[Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Jak odpowiedzieć ZBiR-om?

Białoruski reżim Łukaszenki zaczął niszczyć polskie groby. Rosyjski reżim Putina na razie straszy, ale z ręki tego prawdziwego inspiratora też możemy się spodziewać podobnych aktów wandalizmu. Co z tym zrobić? Przenieść cmentarze do Polski? Ale przecież to setki miejsc, tysiące grobów…
Polski cmentarz wojenny w Katyniu [Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Jak odpowiedzieć ZBiR-om?
Polski cmentarz wojenny w Katyniu / Wikipedia CC BY-SA 4,0 Memorial Katyn

ZBiR, czyli Związek Białorusi i Rosji. Wieś Mikuliszki w obwodzie grodzieńskim, tuż przy granicy z Litwą. Na początku lipca br. Łukaszenkowcy zrównali z ziemią groby polskich żołnierzy, w tym 3 Wileńskiej Brygady AK dowodzonej przez kpt. Gracjana Fróga „Sczerbca” - polegli tu 8 stycznia 1944 r. w wygranym boju z Niemcami i kolaborującymi z nimi Litwinami. 

Kolejne wydarzenie. Połowa kwietnia br. Pod Polski Cmentarz Wojenny w Katyniu podjechała kolumna ciężarówek - wywrotek i dwa ciągniki - spychacze z flagami Rosji i zbrodniczymi oznaczeniami używanymi podczas agresji na Ukrainę "Z" i "V". Kto za tę katyńską prowokację odpowiada? Oficjalnie „działacze ze Smoleńska”. W praktyce oczywiście Kreml. Putinowcy.

Koniec czerwca br. To samo miejsce, czyli Polski Cmentarz Wojenny w Katyniu. Ktoś z memoriału usunął biało-czerwoną flagę. Kto? Sprawcy nawet nie ukrywali, że są nieznani. Do prowokacji przyznało się Ministerstwo Kultury Federacji Rosyjskiej. Czyli Putinowcy. Prowokację potwierdziła dyrektor Muzeum Współczesnej Rosji Irina Wielikanowa: „Flagi rosyjska i polska były symbolem przyjaźni między naszymi narodami. Polska zajęła otwarcie wrogą pozycję wobec Federacji Rosyjskiej. W takich warunkach obecność symboli państwowych Polski na terenie memoriałów jest niestosowna”.

Maj 2020 r. Twer. Z budynku dawnej siedziby NKWD (obecnie Uniwersytet Medyczny) znikają dwie pamiątkowe tablice ofiar zbrodni katyńskiej. To historyczne bestialstwo, polityczny wandalizm. Z oficjalnych czynników rosyjskich nie płyną słowa potępienia. Ale kto jest winien? Oficjalnie Maksim Kormuszkin, „twerski działacz społeczny”. Czyli Putinowcy.

W książce „Śpij, Mężny” Stanisława Mikkego, który uczestniczył w ekshumacjach w Katyniu, Miednoje i Charkowie czytamy: „z czarno-szarej i niemiłosiernie cuchnącej mazi wydobywane są rękami, często niemal całe zwłoki. Zdejmowane są z nich mundury, by odnaleźć dokumenty osobiste, medaliki, przedmioty osobistego użytku, zapiski i listy od rodziny - wszystko co przybliża tragedię w wymiarze jednego człowieka. Po odpowiednich zabiegach wracają słowa listu pisanego pół wieku temu: „Wiem, że żyjesz, i że wrócisz ... I będzie znów nam tak dobrze, jak kiedyś, prawda? Zbyszek krzyczy, Mamusia ... napisz, żeby przyjechał”.

Adresat listu nie wrócił do rodziny, został skrytobójczo zamordowany przez sowieckie NKWD na rozkaz najwyższych władz sowieckiego państwa.

W listach z Kozielska, Ostaszkowa i Starobielska pojawia się życzenie - powrót do wolnej Polski. Czy teraz, po latach, będzie można zrealizować testament ofiar…

Tylko jak to zrobić? Bo obok katyńskich dołów śmierci, na nieludzkiej ziemi są setki miejsc, tysiące grobów Polaków, którzy nie trafili tam/zginęli z własnej woli, tylko z rąk czerwonych bandytów.
 


 

POLECANE
Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest komunikat Sztabu Generalnego

Oficjalnie potwierdzono naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez wojskowe drony. Jest nowy komunikat Sztabu Generalnego

MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB z ostatniej chwili
MSWiA: Nie było konieczności wysyłania alertów RCB

Państwo w nocy czuwało, czuwało wojsko, MON, MSWiA i wszystkie służby, żeby obywatele mogli spać. Wysłanie komunikatu RCB w nocy lub rankiem, gdy nie było bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia, spowodowałoby niebywałą panikę - stwierdziła podczas spotkania z dziennikarzami rzecznik MSWiA Karolina Gałecka.

Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Jeden z dronów uderzył w budynek mieszkalny. Trwa akcja służb

Jeden z dronów, które naruszyły dzisiaj polską przestrzeń powietrzną, uderzył w dom mieszkalny w miejscowości Wyryki w woj. lubelskim. Maszyna uszkodziła dach budynku i samochód stojący nieopodal domu.

Drony nad Polską i uruchomienie art. 4 NATO. Co to oznacza dla Polski? z ostatniej chwili
Drony nad Polską i uruchomienie art. 4 NATO. Co to oznacza dla Polski?

Nocny atak dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, może mieć poważne konsekwencje polityczne i wojskowe. Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Co to właściwie oznacza i jak może wpłynąć na nasze bezpieczeństwo?

Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO pilne
Tusk: Uruchamiamy art. 4 Traktatu NATO

Premier Donald Tusk poinformował w Sejmie, że Polska uruchamia artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego. Szef rządu zaznaczył, że decyzja została podjęta wspólnie z prezydentem.

Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Jest stanowisko Białorusi

Po bezprecedensowych naruszeniach polskiej przestrzeni powietrznej głos zabrała Białoruś. Szef tamtejszego Sztabu Generalnego, generał major Paweł Murawiejko, opublikował oświadczenie, w którym odniósł się do zdarzeń z nocy z wtorku na środę, gdy polskie i sojusznicze siły NATO zestrzeliły drony nad terytorium naszego kraju, których część nadleciała z Białorusi.

Donald Tusk: Atak był od strony Białorusi pilne
Donald Tusk: Atak był od strony Białorusi

Polska znalazła się w centrum niebezpiecznej eskalacji. W nocy naszą przestrzeń powietrzną wielokrotnie naruszyły rosyjskie drony. Donald Tusk potwierdził, że trzy z nich zostały zestrzelone, a aż 19 odnotowano jako bezpośrednie wtargnięcia.

Agencja Reutera: Według wstępnych danych wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski było celowe z ostatniej chwili
Agencja Reutera: Według wstępnych danych wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski było celowe

Wstępne dane wskazują, że wtargnięcie rosyjskich dronów w przestrzeń powietrzną Polski było celowe – poinformowało Agencję Reutera źródło w NATO. Jak dodało, Sojusz nie traktuje tego zdarzenia jako ataku. Według źródła było to 6–10 bezzałogowych statków powietrznych.

Konferencja prasowa Karola Nawrockiego: Dyskutowaliśmy o uruchomieniu art. 4 NATO z ostatniej chwili
Konferencja prasowa Karola Nawrockiego: "Dyskutowaliśmy o uruchomieniu art. 4 NATO"

– W dowództwie operacyjnym spotkałem się także z panem premierem Donaldem Tuskiem. Tam podjąłem decyzję o zorganizowaniu specjalnej narady w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. (…) W czasie tego spotkania dyskutowaliśmy o możliwości uruchomienia artykułu 4 Traktatu Północnoatlantyckiego – powiedział prezydent podczas konferencji prasowej związanej z bezprecedensowym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej.

Drony nad Polską. Jest komunikat MSWiA pilne
Drony nad Polską. Jest komunikat MSWiA

Operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa związane z naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej zakończyło się – poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

REKLAMA

[Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Jak odpowiedzieć ZBiR-om?

Białoruski reżim Łukaszenki zaczął niszczyć polskie groby. Rosyjski reżim Putina na razie straszy, ale z ręki tego prawdziwego inspiratora też możemy się spodziewać podobnych aktów wandalizmu. Co z tym zrobić? Przenieść cmentarze do Polski? Ale przecież to setki miejsc, tysiące grobów…
Polski cmentarz wojenny w Katyniu [Tylko u nas] Tadeusz Płużański: Jak odpowiedzieć ZBiR-om?
Polski cmentarz wojenny w Katyniu / Wikipedia CC BY-SA 4,0 Memorial Katyn

ZBiR, czyli Związek Białorusi i Rosji. Wieś Mikuliszki w obwodzie grodzieńskim, tuż przy granicy z Litwą. Na początku lipca br. Łukaszenkowcy zrównali z ziemią groby polskich żołnierzy, w tym 3 Wileńskiej Brygady AK dowodzonej przez kpt. Gracjana Fróga „Sczerbca” - polegli tu 8 stycznia 1944 r. w wygranym boju z Niemcami i kolaborującymi z nimi Litwinami. 

Kolejne wydarzenie. Połowa kwietnia br. Pod Polski Cmentarz Wojenny w Katyniu podjechała kolumna ciężarówek - wywrotek i dwa ciągniki - spychacze z flagami Rosji i zbrodniczymi oznaczeniami używanymi podczas agresji na Ukrainę "Z" i "V". Kto za tę katyńską prowokację odpowiada? Oficjalnie „działacze ze Smoleńska”. W praktyce oczywiście Kreml. Putinowcy.

Koniec czerwca br. To samo miejsce, czyli Polski Cmentarz Wojenny w Katyniu. Ktoś z memoriału usunął biało-czerwoną flagę. Kto? Sprawcy nawet nie ukrywali, że są nieznani. Do prowokacji przyznało się Ministerstwo Kultury Federacji Rosyjskiej. Czyli Putinowcy. Prowokację potwierdziła dyrektor Muzeum Współczesnej Rosji Irina Wielikanowa: „Flagi rosyjska i polska były symbolem przyjaźni między naszymi narodami. Polska zajęła otwarcie wrogą pozycję wobec Federacji Rosyjskiej. W takich warunkach obecność symboli państwowych Polski na terenie memoriałów jest niestosowna”.

Maj 2020 r. Twer. Z budynku dawnej siedziby NKWD (obecnie Uniwersytet Medyczny) znikają dwie pamiątkowe tablice ofiar zbrodni katyńskiej. To historyczne bestialstwo, polityczny wandalizm. Z oficjalnych czynników rosyjskich nie płyną słowa potępienia. Ale kto jest winien? Oficjalnie Maksim Kormuszkin, „twerski działacz społeczny”. Czyli Putinowcy.

W książce „Śpij, Mężny” Stanisława Mikkego, który uczestniczył w ekshumacjach w Katyniu, Miednoje i Charkowie czytamy: „z czarno-szarej i niemiłosiernie cuchnącej mazi wydobywane są rękami, często niemal całe zwłoki. Zdejmowane są z nich mundury, by odnaleźć dokumenty osobiste, medaliki, przedmioty osobistego użytku, zapiski i listy od rodziny - wszystko co przybliża tragedię w wymiarze jednego człowieka. Po odpowiednich zabiegach wracają słowa listu pisanego pół wieku temu: „Wiem, że żyjesz, i że wrócisz ... I będzie znów nam tak dobrze, jak kiedyś, prawda? Zbyszek krzyczy, Mamusia ... napisz, żeby przyjechał”.

Adresat listu nie wrócił do rodziny, został skrytobójczo zamordowany przez sowieckie NKWD na rozkaz najwyższych władz sowieckiego państwa.

W listach z Kozielska, Ostaszkowa i Starobielska pojawia się życzenie - powrót do wolnej Polski. Czy teraz, po latach, będzie można zrealizować testament ofiar…

Tylko jak to zrobić? Bo obok katyńskich dołów śmierci, na nieludzkiej ziemi są setki miejsc, tysiące grobów Polaków, którzy nie trafili tam/zginęli z własnej woli, tylko z rąk czerwonych bandytów.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe