseł na Sejm RP, współprzewodniczący stowarzyszenia „Tak dla Rozwoju”, w rozmowie z Konradem Wernickim.

Od przyszłego roku nowe kwalifikacje wojskowe. Obejmą nawet 50-latków Wiadomości
Od przyszłego roku nowe kwalifikacje wojskowe. Obejmą nawet 50-latków

Do kwalifikacji wojskowej w 2026 roku stanie aż 235 tysięcy Polaków. MON w najnowszym rozporządzeniu wprost wskazuje, że obowiązek obejmie nie tylko 19-latków, ale nawet osoby po pięćdziesiątce. Wielka mobilizacja startuje już od lutego.

REKLAMA

Sędzia UCI Paweł Skorek: "Prowadzimy wyścig od startu do mety"

- Trudnych sytuacji jest ogrom, nawet mimo dobrej organizacji wyścigu. Zdarza się inaczej poprowadzona trasa, w przeszłości bywało też, że zawodnicy wjeżdżali na linię mety z obu kierunków - opowiada sędziujący Wyścig Solidarności i Olimpijczyków Paweł Skorek.
 Sędzia UCI Paweł Skorek:
/ fot. M. Żegliński

- Jak wygląda praca sędziów podczas tak dużego wyścigu?

- To bardzo skomplikowany proces. Taki wyścig sędziuje do 10 sędziów. Może być ich mniej, ale wychodzę z założenia, że musimy mieć kilku sędziów wolnych do nagłych przypadków. Jak wygląda takie sędziowanie? To sędziowanie na starcie, podczas trasy i na mecie. Każdy sędzia ma ściśle określoną funkcję. Na starcie przyjmowanie zawodników do startu, podpisywanie listy startowej, pilnowanie samego startu. Pamiętajmy, że wyścig odbywa się na czas. Podczas drogi jest to dyrygowanie kolumną pojazdów i czystością zachowań, przyjmowanie skarg, a na mecie to czystość finiszów i opracowanie wyników.

- Czy podczas tego wyścigu pojawiły się z Pana perspektywy jakieś szczególne trudności?

- Takich wyścigów w Polsce obecnie jest bardzo mało. Trwa kilka dni, porusza się w obrębie kilku województw, co niesie za sobą komplikacje. Jeśli wyścig jest przeprowadzony w jednym województwie, opracowanie trasy jest o wiele prostsze. Jeżdżę Wyścig Solidarności od około 20 lat, a znam go od pierwszej edycji. Pamiętam go od dziecka, ojciec przygotowywał go, siedział po nocach, pisał regulaminy, stukał na maszynie. Dziś to już 33. edycja. To jeden z nielicznych wyścigów, który odbywał się na dwóch kontynentach. Jako jeden z nielicznych na świecie odbywał się w Europie i Ameryce Północnej. Doceniam zaangażowanie organizatorów wyścigu najpierw Andrzeja Słowika, potem Janusza Tomaszewskiego, a teraz Waldemara Krenca.

Na wyścigu zwykle pojawiają się jakieś problemy na miejscu. W tym roku mamy bardzo wymagającego sędziego irlandzkiego. To jeden z najbardziej uznanych sędziów międzynarodowych. Razem sędziujemy ten wyścig.

- Jakie to były problemy?

- Trudnych sytuacji jest ogrom, nawet mimo dobrej organizacji wyścigu. Zdarza się inaczej poprowadzona trasa, w przeszłości bywało też, że zawodnicy wjeżdżali na linię mety z obu kierunków. Takie rzeczy zdarzają się na każdym wyścigu. Dziś zdarzają się takie sytuacje także na światowych arenach. My jesteśmy po to, żeby razem z organizatorami poprowadzić wyścig od startu do mety.

Na tym wyścigu mieliśmy dużo rozmów z policją, ale nie były to rozmowy konfliktowe, które powodowałyby zakończenie przez policję wyścigu, więc spełniliśmy swoją rolę. My, sędziowie, organizatorzy i policja rozwiązujemy problemy i jedziemy dalej.

- Za rok znów spotkamy się na wyścigu?

- Za rok na pewno znów będę chciał przyjechać. Obciążenie na takiej imprezie jest duże. Trzeba zachować wysoki poziom profesjonalizmu przez kilka dni. Ale jestem na wyścigu od początku i w następnym roku nie planuję zmiany.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe