ArcelorMittal Poland rezygnuje z usług firm zewnętrznych

Na początku sierpnia ostatni pracownicy spółki zewnętrznej Sanpro Synergy zostali zatrudnieni bezpośrednio w ArcelorMittal Poland. W sumie w ciągu minionych dwóch miesięcy AMP przejęło ok. 150 osób. Batalię o rezygnację z usług firm zewnętrznych, tzw. „interimów”, działająca w koncernie „Solidarność” rozpoczęła 18 lat temu.
 ArcelorMittal Poland rezygnuje z usług firm zewnętrznych
/ fot. NSZZ "S" Region Śląsko-Dąbrowski

Lech Majchrzak, przewodniczący „S” w dąbrowskim oddziale AMP przypomina, że w Polsce tego typu firmy zewnętrzne pojawiły się przeszło 20 lat temu. Z ich usług zaczęły korzystać duże zakłady przemysłowe, wśród których znalazł się także hutniczy koncern. Samo słowo „interim” pochodzi z języka angielskiego i znaczy „tymczasowy”. Jednak statusu osób pracujących za pośrednictwem tego typu firm nie uregulowała Ustawa o zatrudnianiu pracowników tymczasowych, która weszła w życie w lipcu 2003 roku. Wręcz przeciwnie, w ocenie związkowców firmy pośredniczące stały się sposobem na obchodzenie przepisów tejże ustawy.

– Ustawa zakazuje zatrudniania pracowników tymczasowych w warunkach szkodliwych i niebezpiecznych, a większość osób pracujących za pośrednictwem spółek zewnętrznych właśnie z takimi warunkami miała do czynienia. To po pierwsze. Po drugie pracownik tymczasowy musi być tak samo wynagradzany i otrzymywać takie same świadczenia socjalne, co osoba zatrudniona u danego pracodawcy, a pracownicy tych firm byli przyjmowani na gorszych warunkach. Dodatkowo, pracowali w tych spółkach przez kilka, a czasami nawet przez kilkanaście lat – mówi przewodniczący „S” w dąbrowskim oddziale AMP.

Zaznacza, że problem zatrudniania poprzez spółki zewnętrzne dotyczy wszystkich oddziałów koncernu, ale najwięcej pracowników tych firm pojawiło się w Hucie Katowice. – Przez te wszystkie lata przez „interimy” mogły się przewinąć tysiące osób. W pewnym momencie tylko jedna ze spółek zatrudniała ponad 1000 pracowników – mówi przewodniczący „S”. Przyznaje, że w efekcie związkowych działań prowadzonych przez te wszystkie lata, części osób udawało się przejść do AMP. – Ten proces trwał, ale bywał blokowany przez pracodawcę lub ograniczano liczbę osób, która miała zostać przejęta – wyjaśnia.

W wystąpieniach do pracodawcy dotyczących rezygnacji z usług firm zewnętrznych związkowcy wskazywali, że taka forma zatrudnienia jest nieefektywna. – Część osób przychodziła, szukała innej pracy i odchodziła. Jedna z firm pośredniczących w pewnym momencie policzyła straty z tym związane i okazało się, że na zatrudnianie nowych i szybko rezygnujących pracowników, szkolenia i odzież roboczą wydaje kilkaset tysięcy złotych rocznie. W tej chwili AMP ma ogromny problem z zatrudnianiem nowych osób. Gdyby pracownicy spółek zewnętrznych od razu byli przyjmowani do AMP, to pewnie w większości zostaliby do dzisiaj. W ten sposób straciliśmy wiele młodych, dobrze rokujących osób – mówi Lech Majchrzak. Jak zaznacza, dopiero po 18 latach pracodawca przyznał rację stronie społecznej i zapowiedział definitywną rezygnację z „interimów”. – Dzisiaj przytacza te same argumenty, na które my wskazywaliśmy już w 2004 roku – mówi związkowiec.

Jednak przejęcie osób z Sanpro Synergy nie kończy sprawy. O pełnym sukcesie będzie można mówić wówczas, gdy do AMP przejdą ostatni pracownicy innej spółki zewnętrznej Ananke Business Communication z Grupy Leasing Team. Chodzi o ponad 40 osób pracujących na stanowiskach produkcyjnych i technologicznych, m.in. przy wielkim piecu. – To doświadczeni pracownicy. Bez nich mogłoby dojść nawet do zatrzymania produkcji – wyjaśnia Lech Majchrzak. Jak podkreśla, cały czas trwają rozmowy z ABC dotyczące przejęcia tej grupy, ale są one bardzo trudne.


 

POLECANE
Zaczynamy. Jest reakcja Donalda Trumpa ws. ataku rosyjskich dronów z ostatniej chwili
"Zaczynamy". Jest reakcja Donalda Trumpa ws. ataku rosyjskich dronów

"O co chodzi z naruszaniem przez Rosję polskiej przestrzeni powietrznej za pomocą dronów? Zaczynamy!" - napisał Donald Trump we wtorek po południu czasu polskiego na platformie Truth Social.

Drony na Polską. Viktor Orban: Bez względu na wszystko możecie na nas liczyć z ostatniej chwili
Drony na Polską. Viktor Orban: Bez względu na wszystko możecie na nas liczyć

Premier Węgier Viktor Orban poinformował w serwisie X, że jego kraj w pełni solidaryzuje się z Polską w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez drony. – „Naruszenie integralności terytorialnej Polski jest nie do przyjęcia” – oświadczył szef węgierskiego rządu.

Skradziono samochód Tusków. Nieoficjalnie: To samochód żony premiera z ostatniej chwili
Skradziono samochód Tusków. Nieoficjalnie: To samochód żony premiera

W Trójmieście skradziono samochód należący do rodziny premiera Donalda Tuska. Jak podaje TVN24.pl, chodzi o luksusowego lexusa, który znajdował się w Sopocie – w pobliżu prywatnego domu szefa rządu. Nad sprawą pracuje policja, a także służby specjalne.

Zamieszki w całej Francji. Ton nadaje skrajna lewica z ostatniej chwili
Zamieszki w całej Francji. Ton nadaje skrajna lewica

W całej Francji mają dziś miejsce gwałtowne demonstracje. Grupy często zamaskowanych mężczyzn stawiają barykady i podkładają ogień. Robią to pod hasłem „Blokujmy wszystko”. Ton zamieszkom na ulicach nadają skrajnie lewicowe organizacje.

Jeszcze dziś rozmowa Nawrocki-Trump ws. rosyjskich dronów nad Polską z ostatniej chwili
Jeszcze dziś rozmowa Nawrocki-Trump ws. rosyjskich dronów nad Polską

Prezydent USA Donald Trump planuje jeszcze dziś przeprowadzić rozmowę z prezydentem RP Karolem Nawrockim - przekazała w środę PAP przedstawicielka Białego Domu.

Porażka prokuratury Żurka. Sąd Najwyższy odmówił uchyleniu immunitetu sędziemu Iwańcowi z ostatniej chwili
Porażka prokuratury Żurka. Sąd Najwyższy odmówił uchyleniu immunitetu sędziemu Iwańcowi

Sąd Najwyższy nie wyraził zgody na uchylenie immunitetu sędziemu Jakubowi Iwańcowi. Sprawa, jak napisała sędzia Kamila Borszowska-Moszowska, dotyczyła rzekomego przekroczenia uprawnień, polegającego na ukrywaniu akt dyscyplinarnych, które później zostały siłowo przejęte przez Prokuraturę Krajową.

Unia Europejska zwariowała z ostatniej chwili
"Unia Europejska zwariowała"

W Parlamencie Europejskim odbyło się wystąpienie szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, a jej przemówienie wywołało falę komentarzy. Szczególnie ostro zareagował europoseł PiS Tobiasz Bocheński, który nie szczędził krytyki zarówno wobec samej von der Leyen, jak i posłów Koalicji Obywatelskiej, którzy bili jej brawo. 

Prezydent zwołuje pilną Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Prezydent zwołuje pilną Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Po bezprecedensowym ataku rosyjskich dronów, prezydent Karol Nawrocki – jak ustalił Polsat News – zwołał pilną Radę Bezpieczeństwa Narodowego. „To wyjątkowy moment w historii Polski i NATO” – podkreślił prezydent, zapowiadając wyciągnięcie konsekwencji wobec agresora.

MSZ wezwało ambasadora. Rosja: „Nie ma żadnych dowodów, że drony były rosyjskie” z ostatniej chwili
MSZ wezwało ambasadora. Rosja: „Nie ma żadnych dowodów, że drony były rosyjskie”

Po nocnym ataku dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, MSZ wezwało rosyjskiego dyplomatę i wręczyło mu notę protestacyjną. Moskwa jednak wszystkiemu zaprzecza, twierdząc: „Nie ma żadnych dowodów, że to były drony rosyjskie”.

Drony nad Polską. Kreml wydał komunikat: Brak prośby od polskich władz z ostatniej chwili
Drony nad Polską. Kreml wydał komunikat: Brak prośby od polskich władz

Kreml odmówił komentarza w sprawie wtargnięcia rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną w nocy z wtorku na środę – przekazał rzecznik Dmitrij Pieskow. Podkreślił, że sprawa leży w gestii rosyjskiego ministerstwa obrony, które dotąd nie odniosło się do incydentu.

REKLAMA

ArcelorMittal Poland rezygnuje z usług firm zewnętrznych

Na początku sierpnia ostatni pracownicy spółki zewnętrznej Sanpro Synergy zostali zatrudnieni bezpośrednio w ArcelorMittal Poland. W sumie w ciągu minionych dwóch miesięcy AMP przejęło ok. 150 osób. Batalię o rezygnację z usług firm zewnętrznych, tzw. „interimów”, działająca w koncernie „Solidarność” rozpoczęła 18 lat temu.
 ArcelorMittal Poland rezygnuje z usług firm zewnętrznych
/ fot. NSZZ "S" Region Śląsko-Dąbrowski

Lech Majchrzak, przewodniczący „S” w dąbrowskim oddziale AMP przypomina, że w Polsce tego typu firmy zewnętrzne pojawiły się przeszło 20 lat temu. Z ich usług zaczęły korzystać duże zakłady przemysłowe, wśród których znalazł się także hutniczy koncern. Samo słowo „interim” pochodzi z języka angielskiego i znaczy „tymczasowy”. Jednak statusu osób pracujących za pośrednictwem tego typu firm nie uregulowała Ustawa o zatrudnianiu pracowników tymczasowych, która weszła w życie w lipcu 2003 roku. Wręcz przeciwnie, w ocenie związkowców firmy pośredniczące stały się sposobem na obchodzenie przepisów tejże ustawy.

– Ustawa zakazuje zatrudniania pracowników tymczasowych w warunkach szkodliwych i niebezpiecznych, a większość osób pracujących za pośrednictwem spółek zewnętrznych właśnie z takimi warunkami miała do czynienia. To po pierwsze. Po drugie pracownik tymczasowy musi być tak samo wynagradzany i otrzymywać takie same świadczenia socjalne, co osoba zatrudniona u danego pracodawcy, a pracownicy tych firm byli przyjmowani na gorszych warunkach. Dodatkowo, pracowali w tych spółkach przez kilka, a czasami nawet przez kilkanaście lat – mówi przewodniczący „S” w dąbrowskim oddziale AMP.

Zaznacza, że problem zatrudniania poprzez spółki zewnętrzne dotyczy wszystkich oddziałów koncernu, ale najwięcej pracowników tych firm pojawiło się w Hucie Katowice. – Przez te wszystkie lata przez „interimy” mogły się przewinąć tysiące osób. W pewnym momencie tylko jedna ze spółek zatrudniała ponad 1000 pracowników – mówi przewodniczący „S”. Przyznaje, że w efekcie związkowych działań prowadzonych przez te wszystkie lata, części osób udawało się przejść do AMP. – Ten proces trwał, ale bywał blokowany przez pracodawcę lub ograniczano liczbę osób, która miała zostać przejęta – wyjaśnia.

W wystąpieniach do pracodawcy dotyczących rezygnacji z usług firm zewnętrznych związkowcy wskazywali, że taka forma zatrudnienia jest nieefektywna. – Część osób przychodziła, szukała innej pracy i odchodziła. Jedna z firm pośredniczących w pewnym momencie policzyła straty z tym związane i okazało się, że na zatrudnianie nowych i szybko rezygnujących pracowników, szkolenia i odzież roboczą wydaje kilkaset tysięcy złotych rocznie. W tej chwili AMP ma ogromny problem z zatrudnianiem nowych osób. Gdyby pracownicy spółek zewnętrznych od razu byli przyjmowani do AMP, to pewnie w większości zostaliby do dzisiaj. W ten sposób straciliśmy wiele młodych, dobrze rokujących osób – mówi Lech Majchrzak. Jak zaznacza, dopiero po 18 latach pracodawca przyznał rację stronie społecznej i zapowiedział definitywną rezygnację z „interimów”. – Dzisiaj przytacza te same argumenty, na które my wskazywaliśmy już w 2004 roku – mówi związkowiec.

Jednak przejęcie osób z Sanpro Synergy nie kończy sprawy. O pełnym sukcesie będzie można mówić wówczas, gdy do AMP przejdą ostatni pracownicy innej spółki zewnętrznej Ananke Business Communication z Grupy Leasing Team. Chodzi o ponad 40 osób pracujących na stanowiskach produkcyjnych i technologicznych, m.in. przy wielkim piecu. – To doświadczeni pracownicy. Bez nich mogłoby dojść nawet do zatrzymania produkcji – wyjaśnia Lech Majchrzak. Jak podkreśla, cały czas trwają rozmowy z ABC dotyczące przejęcia tej grupy, ale są one bardzo trudne.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe