Kuźmiuk: Zawód dla totalnej opozycji, środki z budżetu UE nie będą uzależnione od przyjmowania imigrantów

W ostatnią środę unijny komisarz d/s budżetu Gunther Oettinger przedstawił na posiedzeniu komisji budżetowej tzw. dokument refleksyjny, dotyczący finansowania Unii Europejskiej po roku 2020, czyli po zakończeniu obecnie obowiązującej wieloletniej perspektywy finansowej na lata 2014-2020.
 Kuźmiuk: Zawód dla totalnej opozycji, środki z budżetu UE nie będą uzależnione od przyjmowania imigrantów
/ Pixabay.com/CC0

Dokument ma charakter ogólnikowy, ale zawiera rozważania jak powinna wyglądać strona dochodowa i wydatkowa budżetu po roku 2020, wtedy, kiedy już W. Brytania nie będzie wpłacała do niego swojej składki.

To rzeczywiście poważny problem finansowy, ponieważ W. Brytania jak płatnik netto wpłaca do budżetu UE około 10 mld euro (taka jest średnioroczna różnica pomiędzy wpłacaną składką, a otrzymywanymi z budżetu UE przez ten kraj dotacjami).

W skali siedmioletniej perspektywy finansowej, brakująca składka W. Brytanii to przynajmniej 70 mld euro, a komisarz ma poważne wątpliwości czy pozostałe kraje członkowskie będą gotowe tę wyrwę „zasypać’ dodatkowymi wpłatami do budżetu UE.

Alternatywą są ograniczenia wydatków w dwóch najważniejszych unijnych politykach polityką spójności, na którą w obecnej perspektywie finansowej jest przeznaczone ponad 513 mld euro (47% budżetu) i Wspólną Politykę Rolną, na którą jest przeznaczone 420 mld euro (39% budżetu).

Gdyby tak się stało, ucierpiałyby na tym wszystkie kraje Europy Środkowo-Wschodniej, bo to one w dużej mierze korzystają z polityki spójności, a także kraje o dużych rolniczych areałach takie jak Francja, Niemcy, Włochy, Hiszpania, a także Polska.

2. Ale dokument refleksyjny zawiera także propozycje dotyczące zmiany zasilania unijnego budżetu z dotychczasowych wpłat uzależnionych od wielkości PKB kraju członkowskiego na składki o charakterze ekologicznym (podatki od sprzedaży energii, albo podatek od środowiska) albo też o charakterze finansowym (podatek od transakcji finansowych).

Te propozycje dotyczące nowego sposobu zasilania unijnego budżetu wynikają z opracowania przygotowanego przez tzw. zespół Montiego (byłego premiera Włoch), ale ze względu na kontrowersyjność tych pomysłów, jest raczej mało prawdopodobne, aby zostały one zaakceptowane przez kraje członkowskie.

Drugą kontrowersyjną propozycją KE jest skrócenie przyszłej perspektywy finansowej z 7 do 5 lat, co byłoby rozwiązaniem niekorzystnym dla krajów finansujących ze środków unijnych duże inwestycje infrastrukturalne.

Proces przygotowania takich inwestycji, a potem ich realizacja często trwa więcej niż 5 lat i w związku z tym beneficjenci ubiegający się o wsparcie finansowe dla takich inwestycji znaleźliby się w trudnym położeniu.

W nowym wieloletnim unijnym budżecie mają się znaleźć środki na dodatkowe priorytety takie jak kontrola i ochrona zewnętrznych granic UE, przeciwdziałanie imigracji, walka z terroryzmem, czy też badania nad obronnością, przy czym na ten ostatni priorytet ma być przeznaczane przynajmniej 1,5 mld euro rocznie.

3. Okazało się, że w dokumencie nie ma jednak zapisów o uzależnieniu wypłat z przyszłego unijnego budżetu od przyjmowania imigrantów, na co jak się wydaje liczyła totalna opozycja w Polsce i wspierające ją media.

Takich zapisów zresztą nie mogło być, bo według obowiązujących traktatów, środki unijne dla kraju członkowskiego mogą być zablokowane w sytuacji stwierdzenia korupcji w związku z ich wydatkowaniem, albo też nie przestrzegania makroekonomicznych wskaźników takich jak np. wyższy niż 3% PKB deficyt sektora finansów publicznych.

Komisarz Oettinger sprawił, więc spory zawód totalnej opozycji i wspierającym ją mediom, bo już się wydawało, że uzyska ona nowe paliwo do atakowania obecnego rządu i większości parlamentarnej, a tu niestety „nici”.

Zbigniew Kuźmiuk

 

POLECANE
Deklaracja Hołowni. Wymowny wpis Tuska z ostatniej chwili
"Deklaracja Hołowni". Wymowny wpis Tuska

We wtorek po godz. 21 premier Donald Tusk opublikował wpis, w którym odniósł się do marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Pisze o "wyjaśnieniach i deklaracji".

Trump: Putin opowiada nam bzdury, nie jestem z niego zadowolony z ostatniej chwili
Trump: Putin opowiada nam bzdury, nie jestem z niego zadowolony

Prezydent USA Donald Trump oświadczył we wtorek, że Władimir Putin opowiada bzdury i nie szanuje ludzkiego życia. Powtórzył też, że nie jest z niego zadowolony, i potwierdził, że wyśle broń defensywną Ukrainie.

Seryjny samobójca grasuje w Rosji tylko u nas
Seryjny samobójca grasuje w Rosji

W każdy kraju – znamy to choćby z Polski – zdarzają się zagadkowe samobójstwa. Czy też tragiczne zgony w niewyjaśnionych okolicznościach. Dotyka to nieszczęście urzędników, oficerów, polityków, menedżerów. Ale w Rosji po wybuchu pełnoskalowej wojny z Ukrainą seryjny samobójca zbiera żniwo bogate jak nigdy.

Powstańcy chcą, aby koncert (Nie)zakazane piosenki poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP z ostatniej chwili
Powstańcy chcą, aby koncert "(Nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP

Powstańcy Warszawscy apelują do władz Telewizji Polskiej w likwidacji, aby tegoroczny koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. TVP odpowiedziało w lakoniczny sposób.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Fałszywe SMS-y i e-maile o zwrocie składek wyłudzają dane – ostrzega NFZ. Sprawdź, jak nie dać się oszukać.

Autobus na torach między szlabanami. Wszystko na oczach policji [WIDEO] z ostatniej chwili
Autobus na torach między szlabanami. Wszystko na oczach policji [WIDEO]

Blisko tragedii było na przejeździe kolejowym w Inowrocławiu. Kierowca miejskiego autobusu wjechał na tory między zamykające się szlabany, ignorując czerwone światło. Świadkami groźnej sytuacji był policyjny patrol.

Poradnik prawny dla obrońców granic z ostatniej chwili
Poradnik prawny dla obrońców granic

Sytuacja na granicy polsko-niemieckiej staje się coraz bardziej napięta z powodu zwiększającej się liczby przybywających do Polski z tego kierunku imigrantów. Nowy poradnik Ordo Iuris podpowiada, jak działać bezpiecznie w czasie przywróconych kontroli.

Niemiecki polityk mówi wprost, kto ma rządzić w Warszawie Wiadomości
Niemiecki polityk mówi wprost, kto ma rządzić w Warszawie

Manfred Weber zaatakował m.in. PiS na forum Parlamentu Europejskiego. Lider Europejskiej Partii Ludowej jasno określił z kim zamierza walczyć w Polsce. Zastrzegł też, że EPL wie jak walczyć "ze skrajną prawicą" i nikt nie ma prawa jej pouczać".  

Oszust udawał głos sekretarza stanu USA. Kontaktował się z szefami MSZ innych państw Wiadomości
Oszust udawał głos sekretarza stanu USA. Kontaktował się z szefami MSZ innych państw

Ktoś podszywał się pod sekretarza stanu USA Marka Rubio, i zmieniając głos oraz styl pisania przy użyciu sztucznej inteligencji, kontaktował się z wysokiej rangi urzędnikami, w tym co najmniej trzema ministrami spraw zagranicznych - podał we wtorek dziennik „Washington Post”.

Polska 2050 ostro reaguje na odejście Bodnar: Dostała jasny sygnał z ostatniej chwili
Polska 2050 ostro reaguje na odejście Bodnar: "Dostała jasny sygnał"

Polska 2050 ostro zareagowała na odejście poseł Izabeli Bodnar. "Izabela dostała jasny sygnał: wyczyszczenie wątpliwości wokół jej rodzinnej działalności biznesowej albo koniec kariery w Polsce 2050. Wybrała koniec kariery" – czytamy w oświadczeniu partii.

REKLAMA

Kuźmiuk: Zawód dla totalnej opozycji, środki z budżetu UE nie będą uzależnione od przyjmowania imigrantów

W ostatnią środę unijny komisarz d/s budżetu Gunther Oettinger przedstawił na posiedzeniu komisji budżetowej tzw. dokument refleksyjny, dotyczący finansowania Unii Europejskiej po roku 2020, czyli po zakończeniu obecnie obowiązującej wieloletniej perspektywy finansowej na lata 2014-2020.
 Kuźmiuk: Zawód dla totalnej opozycji, środki z budżetu UE nie będą uzależnione od przyjmowania imigrantów
/ Pixabay.com/CC0

Dokument ma charakter ogólnikowy, ale zawiera rozważania jak powinna wyglądać strona dochodowa i wydatkowa budżetu po roku 2020, wtedy, kiedy już W. Brytania nie będzie wpłacała do niego swojej składki.

To rzeczywiście poważny problem finansowy, ponieważ W. Brytania jak płatnik netto wpłaca do budżetu UE około 10 mld euro (taka jest średnioroczna różnica pomiędzy wpłacaną składką, a otrzymywanymi z budżetu UE przez ten kraj dotacjami).

W skali siedmioletniej perspektywy finansowej, brakująca składka W. Brytanii to przynajmniej 70 mld euro, a komisarz ma poważne wątpliwości czy pozostałe kraje członkowskie będą gotowe tę wyrwę „zasypać’ dodatkowymi wpłatami do budżetu UE.

Alternatywą są ograniczenia wydatków w dwóch najważniejszych unijnych politykach polityką spójności, na którą w obecnej perspektywie finansowej jest przeznaczone ponad 513 mld euro (47% budżetu) i Wspólną Politykę Rolną, na którą jest przeznaczone 420 mld euro (39% budżetu).

Gdyby tak się stało, ucierpiałyby na tym wszystkie kraje Europy Środkowo-Wschodniej, bo to one w dużej mierze korzystają z polityki spójności, a także kraje o dużych rolniczych areałach takie jak Francja, Niemcy, Włochy, Hiszpania, a także Polska.

2. Ale dokument refleksyjny zawiera także propozycje dotyczące zmiany zasilania unijnego budżetu z dotychczasowych wpłat uzależnionych od wielkości PKB kraju członkowskiego na składki o charakterze ekologicznym (podatki od sprzedaży energii, albo podatek od środowiska) albo też o charakterze finansowym (podatek od transakcji finansowych).

Te propozycje dotyczące nowego sposobu zasilania unijnego budżetu wynikają z opracowania przygotowanego przez tzw. zespół Montiego (byłego premiera Włoch), ale ze względu na kontrowersyjność tych pomysłów, jest raczej mało prawdopodobne, aby zostały one zaakceptowane przez kraje członkowskie.

Drugą kontrowersyjną propozycją KE jest skrócenie przyszłej perspektywy finansowej z 7 do 5 lat, co byłoby rozwiązaniem niekorzystnym dla krajów finansujących ze środków unijnych duże inwestycje infrastrukturalne.

Proces przygotowania takich inwestycji, a potem ich realizacja często trwa więcej niż 5 lat i w związku z tym beneficjenci ubiegający się o wsparcie finansowe dla takich inwestycji znaleźliby się w trudnym położeniu.

W nowym wieloletnim unijnym budżecie mają się znaleźć środki na dodatkowe priorytety takie jak kontrola i ochrona zewnętrznych granic UE, przeciwdziałanie imigracji, walka z terroryzmem, czy też badania nad obronnością, przy czym na ten ostatni priorytet ma być przeznaczane przynajmniej 1,5 mld euro rocznie.

3. Okazało się, że w dokumencie nie ma jednak zapisów o uzależnieniu wypłat z przyszłego unijnego budżetu od przyjmowania imigrantów, na co jak się wydaje liczyła totalna opozycja w Polsce i wspierające ją media.

Takich zapisów zresztą nie mogło być, bo według obowiązujących traktatów, środki unijne dla kraju członkowskiego mogą być zablokowane w sytuacji stwierdzenia korupcji w związku z ich wydatkowaniem, albo też nie przestrzegania makroekonomicznych wskaźników takich jak np. wyższy niż 3% PKB deficyt sektora finansów publicznych.

Komisarz Oettinger sprawił, więc spory zawód totalnej opozycji i wspierającym ją mediom, bo już się wydawało, że uzyska ona nowe paliwo do atakowania obecnego rządu i większości parlamentarnej, a tu niestety „nici”.

Zbigniew Kuźmiuk


 

Polecane
Emerytury
Stażowe