Polski dzień na Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków

Polscy kolarze wygrali pierwsze dwa etapy 28. Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków. Liderem po pierwszym dniu jest Alan Banaszek z grupy CCC Sprandi Polkowice.
 Polski dzień na Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków
/ fot.M.Żegliński

Dwudziesta ósma edycja Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków rozpoczęła się pod blaskiem słońca, choć przez całą poprzedzającą inaugurację noc w Łodzi mocno padało. Na reprezentacyjnej ulicy Piotrkowskiej rano już było całkiem sucho – nic nie przeszkadzało kolarzom w rozpoczęciu rywalizacji. Oczywiście – nie zabrakło części oficjalnej, podczas której można było zobaczyć i usłyszeć nie tylko przedstawicieli oficjalnych władz i instytucji wspierających wyścig. Nie zabrakło bowiem wielkich polskiego sportu, medalistów olimpijskich – i to nie tylko kolarskich, jak Mieczysław Nowicki, czy Marek Leśniewski, byli także między innymi lekkoatleta Artur Partyka, piłkarz Jan Tomaszewski, czy siatkarz Edward Skorek, a nieco starsze pokolenie reprezentował kolarz Jan Kudra. Wszyscy oni zagrzewali do boju kolarzy ruszających na trasę pierwszego etapu – z Łodzi do Zduńskiej Woli. Start ostry z ulicy Pielęgniarek w Łodzi nastąpił dokładnie o godzinie 10.11.

 Jeszcze na trasie przejazdu ze startu honorowego na ostry zaczęły prace wozy techniczne poszczególnych ekip – dostarczano kolarzom zapomniane bidony, poprawiano sprzęt. Tuż po starcie zaatakowała kilkuosobowa grupka, lecz peleton nie pozwolił jej odjechać, osiągając bardzo dobre tempo, prawie pięćdziesięciu kilometrów na godzinę. Pierwszym wirtualnym liderem wyścigu został Jacek Morajko z grupy Vibatech, który wygrał lotną premię w Pabianicach i zyskał dzięki temu trzy sekundy bonifikaty.

W pierwszej części krótkiego, bo liczącego zaledwie 86 kilometrów etapu odnotowaliśmy kilka ataków, pojedynczy kolarze lub duety zyskiwali jednak zaledwie kilka sekund przewagi i rychło byli doganiani. Na 37 kilometrze trasy wszyscy już jednak jechali razem – i tak było przez kilkanaście następnych minut. Na 55 kilometrze ruszył atak jedenastoosobowej grupy kolarzy, do których rychło dołączyło dwóch kolejnych. Ich przewaga nad grupą zasadniczą osiągnęła nawet 25 sekund, ale przed wjazdem na finiszowe rundy w Zduńskiej Woli rozpędzony peleton bez problemów „połknął” ucieczkę. Walkę o etapowe zwycięstwo rozstrzygnęli więc między soba sprinterzy – a najszybszy okazał się Grzegorz Stępniak z Vibatechu, wyprzedzając Alana Banaszka (CCC Sprandi Polkowice) i triumfatora Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków sprzed dwóch lat Holendra Jana Ariesena z grupy Metec.

Nie udało się jednak w środę całkiem ustrzec deszczu – 45 minut przed startem do drugiego etapu na Tomaszów Mazowiecki spadła rzęsista ulewa. Trwała na szczęście krótko – na trasie już nic nie zmoczyło kolarzy. Do liczącego 121 kilometrów etapu Tomaszów – Kielce przystąpiło 109 zawodników. Ruszyli na trasę kwadrans przed osiemnastą. Już na 11 kilometrze zaatakował Łotysz Armands Becis, do którego rychło dołączyli Konrad Tomasiak z grupy Huron i Venantas Lasinis z grupy Technorama. Do tej trójki próbował dołączyć jeszcze Dawid Adamczyk z Chrobrego Scott, lecz nie udała mu się ta sztuka – przez kilkanaście minut „wisiał” między czołówką a peletonem, a na ulicach Opoczna został dogoniony przez zasadniczą grupę. Tymczasem dzielna trójka Łotysz – Polak – Litwin wypracowała sobie na 60 kilometrze trasy 5 minut i 20 sekund przewagi – lecz najtrudniejsze było przed nimi. Już na podjeździe pod pierwszą górską premię różnica czasowa zaczęła topnieć i malała od tego czasu z każdą chwilą. Na 12 kilometrów przed metą peleton dogonił uciekinierów i tradycyjnie losy etapu rozstrzygali sprinterzy. Tym razem Alan Banaszek nie dał wyprzedzić się nikomu i wygrał, przed Ariesenem i Kamilem Zielińskim (Domin Sport). Banaszek został tez nowym liderem 28 Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków.

 W czwartek czeka kolarzy najdłuższy etap tegorocznego wyścigu. Trasa z Radomia do Stalowej Woli liczy bowiem aż 211 kilometrów.

 

 


 

POLECANE
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: W Wyrykach spadła nasza rakieta z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: "W Wyrykach spadła nasza rakieta"

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

Dla Niemca wszystko tylko u nas
Dla Niemca wszystko

Niemieckie media piszą, że wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie „niesie potencjał konfliktu”. Konflikt? Nie – to przypomnienie długu, którego Niemcy od dekad unikają.

Kurski do Tuska: Mścij się na mnie, zostaw syna Wiadomości
Kurski do Tuska: "Mścij się na mnie, zostaw syna"

Były prezes TVP Jacek Kurski oskarża Donalda Tuska o polityczną zemstę. Prokuratura w Toruniu postawiła jego synowi zarzuty, a Kurski nie ma wątpliwości: to zemsta premiera, a nie wymiaru sprawiedliwości.

Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta pilne
Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta

– W środę rząd przyjął projekt ustawy o utworzeniu Parku Doliny Dolnej Odry – poinformowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Nowy park ma powstać w województwie zachodniopomorskim w 2026 r. i objąć teren 3,8 tys. ha. Przeciwnicy alarmują: to cios w żeglugę, gospodarkę i porty Szczecina.

PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji Wiadomości
PiS złożył projekt uchwały ws. wywłaszczenia ambasady Rosji

PiS złożył w Sejmie projekt uchwały dotyczącej pilnego zabezpieczenia terenu wokół Ministerstwa Obrony Narodowej. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że chodzi m.in. o wywłaszczenie rosyjskiej ambasady w Warszawie.

Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi z ostatniej chwili
Amerykanie kłócą się o nominowanego ambasadora USA w Polsce. Dwa głosy przewagi

Nominowany na ambasadora USA w Polsce Tom Rose uzyskał w środę poparcie senackiej komisji spraw zagranicznych, choć nie poparł go żaden polityk Demokratów. Nominacja Rose'a wciąż musi uzyskać większość głosów w Senacie.

REKLAMA

Polski dzień na Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków

Polscy kolarze wygrali pierwsze dwa etapy 28. Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków. Liderem po pierwszym dniu jest Alan Banaszek z grupy CCC Sprandi Polkowice.
 Polski dzień na Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków
/ fot.M.Żegliński

Dwudziesta ósma edycja Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków rozpoczęła się pod blaskiem słońca, choć przez całą poprzedzającą inaugurację noc w Łodzi mocno padało. Na reprezentacyjnej ulicy Piotrkowskiej rano już było całkiem sucho – nic nie przeszkadzało kolarzom w rozpoczęciu rywalizacji. Oczywiście – nie zabrakło części oficjalnej, podczas której można było zobaczyć i usłyszeć nie tylko przedstawicieli oficjalnych władz i instytucji wspierających wyścig. Nie zabrakło bowiem wielkich polskiego sportu, medalistów olimpijskich – i to nie tylko kolarskich, jak Mieczysław Nowicki, czy Marek Leśniewski, byli także między innymi lekkoatleta Artur Partyka, piłkarz Jan Tomaszewski, czy siatkarz Edward Skorek, a nieco starsze pokolenie reprezentował kolarz Jan Kudra. Wszyscy oni zagrzewali do boju kolarzy ruszających na trasę pierwszego etapu – z Łodzi do Zduńskiej Woli. Start ostry z ulicy Pielęgniarek w Łodzi nastąpił dokładnie o godzinie 10.11.

 Jeszcze na trasie przejazdu ze startu honorowego na ostry zaczęły prace wozy techniczne poszczególnych ekip – dostarczano kolarzom zapomniane bidony, poprawiano sprzęt. Tuż po starcie zaatakowała kilkuosobowa grupka, lecz peleton nie pozwolił jej odjechać, osiągając bardzo dobre tempo, prawie pięćdziesięciu kilometrów na godzinę. Pierwszym wirtualnym liderem wyścigu został Jacek Morajko z grupy Vibatech, który wygrał lotną premię w Pabianicach i zyskał dzięki temu trzy sekundy bonifikaty.

W pierwszej części krótkiego, bo liczącego zaledwie 86 kilometrów etapu odnotowaliśmy kilka ataków, pojedynczy kolarze lub duety zyskiwali jednak zaledwie kilka sekund przewagi i rychło byli doganiani. Na 37 kilometrze trasy wszyscy już jednak jechali razem – i tak było przez kilkanaście następnych minut. Na 55 kilometrze ruszył atak jedenastoosobowej grupy kolarzy, do których rychło dołączyło dwóch kolejnych. Ich przewaga nad grupą zasadniczą osiągnęła nawet 25 sekund, ale przed wjazdem na finiszowe rundy w Zduńskiej Woli rozpędzony peleton bez problemów „połknął” ucieczkę. Walkę o etapowe zwycięstwo rozstrzygnęli więc między soba sprinterzy – a najszybszy okazał się Grzegorz Stępniak z Vibatechu, wyprzedzając Alana Banaszka (CCC Sprandi Polkowice) i triumfatora Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków sprzed dwóch lat Holendra Jana Ariesena z grupy Metec.

Nie udało się jednak w środę całkiem ustrzec deszczu – 45 minut przed startem do drugiego etapu na Tomaszów Mazowiecki spadła rzęsista ulewa. Trwała na szczęście krótko – na trasie już nic nie zmoczyło kolarzy. Do liczącego 121 kilometrów etapu Tomaszów – Kielce przystąpiło 109 zawodników. Ruszyli na trasę kwadrans przed osiemnastą. Już na 11 kilometrze zaatakował Łotysz Armands Becis, do którego rychło dołączyli Konrad Tomasiak z grupy Huron i Venantas Lasinis z grupy Technorama. Do tej trójki próbował dołączyć jeszcze Dawid Adamczyk z Chrobrego Scott, lecz nie udała mu się ta sztuka – przez kilkanaście minut „wisiał” między czołówką a peletonem, a na ulicach Opoczna został dogoniony przez zasadniczą grupę. Tymczasem dzielna trójka Łotysz – Polak – Litwin wypracowała sobie na 60 kilometrze trasy 5 minut i 20 sekund przewagi – lecz najtrudniejsze było przed nimi. Już na podjeździe pod pierwszą górską premię różnica czasowa zaczęła topnieć i malała od tego czasu z każdą chwilą. Na 12 kilometrów przed metą peleton dogonił uciekinierów i tradycyjnie losy etapu rozstrzygali sprinterzy. Tym razem Alan Banaszek nie dał wyprzedzić się nikomu i wygrał, przed Ariesenem i Kamilem Zielińskim (Domin Sport). Banaszek został tez nowym liderem 28 Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków.

 W czwartek czeka kolarzy najdłuższy etap tegorocznego wyścigu. Trasa z Radomia do Stalowej Woli liczy bowiem aż 211 kilometrów.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe