Franciszek w kanadyjskim narodowym sanktuarium: "Kiedy porażka ustępuje miejsca spotkaniu z Panem, życie odradza się do nadziei"

Do postawienia Jezusa w centrum naszego życia zachęcił papież Franciszek podczas Mszy św. w kolejnym dniu pokutnej pielgrzymki papieskiej do Kanady. Eucharystia była sprawowana w intencji pojednania, w narodowym sanktuarium św. Anny w Sainte-Anne-de-Beaupré położonym nieopodal Quebecu.
Msza św. w sanktuarium Sainte-Anne-de-Beaupré z udziałem papieża Franciszka Franciszek w kanadyjskim narodowym sanktuarium:
Msza św. w sanktuarium Sainte-Anne-de-Beaupré z udziałem papieża Franciszka / EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA

Papież wjechał na teren sanktuarium w papamobile. Pozdrawiał wiernych wiwatujących na jego cześć i wołających go po imieniu: „Francisco”.

Przed rozpoczęciem liturgii kilku demonstrantów stanęło przed ołtarzem z transparentem: „Rescind the doctrine”, domagając się odwołania doktryny o „odkryciu” Ameryki (Doctrine of Discovery), wyrażonej w papieskich bullach sprzed kilku stuleci, uznawanych za usprawiedliwiające kolonizację i zabór ziem rdzennych mieszkańców Ameryki.

Mszę odprawiono w bazylice po francusku. Papież przewodniczył Liturgii Słowa, zaś Liturgię Eucharystyczną sprawował arcybiskup Quebecu kard. Gérald Cyprien Lacroix. Wśród koncelebransów był prefekt Dykasterii ds. Biskupów kard. Marc Ouellet, w latach 2002-2010 arcybiskup Quebecu i prymas Kanady.

Kazanie

Ojciec Święty rozpoczął swoją homilię od ewangelicznej sceny z uczniami zmierzającymi do Emaus. Zauważył, że także my na drodze życia napotykamy nasze ułomności i słabości, doświadczamy porażek i rozczarowań. W tych sytuacjach Pan Jezus wychodzi nam na spotkanie, chce nam otworzyć nam oczy i sprawić, by nasze serca ponownie zapłonęły. - A kiedy porażka ustępuje miejsca spotkaniu z Panem, życie odradza się do nadziei i możemy się pojednać: z samymi sobą, z braćmi, z Bogiem – podkreślił Franciszek. 

Papież wskazał, że także Kościół pielgrzymujący w Kanadzie zadaje sobie pytania dotyczące skandalu zła, „także i my… stając przed Ciałem Chrystusa zranionego w ciele naszych braci i sióstr z ludów rdzennych, pogrążamy się w goryczy i odczuwamy ciężar porażki”. Ojciec Święty przestrzegł, aby w tej sytuacji nie ulegać pokusie ucieczki, by cofnąć się, uciec z miejsca, w którym to się wydarzyło, próbować wymazać te wydarzenia, szukać „spokojnego miejsca". - Nie ma nic gorszego, w obliczu niepowodzeń życiowych, niż ucieczka, po to, by nie stawiać im czoła – zaznaczył Franciszek. Podkreślił, że właśnie wtedy, gdy doświadczamy porażki na spotkanie wychodzi nam Pan Jezus i wędruje z nami, rzucając światło na nasze życie i jego historię.

Papież wskazał, że kiedy spadają na nas różne trudne doświadczenia i gdy mamy nadzieję wyleczyć się z ran przeszłości oraz pojednać się z Bogiem i między sobą, jest tylko jedna droga: tą drogą jest Jezus. - Uwierzmy, że Jezus dołącza do naszej drogi i pozwólmy Mu spotkać się z nami; pozwólmy, aby Jego słowo wyjaśniało historię, którą przeżywamy jako poszczególne osoby i jako wspólnota, i aby wskazywało nam drogę uzdrowienia i pojednania; wspólnie dzielmy z wiarą Chleb eucharystyczny, abyśmy wokół tego stołu mogli na nowo odkryć siebie jako umiłowane dzieci Ojca, powołane do bycia braćmi – zachęcił Ojciec Święty. 

Franciszek podkreślił rolę kobiet w procesie uzdrowienia i pojednania. Jednocześnie zaznaczył, że w centrum naszych pytań i wątpliwości nie możemy postawić siebie i naszej porażki, lecz Pana Jezusa. - W sercu wszystkiego postawmy Jego słowo, które rozświetla wydarzenia i przywraca nam oczy, byśmy widzieli czynną obecność Bożej miłości i możliwość dobra nawet w sytuacjach pozornie przegranych; postawmy Chleb Eucharystii, który Jezus dzisiaj ponownie dla nas łamie, by dzielić swoje życie z naszym, by ogarnąć nasze słabości, by dodawać sił naszym znużonym krokom i dać nam uzdrowienie serca. A pojednani z Bogiem, z innymi ludźmi i z samymi sobą, możemy także i my stać się narzędziami pojednania i pokoju w społeczeństwie, w którym żyjemy – stwierdził papież.

- Pozostań z nami, Panie, bo kiedy idziesz obok nas, porażka otwiera się na nadzieję nowego życia – powiedział Ojciec Święty na zakończenie swej homilii.

Modlitwa wiernych

W modlitwie wiernych proszono Boga za papieża Franciszka, aby jego posługa niosła światu pociechę Dobrej Nowiny zapoczątkowanej przez Chrystusa zmartwychwstałego; za biskupów, kapłanów, diakonów i osoby świeckie, aby przez swoją pasterską gorliwość byli znakami dobroci Boga i Jego pragnienia, by wszystkich ogarnęło Jego światło i pokój; za ludy rodzime i cały naród kanadyjski, aby słowa i czyny pojednania otworzyły drogę do przyszłości pełnej nadziei; o pokój na świecie, o wzrost inicjatyw dialogu między skonfliktowanymi stronami i o zaprzestanie wszelkich aktów przemocy i śmierci; oraz za zgromadzonych wraz z papieżem wiernych, aby komunia ze Słowem i jednym Chlebem uczyniła ich budowniczymi pokoju i miłości w miejscach, w których żyją i pracują. Następnie grupa rdzennych mieszkańców odśpiewała swą pieśń na Ofiarowanie.

Na liturgii obecni byli premierzy: Kanady – Justin Trudeau i Quebecu – François Legault, którzy nie zajmowali w bazylice osobnych miejsc dla VIP-ów, lecz siedzieli w ławkach, pośród wiernych. Wraz z innymi uczestnikami Mszy Trudeau stanął w kolejce do Komunii.

Przemówienie arcybiskupa Quebecu

Przed papieskim błogosławieństwem głos zabrał kard. Gérald Cyprien Lacroix. Wskazał na wstępie, że Jezus, przyłączając się do dwóch uczniów zdążających do Emaus, udzielił nam „potężnej lekcji pedagogii”. Prymas Kanady podkreślił, że Jezus rozumiejąc ich zamieszanie, poszedł z nimi, słuchając ich zmartwień i wyjaśniając im istotę swej obecności za pomocą gestu, który pobudził ich misję. Potem znikł nagle, pozostawiając Duchowi Świętemu troskę o towarzyszenie im w całej prawdzie. Pan pomyślał o ich ranach i uspokoił ich rozczarowania, zmienił poczucie ich istnienia i szlak ich życia, kierując ich do tych, którzy szukają orędzia nadziei, aby żyć w godności dzieci Bożych.

Hierarcha zauważył, że właśnie tu, w sanktuarium św. Anny, papież kroczył drogami, które prawie trzy i pół wieku temu przemierzał „nasz pierwszy i mężny biskup i pasterz św. Franciszek de Laval”. Jego misję podejmowali potem liczni uczniowie-misjonarze z całego świata, „płonący tą samą świętą wiarą, aby głosić Ewangelię na tej ziemi amerykańskiej”. Mimo wyjątkowości tych działań drogi te były pełne zasadzek, które brudziły piękno orędzia ewangelicznego, dochodziło do skandali i podziałów, do wypaczania wiary. Jednak w umęczonych sercach rozlegało się potężne wołanie o uzdrowienie i pojednanie niczym burza, której echo dotarło do papieża.

Usłyszał on te oskarżenia i uznał ich powagę, po czym – jak Nauczyciel z Emaus – udał się w drogę, „aby maszerować z nami drogą uzdrowienia i pojednania”. - Razem zobowiązujemy się do otwierania się na tę szczególną rzeczywistość, uznając z całą pokorą swoje upadki. Przede wszystkim jednak szukamy środków zdolnych nie tylko wyrwać zło aż do korzenia, ale też prowadzić nasze wspólnoty spragnione sprawiedliwości, jedności i pokoju ku całkowitemu uzdrowieniu – zapewnił prymas Kanady.

Wyraził przy tym zadowolenie, że Ojciec Święty nie zniknie tak jak Jezus w Emaus po przełamaniu chleba, ale przeciwnie, jest i pozostaje w dzisiejszym świecie wzorem inspirującym pocieszenie, mądrość i nauczanie, oparte na życiodajnych źródłach Słowa, którego drogi przemierza on niezmordowanie. - Zgromadzeni tutaj i ci, którzy towarzyszą mu przez cały czas jego pielgrzymowania po ziemi kanadyjskiej, są mu szczerze wdzięczni za tę posługę. Dotyczy to szczególnie „obecnych wśród nas braci i sióstr z Pierwszych Narodów, Metysów i Inuitów”, a głęboka i szczera troska papieża staje się balsamem na uzdrowienie głębokich ran i niezbędnym zapałem w procesie pojednania tak bardzo sprzyjającym pokojowi – tłumaczył kard. Lacroix.

Przyznał, że oczekiwane owoce nie przyjdą z dnia na dzień, wymagają one znaczących dawek uderzeniowych, szczerych gestów przyjęcia i empatii. Ale swoją obecnością pośród nas Ojciec Święty pokazuje, że „każdy wysiłek jest potrzebny, że każde dążenie do pojednania wymaga ważnego wkładu wyrzeczenia, mocnej dawki pokory, zrozumienia oraz otwarcia na życie i kulturę innych”.

Hierarcha podziękował Franciszkowi za towarzyszenie na drodze uzdrowienia i pojednania, za słowa zachęty do odwagi i za zadane pytania. „Zakosztowaliśmy dobrze tego, co nam powiedziałeś, jak uczniowie z Emaus, proszący Jezusa: «Zostań z nami», ale wiemy dobrze, że Twoja obecność jako pasterza jest też oczekiwana gdzie indziej, gdzie inni bracia i siostry potrzebują utwierdzenia w wierze” – mówił arcybiskup Quebecu. Na zakończenie wypowiedział słowo: „Dziękuję” w kilku językach rdzennej ludności Kanady.

Papieskie gesty

Po błogosławieństwie, w czasie pieśni ku czci św. Anny, papież ucałował przyniesione mu dziecko ze zniekształconą twarzą.

Na zakończenie – w 20. rocznicę Mszy, jaką 28 lipca 2002 roku odprawił Jan Paweł II na Światowych Dniach Młodzieży w Toronto – odśpiewano po francusku hymn tego wydarzenia „Lumière du monde” (Światłość świata).

Sanktuarium Sainte-Anne-de-Beaupré

- Sainte-Anne-de-Beaupré uchodzi za najstarsze miejsce pielgrzymek w Ameryce Północnej. Pierwszą kaplicę wznieśli tam w połowie XVII wieku bretońscy żeglarze, którzy w ten sposób chcieli podziękować św. Annie za ocalenie podczas burzy. Dziś miejsce to odwiedza co roku około miliona pielgrzymów. Jest wśród nich wielu przedstawicieli ludności tubylczej, którzy tradycyjnie z wielkim szacunkiem podchodzą do osób starszych, co w sposób naturalny przekłada się na kult św. Anny, matki Maryi i babci Jezusa – mówi rektor sanktuarium ks. Scott Katzenberger.

Większość wejściówek na Mszę św. w Sainte-Anne-de-Beaupré zarezerwowana była dla rdzennych mieszkańców Kanady. Przed sanktuarium było to aż 7 tys. z 10 tys. miejsc, a wewnątrz świątyni 1,4 tys. Sama wizyta papieża jest bowiem kontynuacją procesu pojednania Kościoła katolickiego z rdzennymi mieszkańcami Kanady. Dostępne dla ogółu wiernych pozostałe 2 tys. wejściówek zarezerwowano w ciągu 10-15 minut.

Wieczorem papież wziął jeszcze udział w nieszporach w katedrze Notre-Dame z udziałem biskupów, kapłanów, diakonów, osób konsekrowanych, seminarzystów i świeckich pracowników duszpasterskich.

st, kg, pb (KAI) / Sainte-Anne-de-Beaupré


 

POLECANE
Parafianie stanęli w obronie proboszcza. Przyjechało pięć radiowozów z ostatniej chwili
Parafianie stanęli w obronie proboszcza. Przyjechało pięć radiowozów

Jak donosi lokalny gorzowski serwis gorzowianin.com, na cmentarzu komunalnym przy ul. Żwirowej w Gorzowie doszło do awantury pomiędzy policją, która zatrzymała księdza do kontroli, a żałobnikami, którzy po pogrzebie zmierzali na stypę. 

Powrót do tej polityki będzie dla Polski katastrofą tylko u nas
Powrót do tej polityki będzie dla Polski katastrofą

Co łączy spotkanie liderów czterech zachodnich państw w 2024 roku z rozmowami w Mińsku ws. Ukrainy w 2015 roku? To pokaz politycznej abdykacji Ameryki w Europie. Która zawsze prowadzi do nieszczęść dla naszej części kontynentu zwłaszcza. Ekskluzywne spotkanie Bidena z liderami Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii właśnie w Berlinie, bez udziału np. Polski, Włoch czy Ukrainy, to zapowiedź polityki, jaką prowadzić będzie w Europie Kamala Harris. Oczywiście jeśli wygra wybory prezydenckie.

Hennig-Kloska o spadku sprzedaży detalicznej. To dobrze dla klimatu z ostatniej chwili
Hennig-Kloska o spadku sprzedaży detalicznej. "To dobrze dla klimatu"

Katastrofalne dane ze sklepów o wynikach sprzedaży detalicznej we wrześniu zaskoczyły dzisiaj ekspertów w całej Polsce. Optymistycznie w sprawie wypowiedziała się jednak minister klimatu Paulina Hennig-Kloska, która stwierdziła, że spada sprzedaż produktów "takich, bez których czasami możemy się obyć", a poza tym, to "dobrze dla klimatu". 

Zbigniew Kuźmiuk: Trwają przygotowania do likwidacji „800 plus” z ostatniej chwili
Zbigniew Kuźmiuk: Trwają przygotowania do likwidacji „800 plus”

Rząd Tuska przesłał do Sejmu coroczne sprawozdanie z wykonywania ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci za rok 2023, w którym znalazły się między innymi tezy, że program 800 plus „miał ograniczony wpływ na dzietność”, oraz że „program prawdopodobnie przyczynił się do niewielkiego wzrostu urodzeń w pierwszych latach po wprowadzeniu świadczenia”. 

Karambol na S7. Adwokat oskarżonego kierowcy zabiera głos z ostatniej chwili
Karambol na S7. Adwokat oskarżonego kierowcy zabiera głos

W rozmowie z Onetem obrońca kierowcy oskarżonego o spowodowanie katastrofy lądowej na S7 mecenas Marek Wasilewski zabrał głos ws. okoliczności wypadku i stanu swojego klienta.

RPO do premiera: To założenie jest pozbawione podstaw z ostatniej chwili
RPO do premiera: To założenie jest pozbawione podstaw

Pozbawione podstaw jest przyjmowanie założenia, iż osoby powołane na stanowiska sędziowskie od 2018 r. nie są sędziami, a wydawane przez nich orzeczenia są orzeczeniami nieistniejącymi - napisał Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek w stanowisku przesłanym do premiera Donalda Tuska.

Pan bredzi!. Reporter Telewizji Republika doprowadził Agnieszkę Holland do wściekłości z ostatniej chwili
"Pan bredzi!". Reporter Telewizji Republika doprowadził Agnieszkę Holland do wściekłości

We wtorek przed Kancelarią Premiera odbyła się manifestacja przeciwko polityce migracyjnej rządu. Obecna na niej była kontrowersyjna reżyser, Agnieszka Holland, twórca filmu "Zielona Granica", który szkalował polską Straż Graniczną i jej działania w obronie granic państwowych.

Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu. Jest komentarz Rosji z ostatniej chwili
Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu. Jest komentarz Rosji

Rzecznik rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa skomentowała podczas wtorkowej konferencji prasowej decyzję Polski o zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Poznaniu.

Rodzice ks. Olszewskiego pod Prokuraturą Krajową. To nagranie łamie serce z ostatniej chwili
Rodzice ks. Olszewskiego pod Prokuraturą Krajową. To nagranie łamie serce

We wtorek pod Prokuraturą Krajową zjawili się rodzice przetrzymywanego od miesięcy w areszcie ks. Michała Olszewskiego.

Sikorski: Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu z ostatniej chwili
Sikorski: Polska zamyka rosyjski konsulat w Poznaniu

Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował, że za ostatnimi próbami dywersji w Polsce i krajach sojuszniczych stoi Rosja, dlatego zdecydował o wycofaniu zgody na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Poznaniu. Jego personel zostanie uznany za osoby niepożądane w Polsce.

REKLAMA

Franciszek w kanadyjskim narodowym sanktuarium: "Kiedy porażka ustępuje miejsca spotkaniu z Panem, życie odradza się do nadziei"

Do postawienia Jezusa w centrum naszego życia zachęcił papież Franciszek podczas Mszy św. w kolejnym dniu pokutnej pielgrzymki papieskiej do Kanady. Eucharystia była sprawowana w intencji pojednania, w narodowym sanktuarium św. Anny w Sainte-Anne-de-Beaupré położonym nieopodal Quebecu.
Msza św. w sanktuarium Sainte-Anne-de-Beaupré z udziałem papieża Franciszka Franciszek w kanadyjskim narodowym sanktuarium:
Msza św. w sanktuarium Sainte-Anne-de-Beaupré z udziałem papieża Franciszka / EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA

Papież wjechał na teren sanktuarium w papamobile. Pozdrawiał wiernych wiwatujących na jego cześć i wołających go po imieniu: „Francisco”.

Przed rozpoczęciem liturgii kilku demonstrantów stanęło przed ołtarzem z transparentem: „Rescind the doctrine”, domagając się odwołania doktryny o „odkryciu” Ameryki (Doctrine of Discovery), wyrażonej w papieskich bullach sprzed kilku stuleci, uznawanych za usprawiedliwiające kolonizację i zabór ziem rdzennych mieszkańców Ameryki.

Mszę odprawiono w bazylice po francusku. Papież przewodniczył Liturgii Słowa, zaś Liturgię Eucharystyczną sprawował arcybiskup Quebecu kard. Gérald Cyprien Lacroix. Wśród koncelebransów był prefekt Dykasterii ds. Biskupów kard. Marc Ouellet, w latach 2002-2010 arcybiskup Quebecu i prymas Kanady.

Kazanie

Ojciec Święty rozpoczął swoją homilię od ewangelicznej sceny z uczniami zmierzającymi do Emaus. Zauważył, że także my na drodze życia napotykamy nasze ułomności i słabości, doświadczamy porażek i rozczarowań. W tych sytuacjach Pan Jezus wychodzi nam na spotkanie, chce nam otworzyć nam oczy i sprawić, by nasze serca ponownie zapłonęły. - A kiedy porażka ustępuje miejsca spotkaniu z Panem, życie odradza się do nadziei i możemy się pojednać: z samymi sobą, z braćmi, z Bogiem – podkreślił Franciszek. 

Papież wskazał, że także Kościół pielgrzymujący w Kanadzie zadaje sobie pytania dotyczące skandalu zła, „także i my… stając przed Ciałem Chrystusa zranionego w ciele naszych braci i sióstr z ludów rdzennych, pogrążamy się w goryczy i odczuwamy ciężar porażki”. Ojciec Święty przestrzegł, aby w tej sytuacji nie ulegać pokusie ucieczki, by cofnąć się, uciec z miejsca, w którym to się wydarzyło, próbować wymazać te wydarzenia, szukać „spokojnego miejsca". - Nie ma nic gorszego, w obliczu niepowodzeń życiowych, niż ucieczka, po to, by nie stawiać im czoła – zaznaczył Franciszek. Podkreślił, że właśnie wtedy, gdy doświadczamy porażki na spotkanie wychodzi nam Pan Jezus i wędruje z nami, rzucając światło na nasze życie i jego historię.

Papież wskazał, że kiedy spadają na nas różne trudne doświadczenia i gdy mamy nadzieję wyleczyć się z ran przeszłości oraz pojednać się z Bogiem i między sobą, jest tylko jedna droga: tą drogą jest Jezus. - Uwierzmy, że Jezus dołącza do naszej drogi i pozwólmy Mu spotkać się z nami; pozwólmy, aby Jego słowo wyjaśniało historię, którą przeżywamy jako poszczególne osoby i jako wspólnota, i aby wskazywało nam drogę uzdrowienia i pojednania; wspólnie dzielmy z wiarą Chleb eucharystyczny, abyśmy wokół tego stołu mogli na nowo odkryć siebie jako umiłowane dzieci Ojca, powołane do bycia braćmi – zachęcił Ojciec Święty. 

Franciszek podkreślił rolę kobiet w procesie uzdrowienia i pojednania. Jednocześnie zaznaczył, że w centrum naszych pytań i wątpliwości nie możemy postawić siebie i naszej porażki, lecz Pana Jezusa. - W sercu wszystkiego postawmy Jego słowo, które rozświetla wydarzenia i przywraca nam oczy, byśmy widzieli czynną obecność Bożej miłości i możliwość dobra nawet w sytuacjach pozornie przegranych; postawmy Chleb Eucharystii, który Jezus dzisiaj ponownie dla nas łamie, by dzielić swoje życie z naszym, by ogarnąć nasze słabości, by dodawać sił naszym znużonym krokom i dać nam uzdrowienie serca. A pojednani z Bogiem, z innymi ludźmi i z samymi sobą, możemy także i my stać się narzędziami pojednania i pokoju w społeczeństwie, w którym żyjemy – stwierdził papież.

- Pozostań z nami, Panie, bo kiedy idziesz obok nas, porażka otwiera się na nadzieję nowego życia – powiedział Ojciec Święty na zakończenie swej homilii.

Modlitwa wiernych

W modlitwie wiernych proszono Boga za papieża Franciszka, aby jego posługa niosła światu pociechę Dobrej Nowiny zapoczątkowanej przez Chrystusa zmartwychwstałego; za biskupów, kapłanów, diakonów i osoby świeckie, aby przez swoją pasterską gorliwość byli znakami dobroci Boga i Jego pragnienia, by wszystkich ogarnęło Jego światło i pokój; za ludy rodzime i cały naród kanadyjski, aby słowa i czyny pojednania otworzyły drogę do przyszłości pełnej nadziei; o pokój na świecie, o wzrost inicjatyw dialogu między skonfliktowanymi stronami i o zaprzestanie wszelkich aktów przemocy i śmierci; oraz za zgromadzonych wraz z papieżem wiernych, aby komunia ze Słowem i jednym Chlebem uczyniła ich budowniczymi pokoju i miłości w miejscach, w których żyją i pracują. Następnie grupa rdzennych mieszkańców odśpiewała swą pieśń na Ofiarowanie.

Na liturgii obecni byli premierzy: Kanady – Justin Trudeau i Quebecu – François Legault, którzy nie zajmowali w bazylice osobnych miejsc dla VIP-ów, lecz siedzieli w ławkach, pośród wiernych. Wraz z innymi uczestnikami Mszy Trudeau stanął w kolejce do Komunii.

Przemówienie arcybiskupa Quebecu

Przed papieskim błogosławieństwem głos zabrał kard. Gérald Cyprien Lacroix. Wskazał na wstępie, że Jezus, przyłączając się do dwóch uczniów zdążających do Emaus, udzielił nam „potężnej lekcji pedagogii”. Prymas Kanady podkreślił, że Jezus rozumiejąc ich zamieszanie, poszedł z nimi, słuchając ich zmartwień i wyjaśniając im istotę swej obecności za pomocą gestu, który pobudził ich misję. Potem znikł nagle, pozostawiając Duchowi Świętemu troskę o towarzyszenie im w całej prawdzie. Pan pomyślał o ich ranach i uspokoił ich rozczarowania, zmienił poczucie ich istnienia i szlak ich życia, kierując ich do tych, którzy szukają orędzia nadziei, aby żyć w godności dzieci Bożych.

Hierarcha zauważył, że właśnie tu, w sanktuarium św. Anny, papież kroczył drogami, które prawie trzy i pół wieku temu przemierzał „nasz pierwszy i mężny biskup i pasterz św. Franciszek de Laval”. Jego misję podejmowali potem liczni uczniowie-misjonarze z całego świata, „płonący tą samą świętą wiarą, aby głosić Ewangelię na tej ziemi amerykańskiej”. Mimo wyjątkowości tych działań drogi te były pełne zasadzek, które brudziły piękno orędzia ewangelicznego, dochodziło do skandali i podziałów, do wypaczania wiary. Jednak w umęczonych sercach rozlegało się potężne wołanie o uzdrowienie i pojednanie niczym burza, której echo dotarło do papieża.

Usłyszał on te oskarżenia i uznał ich powagę, po czym – jak Nauczyciel z Emaus – udał się w drogę, „aby maszerować z nami drogą uzdrowienia i pojednania”. - Razem zobowiązujemy się do otwierania się na tę szczególną rzeczywistość, uznając z całą pokorą swoje upadki. Przede wszystkim jednak szukamy środków zdolnych nie tylko wyrwać zło aż do korzenia, ale też prowadzić nasze wspólnoty spragnione sprawiedliwości, jedności i pokoju ku całkowitemu uzdrowieniu – zapewnił prymas Kanady.

Wyraził przy tym zadowolenie, że Ojciec Święty nie zniknie tak jak Jezus w Emaus po przełamaniu chleba, ale przeciwnie, jest i pozostaje w dzisiejszym świecie wzorem inspirującym pocieszenie, mądrość i nauczanie, oparte na życiodajnych źródłach Słowa, którego drogi przemierza on niezmordowanie. - Zgromadzeni tutaj i ci, którzy towarzyszą mu przez cały czas jego pielgrzymowania po ziemi kanadyjskiej, są mu szczerze wdzięczni za tę posługę. Dotyczy to szczególnie „obecnych wśród nas braci i sióstr z Pierwszych Narodów, Metysów i Inuitów”, a głęboka i szczera troska papieża staje się balsamem na uzdrowienie głębokich ran i niezbędnym zapałem w procesie pojednania tak bardzo sprzyjającym pokojowi – tłumaczył kard. Lacroix.

Przyznał, że oczekiwane owoce nie przyjdą z dnia na dzień, wymagają one znaczących dawek uderzeniowych, szczerych gestów przyjęcia i empatii. Ale swoją obecnością pośród nas Ojciec Święty pokazuje, że „każdy wysiłek jest potrzebny, że każde dążenie do pojednania wymaga ważnego wkładu wyrzeczenia, mocnej dawki pokory, zrozumienia oraz otwarcia na życie i kulturę innych”.

Hierarcha podziękował Franciszkowi za towarzyszenie na drodze uzdrowienia i pojednania, za słowa zachęty do odwagi i za zadane pytania. „Zakosztowaliśmy dobrze tego, co nam powiedziałeś, jak uczniowie z Emaus, proszący Jezusa: «Zostań z nami», ale wiemy dobrze, że Twoja obecność jako pasterza jest też oczekiwana gdzie indziej, gdzie inni bracia i siostry potrzebują utwierdzenia w wierze” – mówił arcybiskup Quebecu. Na zakończenie wypowiedział słowo: „Dziękuję” w kilku językach rdzennej ludności Kanady.

Papieskie gesty

Po błogosławieństwie, w czasie pieśni ku czci św. Anny, papież ucałował przyniesione mu dziecko ze zniekształconą twarzą.

Na zakończenie – w 20. rocznicę Mszy, jaką 28 lipca 2002 roku odprawił Jan Paweł II na Światowych Dniach Młodzieży w Toronto – odśpiewano po francusku hymn tego wydarzenia „Lumière du monde” (Światłość świata).

Sanktuarium Sainte-Anne-de-Beaupré

- Sainte-Anne-de-Beaupré uchodzi za najstarsze miejsce pielgrzymek w Ameryce Północnej. Pierwszą kaplicę wznieśli tam w połowie XVII wieku bretońscy żeglarze, którzy w ten sposób chcieli podziękować św. Annie za ocalenie podczas burzy. Dziś miejsce to odwiedza co roku około miliona pielgrzymów. Jest wśród nich wielu przedstawicieli ludności tubylczej, którzy tradycyjnie z wielkim szacunkiem podchodzą do osób starszych, co w sposób naturalny przekłada się na kult św. Anny, matki Maryi i babci Jezusa – mówi rektor sanktuarium ks. Scott Katzenberger.

Większość wejściówek na Mszę św. w Sainte-Anne-de-Beaupré zarezerwowana była dla rdzennych mieszkańców Kanady. Przed sanktuarium było to aż 7 tys. z 10 tys. miejsc, a wewnątrz świątyni 1,4 tys. Sama wizyta papieża jest bowiem kontynuacją procesu pojednania Kościoła katolickiego z rdzennymi mieszkańcami Kanady. Dostępne dla ogółu wiernych pozostałe 2 tys. wejściówek zarezerwowano w ciągu 10-15 minut.

Wieczorem papież wziął jeszcze udział w nieszporach w katedrze Notre-Dame z udziałem biskupów, kapłanów, diakonów, osób konsekrowanych, seminarzystów i świeckich pracowników duszpasterskich.

st, kg, pb (KAI) / Sainte-Anne-de-Beaupré



 

Polecane
Emerytury
Stażowe